The RationalistSkip to content


We have registered
205.030.130 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Catholicism » Beliefs and doctrine » Saints

Mit św. Stanisława [2]
Author of this text:

Inny apologeta Stanisława — Kielecki, też Wincent, zna już dalsze szczegóły męczeństwa Stanisława. U Kieleckiego Stanisław zostaje posiekany już nie w pobliżu kościoła, ale w samym jego środku, w czasie celebrowania mszy.

"Żywoty Stanisława spisane przez Kieleckiego, rozważone jako produkt dziejopisarski, to istotna nędza umysłowa. Ale gorzej, bo nie tylko umysłowa. Żeby przedstawić Stanisława świętym, trzeba było wymyślić na Bolesława potwarze takie obrzydliwe, że równie szpetnych nie spotkać w naszej historiografii. Ale nie dość — trzeba było postawić taką tezę historyczną: że za jednego biskupa Pan Bóg sroży się nad całym narodem przez długie pokolenia, karze zarówno winnych jak i niewinnych, odbiera koronę, rozdziera ojczyznę na kawały i rzuca ją postronnym na złupienie itd. itd." .

W rzeczywistości obydwóm Wincentom przy kreacji śmierci biskupa przy (lub w) kościele posłużył niedawny przypadek arcybiskupa angielskiego Tomasza Becketa. Ów arcybiskup Cantenbury został również osądzony przez sąd królewski za zdradę, a następnie zamordowany przez siepaczy króla u stopni ołtarza w czasie odprawiania mszy świętej 29 grudnia 1170 r. Co więcej, zamordowanie arcybiskupa pogrążyło króla. Musiał się on ukorzyć przed papieżem ("boso trzymał dyscyplinę na grobie zamordowanego przez siebie prałata" ) oraz przywrócić dawne przywileje angielskiego kleru (głównie chodziło o niezależność sądową oraz zrzeczenie się wpływu na obsadzanie stanowisk kościelnych). Henryk II zobowiązał się też do odbycia krucjaty przeciwko niewiernym jako pokuty za grzechy. W okresie Kadłubka Kościół polski rozpoczął swą emancypację od władzy świeckiej, domagając się właśnie takich praw jakie wywalczył sobie kler angielski, m.in. za sprawą arcybiskupa Cantenbury. Tym to sposobem Wincentowie dotarli do Stanisława, którego uczynili polskim Becketem. Symbolem może pozostać to, że polski kler osiągnął to co angielski. Za sprawą starań arcybiskupa Kietlicza już w 1210 r. polski Kościół uzyskał niezależność sądową, był to zarazem pierwszy sąd niezależny od króla.

Zobacz zbrodnię Bolesława u Jana Długosza

Kult św. Stanisława zapoczątkował pewien ceremoniał wpisany odtąd w uroczystości koronacyjne królów polskich. Otóż koronowany pomazaniec musiał przejść z Wawelu na Skałkę, gdzie podobno zabito biskupa i tam przed ołtarzem św. Stanisława przepraszać za grzech "przodka swego Bolesława". Jako ciekawostkę można podać, że w Deklaracji Stanów Zgromadzonych po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja ustanowiono dzień św. Stanisława jako dzień państwowych obchodów dziękczynnych za ...wyrwanie Polski spod obcej zależności oraz za uchwalenie Konstytucji. Jakimż paradoksem są te słowa:

