|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Articles and essays »
Nie robi się tego kotu Author of this text: Marcin Kruk
Rodzimy się, żeby umrzeć, nie jest to cel życia, cel musimy sobie sami
znaleźć, albo zaakceptować to, co nam wpychają na siłę inni. Umarła
poetka, po długim życiu, w którym mozolnie dążyła do swojego celu. Opisywała
świat.
Szkoła zamknięta z powodu mrozów. Co powie nauczyciel, kiedy przyjdą
dzieci? Czy trzeba coś powiedzieć? Program tego nie wymaga. Można odczuwać
taką potrzebę, potrzebę podzielenia się wierszami o umieraniu, o przemijaniu, o Bogu. Umrzeć — tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione, a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte, a jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia,
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach. I żadnych skoków pisków na początek.
Umrzeć jednak trzeba, takie są
reguły tej gry, pisała o nich w wierszu:
Było, minęło.
Było, więc minęło. W nieodwracalnej zawsze kolejności,
bo taka jest reguła tej przegranej gry.
Wniosek banalny, nie wart już pisania,
gdyby nie fakt bezsporny,
(...)
że coś naprawdę było,
póki nie minęło,
nawet to,
że dziś jadłeś kluski ze skwarkami.
Do
Boga nie miała stosunku nabożnego, raczej krytyczny, podejrzliwy, zapraszała
by go przenieść do przenośni:
I rzekł Bóg: Weźmij syna twego jednorodzonego,
którego miłujesz, Izaaka, a idź z nim do ziemi
Moria i tam go ofiarujesz na całopalenie na
jednej z gór, którą tobie wskażę.
Co takiego zrobił Izaak,
proszę księdza katechety?
Może piłką wybił szybę u sąsiada?
Może rozdarł nowe spodnie,
gdy przechodził przez sztachety?
Kradł ołówki?
Płoszył kury?
Podpowiadał?
Niech dorośli
leżą sobie w głupim śnie,
ja tej nocy
muszę czuwać aż do rana.
Ta noc milczy,
ale milczy przeciw mnie i jest czarna
jak gorliwość Abrahama.
Gdzie się skryję,
gdy biblijne oko boże
spocznie na mnie
jak spoczęło na Izaaku?
Stare dzieje
Bóg, gdy zechce, wskrzesić może.
Więc naciągam koc na głowę w mrozie strachu.
Coś niebawem zabieleje przed oknami,
ptakiem, wiatrem
po pokoju zaszumi.
Ale przecież nie ma ptaków z tak wielkimi skrzydłami,
ani wiatru w takiej długiej koszuli.
Pan Bóg uda,
że wefrunął przypadkiem,
że to wcale a wcale nie tutaj, a potem weźmie ojca
do kuchni na konszachty, z dużej trąby mu w uszy zadmucha. A gdy jutro skoro świt
ojciec w drogę mnie zabierze,
pójdę, pójdę
pociemniała z nienawiści. W żadną dobroć, w żadną miłość
nie uwierzę,
bezbronniejsza
od listopadowych liści.
Ani ufać,
nic nie warte jest ufanie.
Ani kochać,
żywe serce nosić w piersiach.
Gdy się stanie, co się stać ma,
gdy się stanie,
bić mi będzie grzyb suszony
zamiast serca.
Czeka Pan Bóg i z balkonu chmur spoziera,
czy się ładnie, czy się równo
stos zapali i zobaczy,
jak na przekór się umiera,
bo ja umrę,
nie pozwolę się ocalić!
Od tej nocy
ponad miarę złego snu,
od tej nocy
ponad miarę samotności,
zaczął Pan Bóg
pomalutku
dzień po dniu
przeprowadzkę z dosłowności
do przenośni.
Pogrzeb odbędzie się 9 lutego, będzie świecki. Dzieci
pewnie do szkoły wrócą wcześniej, żeby się uczyć jak szukać celu w swoim
życiu.
« (Published: 02-02-2012 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 7733 |
|