|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life » »
Mówienie o Bogu. Po lekturze Feuerbacha [3] Author of this text: Bohdan Chwedeńczuk
— Mówię to niezmiennie.
Chodzi mi rzecz jasna o rzeczywistość, bo o rzeczywisty
sposób mówienia. A jeśli Feuerbach ma rację, o Bogu mówimy rzeczywiście tylko po
Feuerbachowsku, tylko na obraz i podobieństwo człowieka, choćby się nam, Bóg wie
co, wydawało. Teistyczny zatem sposób mówienia o samym Bogu to fikcja. Nie ma
tam żadnego mówienia, są puste dźwięki. — Widzę więc, że głosisz
przygnębiającą tezę, iż jesteśmy więźniami naszego języka, ślepymi na świat,
który nie da się w tym języku opowiedzieć.
— Skądże znowu!
Przeciwnie, padamy ofiarami przygnębiającej iluzji, że istnieje granica
tam, gdzie jej nie ma. Granica dzieli zawsze coś od czegoś. Feuerbach uczy
natomiast, że od naszego dzieła, Boga, nic nas nie dzieli — jesteśmy u siebie.
Nie jesteśmy więc żadnymi więźniami. Wokół nas bezkresny świat, do którego
dostęp ograniczają nam złudzenia.
1 2 3
« (Published: 23-02-2011 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 948 |
|