The RationalistSkip to content


We have registered
200.580.139 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Catholicism » Financial subjects »

Zarząd majątkiem Kościoła w XX-leciu międzywojennym [7]
Author of this text:

Po 5 latach uciążliwych dyskusji zdołano uzgodnić zaledwie zasady rozporządzenia, które miało być przygotowane, ale w 1939 r. już do tego nie doszło. Ostatecznie ustawa o składkach na rzecz Kościoła katolickiego nie weszła w życie. W czasie negocjacji ujawniła się natomiast charakterystyczna prawidłowość. Ustawa o składkach była przygotowywana przez resorty i po uzgodnieniach przedstawiono ją do opinii Komisji Papieskiej; rozporządzenie wykonawcze przesłano wpierw do Komisji Papieskiej, a dopiero z jej uwagami zainteresowanym resortom. W przyjętych ostatecznie zasadach rozporządzenia nie było już śladu możliwości ingerencji władz państwowych w sprawy majątkowe Kościoła.

W czasie prowadzonych negocjacji na temat ustawy o składkach kościelnych i nad rozporządzeniem wykonawczym do tej ustawy ordynariusze tworzyli rady parafialne, zgodnie z zasadami prawa kanonicznego. Zasadniczym celem było zlikwidowanie wglądu administracji państwowej, a także wiernych, w zarząd majątkiem kościelnym, przy zachowaniu możliwości stosowania przymusowych składek na potrzeby kościołów parafialnych, budynków przykościelnych, a także beneficjów proboszczowskich. W diecezji łomżyńskiej ordynariusz zarządził powoływanie rad parafialnych w 1927 r. [ 67 ], w archidiecezji wileńskiej przed 1931 r. [ 68 ], w przemyskiej i tarnowskiej w 1937 r. [ 69 ], w archidiecezjach: gnieźnieńskiej i poznańskiej w 1935 r. [ 70 ]

Ordynariusz gnieźnieńsko-poznański w marcu 1932 r. utworzył specjalną komisję, której zadaniem było opracowanie rozporządzenia o zarządzie majątkiem kościelnym w obu archidiecezjach [ 71 ]. W rozporządzeniu przewidziano utworzenie rad parafialnych, których istnienie było niezbędne przy realizacji ustawy o składkach kościelnych. Ustawa ta w art. 17 przewidywała zniesienie wszystkich dotychczasowych przepisów w sprawie podatków i składek kościelnych, a wszystkie sprawy wszczęte miały być zakończone w 1934 r. W praktyce oznaczało to, że od 1.1.1935 r. w archidiecezjach: poznańskiej, gnieźnieńskiej, chełmińskiej i śląskiej nie będzie można pobierać składek, jeżeli nie ukaże się rozporządzenie wykonawcze do ustawy o składkach. Prymas, który znał stan rokowań, zdecydował się na odważny i demonstracyjny krok. W liście pasterskim dnia 10.10.1935 r. zawiadomił wiernych: „odstępuję od przymusowych podatków i składek kościelnych" [ 72 ]. Prymas nie wspominał o przyczynach opóźnienia wejścia w życie ustawy o składkach, a wielu katolików w Polsce odczytało to sformułowanie jako krytykę postępowania rządu. Prymas swoją decyzję uzasadnił niechęcią do przymusowej formy ściągania składek: „Raziła mnie groźba interwencji państwowej i wkraczania komornika w sferę, w której decydować powinno by uczucie religijne. W praktyce zaś podatki kościelne stawały się kamieniem obrazy, wnosząc w życie parafialne niepokój i spory. Znoszę zatem świadczenia składane pod przymusem prawa. Nie będzie podatków. Nie będzie ustawowego nacisku ani moralnego przyniewalania. Nie będzie rekursów ani egzekucji" [ 73 ].

Te słowa prymasa, zapewne szczere w zakresie skutków zasad funkcjonowania przymusowych podatków, zostały poprzedzone ogłoszeniem „Rozporządzenia o zarządzie majątkiem kościelnym" [ 74 ], na mocy którego została wprowadzona w obu archidiecezjach danina parafialna (art. 157-170). Danina parafialna była dobrowolną ofiarą wiernych, przeznaczoną na cele kościelne (remontowe i inwestycyjne, wydatki na kult religijny, uposażenie duchowieństwa i służby kościelnej), uchwalaną przez radę parafialną na jeden rok. Rada parafialna miała rozdzielać daninę według zamożności wiernych, pobierać ją za pośrednictwem kolektorów i zarządzać nią pod kierunkiem rządcy kościoła, który miał obowiązek raz na kwartał zdawać wiernym sprawozdanie z wpływów i raz w roku z wydatków.

