|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
W kręgu myśli Rose Wilder Lane, Isabel Paterson i Ayn Rand [2] Author of this text: Patrycja Walter
Autorki znały się i współpracowały
ze sobą. Wilder Lane pozostawała w bliskich stosunkach z Rand i Paterson
[ 27 ]. W kręgu przyjaciół z „Herald Tribune" Paterson organizowała spotkania, w których uczestniczyła Rand [ 28 ]. Przyjaźń Rand i Paterson kwitła
do momentu kłótni o deizm tej ostatniej. Rand jako ateistka uważała, że
otwarty umysł nie może akceptować jakiejkolwiek zgody na istnienie Boga,
Absolutu czy innej metafizycznej siły, która miałaby wpływać na los człowieka.
W 1968 roku zmarła Wilder
Lane. Na jej grobie widnieje cytat z Thomasa Paine’a, umieszczony przez jej
przyjaciela Rogera MacBride’a, podkreślający jej przywiązanie do wolności i indywidualizmu. Paterson zmarła w 1961, lecz miejsce jej pochówku pozostaje
nieznane [ 39 ].
Rand umarła w 1982 roku.
Państwo minimalne
Wspólnym mianownikiem twórczości
Rose Wilder Lane, Isabel Paterson i Ayn Rand [ 30 ]
była obrona idei laissez faire,
indywidualizmu, państwa minimalnego oraz przeciwstawienie się szeroko
rozumianym doktrynom kolektywistycznym [ 31 ].
Pisarki krytykowały państwa komunistyczne, nazistowskie, jak i to, w którym
przyszło im żyć, mianowicie Stany Zjednoczone wedle projektu prezydenta
Franklina D. Roosevelta. Państwo opiekuńcze, uważały, ulega roszczeniom i realizuje katalog życzeń tych w społeczeństwie, którzy uzależniwszy się
od pomocy państwa, trwonią właściwą ludzkiej naturze energię i przedsiębiorczość.
Jest to sankcjonowanie ucieczki w tyleż wygodną, co złudną bierność [ 32 ].
Takie państwo, podkreślała Wilder Lane, opiera się na teorii, która głosi
potrzebę panowania nad jednostką dla jej dobra [ 33 ].
Paterson zaś dodawała, rządy totalne swą zwierzchnością obejmują
wszystkie sfery życia społecznego, odbierając jednostce samodzielność, twórczość,
wolność. Poddając gospodarkę kontroli politycznej, rządy takie sankcjonują
praktyki monopolistyczne [ 34 ].
Rand akcentowała napięcie powstające między wolną przedsiębiorczością, a etatyzmem tak w gospodarce i polityce, jak i w moralności. Owo napięcie to spór
między jednostkami, pragnącymi żyć zgodnie ze swoimi wartościami a biurokratyczną machiną państwową kierowaną zazwyczaj, jak to oceniała,
przez zwykłe intelektualne miernoty [ 35 ].
Człowiek jako istota racjonalna, myśli i działa [ 36 ], dlatego też
jednostki mają prawo do pozostawienia ich w spokoju
[ 37 ]. Rand i Paterson w przeciwieństwie
do Wilder Lane, która nie ufała ludziom interesu, dostrzegając w ich
postawach oportunizm i cynizm poprzez bezwstydne wykorzystywanie rządu dla
zaspakajania swoich potrzeb [ 38 ],
widziały w przedsiębiorcach
tych, którzy są źródłem innowacji i rozwoju społecznego to oni -
pisały — wznoszą cywilizacje. W Atlas Shrugged Rand kreśliła wizję
świata, z którego wykluczono jednostki kreatywne. W rezultacie świat ten
chyli się ku upadkowi. Charakterystyczne,
że pisarki uważały, że tylko wolny rynek może wprowadzić porządek społeczny, a jego samorzutne mechanizmy pozwolą rozwijać się tak poszczególnym
jednostkom, jak i całym społeczeństwom. Przyznanie rządom uprawnień do
regulacji rynku oznacza centralizację władzy i zniszczenie przedsiębiorczości,
argumentowały. Im bardziej rząd kontroluje życie ekonomiczne, tym bardziej
kontroluje sfery życia indywidualnego. Dla pisarek wolny rynek oznacza wolność;
wolność zaś jest dla nich wartością fundamentalną, dlatego też postulat
wolnego rynku stał się dla nich postulatem moralnym.
