The RationalistSkip to content


We have registered
200.373.545 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Catholicism » Ogranization and authority » Vatican and papacy

Zręcznie nadużywający retoryki papież Franciszek
Author of this text:

Translation: Marta Wierzbicka

Od Redakcji:

Papież Jan XXIII prawdopodobnie szczerze chciał być Nikitą Chruszczowem Kościoła katolickiego i rozpocząć odwilż. Paweł VI był tamą, mającą powstrzymać zbyt wartki nurt soborowych zmian. Nie wiemy czego chciał Jan Paweł I, gdyż szybko zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach. Wiele wskazuje na to, że Jan Paweł II miał być Breżniewem Watykanu i spełnił pokładane w nim nadzieje, wielu jednak uparcie chciało w nim widzieć kontynuatora dzieła Jana XXIII, Benedykt XVI okazał się odpowiednikiem Andropowa. Kiedy odszedł uginając się pod ciężarem nadmiaru wyzwalającej prawdy o tajemnicach kierowanej przez niego instytucji, wybrano Franciszka, który pojawił się jak Gorbaczow znów budząc nadzieję na katolicką głasnost i pierestojkę. Otwarci katolicy, ale nie tylko oni, wsłuchują się z nadzieją w jego słowa, próbując usłyszeć więcej niż mówi, dziwią się, kiedy Tomasz Terlikowski studzi ich zapał i nie rozumieją dlaczego biskupi nie widzą powodów do obaw, ani do pospiesznego pozbywania się swoich bogactw.

Nie znamy przyszłości, warto obserwować kolejne wydarzenia, różne reakcje na te wydarzenia, a wreszcie różne opinie. Patrząc na ten nowy pontyfikat Miranda Celeste nie widzi powodów do optymizmu.

***

.

Z trzech papieży urzędujących za moich czasów, papież Franciszek jest zdecydowanie najgorszy (tak, uważam że jest jeszcze gorszy od Benedykta, a to już coś znaczy).

W czym rzecz? Jeśli ktoś jest podłym ideologiem, wolałabym, żeby był szczery w swej podłości i niezachwianym poświęceniu dla surowej i regresywnej ideologii. Franciszek taki nie jest. Owija swoją bezwzględność w pseudo-tolerancyjną i pseudo-postępową retorykę i ukrywa swoje niebezpieczne nastawienie i wiarę pod fasadą dobrodusznego populisty i życzliwego, zwykłego człowieka. A ludzie (nie tylko katolicy) kupują to, głosząc, że Franciszek jest Innym Rodzajem Papieża, papieżem, który zmieni Kościół, zmodernizuje go i uczyni postępową jednostką (nie muszę, mam nadzieję mówić, żadna z tych proklamacji nie trzyma się kupy przy bliższej analizie).

Jeśli dajesz się nabrać na pseudo-tolerancyjną i pseudo-postępową retorykę papieża Franciszka to, albo jesteś naiwny (zdarza się. To bardzo ludzka cecha i pułapka, w którą dajemy się złapać od czasu do czasu, bez względu na to, jak bardzo mądrzy i/lub sceptyczni jesteśmy), albo jesteś upartym ignorantem (to forma bytu, dla której nie mam litości), lub kimś oddanym tej samej surowej i zacofanej ideologii co Franciszek.

Franciszek jest manipulatorem. Nadużywa retoryki zawsze wiedząc, co i kiedy powiedzieć. Tworzy dobry PR dla Kościoła. W odróżnieniu od jego poprzedników nie jest ani intelektualistą ani niesłychanie inteligentnym człowiekiem. Ale jest szczwanym lisem. Jest darem dla Kościoła, idealnym papieżem Kościoła katolickiego2013 roku.

Dwa przykłady na to o czym mówię:

Pierwszy: Pseudo-postępowa retoryka: Franciszek zapewnia, że jest przyjacielem biednych. Ludzie wierzą w to (po części dlatego, że masowe media szerzą te zapewnienia bez cienia wątpliwości). Płaszczą się przed nim, ogłaszając go Nowym Rodzajem Papieża, który wprowadzi Nowy Rodzaj Kościoła.

W rzeczywistości: jego wcześniej głoszone opinie na temat antykoncepcji i możliwości aborcji wykluczają proklamowaną chęć walki z ubóstwem i nierównością ekonomiczną. (zapewnienie łatwego dostępu do antykoncepcji jest jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych sposobów zmniejszenia ubóstwa). Ten, który przyjął imię Franciszka w przeszłości aktywnie sprzeciwiał się dystrybucji darmowych środków antykoncepcyjnych i sprzeciwia się prawu kobiet do aborcji nawet w wypadku gwałtu.

Drugi: Pseudo-tolerancyjna retoryka: Franciszek twierdzi, że nie osądza homoseksualistów, którzy „przyjmują Pana i i mają dobrą wolę" media informacyjne to kupują, a ludzie są zachwyceni.

W rzeczywistości: wcześniej wygłoszone przez Franciszka opinie, to zaciekły sprzeciw i działania podjęte przeciwko rozszerzeniu równych praw dla gejów i lesbijek wykluczają szczerość tej nowo odkrytej, pseudo-tolerancyjnej retoryki.

Jeśli więc musiałabym wybierać pomiędzy dwoma wpływowymi osobistościami o tych samych niebezpiecznych poglądach i trzymających się tej samej surowej, świętoszkowatej ideologii, wybrałabym otwarcie nietolerancyjnego ideologa niż manipulatora nadużywającego retoryki.

Pope Francis a skilled abuser of rhetoric

mirandaceleste.net, July 29, 2013

 Comment on this article..   See comments (87)..   


« Vatican and papacy   (Published: 10-08-2013 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Miranda Celeste Hale
Uczy literatury angielskiej i pisze z pasją na swoim blogu o znaczeniu i konieczności ciągłego dbania o konstytucyjny mur oddzielający religię od państwa.
 Private site

 Number of texts in service: 8  Show other texts of this author
 Latest author's article: Uświęcenie cierpienia w katolicyzmie
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 9178 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)