|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life »
Od krytyki religii do teorii kultury świeckiej [5] Author of this text: Czesław Gryko
W latach siedemdziesiątych dokonało się charakterystyczne przesunięcie zainteresowań badawczych A. Nowickiego — od ateistycznej krytyki religii ku budowie teorii kultury świeckiej. Programową pracą jest tu artykuł pt. Perspektywy rozwoju świeckiej kultury socjalistycznej w Polsce i związane z nimi zadania religioznawstwa z roku 1974 [ 58 ]. Za najważniejsze zadanie stojące przed marksistowskim religioznawstwem w Polsce autor uznał wypracowanie teorii kultury świeckiej. Później napisze, że problematyka ta znajdowała się zawsze w centrum jego świadomości jako czynnik konstytuujący jego osobowość [ 59 ] Kultura świecka (albo: kultura laicka) to kultura niezależna od religii. Przyszłość tej kultury, jej rozwój zależy od umiejętności prawidłowego ułożenia relacji z kulturą religijną. Religioznawczy redukcjonizm daje teoretyczne uzasadnienie możliwości kultury świeckiej, żeby stała się „całą kulturą". Po rozbiciu i odrzuceniu religijnej formy pozostaje o wiele trudniejszy problem: co uczynić z treścią religii, tak, aby nic co posiada jakąś wartość kulturalną nie zostało stracone, ale przeciwnie wzbogaciło kulturę świecką? Ateistyczna negacja religijnej formy zawiera w sobie cztery zasadnicze składniki, którymi są: 1) zwykła negacja niektórych treści, 2) zwykła afirmacja pewnych treści, 3) dialektyczna afirmacja polegająca na takiej selekcji (poprawieniu, pogłębieniu, przekształceniu) treści, aby nadawały się do przyjęcia, 4) dialektyczna negacja polegająca na takim połączeniu afirmacji z negacją, aby to co afirmowane zostało „wchłonięte" i „roztopione" w nowym kontekście kultury świeckiej. [ 60 ] Szczególnie obiecująca jest ta czwarta forma krytyki. W opracowaniu reguł metodologicznych tej krytyki pomogły A. Nowickiemu prace włoskiego filozofa katolickiego Michele Federico Sciakki, który do interpretacji dziejów filozofii nowożytnej wprowadził termin „deteologizacji" rozumiany jako „znoszenie" teologii przez filozofię oraz croceańska krytyka pozytywistycznego ujęcia recepcji. [ 61 ] Zestawiając pojęcie „deteologizacji" z heglowskim pojęciem „negacji dialektycznej" (Aufhebung ) A. Nowicki otrzymał podstawowe narzędzia pojęciowe niezbędne przy badaniu i programowaniu stosunku świeckiej kultury socjalistycznej do tradycji religijnej. Ich przydatność udowodnił zarówno na materiale historycznym [ 62 ], jak i w studiach teoretycznych. Szczególnie inspirujący jest tu artykuł pt. Ateistyczny sens teologii eucharystii . Stanowi on modelowy wzór odpowiedzi na pytanie: jak dokonać transkrypcji teologii chrześcijańskiej na terminy świeckie i antropologiczne? Autor na przykładzie analizy eucharystii — centrum chrześcijańskiego kultu, duchowości i życia chrześcijańskiego, wskazał na sposób „znoszenia" treści teologicznych i „wchłonięcia" ich przez kulturę świecką. Eucharystyczną tożsamość: „ciało i krew Jezusa Chrystusa = chleb i wino = Kościół jako wspólnota eucharystyczna" można uwolnić od związków z teologią i zredukować do terminów antropologii filozoficznej, szczególnie filozofii twórczości i problematyki uczestnictwa w kulturze. Wówczas „ciało i krew Jezusa Chrystusa" będzie oznaczało „istotne cząstki osobowości twórcy", „chleb i wino" obecność człowieka w wytworzonych przez niego przedmiotach (ergantropia) [ 63 ], a „Kościół" wspólnotę uczestnictwa w kulturze.
Ateizm A. Nowickiego jest pewną propozycją teoretyczną opartą na laickim systemie wartości, „roztapiającą" religię w kulturze. W filozofii kultury A. Nowickiego ateizm przestaje być czymś wtórnym wobec religii, jej negatywną stroną, lecz jest zjawiskiem autonomicznym, samoistnym i suwerennym.
