The RationalistSkip to content


We have registered
204.980.532 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Religions and sects » Gnosticism

Gnoza – chrześcijaństwa groza [4]
Author of this text:

Znowu warto przywołać Quispela: Walentyn był poetą. (...) Źródłem mitu walentyniańskiego jest przemożne przeżycie religijne. Stąd właśnie bierze się zachwycający blask szczerego złota, jaki roztacza się wokół słów tego mitu, choć tak wiele znajdujemy w nim rzeczy znanych. Zapoznawszy się wpierw z pogańską i pospolitą gnozą, spotykamy u Walentyna bardzo często znane już motywy: nieznany Bóg, eony Pleromy, upadek Sophii, rozróżnienie między Demiurgiem i najwyższym Bóstwem, temat powrotu do początków. Obok nich spotykamy bardzo silne wpływy chrześcijańskie: udział Logosu w stwarzaniu — podobnie jak w Ewangelii Janowej, zwycięstwo Zbawiciela nad śmiercią - motyw zaczerpnięty z listów Pawła; w ogóle mit ten jest chrystologiczny. Nie brakuje też reminiscencji filozoficznych. [ 12 ]

Bardesanes- ostatni z wielkich gnostyków; urodzony w 154 roku i wychowany na dworze Abgara żył w Syrii na przełomie II i III wieku. Początkowo zwolennik Walentyna. Później stworzył własny system, który zdaje się odchodzić od poprzednich koncepcji emanacyjnych i zapowiada już manicheizm z jego dualistycznym objaśnianiem początków widzialnego świata. Według Jeana Danielou jego nauka wydaje się różna od gnostycyzmu. Bóg stworzył najpierw rozmaite elementy, oddzielając je od siebie wzajemnie i wyznaczając im własne miejsce. One jednakże, pomieszawszy się ze sobą, stworzyły zamęt. Wówczas Bóg stworzył nasz świat, łącząc światło z ciemnością. Po sześciu tysiącach lat elementy zostaną odtworzone w swej pierwotnej czystości. Obecne ciało przynależy do drugiego świata i przynależne jest gwiazdom. To stamtąd przychodzą cierpienia fizyczne. Ciało to nie zmartwychwstanie.

Ciało jak wszystko co materialne jestsiedliskiem zła i uniemożliwia duszy zbawienie, a stało się to w następstwie upadku Adama. Dopiero dzięki „sile pierwszego Boga", utożsamianej z Chrystusem dusze stały się ponownie godne wstępować w świat duchowy, a świecie może zostać przywrócony stan początkowy.

To krótkie omówienie starożytnych systemów religijnych wywodzących się z gnozy należy zakończyć, kiedy wyłaniając się z wielu jego nurtów staje się onareligią powszechną, a stało się to wtedy — jak piszeG. Quispel wielki znawca starożytnego gnostycyzmu — gdy Mani (216 — 277) założył własny kościół gnostycki, który przetrwał ponad tysiąc lat, a jego wyznawcy mieszkali na terenach rozciągających się od Atlantyku po Pacyfik.

Starożytny gnostycyzm był najpoważniejszym zagrożeniem dla krystalizującej się doktryny chrześcijańskiej, ale też niewątpliwie, poprzez wymianę poglądów i ścieranie się idei, ogromnie ją wzbogacił. Wiele chrześcijańskich dogmatów wywodzi się wprost z gnostyckich inspiracji, a niektóre z nich są prawie że literalnie stamtąd przeniesione. O wzajemnych stosunkach gnozy i chrześcijaństwa Quispel pisze: Przyciągały się i zarazem odpychały, nie rozumiały się wzajemnie, a chciały się związać, istniała między nimi zazdrosna miłość, która dowodzi, że istniały między nimi też jakieś związki i powinowactwa. Chciałbym poszukać kierując się myślą, że gnoza pełniła wobec chrześcijaństwa funkcję kompensacyjną — jest ona, można by rzec, cieniem, od którego nie można się uwolnić, a który wciąż wskazuje na drażliwe braki w przepowiadaniu Kościoła i bolesne niedostatki wżyciu chrześcijan. Należy też się z nim zgodzić, że gnostycyzm po oczyszczeniu z elementów chrześcijańskich pozostałby gnozą i warto przy tym się zastanowić co zostałoby z chrześcijaństwa bez elementów gnostyckich.

Poznawanie prawdy - historyczne rozpoznawanie meritum wątków — poprzez badanie wpływów, więzów i uwikłań — dla religioznawców, czy teologów o otwartych głowach — są pasjonujące, ale dla doktrynersko myślącej radykalnej ortodoksji katolickiej, narzucającej jedynosłuszność ocen i myślenia wydają się groźne. Przygotowując się bibliograficznie do napisania tego artykułu miałem dziwne wrażenie, że jest to temat niezbyt wygodny, a nawet jak gdyby ciążyło nad nim coś w rodzaju sławnego zapisu. Zawsze lubiłem takie tematy i mam zamiar je kontynuować. O manicheizmie i dalszych, już średniowiecznych, dziejach gnostycyzmu: bogomilizmie, kataryzmie, albignesizmie, które choć są nie mniej ciekawe to już trochę lepiej rozeznane, chcę jeszcze napisać, ale to już w następnych artykułach.

"Forum Klubowe" nr 23/2005


1 2 3 4 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Gnostycyzm
Gnostyckie sekty synkretyczne

 Comment on this article..   See comments (20)..   


 Footnotes:
[ 12 ] Aby poznać mit walentyniański — za św. Ireneuszem — a warto bo jest piękny, możemy sięgnąć do"Gnozy" Gillesa Quispela, PAX 1988.

« Gnosticism   (Published: 10-07-2006 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Andrzej B. Izdebski
Zastępca redaktora naczelnego Dwumiesięcznika Klubów Dyskusyjnych Lewicy "Forum Klubowe".

 Number of texts in service: 18  Show other texts of this author
 Newest author's article: Zło wspaniałe – kobieta
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4909 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)