The RationalistSkip to content


We have registered
200.145.070 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieæ wiêcej?
Zamów dobr± ksi±¿kê.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Outlook on life »

Racjonalizm i ¦wiat³ogród [1]
Author of this text:

Racjonalizm czyli ruch kulturalny d±¿±cy do przemiany wspó³czesnego polskiego Ciemnogrodu w ¦wiat³ogród

Zaproszenie na Zjazd Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów zachêci³o mnie do postawienia sobie jeszcze raz — tym razem mo¿e ju¿ po raz setny — pytania, co to jest "racjonalizm"? Znam to s³owo od lata 1932 roku i chocia¿ przez 74 lata uwa¿ano mnie za racjonalistê, to przecie¿ mój sposób rozumienia (modus intelligendi) wci±¿ zmienia³ siê i pog³êbia³, odcinaj±c siê nie tylko od potocznych sposobów rozumienia tego s³owa, ale tak¿e od tych, z którymi spotyka³em siê w prasie, w dyskusjach, w encyklopediach i podrêcznikach historii filozofii. W szczególno¶ci odrzucam te sposoby rozumienia, które przeciwstawiaj± racjonalizm empiryzmowi i romantyzmowi a zw³aszcza tym, które uwa¿aj± racjonalizm za pewn± „wiarê" i zbiór dogmatów.

Si³± racjonalizmu jest jego g³êbokie zakorzenienie w wiedzy naukowej czerpanej z do¶wiadczeñ i eksperymentów, wiêc nie nale¿y go przeciwstawiaæ empiryzmowi, ale ³±czyæ z empiryzmem.

Lekarstwem na przeciwstawianie rozumu uczuciom jest studiowanie jêzyka chiñskiego, w którym oba pojêcia rozumu i uczucia oznaczane s± jednym znakiem i s³owem xin.

Uwa¿anie racjonalizmu za „wiarê" w rozum degraduje go do jednej z wielu nierozumnych wiar, a przecie¿ jest on postaw± programowo odrzucaj±c± przyjmowanie czegokolwiek „na wiarê".

Traktowanie racjonalizmu jako zbioru dogmatów sprzeniewierza siê jego istocie, któr± jest radykalny antydogmatyzm.

Próbuj±c scharakteryzowaæ mój obecny sposób rozumienia terminu racjonalizm zacznê od tego, ¿e bogactwa jego tre¶ci nie da siê zmie¶ciæ w jednej krótkiej wypowiedzi na zje¼dzie. Mo¿e da³oby siê je zmie¶ciæ w osobnej ksi±¿ce albo w prowadzonym przez kilka lat seminarium filozoficznym.["Seminarium" to miejsce, w którym rodz± siê i rosn± „nasiona" (semina) my¶li].

Wska¿ê wiêc tylko na kilka najwa¿niejszych znaczeñ.

Racjonalizm jest pewnym ruchem. Racjonalizm to ruch my¶li czyli my¶l w ruchu. S³owo „ruch" jest niezbêdnym dookre¶leniem my¶li, s³owa dwuznacznego, oznaczaj±cego zarówno czynno¶æ jak jej wytwór. My¶l Kazimierza TWARDOWSKIEGO o potrzebie odró¿niania czynno¶ci i wytworów jest wci±¿ aktualna. S³owa „my¶l" u¿ywamy bowiem jako nazwy wytworzonego przedmiotu czyli „my¶li pomy¶lanej" (wypowiedzianej, zapisanej, wydrukowanej), bêd±cej wytworem pewnej czynno¶ci, i jako nazwy dla „my¶li my¶l±cej" czyli podmiotu czynno¶ci my¶lenia, która te przedmioty wytwarza.