Warsztat badawczy A. Nowickiego to warsztat historyka „ponieważ zbudowany jest na fundamencie niewzruszonego przekonania o historyczności każdego faktu" [ 64 ], ale historyka, u którego zaciera się ostra granica między „historią" a „teorią": „doszedłem bowiem kilkanaście lat temu do przekonania, że zadaniem moim nie jest streszczanie i objaśnianie dzieł myśliciela, ale badanie , co się z nich da zrobić . Z przedmiotu badań dzieła filozofów powinny przekształcać się w tworzywo dla własnej pracy twórczej, bo właśnie po to zostały one przez filozofów napisane. Filozofowie nie adresowali swoich dzieł do historyków filozofii, którzy je będą streszczali i objaśniali, ale do tych czytelników, którzy dzięki nim sami zaczną myśleć, stając się podmiotami aktywności filozoficznej. Tę myśl uważam za moje największe osiągnięcie teoretyczne [ 65 ]. Takim właśnie czytelnikiem jest A. Nowicki. Jego rejestr własnych filozoficznych antenatów i patronów, których myślami posługiwał we własnej pracy twórczej, zazębia się z katalogiem ateistów. Na początku tej listy znajduje się pięciu myślicieli: Grzegorz z Sanoka (1406-1477), Mikołaj Kopernik (1473-1543), Giordano-Bruno (1548-1600), Giulio Cesare Vanini (1585-1619) i Kazimierz Łyszczyński (1634-1689), z których trzech ostatnich zostało straconych za swoje ateistyczne przekonania. A. Nowicki ma do nich osobisty, uczuciowy stosunek: „Z tymi postaciami związałem swoje życie i chcę, żeby mnie z nimi „wiązano". To znaczy, jeśli ktoś spyta: Nowicki? Kto to jest?, żeby odpowiadano: — To ten od Grzegorza z Sanoka, od Kopernika, od Bruna, od Vaniniego, od Łyszczyńskiego. Inaczej mówiąc: wybór tych postaci na „obszar badań" był jednocześnie „odkrywaniem samego siebie" i „aktem autokreacji"" [ 66 ]. Do tego wykazu należałoby z pewnością dodać obecnie jeszcze dwa nazwiska: Władysław Witwicki (1878-1948) i Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791). O każdym z nich napisał co najmniej jedną książkę (o Mozarcie w druku), a o Brunie i Vaninim nawet trzy. Jego zafascynowanie personifikacjami ateizmu (Vanini, Bruno, Łyszczyński) [ 67 ] da się porównać tylko z fascynacją Sorena Kierkegaarda (1813-1855) Mozartem, podzielaną zresztą przez A. Nowickiego: „Dzięki Don Juanowi możemy zaliczyć Mozarta do małej gromadki ludzi nieśmiertelnych, których imion i dzieł czas nigdy nie zapomni, bo wieczność będzie o nich pamiętała. Cóż więc dziwnego, że to o jego cześć tak zabiegam jak o najszczęśliwszą chwilę mojego własnego życia, o jego nieśmiertelność gorliwej niż o własne istnienie. Co więcej, gdyby on został nam odebrany, imię jego wytarte, runąć musiałoby wszystko to, co on jako jedyna podpora dźwigał, wszystko pogrążyłoby się dla mnie w bezgranicznym chaosie, w budzącej grozę nicości" [ 68 ]. Stali się oni częścią osobowości A. Nowickiego. Jego walkę o wydobycie z zapomnienia tych, których zasługi pomniejszano, przemilczano, a ich samych oczerniano i dyskredytowano można uznać za zakończoną sukcesem. Nie było to łatwe, skoro jeden z paragrafów Nauczycieli zatytułował: Walka o Vaniniego . Jest pewne, że tylko dzięki niespożytej energii i konsekwencji A. Nowickiego myśl Vaniniego znalazła się w obiegu kultury polskiej. A któż by wiedział o K. Łyczyńskim, gdyby nie upór i zapał A. Nowickiego w pokazaniu rdzennie polskich tradycji naszego ateizmu. Można powiedzieć, że istnieją równocześnie dwa źródła fascynacji, ogniska atrakcyjności twórczości A. Nowickiego oba jednakowo ważne. Jedno to kultura polska, a druga to kultura włoska, a zwłaszcza epoka Odrodzenia.