Aby chronić wolność i własność,
jednostki potrzebują, jak wskazywały autorki, podążając tym samym za ojcami
myśli liberalnej, rządów prawa [ 39 ].
Rządy prawa przekreślają arbitralną władzę człowieka nad człowiekiem,
przynosząc panowanie abstrakcyjnego
prawa, niezależnego od woli władcy
[ 40 ].
Według pisarek państwo będące „stróżem
nocnym" [ 41 ],
najlepiej chroni własność i wolność jednostek. Przeciwstawiały się
jednocześnie anarchizmowi, gdyż uważały, iż ustrój taki jest możliwy
jedynie w prostych kulturach o nieskomplikowanym przepływie energii [ 42 ],
tj. o nierozwiniętym przemyśle i niskiej kreatywności jednostek, słowem tam,
gdzie podejmowane są nieskomplikowane działania, czy też prosta praca na roli
przy użyciu prostych narzędzi. Społeczność anarchistyczna opiera się
bowiem, komentowały, na obietnicy, która może zostać złamana w sytuacji,
gdy nie ma instytucji, stojących na straży kontraktu [ 43 ].
Stan ten uznawały za nieproduktywny i choć wolnościowy, to jednostki w nim
narażone są zewsząd na utratę swojej wolności i własności. Zatem jest ten
stan niekorzystny dla człowieka tak jak rządy totalne. W przeciwieństwie
jednak do społeczności anarchicznych, rząd totalny przyczynia się do całkowitej
zapaści społeczeństwa. Dzieje się tak na
skutek rozpadu gospodarki i braku przepływu kreatywnych pomysłów, jak i zwyczajnej wymiany dóbr i usług [ 44 ].
Pisarki wnioskowały, iż rząd totalny pojawia się tam, gdzie brak rządów
prawa, czego przykładem miała być kryminalna działalność bolszewickiego rządu w Rosji [ 45 ].
Za najlepszy z możliwych systemów uznawały
demokrację liberalną, choć Wilder Lane wyraźnie artykułowała obawy
wobec demokracji, które wyrażali Ojcowie Założyciele, np. tę, że rządy większości
nad mniejszością mogą przerodzić się w tyranię, gdy brak poszanowania praw
mniejszości [ 46 ].
Indywidualizm
Na rozwój indywidualizmu
wpłynęły zdaniem Paterson trzy wydarzenia w historii ludzkości. Pierwsze:
nauka w starożytnej Grecji, która wykształciła
krytyczne spojrzenie na zasady polityczne. Drugie: rozwój prawa
rzymskiego [ 47 ] w szczególności zaś reguły lex rex, uosabiającej rząd abstrakcyjnego prawa
[ 48 ].
Trzecie: doktryna chrześcijańska o jednostkowej, indywidualnej duszy; człowiek
jako istota rozumna sam decyduje o tym, jak wykorzystać
swój potencjał [ 49 ]. Pisarka charakteryzowała jednostkę jako samodzielnie działającą
(ang. self — acting) i zdolną do inicjowania działań (ang. self -
starting) [ 50 ].
Rand dzieliła jednostki na twórcze i te, które
żyją życiem z drugiej ręki (ang. live second — hand) [ 51 ].
Człowiek, żyjący nie swoim życiem to taki, który nie myśli samodzielnie,
nie podejmuje decyzji, nie weryfikuje, nie dokonuje analizy krytycznej, kieruje
się tzw. „opinią publiczną" [ 52 ],
nie szuka prawdy, nie pyta o istotę rzeczy, bowiem myśli to, co inni myślą,
że jest prawdą [ 53 ].