Miar± warto¶ci my¶lenia jest doskona³o¶æ wytwarzanych przedmiotów, ale doskona³o¶æ wytwarzanych my¶li nie polega na ich znieruchomieniu w martwe dogmaty, czyli ostateczne odpowiedzi, k³ad±ce kres badaniom, lecz przeciwnie na ich mocy ods³aniania dalszych horyzontów, rozbudzania ciekawo¶ci poznawczej, rodzenia nowych pytañ, pobudzania do kontynuowania badañ. Streszczaj±c ten wywód, proponujê, ¿eby rozumieæ przez racjonalizm nie postawê trzymaj±c± siê kurczowo jakiego¶ zbioru gotowych my¶li, ale ruch my¶li my¶l±cej, dla której wszelkie my¶li wytworzone nie s± ostatecznymi odpowiedziami zwalniaj±cymi nas od samodzielnego my¶lenia, lecz bod¼cami do stawiania pytañ i prowadzenia badañ.

Dlaczego nie nale¿y przeciwstawiaæ racjonalizmu romantyzmowi? Dlatego, ¿e racjonalizm nie polega na sztucznym odrywaniu „rozumu" od uczuæ i wyobra¼ni, ale ³±czy harmonijnie emocjonalne komponenty naszej psychiki z elementami intelektualnymi, wiedz±c, ¿e sukcesy pracy naukowo­badawczej zale¿± od si³y emocjonalnego zaanga¿owania w problemy, które chcemy rozwi±zaæ, a wiêc od pasji poznawczej a tak¿e od wyobra¼ni niezbêdnej do wymy¶lania pytañ i zaplanowania eksperymentów sprawdzaj±cych hipotezy.

Warto w tym miejscu postawiæ pytanie, czym jest „pasja poznawcza". Dlaczego warto? Dlatego, ¿e w³a¶nie ta pasja najlepiej charakteryzuje postawê racjonalisty. Racjonalist± jest tylko ten, kto odczuwa potrzebê pos³ugiwania siê si³ami w³asnego rozumu, potrzebê sta³ego powiêkszania i pog³êbiania wiedzy o ¶wiecie, potrzebê zastanawiania siê i badania — a to sprawia, ¿e w jego umy¶le wci±¿ dzieje siê co¶ interesuj±cego, poniewa¿ nie jest on magazynem my¶li nieruchomych, lecz jest my¶l± w ruchu czyli My¶l± my¶l±c±.

Dalsza analiza pasji poznawczej ods³ania jej zakorzenienie w aksjologii. Si³ê tê pasji wzmacnia bowiem odkrycie, ¿e ciekawo¶æ poznawcza wcale nie jest grzechem, którego nale¿a³oby siê wstydziæ i z którego nale¿a³oby siê spowiadaæ, ale przeciwnie, jest trafnym odczuciem, ¿e wiedza jest warto¶ci±, a czynno¶æ zdobywania wiedzy jest czynno¶ci± nobilituj±c± cz³owieka - nie jako gatunek, bo przecie¿ nie wszyscy ludzie s± „istotami my¶l±cymi", zaanga¿owanymi emocjonalnie w proces poznawania ¶wiata, nie wszyscy s± racjonalistami, których cieszy to, ¿e ich umys³ znajduje siê w nieustannym ruchu.

My¶licielem, któryw renesansowym sporze o istotê prawdziwego szlachectwa trafi³ w sam ¶rodek tarczy by³ Giulio Cesare VANINI, stwierdzaj±c, ¿e prawdziwe "szlachectwo wywodzi siê przede wszystkim z ruchu" umys³u (nobilitas a motu potissimum proficiscitur, Amphitheatrum, 1615, s. 17). Tym, którzymówili, ¿e ka¿dy umys³ widzi swoje szczê¶cie w spokoju (omnis intellectus gaudet sempiterna quiete), Vanini przeciwstawia³ tych,dla których szczê¶ciem jest nieustanny ruchumys³u (imo sempiterno motu, tam¿e, s. 155).

W ten sposób doszli¶my do fundamentu racjonalistycznej aksjologii. Je¿eli tym, co nadaje warto¶æ i sens ludzkiemu ¿yciu jest nieustanny ruch umys³u, a wiêc my¶lenie w sensie wytwarzania rozumnych dzie³, w których gromadzimy zdobywan± przez nas wiedzê o ¶wiecie i, nie ograniczaj±c siê do badania, jakim jest ¶wiat, sk³aniamy nasz± wyobra¼niê do wytwarzania wizji, jakim ¶wiat móg³by i powinien byæ, to dochodzimy do utworzenia pojêcia Kultury, której skrzyd³ami s± Nauka i Sztuka.