Książki A. Nowickiego są pierwszą i jak dotąd jedyną próbą opracowania całości dziejów ateizmu w Polsce. Zmieniają one „religijno-narodowy" punkt widzenia dyskredytujący socjalizm, marksizm i ateizm w Polsce jako twory importowane i obce tradycjom narodu [ 69 ]. Świeckie wartości Odrodzenia: połączenie ateistycznej aksjologii z heroiczną etyką w służbie Nauki, są dla A. Nowickiego podstawą nowożytnego ateizmu i źródłem osobistej inspiracji. To stąd czerpie inspirację do kolejnych pomysłów: inkontrologii czy teorii spotkań [ 70 ], erganotropii. Za G.C. Vaninim traktuje ateizm starożytności jako fundament dla ateizmu nowożytnego i sięga do kultury starożytnej, jak do „arsenału różnorakiej broni" (metafora G. Bruna [ 71 ]). Jego ambicja wkraczania na nowe obszary stopą niczyją nietknięte zaowocowała w poszerzeniu historii krytyki religii o badania dotyczące obecności ateizmu w utworach muzycznych [ 72 ], wkroczenia z badaniem obecności ateizmu na nowe obszary geograficzne". [ 73 ]
1 2 3 4 5 6 Dalej..
Footnotes: [ 58 ] „Euhemer", 1974, nr 4 (94), s. 3-15. [ 59 ] Por. A. Nowicki: Nauczyciele , cyt. wyd., s. 39. [ 60 ] Por. A. Nowicki: Zarys dziejów krytyki... , cyt. wyd., s. 16. Krytyka a negacja dialektyczna , s. 50-53. [ 61 ] Por. A. Nowicki: Michele Federico Sciacca w walce z kulturą świecką , „Euhemer", 1974, s. 3-14; Michele Federico Sciacca w świetle spotkań , „Euhemer", 1974, nr 3 (93), s. 125-140; O pojęciu „deteologizacji" , „Euhemer", 1975, nr 2 (96), s. 3-16. [ 62 ] Por. A. Nowicki: Formy obecności Augustyna i Tomasza w kulturze świeckiej , „Euhemer", 1975, nr 3 (97), s. 43-58. [ 63 ] Termin „erganotropia" został utworzony 14 kwietnia 1985 r. Por. A. Nowicki: Mozart a demonologia Aberta , „Euhemer", 1986, nr 2 (140), s. 53; Formy ergantropii w portretach fotograficznych w: A. Nowicki: (red.) Struktura podmiotu , Lublin 1988, s. 55-70. A. Nowicki uznaje ergantropię za centralny problem swoich rozważań i całą swoją filozofię określa „filozofią erganotropii". Por. Uwagi o własnym warsztacie , „Życie Szkoły Wyższej", 1987, nr 12, s. 94, 102. Jak dotąd koncepcja erganotropii została najszerzej zaprezentowana w referacie na V Zjeździe Filozofii Polskiej w Krakowie (11.11.1987). Por. Ergantropia jako centralna kategoria filozofii kultury , „Studia Filozoficzne", 1987, nr 11 (264), s. 3-11. Streszczenie w: V Zjazd Filozofii Polskiej, Filozofia dla Przyszłości, Kraków 9-12 listopada 1987, s. 108. [ 64 ] A. Nowicki: Uwagi o własnym warsztacie , cyt. wyd., s. 100. [ 66 ] A. Nowicki: Portrety filozofów... , cyt. wyd., s. 70. [ 67 ] A. Nowicki na określenie ich miejsca w kulturze używa często metafory „orzeł ateistów" (atheorum aguila ). Po raz pierwszy tak nazwał Vaniniego teolog niderlandzki Gijbert Voet (Voetius). Por. A. Nowicki: Centralne kategorie filozofii Vaniniego , cyt. wyd., s. 14; Vanini, Warszawa 1987, s. 9; W 350-lecie urodzin. Kazimierz Łyszczyński, „orzeł ateistów polskich" , „Argumenty" z 4.3.1984 r. nr 10 (1330), s. 10-11. [ 68 ] S. Kierkegaard: Albo albo, Warszawa 1976, t. 1, s. 49-50. Por. A. Nowicki: Religia Muzyki i kult kompozytorów , „Euhemer", 1985, nr 3 (137), s. 95-106. [ 69 ] Oprócz monografii o M. Koperniku, Grzegorzu z Sanoka, K. Łyszczyńskim i kilkudziesięciu artykułów o innych ateistach i wolnomyślicielach polskich mam