Philosophy »
O traktacie logiczno-filozoficznym [1] Author of this text: Kinga Jedynak
"Traktat
logiczno — filozoficzny
Wittgensteina jest jednym z wielkich dzieł filozofii w ogóle, a w naszym
stuleciu chyba po prostu największym" — tymi niezwykle wymownymi słowami twórca polskiego przekładu,
prof. Bogusław Wolniewicz
oddaje niski pokłon w stronę pierwszego owocu filozoficznej działalności Ludwika
Wittgensteina. W konkluzji swego wstępu do tego
wielkiego dzieła, dodaje z emfazą, iż tezy
Traktatu
:
„ (...) są w swej lakoniczności
tym dla filozofii, czym wierchy dla taternika: nieustannym wyzwaniem, by wznieść
się po nich na pułap, którego same sięgają."
Entuzjastyczna opinia prof.
Wolniewicza nie jest odosobniona. Książka Wittgensteina zarówno pod względem
formy, jak i treści wywiera na czytelniku piorunujące wrażenie.
Skąd ten fenomen? Otóż, już w przedmowie autor powiadamia, iż jego niespełna osiemdziesięciostronnicowe
dziełko definitywnie rozwiązuje wszelkie filozoficzne problemy.
„Książka dotyczy problemów
filozoficznych i pokazuje — jak sądzę — że płyną one z niezrozumienia logiki
naszego języka. Cały jej sens można ująć tak: co się w ogóle da powiedzieć, da
się jasno powiedzieć, o czym zaś nie można mówić, o tym trzeba milczeć"
Zacytowane powyżej stwierdzenie
brzmi dość enigmatycznie. Aby dowiedzieć się czegoś więcej, zajrzyjmy do środka:
"Świat
jest wszystkim, co jest faktem. Świat jest ogółem faktów, nie rzeczy(...)"
-
tak nas Autor wita, a tuż obok czeka z premedytacją zastawiona pułapka w postaci tzw. „ontologii faktów". Wpadł w nią sam Bertrand Russell, gdy zainspirowany
Traktatem
usiłował odkryć i wyodrębnić rzeczywiste ostateczne składniki świata.
Trudność polega na tym, że
wykreowana na teorię świata „ontologia"
Traktatu
nie jest indukcją z obserwacji prostych przedmiotów, lecz
stanowi zespół formalnych warunków, które winno spełnić wszystko to, o czym
można sensownie mówić.
Wittgenstein pisał tylko dla wybranych, którzy sami już przemyśleli wyrażone
przez niego idee. Czytelnicy Wittgensteina zobowiązani są przywyknąć do
niezliczonej masy ślepych zaułków i starać się omijać je szerokim łukiem. Jasne
jest, że geniusz nie musi tłumaczyć się ze swoich myśli.
W celu poparcia powyższej tezy,
warto przywołać nietypową obronę jego doktoratu.
Egzamin został przeprowadzony przez
Moore’a i Russella, którzy usiłowali poddać w wątpliwość idee Traktatu.
Ich starania okazały się bezskuteczne, albowiem
Wittgenstein stwierdził, iż jest pewien, że żaden z jego egzaminatorów nigdy nie
zrozumie tego, co zawarł w swoim dziele.
Traktat logiczno — filozoficzny
oddziałał potężnie na wiele nurtów
dwudziestowiecznej filozofii, jednakże niemal wszystkie były całkiem sprzeczne z jego wyrafinowanym „duchem".
Przedstawicieli owych prądów łączył
fakt, iż podczas lektury książki Wittgensteina znacząco zdeprecjonowali zawarte w niej tezy mistyczne, wysuwając na piedestał wyłącznie kwestie logiczne — te
zaś były dla Wittgensteina jedynie mostem do tego, o co chciał zakomunikować.
Co zatem stanowiło rzeczywisty
filozoficzny cel „Traktatu"? Adekwatną odpowiedź znajdziemy w liście do jednego z wydawców, gdzie Wittgenstein explicite odsłonił intencje swego dzieła:
„(...) książka ta ma sens etyczny (...) moja praca składa się z dwu części: z tego co napisałem, oraz z wszystkiego, czego nie napisałem. I właśnie ta druga
cześć jest ważna. Treść etyczną wyznacza niejako od wewnątrz; i jestem
przekonany, że tylko tak da się ją wyznaczyć ściśle. Krótko mówiąc sądzę, że
wszystko, co wielu dziś klepie, zawarłem w swej książce milcząc."
