|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» »
Rodzina w prawie rzymskim [2] Author of this text: Sławomir Jeżmański
Małżeństwo spełniające powyższe
wymagania było uznawane za ważne i określane jako: iustum matrimonium,
matrimonium legitium lub iustae nuptiae. Oświadczenia woli składane
podczas zawierania małżeństwa były nieformalne i prywatnie, bez potrzeby
obecności przedstawicieli władz państwowych lub kapłanów. Zwyczaje weselne
nie miały znaczenia, z wyjątkiem — deductio in dommum martii, czyli
wprowadzeniem żony do domu męża, które uznawano za początek małżeństwa. Obok małżeństwa istniały w Rzymie inne związki podobne do małżeństwa czy też pozamałżeńskie.
Pierwszym z nich był konkubinat czyli trwały związek pomiędzy wolną kobietą i wolnym mężczyzną, bez woli ustanowienia małżeństwa (affectio maritalis).
Konkubina nie nosiła miana żony (uxor), nie korzystała ze stanowiska
społecznego i praw męża (honor matrimonii), zaś dzieci z takiego związku
nie podlegały władzy (partia potestas) swego naturalnego ojca. Początkami
konkubinatu były prawdopodobnie sytuacja gdzie niemożliwe było zawarcie małżeństwa
np. z powodu różnic społecznych. Szeroko rozpowszechniony za pryncypatu
stając się formą akceptowaną społecznie ze względu na swoją trwałość.
Dopuszczalne było również utrzymywanie konkubinatu obok małżeństwa. W okresie cesarstwa chrześcijańskiego konkubinat został zakazany dla osób
dotkniętych przeszkodą małżeńską. W pozostałych przypadkach został
uznany za związek zbliżony do małżeństwa (inaequale coniugium), ale
zakazane zostało utrzymywanie go obok legalnego małżeństwa.
Dzieciom z konkubinatu (liberi naturales) przyznano wówczas
ograniczone prawo dziedziczenia po ojcu oraz nałożono na niego obowiązek ich
alimentowania.
Związkiem mającym cechy małżeństwa
było tzw. matrimonium iuris gentium (określane również jako matrimonium
iniustum). Zachodziło ono, gdy małżonkom brakowało concubium, np. w małżeństwach mieszanych obywateli rzymskich z nieobywatelkami lub na odwrót.
Małżeństwo takie nie wywoływało skutków ius civile, ale było
uznawane za związek według ius gentium. Dzieci z takiego związku nie
podlegały władzy ojcowskiej. Sytuacje takie dotyczyły w głównej mierze żołnierzy i weteranów, którzy uzyskiwali niekiedy w drodze przywileju legalizację związku stając się partia potetas.
Istniały również związki pomiędzy osobami stanu
niewolniczego oraz pomiędzy osobą wolną a osobą stanu niewolniczego. Nosiły
one miano contuberium i nie wywoływały skutków małżeństwa. Dziecko
niewolnicy stawało się własnością jej pana.
Dzieci ze związków pozamałżeńskich,
nawet nie zabronionych, były dziećmi pozamałżeńskimi. W sensie prawnym nie
miały one ojca (quasi sine patre filii — dzieci jakby bez ojca).
Nabywały one status prawny matki i wyłączone były spod władzy ojcowskiej.
Małżeństwo było dla Rzymian
pierwszą komórką społeczną, stąd też traktowane było według surowych
zasad moralnych i wzorcowych norm obyczajowych. Związki kazirodcze (incestum)
oraz cudzołożne (adulterium) były zabronione i ścigane jako przestępstwo.
