|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Science » » » »
Co się dzieje w neuronauce? [2] Author of this text: Marcin Klapczyński
Zmiana w stężeniu dopaminy połączona jest ze zmienioną dystrybucją
innego związku zwanego w skrócie IN-1, który stymuluje wyrastanie wypustek z komórek nerwowych w korze mózgowej. Dzięki regeneracji tkanki i zagęszczeniu
neurytowym, staje się ona plastyczna i po 7 tygodniach następuje całkowity
powrót do sprawności. Zespół naukowców bada również wpływ innych związków
na leczenie 'zaniedbania' na gryzoniach oraz naczelnych.
Sesja posterowa
Nasycone wiedzą stado naukowców przegryzło w pośpiechu nieco suchawy
lunch i ruszyło szturmem na ekspozycję posterów, czyli plakatów prezentujących
obecne badania poszczególnych laboratoriów. Wystawiono łącznie prawie sto
posterów, więc była uczta dla oka i dla ucha podczas dyskusji.
Osobiście prezentowałem swoje ostatnie badania nad odkrytym przez nas
niedawno receptorem acetylocholinowym w błędniku żółwia. W przeciągu kilku
miesięcy udało nam się zsekwencjonować gen jego podjednostki, zaprojektować i wyprodukować specyficzne przeciwciało, oraz wykryć białko za pomocą metod
molekularnych oraz mikroskopowych. Udowodniliśmy, że receptor ten znajduje się w komórkach włoskowych, które wyczuwają ruch płynu w kanaliku błędnika i przesyłają impulsy do mózgu. Bierze on udział w blokowaniu pobudzenia komórki,
ustalając charakterystyczną dla niej pobudliwość.
Mój skromny udział w projekcie odkrycia genu podjednostki alfa9 receptora
acetylocholinowego w komórkach włoskowych błędnika żółwia. Po lewej
stronie stoi moja szefowa, prof. Anna Lysakowski, jedna z nielicznych na świecie
specjalistów od narządu zmysłu równowagi. Ma na koncie kilkadziesiąt
publikacji naukowych, setki abstraktów i kilka rozdziałów w książkach
anatomii. To właśnie dla niej agencja
kosmiczna NASA powierzyła projekt badania rozwoju błędnika w przestrzeni
kosmicznej. Jej badania skupione są głównie na dwóch rodzajach komórek włoskowych w błędniku gadów, ptaków i ssaków podczas ich rozwoju. Ponieważ dzisiaj
wszelkie badania anatomiczne powinny być poparte danymi molekularnymi, również i ja — biolog molekularny — mam przyjemność w nich uczestniczyć.
Dlaczego żółw?
Oprócz relatywnie łatwej ekstrakcji błędnika, badania nad gadami dostarczają
również ciekawych rezultatów nad ewolucyjnym aspektem rozwoju narządu
percepcji równowagi. Analiza porównawcza wykazała 85% podobieństwo do
sekwencji genu tego samego receptora u ptaków, co jest oczywistym faktem ze
względu na ich bliskie ewolucyjne pokrewieństwo.
Sesja posterowa to świetna okazja do poznania ciekawych ludzi i zdobycia
cennych kontaktów. Dzięki dyskusjom przy moim posterze uzyskałem wiele wartościowych
rad, które pozwolą nam dokończyć projekt i wkrótce opublikować nasze
badania. Coraz lepsze poznanie działania komórek włoskowych, oprócz
wzbogacenia naszej wiedzy o funkcjonowaniu zmysłów, pomoże w zrozumieniu
przyczyn defektów narządu słuchu oraz równowagi. Śmierć popołudniową porą
To oczywiście tytuł popołudniowego sympozjum, nikomu z uczestników
zjazdu nie stało się nic złego. Gdy dyskusje przy posterach ucichły, a wyschnięte w gorących sporach gardła zostały nasączone kofeiną rozpoczęły
się popołudniowe wykłady.