Podstawowy podział tekstu to
podział na rozważania o charakterze logicznym: o logicznej formie świata, myśli i języka, oraz uwagi „mistyczne". Osobliwa mieszanina „ścisłej" logiki i mistycyzmu to zaledwie jeden z jego licznych paradoksów.
Przyjrzyjmy się zatem temu, co
treść Traktatu
rzecze na temat właściwej roli filozofii:
"4.111
Filozofia nie jest żadną z nauk. (Słowo "filozofia musi oznaczać coś ponad
naukami, albo poniżej ich, nie obok.)"
Inspirowany przez Schopenhauera i Hertza, Wittgenstein, podobnie jak Kant rozgranicza naukę, która kreśli obraz
świata, przedstawiając go, i filozofię, której zadaniem jest refleksja nad
warunkami możliwości tego przedstawienia. Nieprzeciętność filozofii konstytuuje
jej autonomię, tym samym wydobywa ją z karbów nauki jako
„naukę o formie logicznej zadań naukowych."
„4.112
Celem filozofii jest logiczne rozjaśnianie myśli. Filozofia nie jest teorią,
lecz działalnością. Dzieło filozoficzne
składa się zasadniczo z objaśnień. Wynikiem filozofii nie są żadne "tezy
filozoficzne", lecz jasność tez. Myśli skądinąd mętne i niewyraźne filozofia ma
rozjaśnić i ostro odgraniczyć."
Misja filozofa polega na krytyce;
rezultatem jego poczynań winna być nie doktryna, lecz opanowanie zamętu
pojęciowego przez oddzielenie sensownych połączeń znaków od połączeń
niedorzecznych:
„4.0031
Wszelka filozofia jest krytyka języka."
Wittgenstein utożsamiał filozofię z analizą logiczną, mającą na celu wyprowadzenie „myślenia" z niewoli słów.
Analiza logiczna polegała na identyfikacji składników zdania, myśli lub faktu
oraz ich formy logicznej, czyli wzajemnego powiązania miedzy nimi.
Mowa potoczna jest labiryntem
złożonym z siatki relacji logicznych, uczłonowań pojęć oraz zdań, co za tym
idzie wieloznaczności, niejasności, a także pustych terminów jednostkowych, w które to jesteśmy uwikłani przez całe życie. Wittgenstein zdawał sobie sprawę z tegoż stanu rzeczy, dlatego skonstatował, że
„nieufność
do gramatyki jest wstępnym warunkiem filozofowania",
bowiem źle zastosowana gramatyka rodzi pomyłki filozoficzne.
Interesujący przykład zwodniczej
wieloznaczności, na pierwszy rzut oka tych samych słów, podaje Wittgenstein w tezie 3.23:
„(W zdaniu "Grün ist grün" — gdzie pierwszy
wyraz jest nazwiskiem, a ostatni przymiotnikiem — słowa te nie mają po prostu
różnego znaczenia, lecz są różnymi symbolami.)"
Zauważmy — gdy jedno słowo
ma kilka znaczeń, należy wówczas do różnych symboli, których właściwe przesłanie
określają motywy mówiącego:
„Aby w znaku rozpoznać symbol,
trzeba zważać na jego sensowne użycie."
Przykładowo, goszczące w niemal
każdej wypowiedzi słówko
„jest" stosowane jest na
trzy sposoby; jako:
-
Spójka — np. Platon jest filozofem,
-
Znak równości — np. Czarne jest czarne,
-
Wyraz istnienia — np. On tu jest.
Podobnie przedstawia się użycie
słowa „coś":
„Mówimy o czymś, ale także o tym, że coś się dzieje."