W The Fountainhead Rand afirmuje w osobie głównego bohatera jednostkę
[ 54 ],
która podąża za swoimi ideałami, kierując się swoim rozumem i ponosząc
konsekwencje swoich wyborów [ 55 ].
Drwi jednocześnie z przymiotnika „ludzki/humanitarny" [ 56 ], którym posługiwali się
kolektywiści, utwierdzając jednostkę w przekonaniu o jej nikłej
wartości i tłumiąc w niej indywidualne aspiracje i hierarchię wartości
[ 57 ].
Poręcznym narzędziem jest dla nich altruizm [ 58 ].
Tenże pojmują, pisała, jako ideę, której celem jest zniewolenie umysłów
jednostek [ 59 ].
Altruista to zatem ten, który pragnie
gorąco decydować o tym, co dla innych jest dobre bądź złe [ 60 ]. Tak więc napięcie między egoistą a altruistą jest napięciem między
indywidualizmem a kolektywizmem, między
hierarchią wartości ludzi twórczych a ludźmi, żyjącymi nie swoim życiem
[ 61 ].
Paterson dodawała, że „humanitarni" kolektywiści prowadzą
jednostki na szafot, zabijając ich pragnienia [ 62 ],
zapewniając człowieka o szczęściu, jakie posiądzie, gdy tylko wyrzeknie się
wszystkiego tego, co go w istocie uszczęśliwia. Rand ironizowała, iż
najlepiej w tym celu używać wielkich, pustych słów takich jak Uniwersalna
Harmonia, Duch, Nirvana, Raj, dyktatura
Proletariatu itp [ 63 ]. Co więcej, należy wmówić człowiekowi, że nie powinien
korzystać ze swojego intelektu, lecz wierzyć i czuć [ 64 ]. O zniewolenie jednostek Rand oskarżała "mistycyzm ducha", który ma
charakteryzować wszystkie religie oraz „mistycyzm mięśni", który w jej
opinii uwidacznia się we wszelkich bytach kolektywnych. Oba pozostają z jednostką w konflikcie. Ów konflikt rozumu z mistycyzmem postrzegała jako wybór
między świadomością a jej brakiem, między postępem a popadnięciem w stagnacją, wreszcie między dążeniem ku wolności a ucieczką w niewolę
[ 65 ]. Obroną jednostki przed doktrynami
kolektywistycznymi i przed religiami mają być jej rozum i wiedza [ 66 ]. Rand (podobnie Paterson) podkreślała, że umysł jest atrybutem
jednostki [ 67 ] i nie istnieje żaden zbiorowy rozum [ 68 ],
który mówi jednostce, jak myśleć [ 69 ].
Indywiduum nie można żyć za kogoś czy współdzielić z innymi swojego umysłu,
ciała, ducha czy talentów [ 70 ]. Paterson odnosiła się krytycznie
do edukacji altruistyczno — religijnej, która w jej opinii jest z natury
wychowaniem kolektywistycznym, prowadzącym do zniewolenia umysłu [ 71 ]. Kolektywista troszczy się bowiem o to, co myślą inni, co prowadzi do
blokady niezależnego postrzegania świata [ 72 ]. Indywidualizm nakazuje, by człowiek działał i kierował się
motywacją prywatną [ 73 ]. Tylko wolny człowiek jest twórczy,
zaś jednostka kontrolowana przez jakiś zewnętrzny autorytet (Boga, bożki,
duchownych, władców czy jakiekolwiek inny) traci swoje kreatywne i niezależne
spojrzenie, trwoniąc tym samym właściwą sobie energię kreacji.
Autorki definiowały jednostkę jako samoposiadającą siebie i samodzielnie
myślącą [ 74 ]. Istotną rolę przypisywały wolnym umysłom, które stają się źródłem
postępu [ 75 ]. Hamulcem rozwoju człowieka jest gospodarka planowa, która jak podkreślały,
prowadzi do upadku cywilizacji [ 76 ].