Śmierć popołudniową porą dotyczyła dokładnie śmierci komórek
nerwowych oraz patogenicznych mechanizmów w chorobach neurodegeneracyjnych.
Gdy geny powtarzają zbyt dużo
Jedną z grup chorób wyniszczających układ nerwowy są ataksje, które
objawiają się zaburzeniami postawy i koordynacji ruchowej. Spowodowane są
uszkodzeniem móżdżku lub rdzenia kręgowego, najbardziej powszechną z nich
jest ataksja rdzeniowo-móżdżkowa typu I (SCA I). Jest śmiertelna po 10-15
latach i powoduje zniszczenie włókien Purkiniego oraz niektórych jąder pnia
mózgowego.
Harry Orr z University of Minnesota z Minneapolis wraz z współpracownikami
rozpracowali genetyczne i molekularne podłoże tej dziedzicznej choroby. Otóż
omawiana ataksja jest związana bezpośrednio z ilością powtórzeń trzech
nukleotydów w genie SCA I, który koduje białko zwane ataksyną I. W normalnej
wersji genu, produkowane białko posiada łańcuch 6-38 powtórzeń glutaminy,
patogenna wersja proteiny zawiera 39-83 powtórzeń. Zespół Orra udowodnił,
że białko musi powędrować do jądra komórkowego, aby wywołać ataksję. Używając
zwierząt transgenicznych naukowcy wykazali również, że sztucznie wywołana
choroba z 82 powtórzeniami powoduje wyczerpanie ważnego receptora zwanego
RORalfa. Jego brak wstrzymuje wzrost i różnicowanie włókien Purkiniego.
Poznanie szczegółów molekularnej ścieżki od genu do symptomów
chorobowych pozwoli na opracowanie skutecznej terapii. Dużą szansą może być
terapia genowa polegająca na wycięciu dodatkowych powtórzeń genu, jednak
minie jeszcze sporo czasu zanim opracowane zostanie leczenie kliniczne.
Gdy białka źle się zwijają
Ostatni wykład prowadzony przez znakomitego naukowca Richarda I.
Morimoto z Northwestern University zachwycił wszystkich modelem badań symulujących
dolegliwości związane ze źle sfałdowanymi białkami. Proteiny
produkowane są w postaci łańcuchów, które są zwijane w funkcjonalne cząsteczki.
Kształtowanie to jest skomplikowane i wymaga współdziałania białek
chaperonowych (z ang. chaperone — przyzwoitka), które 'opiekują' się
zwijanym łańcuchem.
Znanych jest ponad 100 chorób związanych z błędnie sfałdowanymi białkami,
między innymi choroba Kreuzfelda-Jacoba, Huntingtona, Parkinsona, Alzheimera,
niektóre formy sklerozy i chociażby wyżej opisywane ataksje i schorzenia
nerwowo-mięśniowe. W naszych komórkach codziennie produkowane są wadliwe białka, które
zostają rozpoznane przez komórkową maszynerię recyklingu i niszczone w tzw.
proteosomach. Na niewielką skalę pomyłki te są nieszkodliwe. Jednak jeśli
podłoże tych błędów tkwi w genach, komórki nie mogą poradzić sobie z białkami,
które gromadzą się w nierozpuszczalnych agregatach. Rozpoczyna się odpowiedź
szoku termicznego i większość energii przekazana jest na maszynerię naprawczą i niszczącą. Pod wpływem zaburzonej równowagi pojawia się stres komórkowy,
który prowadzi albo do nowotworzenia albo do śmierci komórki.
Autor badań zajął się między innymi chorobą Huntingtona, której
podłoże leży również w powtórzeniach trzech nukleotydów (CAG) w genie
IT15, które kodują glutaminę w białku Htt. Normalny stan obejmuje geny, które
posiadają poniżej 28 powtórzeń, 29-39 może rozwinąć chorobę i następne
pokolenia będą zagrożone, powyżej 40 na pewno spowoduje chorobę. Skutkiem
nadmiernej ilości powtórzeń w genie powstają właśnie źle sfałdowane białka,
które zlepiają się w bezładną, toksyczną i niefunkcjonalną masę.
