|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Science » » » »
Naga prawda Author of this text: Anna Kurcek
Nagość przestała być tematem tabu.
Na co dzień widujemy erotyczne obrazy służące reklamodawcom jako wabik na
potencjalnego klienta. W rezultacie, to co kiedyś intrygowało dziś staje się
coraz bardziej powszednie. Szokujące pozostają jedynie niesprawiedliwe
zestawienia pięknych ciał półbogów z przyziemnymi przedmiotami codziennego
użytku, takimi jak panele podłogowe, czy też gładź gipsowa. Nic więc
dziwnego, że wartość ludzkiego ciała nieco się zdewaluowała. Dobrze to
pokazują wyniki badań opublikowanych ostatnio na łamach w czasopisma Psychological
Science. Z badań wynika, że seksowne kobiety z fotografii są przez nas odbierane nie jako ludzkie istoty, lecz jako bezduszne
przedmioty. Piękni panowie są natomiast nadal traktowani całkowicie „po
ludzku", nawet jeśli występują jedynie na obrazku. Co ciekawe, emocje te
nie zależą od płci obserwatora.
Jak dokonano tego
intrygującego odkrycia? Ogólnie rzecz biorąc
nasz mózg reaguje inaczej gdy widzi obraz przedstawiający człowieka, a inaczej gdy ma przed sobą martwe przedmioty. Przykładowo, o wiele łatwiej
rozpoznajemy całe twarze, niż ich poszczególne fragmenty, które zdają się
nie mieć dla nas już tak wielkiego znaczenia. Podobnych trudności nie będziemy
mieli jednak w przypadku krzesła, gdyż jego części potrafimy zidentyfikować
równie dobrze co mebel widziany w całości. To samo dotyczy obiektów
przedstawionych do góry nogami.
Powyższą zasadę wykorzystano podczas eksperymentu. Każdemu z uczestników pokazywano serię fotografii przedstawiających skąpo ubrane,
wyjątkowo atrakcyjne męskie i kobiece ciała. Obrazy te pojawiały się
kolejno na monitorze komputera. Część z nich była ustawiona prawidłowo,
pozostałe zaś umyślenie odwrócono tak, aby utrudnić ich odbiór.
Po każdym zdjęciu następowała kilkusekundowa przerwa, a po jej upływie wyświetlano
dwie fotografie. Obserwator musiał wybrać tę, którą widział poprzednio.
Identyfikacja kobiet w bieliźnie nie sprawiała większego
problemu nawet wtedy, kiedy były one pokazane do góry nogami, a zatem
rozpoznawano je tak samo jak martwe przedmioty. Normalne zdjęcia mężczyzn
poznawano natomiast trafniej niż odwrócone, co sugeruje, że postrzegano ich
jako istoty ludzkie.
Odkrycie to jest dosyć niepokojące. Następnym celem
naukowców będzie sprawdzenie, jak złe traktowanie piękności z fotografii wpływa
na nasz stosunek do prawdziwych kobiet. Uprzedmiotowienie jest bowiem bardzo często
związane z przemocą i wykorzystywaniem seksualnym. Bierze się to stąd, że o wiele łatwiej jest nam skrzywdzić kogoś, kogo nie uważamy za równą sobie
osobę. Postrzeganie innych istot jedynie jako ciał złożonych z poszczególnych
części, czyli tzw. obiektyfikacja seksualna pomaga ograniczyć ich rolę
jedynie do zaspokajania potrzeb, tak jak ma to miejsce w pornografii, striptizie i prostytucji.
Cytując sławnego amerykańskiego seryjnego mordercę i nekrofila Eda Kempera jest to „(...) mniej więcej jak robienie lalki z istoty
ludzkiej… i spełnianie fantazji z lalką, żyjącą ludzką lalką."
Wyrządzona krzywda nie ogranicza się jednak do fizycznych
tortur i może sięgać o wiele głębiej. Od wielu lat feministki sprzeciwiają
się tendencji, aby wartość kobiet oceniać jedynie na podstawie ich
fizycznych walorów. I bardzo słusznie, ponieważ postawa ta prowadzi do wielu
kompleksów i wyniszczającej pogoni za idealnym ciałem.
Powiedzmy sobie jednak szczerze, uprzedmiotowienie może
dotyczyć także i mężczyzn i wywoływać u nich dokładnie taki sam efekt
psychologiczny, to znaczy prowadzić do negatywnego postrzegania własnego ciała i niskiej samooceny. Fakt, że nadal pozostajemy wrażliwi na wdzięki panów z obrazka, może wynikać jedynie z tego, że nie widujemy ich równie często i nie zdążyliśmy się jeszcze do nich przyzwyczaić.
Materiały źródłowe:
« (Published: 21-05-2012 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 8052 |
|