Zauważam ostatnio, że wielu mediom i ugrupowaniom oraz innym lobbies Ruch Palikota wyraźnie przeszkadza. Ostatnio „Wprost" dogrzebał się nawet do żony posła Palikota by wyjaśniła wszystkim , jaką to też chorągiewką światopoglądową był i najprawdopodobniej nadal jest jej mąż. Ponoć miał on być konserwatystą typu business club, ale budowanie takiego wizerunku było dlań za trudne, zaś filozoficzne wykształcenie ponoć zachęca posła Palikota do manipulowania ludźmi. Eks-małżonka posła zdaje sobie sprawę, że jej opowieści mogą zostać uznane za zemstę odtrąconej, rozgoryczonej kobiety, lecz zapewnia, iż nie chodzi jej oto. Większe zastrzeżenie miałbym raczej do naczelnego tygodnika „Wprost" Michała Koboski, związanego z Axelem Springerem i niemiecką chadecją, czyli tamtejszym odpowiednikiem michnikizmu-tischneryzmu...

Natomiast zmiana poglądów u Palikota dokonała się chyba tylko raz i ex małżonka nie sugeruje by było to częstsze. Jednorazowa zmiana poglądów nie czyni człowieka chorągiewką. Sam byłem kiedyś konserwatystą-deistą-thatcherystą, a teraz jestem liberałem i agnostykiem. Eks-żona mówi, że Palikot ucieka od przeciętności i to ma być jego główna wada, ja uważam to raczej za zaletę. Niech sobie będzie nawet narcyzem, jeśli Polska przy tym skorzysta i wyjdzie z zaścianka. Człowiek mądrzeje i to jest normalne. Jest zdaje się takie powiedzonko o krowie i poglądach...

Podobnie jak „Wprost" punktuje Palikota związany blisko z PO, Magdalenką i Solidarnością, oraz UW, były już redaktor naczelny tego tygodnika (a obecnie redaktor naczelny Newsweeka) i niedoszły kandydat na prezydenta Polski Tomasz Lis, który nie pomija żadnej okazji, by RP dokopać.

Poza  „Faktami i mitami" właściwie nie ma prasy, która by RP wychwalała, co czyni jego pozycję bardzo ryzykowną, gdy GW-PO i Rzepa-PiS huczą aż od kolejnych „świętych oburzeni". GW jest gazetą o fideistycznym rdzeniu liberalno-katolickim związanym z „Tygodnikiem Powszechnym" i tego typu środowiskiem. W błędzie jest ten, kto uważa tą gazetę za racjonalistyczną. Niedawno np. wyszydzali Dawkinsa, który rzekomo przegrał debatę z arcybiskupem Williamsem. GW kreuje cały czas postawę szacunku wobec wierzeń i mitów, a RP przedstawia jako fantastów, nie bacząc, że we Francji RP miałaby pewnie z 45% głosów, a PO byłaby uważana za jakiś klerykalny twór. Program RP który jest liberalno-socjalny jest nad Wisłą ciągle czymś nowym.

Pamiętajmy więc, że potknięcia RP są ostrzej krytykowane niż innych ugrupowań. Taka SLD mimo iż sukcesów nie zanotowała od 10 lat, spokojnie nadal wegetuje, tymczasem RP faktycznie grozi zniszczenie przez niesprzyjające siły. To, że Palikot i RP (z wyjątkiem 5 posłów) poparły reformę emerytur uważam za pechowe taktycznie; wniosek i tak by przeszedł, a RP, mogła sobie zrazić socjalny elektorat (choć wielu moich pro-palikotowych znajomych uważa reformę za konieczną do zażycia pigułkę. Jest to niestety woda na młyn tych co uważają RP za przybudówkę PO (choć to absurd, jak Gowin i Palikot mogliby uczestniczyć w jednym systemie).

Natomiast jest coś, co powoduje, że namawiam usilnie do nieodstępowania RP — jej antyklerykalizm. Gdybyśmy mieszkali w Czechach czy Francji albo innym cywilizowanym kraju, miałoby to mniejsze znaczenie, ale w ojczyźnie Przenajświętobliwszego Papieżopolaka Jana Pawła Wojtyły Wielkiego Najcudownieszonajmądrzejszego Cielca Rzeczpospolitej, nazwanie purpurata chama — chamem jest potrzebna jak górnikowi łyk czystego powietrza.

(Zdjęcie: wiadomości wp.pl)
Janusz Palikot wystąpił z Kościoła, w przypadku polityka
jest to jeden z najciekawszych testów psychologicznych,
czy ktoś zbada jak zareagują wyborcy?

Comment on this article..   See comments (30)..

Send text to e-mail address..

Print-out version..    PDF    MS Word

Piotr Napierała Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.  Private site  Number of texts in service: 74  Show other texts of this author  Newest author's article: Bernard-Henri Lévy American Vertigo