The RationalistSkip to content


We have registered
200.252.404 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
  »

Manifest z Ventotene (1941) [1]
Author of this text:

Manifest z Ventotene (wł. Manifesto per un'Europa libera e unita) — trzyrozdziałowy dokument z 1941, stworzony przez trzech włoskich intelektualistów — Altiero Spinellego, Ernesto Rossiego i Eugenio Colorniego, który po II wojnie światowej stał się programem Europejskiego Ruchu Federalistycznego (Movimento Federalista Europeo). Dokument wyjaśniał konieczność stworzenia solidnego europejskiego państwa ponadnarodowego jako jedynego tworu zdolnego przeciwstawić się zapędom imperialnym pojedynczych państw narodowych. Według twórców Unia Europejska stanowiła jedyne realne antidotum na triumfujący nacjonalizm epoki faszystowskiej. Nowa władza winna być wyłoniona w wyborach powszechnych i zastąpić państwa narodowe w następujących dziedzinach: finanse, polityka zagraniczna, polityka gospodarcza oraz obronność. W drugim rozdziale autorzy wzywają do ostatecznego zniesienia państw narodowych. Spinelli, który wywodził się z partii komunistycznej, chciał nadać nowemu państwu opiekuńczy charakter.

Nie udało mi się odnaleźć oficjalnej, polskiej wersji Manifestu na stronach UE. Niniejszy tekst powstał jako ujednolicenie własnego przekładu tekstu źródłowego oraz wersji polskiej dostępnej pod adresem https://www.poloniainstitute.net/expert-analyses/manifest-z-ventotene-1941 (dostęp: 16.04.2017), a także jego fragmentów dostępnych w internecie (bez podania źródeł) i wprowadzenie poprawek tam, gdzie zdaniem autora korekty wydawały się potrzebne by lepiej oddawać jego treść. Angielski przekład (wg powyższego źródła) występuje w więcej niż jednej wersji. Strony Parlamentu Europejskiego podają ten adres jako źródło dokumentu w wersji angielskiej. Autor Manifestu często bywa nazywany Ojcem Unii Europejskiej [ 1 ], jego imieniem został nazwany jeden z głównych budynków Parlamentu Europejskiego w Brukseli. We wrześniu 2010 roku powstała Grupa im. Altiero Spinellego, w skład założycieli której weszło troje Polaków: Danuta Huebner, Róża Thun i Paweł Świeboda. [ 2 ] Postać Altiero Spinellego i treść Manifestu z Ventotene nie jest jednak szeroko znana, co może dziwić biorąc pod uwagę znaczenie obu. Bywa też krytykowana (zob. Krytyka federalizmu, ALTIERO SPINELLI I NOWA EUROPA).


Manifest z Ventotene

W 1941 roku, antyfaszystowscy aktywiści Ernesto Rossi i Altiero Spinelli, umieszczeni w areszcie domowym na włoskiej wyspie Ventotene, zapisali manifest dla wolnej i zjednoczonej Europy.

I — Kryzys współczesnej cywilizacji

Współczesna cywilizacji przyjęła jako swój fundament zasadę wolności, według której człowiek nie może być traktowany przez innych instrumentalnie, ale jako autonomiczne centrum życia. Przyjmując taką definicję wszystkie przejawy życia społecznego, w których nie szanowano by tej zasady, są postawione w stan oskarżenia w rozpoczętym wielkim procesie historii.

(1) Zostało uznane równe prawo każdego narodu, by po swojemu organizować się w niepodległe państwo. Wszystkie ludy, określone etnicznie, geograficznie i językowo, ze wspólną historią, miały znaleźć w instytucji państwa stworzonego wedle ich własnej koncepcji życia politycznego narzędzie najlepiej spełniające ich potrzeby bez interwencji z zewnątrz. Ideologia narodowej niepodległości była potężnym bodźcem dla rozwoju. Pomogła przezwyciężyć zaściankowość i stworzyła poczucie rozleglejszej solidarności wobec zewnętrznego nacisku. Wyeliminowała wiele przeszkód, które utrudniały swobodny przepływ ludzi i towarów. Na terytorium każdego nowego państwa, mniej rozwiniętego społecznie, podniosła zaawansowanie cywilizacyjne urzędów i systemów. Sprowadziła jednak ze sobą zalążki kapitalistycznego imperializmu, który na oczach naszego pokolenia rozrósł się tak potężnie, że doprowadziło to do punktu uformowania się totalitarnych państw i wojen światowych.

