|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life »
Język racjonalny i emocjonalny w religii i polityce [2] Author of this text: Marek Krakus
Brak niechęci do obcych w religiach protestanckich, będących
pod wpływem języka racjonalnego, oraz wynikająca stąd tolerancja wobec ludzi o innych poglądach, spowodował powstanie ekumenizmu protestanckiego. Te
wyznania nie zwalczają się nawzajem. Nie występuje w nich również nienawiść
do religii żydowskiej, oraz innych religii. Natomiast w religii katolickiej, będącej
pod wpływem języka emocjonalnego niechęć do obcych bardzo utrudnia
ekumenizm, pomimo deklarowanych intencji.
Dla ścisłości trzeba zauważyć, że obecnie w religii
katolickiej istnieją dwa nurty. Jeden, tradycyjny,
funkcjonuje w języku uczuciowym, emocjonalnym, kładącym nacisk na
stronę obrzędową religii, konserwatywny i wrogi wobec reszty świata. W Polsce jest to środowisko związane z Radiem Maryja, we Francji z biskupem
Lefebvre. Drugi nurt, to katolicyzm otwarty. Ten nurt był motorem przemian
religii katolickiej na drugim Soborze Watykańskim. W Polsce jest on
reprezentowany przez środowisko związane z „Tygodnikiem Powszechnym". Biorąc
pod uwagę to, że oba nurty posługują się różnymi językami: emocjonalnym i racjonalnym, porozumienie pomiędzy nimi jest w zasadzie niemożliwe.
O
tym, że religię katolicką cechuje dominacja uczuciowego stylu myślenia świadczy
większa aktywność kobiet, które jak powiedzieliśmy wcześniej, bywają
bardziej otwarte na myślenie uczuciowe. Świadczą o tym również pewne cechy
religii, które mają wytłumaczenie we właściwościach myślenia uczuciowego.
Dla
osób otwartych uczuciowo ważniejsza jest strona obrzędowa i uczuciowa
religii. Natomiast mężczyźni, z racji na częściej spotykany stan
zamknięcia na uczucia, na ogół przywiązują większą wagę do strony
dogmatycznej i etycznej religii, niż do jej strony obrzędowej.
Ponieważ
dla psychiki uczuciowej, typowej dla kobiet, ważną potrzebą jest uczucie
bliskości do drugiej osoby, to powoduje, że odczuwanie obecności drugiej
osoby ma w języku kobiecym specyficzny wymiar. Oprócz realnej obecności osoby
uczucie bliskości jest odczuwane poprzez rzeczy należące do niej pochodzące
od niej lub w jakiś sposób z nią związane. Dotyczy to np. rzeczy osobistych,
jak ubrania, przybory toaletowe, zdjęcia, listy itp. W kobiecym odczuciu bliskości w każdej takiej rzeczy jest w jakiś sposób obecna część bliskiej osoby. Za
pomocą tych rzeczy może następować częściowa kompensata przykrego uczucia
tęsknoty wywołanej brakiem obecności osoby bliskiej. Taki charakter posiada również
grób zmarłej, bliskiej osoby. Nasuwa się w związku z tym przypuszczenie, że
kult zmarłych, uczuciowe przywiązanie do grobu bliskiej osoby, jest
prawdopodobnie przykładem obecności języka kobiecego w religii. Idąc dalej
można postawić hipotezę, że również inne obrzędy religijne funkcjonują w języku kobiecym. Dotyczy to zwłaszcza kultu przedmiotów świętych, jak
obrazy, różańce, woda święcona, czy sama świątynia. Odczuwanie obecności
Boga w takich rzeczach ma charakter odczuwania bliskości w języku kobiecym.
Natomiast w racjonalnym języku męskim byty duchowe nie mają wyróżnionego
miejsca w przestrzeni fizycznej, istnieją poza fizyczną przestrzenią i czasem.
Z
językiem powiązane są sposoby wyobrażania Boga. Dla racjonalnych mężczyzn
jest to uczuciowo obojętny Stwórca,
surowy Prawodawca nieznający uczucia litości, dla deistów nawet nie
interesujący się światem po stworzeniu. Taki obraz Boga jest psychologicznie
nie do przyjęcia dla kobiet. Stąd pierwszoplanowa postać Matki Boskiej z którą
łączy kobiety uczucie bliskości takie samo, które tworzy kobiecy krąg
bliskości wokół matki z dzieckiem, współodczuwający uczucie macierzyństwa.