Rozwody we wczesnym Rzymie były rzadkością, a do sprawowania pieczy nad
prawami i obowiązkami małżonków wystarczały dobre obyczaje (boni mores)
oraz nadzór cenzorów. Z czasem jednak nastąpił kryzys instytucji małżeństwa
oraz upowszechnienie rozwodów oraz bezżenności. W tej sytuacji cesarz August
podjął próbę konsekwentnego unormowania praw, obowiązków i obyczajów
Rzymian w sprawach małżeństwa i rodziny. W tym celu wydane zostały trzy
ustawy: lex Iulia de maritandis ordinibus i lex Iulia de adulteriis
coercendis — obydwie z 18r. p.n.e. oraz lex Papia
Poppea z 9r. p.n.e. ostatnia wymieniona pozycja stanowiła
prawdopodobnie uzupełnienie i korektę poprzedniej ustawy, stąd de
maritandis ordinibus i dlatego określane są one łącznie jako lex
Iulia Papia Poppea. Ustawy te
miały na celu określenie praw i obowiązków małżeńskich, upowszechnienie
zawierania małżeństw oraz utrudnianie rozwodów. Określały również
sankcje wynikające z bezżenności oraz z bezdzietności. Wynikające z ustawy
zakazy określały między innymi sprawy zawierania małżeństw pomiędzy
wolnymi obywatelami a kobietami o złej sławie (np. prostytutkami, stręczycielkami,
karanymi za cudzołóstwo lub aktorkami). Senatorowie oraz ich potomkowie nie
mogli się żenić z wyzwoleńcami. Małżeństwa zawarte wbrew tym zakazom nie
były stawiane pod rygorem nieważności, lecz nie niosły ze sobą również
skutków prawnych.
Ustawy narzuciły nakaz
pozostawania w związku małżeńskim mężczyznom w wieku od 25 do 60 lat oraz
kobietom od 20. do 50. roku życia. Jeżeli małżeństwo uległo rozwiązaniu, mężczyźni
powinni niezwłocznie zawrzeć związek małżeński, wdowy w ciągu dwóch lat,
rozwiedzione do 18 miesięcy po rozwodzie. Ponadto osoby pozostające w związku
małżeńskim powinny mieć co najmniej troje (wyzwoleńcy — czworo) dzieci, by
nie być zaliczonymi do bezdzietnych. Osoby takie korzystały ponadto ze
specjalnego przywileju pozwalającego kobietom np. na uwolnienie się spod
ustawowej opieki nad nimi czy zwolnione z obowiązku ponownego zamęścia (ius
liberorum).
Sankcje za nieprzestrzeganie
ustawy miały zasadniczo charakter majątkowy.
Bezżenni nie mogli uzyskać niczego z pozostawionego im w testamencie
spadku lub zapisu, bezdzietni tylko połowę (incapacitas). Wyłączony w ten sposób majątek przypadał bądź innym dziedzicom spełniającym powyższe
warunki, bądź państwu jako — caducum. Osoby, których udziałem nie
były powyższe postanowienia miały też pierwszeństwo do ubiegania się o stanowiska urzędnicze.
Lex Iulia de adulteriis
coercendis dotyczyła spraw związanych z cudzołóstwem (aczkolwiek nie
zawierała definicji czym jest cudzołóstwo). Wprowadzała jednak sankcje karne
oraz nakaz rozwodu z żoną, która by się tego czynu dopuściła.
Rozwiązanie małżeństwa następowało
albo poprzez śmierć małżonka lub utratę conubium albo poprzez rozwód
(divortium). Tak jak zawarcie małżeństwa, tak i i rozwód w prawie
klasycznym nie był czynnością prawną. Małżeństwo ulegało rozwiązaniu jeżeli
jeden lub oboje małżonków wyrazili swoją wolę rozejścia się, w wyniku
czego następowało trwałe zniesienie wspólnoty małżeńskiej. Prawo do
jednostronnego zerwania małżeństwa przysługiwało w małżeństwie cum
manu mężowi, w małżeństwie
sine manu obu stronom. Jeśli żona znajdowała się pod manus męża
należało ponadto znieść tę władzę przez czynność prawną, będącą
odwrotnością tej, przez którą manus powstała. W prawie poklasycznym i justyniańskim cesarze pod wpływem doktryny chrześcijańskiej starali się
przeciwdziałać rozwodom poprzez uzależnienie ich od istnienia dozwolonych
przyczyn lub zagrożenia ujemnymi skutkami majątkowymi. Małżeństwo ponowne,
po rozwiązaniu poprzedniego było dopuszczalne, aczkolwiek wymagano od kobiety
zachowania czasu żałoby (tempus lugendi — 10 miesięcy) przede
wszystkim dla uniknięcia ewentualnych niejasności co do pochodzenia dziecka,
jednak małżeństwo zawarte przed tym terminem było ważne.