"Wyznaczenie nabożeństwa w jednym dniu po wszystkich w całym kraju kościołach, to jest dnia ósmego miesiąca maja roku bieżącego, na podziękowanie Bogu za zdarzoną chwilę pomyślną wydobycia Polski spod przemocy obcej i nieładu domowego, za przywrócenie rządu, który najskuteczniej wolność naszą prawdziwą i całość Polski zabezpieczyć może, za postawienie tym sposobem ojczyzny naszej na stopniu mogącym prawdziwą w oczach Europy zyskać jej konsyderację, przewielebnym biskupom zalecamy, naznaczając dzień świętego Stanisława biskupa męczennika, patrona Korony Polskiej, za uroczysty w roku, który my i potomkowie nasi obchodzić będziemy, za dzień poświęcony najwyższej opatrzności, po którym Ojczyzna śmiało i bezpiecznie po tylu nieszczęściach odetchnąć może. Chcemy oraz, aby duchowieństwo tak świeckie jako i zakonne w naukach chrześcijańskich, które prawowiernemu inno ludowi, nie przestawało zachęcać wszystkich do podobnych Bogu dziękczynień".
Co ciekawe, wybór okazał się trafny — kler tak wziął sobie patronat Stanisława nad sprawą narodową, że przystąpił do Targowicy. Na patronat Stanisławowy powoływano się w wielu aktach państwowych. I tak w 1257 r. książę krakowsko-sandomierski nadając lokację Krakowowi pisał: "Niechaj żadnemu człowiekowi nie wolno będzie niniejszej karty naszego nadania, darowizny i przyrzeczenia złamać lub w nierozważny sposób im się sprzeciwiać. Gdyby zaś kto odważył się to popełnić, niechaj wie, że ściągnie na siebie gniew wszechmogącego Boga i świętych męczenników, Stanisława i Wacława, oraz nasze". Konstytucja Królestwa Polskiego z 1815 w art. 160 stanowi: "Ordery polskie cywilne i wojskowe, to Orła Białego, świętego Stanisława i Krzyż Wojskowy są zachowane."

Próby odsłonięcia prawdy o Stanisławie

W 1824 r. ukazuje się po raz pierwszy autentyczne brzmienie fragmentu kroniki Galla Anonima mówiące o zdradzie biskupa, opublikowane przez Jana Wincentego Bandtkiego (z rękopisu Czartoryskich). Do tej pory w to miejsce wstawiano ...fragment kroniki Kadłubka.

Następnie prawdę o biskupie opisują: Joachim Lelewel, Aleksander Skorski, Franciszek Stefczyk (znany spółdzielca) oraz M. Gumplowicz. Prawdziwym jednak przełomem okazała się praca Tadeusza Wojciechowskiego z roku 1904, pt. Szkice historyczne XI wieku. Oto co pisze o tym zaciekły przeciwnik autora, Krotoski: "Sprawa św. Stanisława stracona, pisano za Wojciechowskim, sprawa św. Stanisława stracona, powtarzali uczeni, literaci, studenci, powtarzali młodzi nauczyciele gimnazjalni, gimnazjaliści, powtarzały pisma żydowskie, socjalistyczne, liberalno-radykalne, powtarzały feministki niewierzące — z radością" .

W 1904 r. Stanisław Wyspaiński snuł refleksje w Skałce nad "walką zakończoną bezużyteczną dla narodu apoteozą zabitego — a nierozegraną".

W 1920 r. pierwszy rząd polski po odzyskaniu niepodległości i po uchwaleniu tego przez sejm zwrócił się do Rzymu z żądaniem o anulowanie w dniu 8 maja święta Stanisława Szczepanowskiego, skreślenia go z kalendarza z listy świętych i o zaprzestanie głoszenia jego kultu, podając oczywiście stosowne motywy. Papież bez żadnego oporu na to przystał. .