Również wyobrażenie Jezusa ma w języku kobiecym specyficzny wymiar. Opisy
kontaktów duchowych św. Teresy z Avila z Jezusem przypominają opisy uczucia
bliskości mające charakter miłości platonicznej kobiety do mężczyzny
(Joachim Badeni, Jan Andrzej Kłoczowski, „Boskie oko" str. 316-317, zob. też:
św. Brygida Szwedka — Małżonka Chrystusowa). Warto
zauważyć, że preferowane przez kobiety portrety Jezusa przedstawiają przeważnie
bardzo przystojnego i uduchowionego mężczyznę. Tego rodzaju bliskość mężczyzny
do osoby Jezusa jest psychologicznie nie do przyjęcia, bo miałaby skojarzenia z homoseksualizmem.
W
odróżnieniu od religii katolickiej w protestantyzmie nie występuje kult Matki
Boskiej i Świętych, brak kultu świętych przedmiotów, typowy dla języka
kobiecego. Próby odrodzenia języka uczuciowego w religiach protestanckich w postaci odłamów pietystycznych miały marginalny charakter.
Również
religia prawosławna ma charakter uczuciowy. Jej obrzędowość jest jeszcze
bardziej dominująca niż w religii katolickiej, z kultem ikony jako miejsca
przebywania Boga i jeszcze większym odczuwaniem bliskości tworzącym krąg
bliskości religijno-narodowy.
Do religii funkcjonujących w języku uczuciowym należy zaliczyć również
islam. Pomimo tego, że dominują w niej mężczyźni, ich emocjonalny
charakter, wrogość do obcych, uczuciowy i obrzędowy, a nie rozumowy stosunek
do religii wskazuje na dominującą rolę psychiki emocjonalnej w tej religii.
Przykładem tego może być wrogość islamskich imamów do Salmana Rushdiego, który w książce „Szatańskie wersety" krytykował wady religii islamskiej. Również
nawoływania do „dżihadu", jako świętej wojny z niewiernymi, ma u podstawy
nienawiść do obcych charakterystyczną dla języka emocjonalnego, który
dzieli ludzi na „swoich" i „obcych" a nie dobrych i złych.
Zupełnie inny charakter mają religie Dalekiego
Wschodu,
taoizm i buddyzm czy konfucjanizm. Nie mają one charakteru wojowniczego, są
tolerancyjne dla innych wyznań, skupiają się na odrodzeniu duchowym własnej
osoby, a nie na nawracaniu innych. Nie występuje w nich postać osobowego Boga,
bo nie jest potrzebne religijne uczucie bliskości do osoby, pożądane w religii o charakterze „kobiecym". Te cechy wskazują na „męski"
charakter tych religii.
Opisane
powyżej różnice w podejściu ludzi do religii wskazują na to, że w trakcie
przeżywania uczuć religijnych oraz przeżyć mistycznych aktywne są inne części
mózgu niż w przypadku rozważań teologicznych (patrz: neuroteologia).
Emocjonalny i racjonalny typy myślenia funkcjonują również w ruchach politycznych.
Reakcją na dominującą rolę w Europie kościoła katolickiego, ale także kościołów
protestanckich, było pojawienie się ruchów lewicowych. Początkowo były one
związane ze środowiskami intelektualnymi Anglii, Francji i Niemiec. Miały one
charakter liberalny, otwarty na nowe poglądy, a więc racjonalny. Przeciwstawiały
się one konserwatywnym poglądom związanym z religiami. Dało to impuls do
rozwoju wiedzy, czego przykładem był Darwin w Anglii i filozofowie Oświecenia
we Francji i Niemczech. Jednak dążenie tych ruchów do uzyskania władzy
zmieniło ich charakter. W wyniku Rewolucji Francuskiej w ruchach lewicowych
doszło do dominacji odłamów politycznych o charakterze emocjonalnym, ze
wszystkimi wadami charakteryzującymi zamknięte kręgi emocjonalne. Wyrazem
tego była walka z ludźmi o odmiennych poglądach za pomocą gilotyny, a nie
dyskusji oraz przyznawanie sobie prawa do nieomylności. Podobny charakter miało
wyłonienie się z idei socjalistycznych, początkowo otwartych na inne poglądy,
komunizmu, który cechuje doktrynalność i przeświadczenie o nieomylności,
oraz walka z resztą świata, również z innymi odłamami ruchów
socjalistycznych i liberalnych. Dążenie do uniformizacji poglądów wewnątrz
ruchów komunistycznych i emocjonalne zagrzewanie swoich członków do „walki
klasowej", łącznie z fizyczną likwidacją ludzi inaczej myślących, świadczy o dominacji myślenia emocjonalnego w komunizmie.