Wittgenstein stwierdza, że
obojętność wobec zróżnicowania semantycznego na pozór identycznych słów, jest
jedną z zasadniczych przyczyn powstawania wołających o pomstę do nieba pomyłek, w jakie obfituje historia filozofii:
„Język przesłania myśl. Tak
mianowicie, że po zewnętrznej formie szaty nie można sądzić o formie przybranej w nią myśli."
Pozwolę sobie wskazać na kompatybilny przykład- wypowiedź Martina Heideggera,
który nie
baczył na zamęt jaki mogą wprowadzić jego pisma: „Ze wszystkich bytów jedynie człowiek doświadcza, gdy woła doń głos bycia,
cudu nad cudy: że byt jest."
Nie lepiej po prostu rzec: -
człowiek jest jedynym stworzeniem świadomym swego istnienia ? (Pytanie tylko,
czy powyższa parafraza wyraża istotę tego, co Heidegger miał przez swe słowa na
myśli?)
Ponieważ:
„Ciche umowy co do rozumienia języka potocznego są niebywale skomplikowane",
Ludwig Wittgenstein zaleca przyszłym adeptom filozofii regularne posługiwanie
się „brzytwą Ockhama" — ta zaś nie dopuści sytuacji pokrewnej Heideggerowskiemu „rozmnożeniu bytów".
Każdy miłośnik mądrości winien
wykorzystywać aparaturę pojęciową rozpraszającą najdrobniejsze zamglenia — taką, w której nie stosuje się tego samego znaku w różnych symbolach i nie używa się
(w sposób pozornie jednakowy) znaków, które oznaczają na różne sposoby.
Tak na marginesie. Trudno nie
zauważyć, że nawet sam Wittgenstein nie był bez grzechu, albowiem paleta
niejednoznaczności i rozmaite ujęcia tych samych słów występują w
Traktacie
na porządku dziennym. Chociażby
wyraz „logika"
występuje w dwóch znaczeniach, które wypadałoby od siebie odróżnić. Po pierwsze,
logika jako zbiór tautologii; po drugie logika faktów i ich obrazów — zadań,
zatem forma logiczna. Czytając w
Traktacie,
że:
„Wszystkie zdania naszego języka potocznego
są faktyczne — takie jakie są — w pełni uporządkowane logicznie",
powinniśmy zostać uprzedzeni, iż stykamy się z tą drugą odsłoną logiki. Ponadto
dla rozświetlenia sensu tegoż przekazu wystarczyłoby powiedzieć, że wszystkie
zdania naszego języka występują w formie logicznej.
Młody Wittgenstein
zrewolucjonizował logikę filozoficzną, odsyłając w zapomnienie dotychczasowe
ujęcia prawd logicznych. Dokonania swoich poprzedników określił jako
„dawną logikę" i skrytykował ich za to, że nie objaśnili natury logiki. Zdania konieczne nie są
ani twierdzeniami na temat tego, w jaki sposób ludzie faktycznie myślą
(filozofia psychologistyczna), albo na temat najgłębszych cech rzeczywistości
(Russell), ani też nie dotyczą platońskiego świata Idei (Frege), tylko
odzwierciedlają warunki możliwości przedstawienia empirycznego.
Logika bada naturę i granice
myślenia; jest ucieleśnieniem pierwotnych warunków koniecznych przedstawienia
symbolicznego. Prawdziwość twierdzeń logicznych można rozpoznać „z samego
symbolu", obliczając jego własności logiczne, czyli bez porównywania z rzeczywistością albo dedukowania z innych zdań.
„Wszystkie tezy logiki są równoprawne",
wszystkie są bowiem bezsensownymi tautologiami; mówią to samo — mianowicie nic.
Dowód w logice nie odkrywa żadnych
nowych prawd, służy tylko rozpoznaniu pustych tautologii.
Traktat logiczno-filozoficzny,
jedna z pierwszych książek filozoficznych
inspirowanych przez logikę matematyczną okazuje
się być soteriologią. Istotne jest, że właśnie wydźwięki mistyczne określają
rzeczywiste światopoglądowe tło filozoficznego przedsięwzięcia Wittgensteina i kategorycznie odróżniają intencje autora
Traktatu
od celów np. przedstawicieli Koła Wiedeńskiego.
1 2 Dalej..
« (Published: 11-06-2010 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 7343 |