Decyzja prymasa spowodowała niepokój duchowieństwa, bo nie było wiadomo, jakie będą jej skutki finansowe i nakładała na księży nowe obowiązki. Jeszcze przed tą decyzją pisał jeden z księży: „Podatki kościelne przeszły do historii i zdaje się, że nie powrócą w ogóle, albo przynajmniej nierychło. Z panów stajemy się jałmużnikami, z mecenasów kwestarzami. Dawniej zastanawialiśmy się, jak zużyć pieniądze płynące żywym nurtem w kierunku naszych kieszeni, dziś zastanawiamy się nad tym, jak zdobyć pieniądze na bieżące wydatki kasy kościelnej… Nakazem chwili jest więc odprawianie w niedziele w najmniejszej nawet parafii dwu Mszy św. i osobiste zbieranie składki na każdej Mszy" [ 75 ].

Z nową formą opodatkowania wiernych wiązano duże nadzieje. W przeciwieństwie do składek, których cel był z góry określony, przewidywano pokrywanie z daniny nie tylko wydatków inwestycyjnych i remontowych kościołów, ale także budynków beneficjalnych, opłacanie stałych wydatków, w tym także uposażeń duchowieństwa i służby kościelnej [ 76 ].

Zasady pobierania daniny parafialnej były przygotowywane bardzo starannie; zostały one opracowane przy udziale wszystkich proboszczów dekanatu poznańskiego. Przygotowano także szczegółową instrukcję, której projekt przekazano do kurii 5.3.1935 r. W instrukcji przewidywano, że wysokość daniny powinna wynosić około 1% rocznych dochodów parafian, ustalonych na podstawie materiałów Związku Gmin Kościelnych. Dla osób nie figurujących w księgach bierczych urzędów skarbowych postanowiono urządzać w każdą pierwszą niedzielę miesiąca składkę na rzecz daniny. Ordynariusz miał otrzymywać procent od zebranych sum, ustalony po rocznym zamknięciu ksiąg kasowych, na potrzeby budowy kościołów w ubogich parafiach.

Organizacja poboru daniny była różna. Najwcześniej utworzono ją w parafii św. Stanisława Kostki [ 77 ]. Proboszcz na podstawie kartoteki parafian [ 78 ], sprawdzonej w czasie przeprowadzonej kolędy, podzielił parafię (6000 osób) na 27 obwodów. Na zebraniu wybranych przez proboszcza parafian utworzono 23-osobowy komitet, wybrano zarząd i mężów zaufania, którym powierzono 1-2 obwodów. Mężowie zaufania roznieśli wśród parafian odezwę proboszcza z oświadczeniem daniowym, które po kilku dniach odebrali. Na tej podstawie przygotowano 2 egzemplarze kwitów, jedną dla męża zaufania, drugą dla ofiarodawcy. W oświadczeniu wyraźnie zaznaczono życzenie ofiarodawcy, aby daninę pobierał upoważniony przez proboszcza inkasent [ 79 ]. Mężowie zaufania mieli wykonywać swoje funkcje bezpłatnie i uczestniczyć we wspólnych zebraniach jeden raz w miesiącu. O wynikach zbiórki zawiadamiał wiernych proboszcz w czasie ogłaszania komunikatów z ambony.

Ustalona w parafii św. Stanisława Kostki organizacja poboru daniny ulegała różnym modyfikacjom w innych parafiach. W praktyce okazało się, że mężowie zaufania szybko tracili zapał [ 80 ] i wypłacano im wynagrodzenie, np. 25% sumy od każdego nowo zwerbowanego płatnika i 3% od ogółu zebranych składek, albo niewielką sumę 20 zł miesięcznie lub 1,50 zł dziennie. Była to praktyka sprzeczna z obowiązującymi przepisami [ 81 ], a zapewne często stosowana, bo Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w piśmie do „Prezydium Zjazdu Episkopatu" z 6.6.1934 r. zwróciło uwagę na to, że niektórzy proboszczowie przeprowadzają zbiórki przez płatnych kwestarzy lub odstępują prawo do zbiórki prywatnym firmom [ 82 ]. Z tego też zapewne powodu na Synodzie Plenarnym w Częstochowie określono wyraźnie kto ma prawo kwestować.

Ogłoszenie daniny parafialnej było jednak przede wszystkim demonstracją polityczną prymasa, który znał przecież stan rokowań nad rozporządzeniem wykonawczym do ustawy o składkach kościelnych i wiedział, że zasadnicze trudności w ustaleniu tekstu rozporządzenia wynikały ze sztywnego stanowiska kościelnych negocjatorów. Można jednak postawić pytanie czy słowa zawarte w liście pasterskim były szczere, skoro prymas podjął w 1936 r. rokowania na temat rozporządzenia? Odpowiedź nie może być jednoznaczna. Prymas zarządził daninę parafialną tylko w podległych mu dwóch archidiecezjach i był to eksperyment, którego trafność mogła dać się poznać dopiero w przyszłości. Jako przedstawiciel Stolicy Apostolskiej był natomiast zobowiązany do zakończenia pertraktacji na temat przymusowych składek. W diecezjach położonych na obszarze b. zaboru pruskiego wierni byli przyzwyczajeni do opłacania podatku kościelnego i można było liczyć na ich nawyki, a także zdyscyplinowanie w ofiarności na rzecz kościołów. W innych diecezjach w Polsce wprowadzenie dobrowolnej daniny parafialnej mogło sprawić zawód jej organizatorom.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Uposażenie Kościoła w Polsce 1918–1939. Majątek nieruchomy
Uposażenie Kościoła i duchowieństwa katolickiego w Polsce 1918–1939

 See comments (1)..   