1 2 3 4 Dalej..
Footnotes: [ 27 ] W książce „The
Woman and the Dynamo: Isabel Paterson and the Idea of America" S. Cox przybliża
opinię Paterson na temat jej młodszej koleżanki. Miała
ona twierdzić, iż Rand ogranicza swój talent i pozostaje poza głównym
nurtem debaty filozoficznej przez głoszenie swojej własnej filozofii, określanej
mianem obiektywizmu. S.
Cox: „The Woman…", op. cit., s. 335. Obraz Rand dopełnić mogą jej własne
słowa. Kiedy poproszono
ją o wskazanie godnych polecenia filozofów miała odpowiedzieć: „(...) '3A' — Arystoteles, Akwinata i Ayn Rand".
Por. Ch. M. Sciabarra: „Ayn Rand: the Russian Radical", op. cit., s. 12. [ 28 ] Cox uznawał, iż jeśli
Rand miała
kiedykolwiek mentora czy mentorkę, to była nią właśnie starsza o dziewiętnaście lat Paterson. Por. D. T. Beito, L. Royster Beito: op. cit., s.
557. [ 39 ] Por. R.Wilder Lane:
„Discovery of Freedom. Man's Struggle Against Authority", The John Day
Company New York 1943, s. 183. Paterson podkreślała, że postęp, jaki
nastąpił w świecie, był
możliwy tylko za sprawą wydarzeń w Ameryce, gdzie doszły do głosu zasady wolności, własności, ograniczonego rząd i indywidualizmu. Dostrzegając wiele wad tego systemu, uznawała go jednak za najlepszy z możliwych. Por. I. Paterson: op. cit., s. 66. Jedną z konkluzji
„The Fountainhead" Ayn Rand jest wskazanie, że Ameryka mogła się rozwijać
właśnie dlatego, że szanowała prawa jednostek, ich wolność i własność. Por. A. Rand: „The Fountainhead. With a Special
Introduction by Author", Penguin Books, New York, London 2007, s. 716 — 717. [ 30 ] Por. A. Rand „Return of the Primitive: the Anti -
Industrial Revolution", Meridian, New York 1999. [ 31 ] Pisarki aktywnie występowały również przeciw rasizmowi jako, ich zdaniem, jednej z form kolektywizmu. Wilder Lane oceniała, że podziały rasowe i klasowe to
iluzja rzeczywistości. Por. D. T. Beito, L.
Royster Beito: op. cit., s. 560. [ 34 ] Por. I. Paterson: „The God of the Machine With a New
Introduction by Stephen Cox", Transaction Publishers, New Brunswick and London
1993, s. 176. [ 35 ] Por. Y.
Arieli: op. cit., s. 164. Yehoshua Arieli przybliżył postawę Wilder Lane wobec polityki państwa
etatystycznego,
przywołując groźbę pisarki. Miała ona zaprzestać pracy, aby uniknąć płacenia podatków, wspierających politykę „Nowego Ładu"
Roosevelta. [ 36 ] Por. A. Rand: op. cit., s. 715. [ 37 ] Por. I. Paterson: op. cit., s. 37 — 39. [ 38 ] Por. Ibidem: s. 561.
Podobną krytykę kapitalizmu przeprowadzali anarcho — indywidualiści przełomu XIX i XX wieku. [ 40 ] Por. R. Wilder Lane: op. cit., s. 201. [ 41 ] Por. Ibidem:
s. 78 — 79 i 85. [ 42 ] Paterson opisywała
społeczność Inuitów
(dawniej: Eskimosów), która nie posiadała zorganizowanego rządu, a ich funkcjonowanie oparte było na prostych zasadach i prostym przepływie
energii, co powodowało
zatrzymanie się tej społeczności na pewnym etapie rozwoju. Ich „energia" nie pozwalała bowiem na osiągnięcie wyższego poziomu rozwoju. Por.