Zdawałoby się, że istotnie "sprawa św. Stanisława stracona". Późniejsze wydarzenia pokazały jednak, że była to radość przedwczesna. Błędne koło znów zaczęło się kręcić za sprawą biskupa Sapiehy (wyświęcił on na kapłana Karola Wojtyłę — gorącego kontynuatora kultu św. Stanisława), który wprowadził iście bałwochwalczy kult tego świętego. Kobiety w Krakowskiem po dziś dzień czerpią 8 maja wodę z sadzawki na Skałce (rzekome miejsce śmierci świętego), wierząc, iż tego dnia posiada ona cudowną moc leczenia oczu. Kilkaset świątyń w Polsce otrzymało imię Stanisława (nawet w samym sercu historycznego Rzymu — przy via delle Botteghe Oscure 15 — znajduje się kościół naszego zdrajcy !). Papież do dziś wypowiada ciepłe słowa pod adresem tego zdrajcy, stawiając go za wzór wszelkich cnót. Sądzę, że z naszego, polskiego, punktu widzenia jest to największa skaza na wizerunku znanego rodaka. Za papieżem kardynalne bzdury bezmyślnie powtarzają jego podwładni. Jako przykład niech posłuży fragment ostatniego kazania kardynała Glempa z okazji corocznej imprezy hurtowego odpuszczania grzechów w dzień świętego zdrajcy na krakowskiej Skałce: "Każdego roku z okazji odpustu św. Stanisława Biskupa Krakowskiego przypomina się zagadnienie współistnienia dwóch porządków w jednym człowieku i w jednym państwie — porządku państwowego i wyznaniowego, zorganizowanego w Kościół. Na osobie świętego Biskupa Krakowskiego, który został zamordowany przez Króla, wzajemne relacje Kościół-państwo doszły do tak wielkiego kryzysu, że musiały się zakończyć tragedią. W tym wypadku zabójstwem biskupa. Co roku przypominamy tę prawdę, która urzeczywistniła się na św. Stanisławie, co roku widzimy ją w innych odcieniach, bo zmiany w tkance ustrojów wspólnot politycznych ukazują bogactwo wzajemnych odniesień państwa do Kościoła" [ 1 ]. Co ciekawsze, w tym samym kazaniu prymas, naśladując papieża, po raz kolejny przeprasza za błędy Kościoła. Jednocześnie wyraża swą konsternację, że wciąż istnieją takie czasopisma jak Nie i Fakty i Mity, które ośmielają się opisywać grzechy Kościoła ("Przecież istniały i nadał działają wyspecjalizowane instytucje i tygodniki, które niczym innym nie chcą się zajmować, jak tylko wyszydzaniem postępowania i wskazywaniem wad Kościoła i wiary"). Widać jak bardzo szczere było to wyznanie przewin.

Dziś na oficjalnej stronie katolickiej o świętychmożemy przeczytać o Stanisławie znacznie jeszcze więcej niż powiedział sam Kadłubek: "(...) Odniósł wiele sukcesów reformatorskich i w 1072 r. mianowany został biskupem krakowskim. Wywołał jednak wrogość króla Bolesława Śmiałego kiedy potępił jego okrucieństwo i bezprawne rządy, a w szczególności to, że ten porwał piękną żonę pewnego szlachcica. Kiedy Stanisław ekskomunikował go i zakończył nabożeństwo w katedrze, przybył Bolesław, który własnoręcznie zamordował Stanisława podczas gdy ten odprawiał mszę w kaplicy poza miastem 11 kwietnia"

Kościół do dzisiaj nie potrafi przyznać się do tego błędu, mimo przytłaczających dowodów, mimo doskonałej po temu okazji, jaką jest ostatnia moda na publiczne kajanie się duchownych. Dalej rozsiewa się tę propagandę „męczeństwa za Polskę". "Powiedzcie mi" — pyta się Waldemar Łysiak — "co należy zrobić, jak błagać, jak się modlić lub argumentować, żeby polski Kościół odstąpił od posługiwania się symbolem zdrady jako symbolem prawości ?"

1 2 

 Similar subject matter on: Spór biskupa z królem - Jerzy Dowiat (<i>Chrzest Polski</i>)
 See other sites:
Polemika o św. Stanisławie
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Polemika o św. Stanisławie
Mit św. Stanisława

 Comment on this article..   See comments (14)..   


 Footnotes:
[ 1 ] Gazeta Wyborcza, 20-21 maja 2000

« Saints   (Published: 16-05-2002 Last change: 30-01-2011)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Private site

 Number of texts in service: 952  Show other texts of this author
 Number of translations: 5  Show translations of this author
 Newest author's article: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 69 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)