„Naród" nie jest już postrzegany jako historyczny produkt wspólnot ludzi, którzy w wyniku długiego procesu jednolicenia obyczajów i dążeń uznali swój kraj za najbardziej skuteczną formę organizacji życia zbiorowego w ramach całej społeczności ludzkiej. Zamiast tego stał się bytem boskim, organizmem skupionym tylko na własnym istnieniu i własnym rozwoju, bez jakiejkolwiek troski o szkody jakie może to wyrządzić innym.

Absolutna suwerenność państw narodowych spowodowała chęć dominacji, ponieważ każdy czuł się zagrożony przez siłę innych, domagając się coraz większej przestrzeni życiowej, terytoriów na których mógłby się swobodnie przemieszczać i zapewniać sobie środki do zasadniczo autonomicznej egzystencji. Ta żądza nie mogła być zaspokojona inaczej, niż poprzez zdominowanie przez najsilniejsze państwo.

W konsekwencji państwo zmieniło się ze strażnika wolności obywatelskich we władcę panującego nad swymi wasalami związanymi poddaństwem, zachowując w swej dyspozycji wszelkie narzędzia konieczne do osiągnięcia maksymalnej sprawności wojennej. W wielu krajach nawet w czasie pokoju, traktowanym jako przerwa na przygotowanie do kolejnych, nieuniknionych wojen, sfera wojskowa ma przewagę nad cywilną częścią społeczeństwa. Szkolnictwo, badania, produktywność czy administracja funkcjonują z trudnością, bowiem polityka jest głównie nakierowana na zwiększanie potencjału wojskowego. Kobiety są uważane jedynie za rodzicielki żołnierzy i nagradzane podobnie jak płodne bydło. Od najwcześniejszych lat dzieci uczone są posługiwania się bronią i nienawiści do obcych. Wolność jednostki jest redukowana praktycznie do zera, ponieważ każdy jest częścią establishmentu wojskowego i zawsze podlega wezwaniu do służby w siłach zbrojnych. Z powodu kolejnych wojen zmusza się ludzi do porzucania rodzin, pracy, mienia i często wymaga się najwyższej ofiary z powodów, których znaczenia nikt nie rozumie. Zaledwie kilka dni wystarczy, żeby zniszczyć wyniki dekad wspólnych wysiłków, zmierzających do budowania powszechnego dobrobytu.

Państwa totalitarne to te, które z wielką konsekwencją dążą do zjednoczenia wszystkich sił w celu osiągnięcia maksymalnej koncentracji i najwyższego stopnia samowystarczalności. To organizacje, które jak się okazuje, najbardziej odpowiadają obecnemu środowisku międzynarodowemu. Jeśli choć jeden naród przesuwa się o krok w kierunku bardziej akcentowanego totalitaryzmu, inne natychmiast idą w jego ślady, powodowane wspólną dla wszystkich chęcią przetrwania.

(2) Ustanowiono równe prawo wszystkich obywateli do udziału w kształtowaniu celów państwa. Miało być syntezą swobodnie wyrażanych, zmieniających się potrzeb ekonomicznych i ideowych wszystkich grup społecznych. Taka polityka pozwalała na korektę, a przynajmniej zmniejszenie najbardziej rażących niesprawiedliwości odziedziczonych po poprzednich reżimach. Wolność prasy, zgromadzeń oraz rozszerzenie prawa wyborczego czyniło coraz trudniejszą obronę dawnych przywilejów, jeśli zachowana była reprezentatywność systemu rządów.

Ci, którzy niczego nie posiadali, powoli uczyli się korzystać z danych instrumentów by walczyć o prawa nabyte przez klasy uprzywilejowane. Opodatkowano dochody niewypracowane i z odziedziczonych spadków; wprowadzono podatek progresywny od dużych dochodów; ulgi podatkowe na artykuły pierwszej potrzeby oraz dla osób o niskich dochodach; darmowe szkolnictwo publiczne; zwiększono nakłady na ubezpieczenia społeczne; reformy rolne; kontrolę fabryk i zakładów produkcyjnych. Wszystko to zagrażało klasom uprzywilejowanym w ich dobrze umocnionych cytadelach.