Powiedzia³em, ¿e „dochodzimy" do tego pojêcia, ale przecie¿ w rzeczywisto¶ci ma³o kto do niego dochodzi. Dla ogromnej wiêkszo¶ci ludzi — jak o tym pisa³ Tadeusz KOTARBIÑSKI — s³owo „kultura" wcale nie posiada tej tre¶ci, poniewa¿ niefortunne nazwy ministerstw i pa³aców (a tak¿e wspó³czesne media) wy³±czy³y zarówno Naukê jak Sztukê z pojêcia „Kultury", która w ¶wiadomo¶ci potocznej jest rodzajem „rozrywki", dla ludzi interesu jest „towarem", a dla ko¶cio³a i polityków czym¶, co trzeba cenzurowaæ, kontrolowaæ, zakazywaæ i niszczyæ.

Dlatego jednym z najwa¿niejszych zadañ racjonalistów jest wprowadzenie do ¶wiadomo¶ci spo³ecznej prawdziwego znaczenia s³owa „Kultura", jako warto¶ci najwy¿szej, która usprawiedliwia nasze istnienie na ¶wiecie. Budowanie Kultury prac± naukowo-badawcz± i twórczo¶ci± artystyczn±, aktywno¶æ kulturalna, uczestnictwo w ¿yciu kulturalnym, gromadzenie wiedzy, czytanie, my¶lenie — nadaje naszemu ¿yciu warto¶æ, godno¶æ i sens, nobilituje nas w najszlachetniejszym znaczeniu tego s³owa.

Pozostawiaj±c archeologom, etnografom i socjologom prawo do pos³ugiwania siê w³asnym globalnym pojêciem kultury, obejmuj±cym wszelkie wytwory cz³owieka, a wiêc tak¿e zeszyty szkolne roj±ce siê od b³êdów ortograficznych, zeszpecone plugaw± bazgranin± fasady domów i klatki schodowe, papier zadrukowany reklamowaniem towarów, utrwalane przez telewizjê, gazety i nagrania na ta¶mach wypowiedzi polityków i inne ¶mietniki ­ mo¿emy odró¿niæ od tego ¶miecia prawdziw± kulturê przymiotnikami „wysoka i g³êboka", i powiedzieæ, ¿e racjonalizm to jest ruch zmierzaj±cy do ¿ycia w kulturze wysokiej i g³êbokiej, a wiêc w ¶wiecie prawdziwych warto¶ci.

Piêkne s³owo „racjonalizm" ma jedn± powa¿n± wadê, tê mianowicie, ¿e ró¿ni siê tylko jedn± liter± od bardzo brzydkiego s³owa „nacjonalizm", które jest synonimem narodowej ograniczono¶ci, zarozumia³o¶ci, zacofania i Ciemnogrodu. Wiadomo, ¿e racjonalizm mo¿na ³±czyæ z wieloma innymi izmami, na przyk³ad dobrze siê ³±czy z humanizmem i pacyfizmem, ale z nacjonalizmem i Ciemnogrodem po³±czyæ siê nie da. Wi±¿e siê to ze sposobem rozumienia s³owa „kultura".

W aparaturze pojêciowej nacjonalistów nie ma miejsca na pojêcie kultury ¶wiatowej. Istniej± dla nich tylko „kultury narodowe" a warto¶ci± jest jedynie w³asna kultura; dzie³a s± oceniane nie ze wzglêdu na swoje w³asne walory, ale ze wzglêdu na rasê, wyznanie i pochodzenie twórcy. Do innych kultur ¿ywi± nacjonali¶ci przewa¿nie pogardê, nienawi¶æ, a przynajmniej nieufno¶æ i prawie zawsze brak zainteresowania.

Bêd±c przeciwieñstwem nacjonalistycznego Ciemnogrodu racjonalizm charakteryzuje siê szerokim otwarciem na warto¶ci innych kultur.