I. Paterson: op.
cit., s. 73. [ 43 ] Por. Ibidem:
s. 71 — 72. [ 44 ] Por. Ibidem:
s. 78 — 79. [ 46 ] Por. Wilder Lane: op.
cit., s. 178. [ 48 ] Paterson uznawała, iż idea abstrakcyjnego prawa nieorzeczonego przez zwyczaj, władztwo
królewskie, czy jakąkolwiek inną władzę, lecz właśnie arbitralne władztwo
prawa ukonstytuowane przez Rzymian, przyniosła światu porządek moralny. Por. I. Paterson: op. cit., s. 24. Autorka podkreślała, iż prawo własności było zabezpieczone właśnie w prawie rzymskim. I dalej, podobnie jak Wilder Lane, akcentowała siłę abstrakcyjnego władztwa prawa na przykładzie osoby świętego Pawła
(do Pawła odwoływała się
również Wilder Lane), który zatrzymany przez Rzymian miał stwierdzić, iż jest obywatelem Rzymu i stąd przysługują mu wszystkie prawa
obywatelskie. Por. I.
Paterson: op. cit., s. 36. [ 49 ] Por. I.
Paterson: op. cit., s. 180. Paterson
oceniała,
iż Deklaracja Niepodległości i konstytucja Stanów Zjednoczonych połączyły
trzy wielkie idee: indywidualizm, rządy prawa i wolność samodzielnego myślenia.
Por. I. Paterson: op.cit, s. 135. Paterson uznawała, iż chrześcijańska idea wolnej i nieśmiertelnej duszy przyczyniła się do ukształtowania wolności jednostki, zaś rzymska zasad rządów
prawa ufundowała arbitralne rządy prawa. Por. Ibidem: s. 70. [ 51 ] Por. A. Rand: „The Fountainhead…", op. cit., s. 633. Pisarka oceniała, iż łatwo jest działać opierając się na
innych, natomiast trudniej opierać się w działaniu wyłącznie na swoim własnym
przekonaniu. Można oszukiwać innych, lecz trudno oszukać siebie samego. Tak więc nasze ego jest naszym moralnym sędzią.
Ludzie zależni, tj. nie żyjący własnymi przekonaniami, starają się uciec
od siebie; w istocie uciekają
cały czas. Łatwo jest wspomagać organizacje charytatywne i myśleć o sobie,
że jest się szlachetnym, powiadała autorka, trudniej opierać się na swoich własnych standardach i ponosić
odpowiedzialność za swoje własne decyzje. Por. Ibidem: s. 634 [ 52 ] Por. A. Rand: op. cit., s. 617. [ 54 ] Por. A. Rand: op. cit., s. 22 i 163. [ 56 ] Por. Ibidem:
s. 308 — 309. [ 57 ] Por. Ibidem:
s. 664 — 665. [ 58 ] Altruista, powiadała Rand, poświęca siebie i swoje własne pragnienia na rzecz innej osoby,
nie dając jej o tym zapomnieć tj. samopoświęcając się, jednocześnie oczekując poklasku dla swojej — jak ocenia -
szlachetności, męcząc tak siebie samego, jak i wszystkich dokoła swoją
pretensjonalnością. Ibidem: s. 581. kolektywista neguje niepowtarzalność jednostki i wolny wybór, widząc tylko całość,
oceniała pisarka. Ibidem: s. 583. „Altruizm jest doktryną, która
żąda od człowieka, by żył dla innych i stawiał innych przed sobą" (tłum. własne). Ibidem: s. 712. [ 59 ] Ibidem:
s. 372 i dalej s. 666. [ 61 ] Etyka kolektywistyczna, ironizowała Rand, proponuje rozwiązywać problemy społeczne
następująco: jeśli
ktoś jest niewidomy, wytnijmy oko zdrowemu i przeszczepmy choremu, wówczas
wszyscy będziemy widzieć. Czy coś takiego można w ogóle
popierać? — pytała. Por. A.