SKUTKI PRAWNE MAŁŻEŃSTWA
Żona dzieliła stanowisko społeczne
męża (honor matrimonii). Dzieci z ważnego rzymskiego małżeństwa,
bez względu na manus, podlegały jako prawe władzy ojcowskiej męża,
należały do jego rodziny agnatycznej, a także stawały się obywatelami
rzymskimi. Jeżeli żona podlegała manus męża, to miał on formalnie
nad nią absolutną władzę wynikającą z patris familias. Wypływające
stąd uprawnienia (prawo życia i śmierci, sprzedaży itp.) nie były jednak w czasach prawa klasycznego w praktyce stosowane.
Pod względem majątkowym żona in
manus jako osoba alieni iuris nie mogła mieć własności, a to co
ewentualnie nabywała, nabywała na rzecz męża. Jeżeli przed wejściem pod manus
męża posiadała jakiś majątek (będąc sui iuris) to poprzez conventio
traciła go na rzecz męża jako głowy rodziny agnatycznej. Gdy natomiast żona
nie wchodziła pod władzę męża to samo małżeństwo w niczym nie zmieniało
jej sytuacji majątkowej. Jeśli posiadała majątek jako sui iuris,
zachowywała go lub powierzała pod zarząd męża pozostając nadal jego właścicielką.
Tak zachowany majątek nosił miano majątku paraferalnego (parapherna).
Posag (dos) oznacza majątek,
który otrzymuje mąż przy zawarciu małżeństwa celem ułatwienia mu
ponoszenia kosztów utrzymania małżeństwa i rodziny. Posag przekazywał bądź
zobowiązywał się przekazać mężczyźnie albo pater familias
kobiety (tzw. dos profecticia) bądź sama kobieta (tzw. dos
adventicia). Mąż nabywał w zasadzie prawo własności do posagu, jednakże
ograniczone poprzez ustawę zakazującą pozbywania się gruntów italskich bez
zgody żony (lex Iulia de fundo dotali z 18r. p.n.e), a ponadto przez
obowiązek zwrotu posagu w razie rozwiązania małżeństwa. Drugą funkcją
posagu było zabezpieczenie żony (i dzieci) w przypadku rozwodu. Mąż nie
musiał zwracać posagu jedynie, gdy rozwiązanie małżeństwa nastąpiło
poprzez śmierć żony, gdy był to posag dos adventicia. Zwrot nie następował
również w przypadku dos profecticia, gdy ustanawiający go zmarł wcześniej. O zwrot posagu przysługiwała żonie skarga dobrej wiary zwana actio rei
uxoriae, przy czym mąż mógł z określonych przyczyn zachować część
posagu (tzw. prawo retencji — np.
na każde dziecko pozostające nadal u męża). Istniała również możliwość
braku retencji, gdy ustanawiający posag zobowiązywał męża
stypulacyjnie do jego zwrotu. Późniejsze prawo justyniańskie akcentowało
silniej rolę posagu w kierunku zabezpieczenia interesów żony i dzieci.
Wszelkie darowizny pomiędzy małżonkami
(donationes inter virum et uxurem) były zakazane, a dokonane stały się z reguły nieważne. Zakaz ten zakorzeniony w tradycji przodków (mos maiorum),
miał prawdopodobnie na celu eliminowanie nacisków majątkowych w małżeństwie
(np. obietnica darowizny w zamian za rezygnację z rozwodu). Jeśli mężczyzna
chciał zabezpieczyć przyszłą żonę na wypadek rozwiązania małżeństwa to
musiał dokonać na jej rzecz darowizny przedmałżeńskiej (donatio ante
nuptias). Justynian zezwolił na dokonywanie jej w czasie trwania małżeństwa
(donatio propter nuptias).
1 2
« (Published: 11-04-2006 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4696 |
|