 Footnotes:
[ 67 ] Wiadomości Kościelne Diecezji Łomżyńskiej, R. I (1927), s. 35.
[ 68 ] Synodus Vilnensis, s. 390-392.
[ 69 ] Kronika Diecezji Przemyskiej, R. XXXVII (1937), s. 48; Currenda, R. 1937, nr IV, s. 56-60.
[ 70 ] Miesięcznik Kościelny, R. 50 (1935), s. 369-370. Zasady powoływania rad parafialnych, ich funkcje i kompetencje zostały uregulowane w art. 108-153 Rozporządzenia o zarządzie majątkiem kościelnym (Miesięcznik Kościelny, R. 50 (1935), s. 353-361). Zasady te zmienione w kilku szczegółach zostały ponownie ogłoszone 3.10.1947 r., a następnie uchwalone 1.1.1948 r. przez Konferencję Episkopatu do stosowania we wszystkich diecezjach.
[ 71 ] AAPoznań, KA 15061.
[ 72 ] Miesięcznik Kościelny, R. 50 (1935), s. 389.
[ 73 ] Jw. S. 390. W. Mysłek pisał, że odmowa płacenia daniny mogła za sobą pociągać sankcje, np. odmowę posług religijnych (Kościół katolicki, s. 132). Istotnie, z teoretycznego punktu widzenia, daninę parafialną można było uznać za świadczenie obowiązkowe w świetle prawa kanonicznego, a niedopełnienie takiego obowiązku mogło za sobą pociągać karę np. odmowy pogrzebu (kanon 1240 § 1 nr 6). Jednak w rozporządzeniu kardynał A. Hlond wyraźnie zapowiedział, że nie będą stosowane żadne sankcje wobec wiernych, a to oświadczenie należy traktować jako normę prawa partykularnego. W praktyce zresztą istotnie nie stosowano żadnych sankcji, poza organizowaniem nacisku opinii publicznej.
[ 74 ] Miesięcznik Kościelny, R. 50 (1935), s. 337-370.
[ 75 ] Ks. dr St. Abt, O podstawy gospodarcze pasterskiego działania, Miesięcznik Kościelny, R. 50 (1935), s. 316.
[ 76 ] Ks. E. Nowicki, Zarząd majątku, s. 103-105. Autor wskazywał na to, że wprowadzenie daniny parafialnej było wydarzeniem bez precedensu w krajach katolickich (s. 169).
[ 77 ] Rozporządzenie o zarządzie majątkiem kościelnym wchodziło w życie od 2.1.1936 r., ale w kilku parafiach w Poznaniu uprzedzono je, prawdopodobnie w celu wcześniejszej obserwacji przebiegu poboru daniny.
[ 78 ] Nie tylko wiernych, bo ustalono, że należy nakłaniać do daniny również niewierzących.
[ 79 ] Jako podstawę prawną daniny podano ustawę o zbiórkach publicznych z 15.3.1933 r. (Dz. U. RP nr 22, poz. 162).
[ 80 ] Np. w parafii św. Jana Vianney z 24 mężów zaufania po kilku miesiącach pozostało 3.
[ 81 ] Art. 7 pkt 2 ustawy z 15.3.1934 r. zakazywał opłacania przeprowadzających zbiórkę.
[ 82 ] Miesięcznik Kościelny, R. 49 (1934), s. 210-212.

«    (Published: 01-05-2008 Last change: 21-10-2008)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Jerzy Wisłocki
Ur. 1928, zm. 2008. W latach 1944-1945 działał w Armii Krajowej. W czerwcu 1956 aresztowany i przetrzymywany w Urzędzie Bezpieczeństwa. W 1948 ukończył szkołę średnią w Przemyślu. W 1952 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Poznańskiego. W 1963 - doktorat nauk prawnych na podstawie rozprawy o rzemieślniczych cechach poznańskich w okresie przed wojnami szwedzkimi. Od 1978 jest doktorem habilitowanym, od 1983 profesorem nauk humanistycznych, a od 1995 - profesorem zwyczajnym. Od 1953 pracował w Archiwum Państwowym w Poznaniu na stanowisku kierownika pracowni mikrofilmowej. Później - od roku 1956 aż do 1988 - był pracownikiem naukowym Wydziału Prawa Uniwersytetu Poznańskiego, gdzie wypromował 250 magistrów i 12 doktorów. W 1982 został dyrektorem Biblioteki Kórnickiej PAN. Od 1987 kierował Zakładem Badań Narodowościowych PAN, w którym utworzył czasopismo "Sprawy Narodowościowe. Seria Nowa". W latach 1955-1992 był członkiem władz poznańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, a od 1972 do 1985 - głównym redaktorem wydawnictw Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

 Number of texts in service: 10  Show other texts of this author
 Newest author's article: Konkordat polski z 1925 roku. Zagadnienia prawno-polityczne
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 5858 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)