Takie otwarcie wcale nie jest ³atwe. Ale nigdy nie twierdzi³em, ¿e ³atwo jest byæ racjonalist±. Gdyby to by³o ³atwe, ogromna wiêkszo¶æ ludzi by³aby racjonalistami, ale niestety jest nas ma³o. O trudno¶ciach bycia racjonalist± bêdzie jeszcze mowa, ale w tej chwili chcia³bym podzieliæ siê w³asnymi do¶wiadczeniami w zakresie otwierania siê na inne kultury. Rozpocz±³em to „otwieranie siê" siedem dziesiêcioleci temu, ale uda³o mi siê to tylko w stosunku do kilku kultur. Trzeba by³o daæ sobie radê z trzema powa¿nymi rodzajami trudno¶ci.

Jedn± stanowi³a bariera jêzykowa, a przecie¿ prawdziwe otwarcie siê na inn± kulturê wymaga poznania jej jêzyka. Na szczê¶cie, ró¿norodno¶æ jêzyków zawsze mnie fascynowa³a, tak¿e odmienno¶æ pisma: gotyk, alfabet grecki, rosyjski, a zw³aszcza cudowne kszta³ty kilkunastu tysiêcy znaków chiñskich.

Na rzeczywiste przyswojenie sobie innych pism takich jak gruziñskie, koreañskie czy arabskie, mimo podejmowanych prób zabrak³o czasu.

Trudniej przezwyciê¿yæ drug± barierê, zwi±zan± z ustrojami politycznymi i ranami historycznymi. Na przyk³ad powa¿n± trudno¶ci± w otwarciu siê na kulturê w³osk± by³a faszystowska napa¶æ na Abisyniê. Ale rozpoczynaj±c w roku 1934 studiowanie jêzyka w³oskiego by³em pewien, ¿e faszyzm wkrótce runie, a od 1945 roku nie by³o ju¿ ¿adnych psychicznych przeszkód i na tê kulturê otworzy³em siê najszerzej. Podobnie te¿ by³em pewien, ¿e runie hitleryzm, wiêc nawet w czasie wojny uda³o mi siê oddzieliæ zbrodnie hitlerowskie od niemieckiej filozofii, muzyki i poezji, podobnie jak pokolenie mojego Ojca potrafi³o godziæ walkê z caratem i kochanie dzie³ Gogola, Puszkina, To³stoja.

(W nawiasie dodam, ¿e tak¿e kochanie kultury polskiej by³oby rzecz± trudn±, gdyby¶my nie potrafili oddzielaæ jej dzie³ od polityki kolejnych rz±dów, za które czêsto musimy siê wstydziæ).


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy czêsto wybieraj± te¿:
Rycerz rozumu
O zniewolniczeniu. Rozwa¿ania nad niesamodzielno¶ci± wiary

 See comments (2)..   


«    (Published: 24-12-2006 Last change: 25-12-2006)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Andrzej Rus³aw Nowicki
Ur. 1919. Filozof kultury, historyk filozofii i ateizmu, italianista, religioznawca, twórca ergantropijno-inkontrologicznego systemu „filozofii spotkañ w rzeczach". Profesor emerytowany, zwi±zany dawniej z UW, UWr i UMCS. Wspó³za³o¿yciel i prezes Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomy¶licieli oraz Polskiego Towarzystwa Religioznawczego. Za³o¿yciel i redaktor naczelny pisma "Euhemer". Nastêpnie zwi±zany z wolnomularstwem (w latach 1997-2001 by³ Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Polski, obecnie Honorowy Wielki Mistrz). Jego prace obejmuj± ponad 1200 pozycji, w tym w jêzyku polskim przesz³o 1000, w³oskim 142, reszta w 10 innych jêzykach. Napisa³ ok. 50 ksi±¿ek. Specjalizacje: filozofia Bruna, Vaniniego i Trentowskiego; Witwicki oraz £yszczyñski. Zainteresowania: sny, Chiny, muzyka, portrety.
 Private site

 Number of texts in service: 52  Show other texts of this author
 Newest author's article: W chiñski akwen... Wolno¶æ w Hongloumeng
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 5174 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)