tu na myśli przede wszystkim Wykłady o krytyce religii w Polsce , Warszawa 1965, s. 162 oraz obszerne Wypisy z historii krytyki religii , Warszawa 1962, s. 566, uwzględniające wśród 130 myślicieli pisma 43 Polaków. Por. Zarys dziejów ateografii w Polsce , „Euhemer", 1966, nr 6 (55), s. 83-89. [ 70 ] Termin „spotkanie" pojawił się po raz pierwszy w roku 1969 w tytule artykułu w języku włoskim o spotkaniu Vaniniego i Campanelli: Gli incontri tra Vanini e Campanella , w: Tommaso Campanella (1568-1639). Miscellanea di Studi nel 4 centenario della sua nascita . Napoli 1969, s. 473-485. Termin „inkontrologia" pojawił się 24 sierpnia 1973 roku. Por. "Teologia spotkania" a zadania religioznawczej inkontrologii , „Euhemer", 1974 nr 1 (91) s. 11-19; Incontrologia e transformabilita . „Misure Critiche", Salerno 1976, nr 19, s. 77-88; Zadania i metody inkontrologii (streszczenie odczytu z 11 stycznia 1974 r.), „Folia Societatis Scientiarum Lublinensis" vol. 18, Hum. 1 Lublin 1976, s. 13-19; O marksistowską inkontrologię. Zarys ogólnej teorii spotkań , „Studia Filozoficzne", 1977, nr 5 (138), s. 35-43; Metoda inkontrologiczna w historii filozofii a policentryczna struktura osobowości filozofów , „Studia Filozoficzne", 1983, nr 11-12 (226-217), s. 5-20; Ateistyczna treść demenologii Vaniniego. Wkład do teorii spotkań , „Euhemer", 1984, nr 2 (132).s. 59-70; Studia z inkontrologii , praca zbiorowa pod red. A. Nowickiego, Lublin 1984, s. 107; Wkład Vaniniego do filozofii spotkań w: W 400-lecie urodzin Vaniniego , praca zbiorowa po red. A. Nowickiego, Lublin 1985, s. 29-44. [ 71 ] A. Nowicki: Centralne kategorie filozofii Giordana Bruna , cyt. wyd., s. 98. [ 72 ] Możliwe jest to przy odrzuceniu dominującej w muzykologii teorii, że muzyka jest „sztuką asemantyczną". Od roku 1975 filozofia muzyki, obok inkontrologii i erganotropii, stała się głównym przedmiotem zainteresowań badawczych A. Nowickiego. [ 73 ] Por. m.in. hasła: ateizm w Afryce, ateizm w Anglii, ateizm w Azerbejdżanie, ateizm w Brazylii, ateizm w Turcji, w: Mała Encyklopedia Religioznawstwa Marksistowskiego , „Euhemer", 1970, nr 3-4 (77-78); O węgierskich ateistach i historykach ateizmu , „Euhemer", 1972, nr 2 (84), s. 73-90. Szczególnie spektakularny jest tu artykuł: Z dziejów ateizmu i wolnej myśli w Portugalii , „Euhemer", 1975, nr 1 (95), s. 97-111, będący pierwszą na świecie próbą wkroczenia na ten obszar. « (Published: 21-06-2009 Last change: 22-06-2009)
Czesław Gryko Profesor socjologii, pracownik naukowy SGGW, specjalizacje: historia myśli socjologicznej i socjologia kultury. Ukończył studia prawnicze (UWr) i filozoficzne (UMCS), obronił doktorat z filozofii. W latach 1975-2004 pracownik naukowy UMCS (Zakłąd Filozofii Kultury), od 2003 r. profesor Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości w Lublinie, a od 2004 r. - SGGW (Katedra Socjologii). Autor 88 publikacji naukowych, w tym 2 książek i 33 artykułów. Wiceprzewodniczący Zarządu Oddziału Lubelskiego Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, przez dwie kadencje członek Zarządu Oddziału Lubelskiego Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Otrzymał indywidualną Nagrodę Ministra Edukacji z tytułu osiągnięć naukowych oraz 8 nagród Rektora UMCS. | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 6621 |
|