Rand: „The Virtue of Selfishness. A New Concept of Egoism with Additional Articles by Nathaniel Branden", A Signet
Book New American Library, New York 1964, s. 85. Por. A. Rand: „The Fountainhead…", op. cit., s.
713. Por. A.
Rand: „The Virtue of selfishness.", op. cit., s. ix. Rand stawiała
pytanie czym są wartości i dlaczego ludzie ich potrzebują? Odpowiadała, że wartości sprawiają, iż jednostki dążą
do osiągnięcia określonych celów, borykając się z przeciwieństwami. Gdyby
takowe nie istniały, cele i wartości przestałyby mieć sens. Por. A. Rand: „The Virtue of selfishness…", op.
cit., s. 15. Charakterystyczną cechą kolektywistów, w opinii Ayn Rand, jest
ich przekonanie, że ludzie są nieszczęśliwi, gdy mają zbyt dużą wolność
wyboru. Por. Ibidem: s. 580. [ 62 ] Por. I. Paterson: op. cit., s. 241. [ 63 ] Por. A. Rand: „The Fountainhead…"., s.
666. [ 64 ] Por. Ibidem:
s. 667. „Zabijmy indywidualizm. Zabijmy duszę
jednostki. Reszta dokona się sama [to znaczy: zniewolimy je bez trudu]" (tłum. własne). Ibidem: s. 669. [ 65 ] Sciabarra stwierdził: „Alissa [Ayn
Rand] odrzucała zarówno Boga chrześcijańskiego, jak i — równie mistycznego — boga kolektywistycznego — państwo komunistyczne" (tłum. własne). Ch.
M. Sciabarra: op. cit., s. 72. Dla Rand komunizm był laickim subsytutem
religii, ocenił
Sciabarra, podobnie jak kościół, komunizm ogranicza jednostki, by
urzeczywistnić wyższą władzę. Z tej perspektywy komunizm i religia są tym
samym. Główna różnica polega na tym, że dla wiernych kościoła najwyższą
władzą jest Bóg, a dla komunistów państwo (mowa o konkretnym przykładzie
komunistów w Związku Sowieckim). Por. Ibidem:
s. 98. Ontologiczne podejście Rand można sprowadzić do stwierdzenia: „być"
oznacza „być kimś", skomentował
dalej Sciabarra, co ma być etycznym bodźcem do działania. Por. Ibidem: s. 242. Epistemologicznie Rand uważała, iż od człowieka,
jako posiadającego wolną wolę, wymaga się by był „ludzki", a zatem ludzie winni wybierać zachowanie racjonalnie. Człowiek może wszak działać
wbrew swojej naturze, tj.
irracjonalnie. Ibidem: s. 242. [ 66 ] Por. A. Rand: „What Is Capitalism?…", op. cit.,
s.16. [ 68 ] Por. I.
Paterson: op. cit., s. 153 — 155. [ 69 ] Por.
A. Rand: „The Fountainhead…", op. cit., s. 711. Rand stwierdziła: „Nikt nie może podarować nikomu swojej zdolności do myślenia.
Taka zdolność jest bowiem naszą jedyną szansą przetrwania"
(tłum. własne). Ibidem. [ 70 ] Por. Ibidem:
s. 85 i 89. [ 71 ] Por.
I. Paterson: op.
cit., s. 253 i 260. [ 74 ] Por. I. Paterson:
op. cit., s. 82 — 83. A także: R. Wilder Lane; „Give me liberty", The Caxton
Printers, ltd. Caldwell, Idaho 1954, s. 17. [ 75 ] Por. A. Rand: op. cit., s. 710. [ 76 ] Por. I. Paterson: op. cit., s. 39 — 40. Także: R.
Wilder Lane: „Discovery of Freedom…", op. cit., s. 24 i 55. « (Published: 20-06-2011 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 1924 |
|