|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
Kolorowa rewolucja w kraju Draculi [4] Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Mało kto zdaje sobie sprawę, że w polskim prawie jest taki
dynamit, który może wysadzić z siodła klasę polityczną — tylko dlatego, że do
tej pory tak naprawdę tego przepisu nie stosowano. Tzn. jest on regularnie
wykorzystywany do usuwania osób niewygodnych. To paradoks, ale jestem
przekonany, że dotąd przepisem tym byli eliminowani głównie ci bardziej uczciwi,
kreatywni, niewpasowujący się w chory system. Przykładowo, w 2014 z art. 231 na
dwa lata w zawieszeniu i 8 tys. grzywny skazano
dyrektora urzędu pracy, który pieniądze przeznaczone na szkolenie częściowo
przeznaczył na zagraniczne wycieczki dla pracowników. Otóż zgodnie z legalnym
dealem pracownicy tarnobrzeskiego urzędu mieli wyjechać w Bieszczady na
„szkolenie" pt. „Etykieta i etyka profesjonalnego urzędnika urzędu pracy". Pan
dyrektor stwierdził, że zamiast się „szkolić" w Bieszczadach, da radę zrobić
takie szkolenie na miejscu w Tarnobrzegu, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze
przeznaczyć na zagraniczną wycieczkę dla pracowników. W istocie dyrektor
powinien być nagrodzony, bo nie tylko zrealizował zakładane szkolenie to jeszcze
wysłał pracowników na porządną wycieczkę. Nie został jednak nagrodzony, bo w takich sprawach najmniej chodzi o szkolenia. Każdy, kto miał do czynienia z tą
branżą „miękkich" pseudoszkoleń z publicznych pieniędzy zdaje sobie doskonale
sprawę, że są to rasowe przekręty, wałki, przewalania publicznych pieniędzy, a szkolenia takie prowadzą ludzie, którzy często mniej wiedzą o przedmiocie
szkolenia niż uczestnicy. Przez decyzję pana dyrektora szkolenie wprawdzie się
odbyło, ale stracił ktoś kto był częścią tego dealu, właściciel jakiegoś
bieszczadzkiego ośrodka, gdzie owo szkolenie miało się odbyć. Gdyby zacząć na
poważnie stosować art. 231 kk, to nie tyle ścigano by takich pojedynczych
„innowatorów", co można by masowo skazywać tych wszystkich, którzy
odpowiedzialni są za setki czy tysiące tego rodzaju pseudoszkoleń. Oczywiście
byłoby mało sensowne z uwagi na powszechność tej patologii, lecz w pełni zgodne z możliwościami, brzmieniem i logiką artykułu, który mamy w kodeksie karnym.
Artykułu, który PO niebezpiecznie obudziła [ 1 ], zaś PiS może uruchomić w pełnym
zakresie. Dokładnie tak jak to miało miejsce z Trybunałem: PO wybiła Trybunałowi
pierwszego zęba, PiS wybił resztę. Nie wchodzę tutaj w rozważania czy to dobre
czy złe, sygnalizuję jedynie pewną logikę działania. Inne pole dla „nadużycia władzy" to wszelkie znamiona
lobbingu przy prywatyzacjach czy zamówieniach publicznych. W 2015 na karę pięciu
lat ograniczenia wolności skazano
na Białorusi byłego wiceministra energetyki za to, że kilkanaście lat temu przy
modernizacji elektrowni lobbował na rzecz rosyjskiej firmy. W oparciu o art. 231
na wiele lat można by zamknąć osoby odpowiedzialne za kontrakt na Pendolino.
Sławek Nowak doskonale to rozumie, stąd jego ewakuacja na Dzikie Pola. Można też
skazywać każdego, kto tak prowadził firmę państwową, by była ona zdatna do
taniej prywatyzacji.
Możliwości jest naprawdę sporo. Ukaranie winnych dużych malwersacji jest
niezbędne dla przywrócenia wiary w państwo. Byle tylko nie dochodziło do cyrku
skazywania za niewpisanie zegarka wobec osób, które narobiły milionowych szkód,
bo bardziej jest to podobne do kapitulacji sprawiedliwości niż triumfu prawa.
Warto wyciągnąć lekcje z doświadczeń rumuńskich. Polska nie ma tradycji polowań
na czarownice.
1 2 3 4
Footnotes: [ 1 ] 2013 — Siemiątkowski, 2015 — Kamiński; w tym świetle bardziej zrozumiałe sie staje dlaczego Leszek Miller nagle zaczął trzymać z PiS. « (Published: 04-02-2017 Last change: 06-02-2017)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10085 |
|