Nawet klasy uprzywilejowane, które godziły się na zrównanie wszystkich praw politycznych, nie mogły zaakceptować faktu, że te mniej uprzywilejowane skorzystały z tego w celu osiągnięcia równości w sferze ekonomicznej i społecznej, a to miałoby konkretne znaczenie dla wolności obiecanej przez te prawa. Po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej groźba ta stała się zbyt poważna; naturalne było, że owe klasy z zadowoleniem przyjęły i wspierały powstawanie dyktatur, bo wytrącało to broń prawną z rąk przeciwników.

Z drugiej strony, powstawały gigantyczne koncerny przemysłowe i grupy bankowe, ale także związki zawodowe, zrzeszające całe armie pracowników. Obie grupy naciskały na rząd w celu uzyskania polityki najlepiej odpowiadającej ich partykularnym interesom. Groziło to rozpadem państwa na liczne, zawzięcie walczące ze sobą oligarchie gospodarcze. Liberalne i demokratyczne systemy stały się narzędziami, używanymi przez te grupy do jeszcze większego wykorzystywania całego społeczeństwa, tracąc swoje znaczenie. Tak powstało przekonanie, że tylko państwo totalitarne, znoszące wolność osobistą, może jakoś rozwiązać ów konflikt interesów, którego istniejące instytucje polityczne nie są w stanie kontrolować.

W istocie, reżimy totalitarne zintegrowały, mówiąc ogólnie, różne warstwy społeczne na osiąganych przez nie poziomach; za pomocą policyjnej kontroli każdego aspektu życia każdego obywatela i poprzez brutalne uciszanie dysydentów stłamsiły każdą możliwość korekty prawnej aktualnego stanu rzeczy. Zapewniło to istnienie prawdziwie pasożytniczej klasy ziemiańskiej, której jedynym wkładem w społeczną produktywność jest odcinanie kuponów od posiadanych dóbr; monopolistów oraz sieci handlowych, które wykorzystują konsumentów i niszczą oszczędności drobnych inwestorów; plutokratów, którzy zza kulis pociągają za sznurki polityków, sterując machiną państwową dla własnej wyłącznej korzyści pod pozorem wyższych interesów narodowych. Konserwowało to kolosalne fortuny nielicznych i nędzę mas, pozbawionych radości korzystania z owoców współczesnej kultury. Innym wyrazem systemu ekonomicznego było utrwalenie się podejścia do kwestii zasobów materialnych i pracy. Zamiast używać ich do zaspokojenia podstawowych potrzeb w zakresie rozwoju energii życiowej ludzi, kierowane są na spełnianie bezmyślnych życzeń tych, którzy są w stanie zapłacić najwięcej; ekonomiczny reżim w którym, poprzez prawo dziedziczenia, siła pieniądza pozostaje w tej samej klasie, czyli zamienia się w przywilej bez żadnego odniesienia do wartości społecznych świadczonych usług. Pole możliwości dla proletariatu jest tak ograniczone, że aby zapewnić sobie byt, pracownicy często muszą godzić się na wyzysk przez każdego, kto oferuje zatrudnienie.


1 2 3 4 5 Dalej..
 See comments (3)..   


 Footnotes:

«    (Published: 18-04-2017 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Piotr Jaskółka
Ur. 1984, mieszka w Rzeszowie. Stara się zrozumieć rzeczywistość ponieważ tylko zrozumienie umożliwia zastąpienie nieracjonalnych działań lub bezradności przez działania racjonalne. Stąd zainteresowanie m. in. filozofią i polską szkołą cybernetyczną. Swoją wiedzę wykorzystuje w działalności zawodowej (reklama, ochrona wizerunku). Współpracuje z serwisem videosejm.pl

 Number of texts in service: 13  Show other texts of this author
 Number of translations: 2  Show translations of this author
 Newest author's article: Dlaczego Polacy nie chodzą na koncerty?
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 10109 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)