Również faszyzm i inne
totalitaryzmy są przejawem myślenia emocjonalnego w polityce. Także wszelkie
populizmy opierają swoje istnienie na ludziach myślących emocjonalnie czego
przykładem jest Samoobrona i Liga Polskich Rodzin.
Przejawem myślenia racjonalnego w polityce jest ustrój
demokracji liberalnej który ukształtował się w Europie Zachodniej i w
Ameryce Północnej. Podstawą tego ustroju jest prawo ludzi o odmiennych
przekonaniach do głoszenia swoich poglądów i uczestniczenia w życiu
politycznym. Jednak nawet w państwach o ustroju demokratycznym można
zaobserwować negatywne wpływy myślenia emocjonalnego. Pierwotnie demokracja
ukształtowała się w Anglii i miała zasięg ograniczony do elit politycznych i intelektualnych, w których wychowanie kładło nacisk na umiejętność
opanowania emocji i uczuć. Dodatkowym czynnikiem wzmagającym przewagę myślenia
racjonalnego było ograniczenie prawa wyborczego do mężczyzn.
Chcę w tym miejscu uspokoić feministki. Panie posiadające
poglądy feministyczne charakteryzują się często myśleniem otwartym na nowe
poglądy i nieulegającym stereotypom. Jest to więc styl myślenia racjonalny,
charakterystyczny raczej dla mężczyzn. Dlatego też niepotrzebnie stajecie w obronie wszystkich kobiet, gdyż u dużej części z nich silnym motywem
wszelkich decyzji, również politycznych, są sentymenty i resentymenty, oraz
emocjonalna przynależność do swego „kręgu bliskości". W polityce może
to być krąg zarówno prawicowy jak i lewicowy.
Postępujące
rozszerzanie prawa wyborczego przynosiło większą sprawiedliwość społeczną,
ale równocześnie zwiększało w wyborach znaczenie środowisk o emocjonalnym
stylu myślenia. Stąd wzięły się duże wpływy czynników nacjonalistycznych i populistycznych. Przykładem tego może być poparcie społeczeństwa
niemieckiego udzielone Hitlerowi, a także duże wpływy partii komunistycznych w niektórych krajach Europy Zachodniej.
Obecnie
również możemy obserwować zagrożenia demokracji przez dominację czynnika
emocjonalnego. Dotyczy to zwłaszcza krajów południowych, islamskich, bałkańskich.
Ale również w Europie wciąż powracają do głosu czynniki nacjonalistyczne i populistyczne, a w kraju szczycącym się demokracją jakimi są Stany
Zjednoczone sztaby wyborcze obu partii przywiązują coraz większą wagę do
emocjonalnego wizerunku kandydatów na prezydenta. Jest to dylemat trudny do
rozwiązania: jak pogodzić sprawiedliwość społeczną wynikającą z powszechnych wyborów a jednocześnie uniknąć zagrożeń demokracji związanych
ze zwiększeniem wpływów myślenia emocjonalnego.
Dla
równowagi trzeba zauważyć, że w pewnych przypadkach istnieje pozytywna
strona emocjonalnego myślenia. Zdarzają się w historii narodów momenty, gdy
naród się budzi z marazmu i beznadziei po latach tkwienia w ustrojach
totalitarnych i autorytarnych. Rodzi się wtedy bardzo silna więź emocjonalna
spajająca ludzi dobrej woli i na chwilę ludzie zapominają o podziałach i jednoczą się we wspólnej sprawie dążenia do wolności, sprawiedliwości i godności. Jednoczy ich wspólny wróg, komunizm, faszyzm, dyktator. Znane są
takie przypadki w najnowszej historii. Rok 1956 w Polsce i na Węgrzech, rok
1968 w Czechosłowacji, rok 1980 „Solidarność" w Polsce, rozpad bloku
komunistycznego w latach 1989 do 1992, rok 2004 Ukraina....
Ale
po chwilowym zrywie i entuzjazmie rewolucji wraca codzienna, szara rzeczywistość.
Powracają stare podziały i do głosu dochodzą negatywne strony myślenia
emocjonalnego. I wtedy trzeba odłożyć na bok emocje i resentymenty związane z przynależnością do różnych kręgów bliskości, i dopuścić do głosu myślenie
racjonalne oparte na logice i przyznające innym prawo do posiadania odmiennych
poglądów.
1 2
« (Published: 24-05-2005 Last change: 26-02-2006)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4152 |
|