Białko prekursorowe amyloidu. Jeśli gen posiada wadliwą
informację białko może zostać nieprawidłowo sfałdowane i być przyczyną
powstawania płytek amyloidowych, które wyniszczają mózg pacjenta cierpiącego
na chorobę Alzheimera (na podstawie MMDB: Entrez's 3D-structure database,
J.Rossjohn et al., wygenerowane za pomocą Cn3D)
Naukowcy rozwinęli doskonały system śledzenia szkodliwości
zagregowanych białek używając dobrze znanego robaka C.elegans, którego układ
nerwowy został dokładnie zmapowany a genom kompletnie zsekwencjonowany. Dzięki
dostarczeniu genu o pożądanej ilości szkodliwych powtórzeń z doczepionym
niewielkim białkiem które fluoryzuje na zielono, postępowanie choroby można
było obserwować na żywo.
Skoro terapia genowa obecnie dopiero raczkuje, może należy podejść do
problemu z innej strony i wspomóc maszynerię naprawczą komórki? Znanych jest
9 białek opiekuńczych, a szacuje się, że jest ich dziesięć razy więcej.
Badania na modelu C.elegans pozwolą na eksperymentowanie z nowymi i modyfikacją
już poznanych i pomoże zrozumieć tę delikatną i skoordynowaną maszynerię,
która chroni nas przed defektami. Zespół badawczy odkrył, że jeśli
genetycznie usunie się gen kodujący tzw. czynnik szoku termicznego (Hsf), już
33-35 powtórzeń powoduje powstawanie szkodliwych zlepków białkowych. Białko
to koordynuje pracę chaperonów, jeśli więc można je genetycznie ulepszyć,
być może będzie przydatne w leczeniu takiego rodzaju chorób.
Nadzieja na przyszłość
Wyniki ostatnich badań w neuronauce są coraz bardziej imponujące,
jednak przed naukowcami jeszcze wiele lat mozolnych poszukiwań i skrupulatnych
badań. Powyższa relacja to jedynie wybrane wykłady z prac chicagowskiego
oddziału Society for Neuroscience. Na zrozumienie tajemnic ludzkiego mózgu
pracuje rzesza zdolnych i ambitnych badaczy na całym świecie. Neuronaukowcy
dysponują coraz bardziej imponującymi narzędziami eksploracji neuroświata,
jak chociażby urządzenie do mapowania aktywności mózgu w czasie rzeczywistym — fMRI. Biologia molekularna daje możliwość manipulacji genami i tworzenia
złożonych modeli badawczych. Mikroskopia konfokalna i elektronowa sprzęgnięta z komputerami dostarcza niesamowitych wręcz sposobów wizualizacji badanej
tkanki. Powoli wkraczamy w erę kiedy jedynym ograniczeniem kolejnych sukcesów
będzie brak czasu i odrobina szczęścia w szybkim odnalezieniu przyczyny danej
choroby czy podstawy określonego zachowania. Neuronauka to dziedzina w której
warto pokładać nadzieję na przyszłość, w którą warto inwestować i w której
kierunku warto się kształcić.
1 2
« (Published: 18-03-2005 Last change: 26-07-2005)
Marcin KlapczyńskiUkończył biologię molekularną na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował jako Research Specialist in Health Science w Department of Anatomy and Cell Biology na University of Illinois w Chicago. Obecnie pracuje jako Associate Cell Biologist / Histologist w Abbott Laboratories (Illinois). Specjalizuje się w ekspresji białek 'od zera', hodowlach linii komórkowych, symulacji in vitro procesów zachodzących w komórkach. Jego pasją jest teoria ewolucji, w szczególności ewolucja systemów biochemicznych i pochodzenie życia we Wszechświecie. Number of texts in service: 22 Show other texts of this author Number of translations: 1 Show translations of this author Newest author's article: Wykonanie statywu Dobsona, złożenie i kolimacja teleskopu | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4017 |
|