The RationalistSkip to content


We have registered
204.318.256 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Society »

2010 LGBT Pride Month [2]
Author of this text:

W dniu 15 kwietnia 2010 r. prezydent Obama ogłosił ważne z punktu widzenia środowisk LGBT memorandum, dotyczące odwiedzin szpitalnych (Presidential Memorandum - Hospital Visitation). [ 10 ] Dokument ten zachęca, by dopuszczać z odwiedzinami pacjentów nie tylko członków najbliższej rodziny, ale również inne osoby związane z chorym przede wszystkim w zależności od jego osobistej woli, a nie na podstawie arbitralnej decyzji personelu. Obama wspomina w memorandum o różnych sytuacjach życiowych, w których pacjent może pozostać w chorobie osamotniony, w tym o sytuacji bezdzietnych wdów i wdowców, a także o odmawianiu prawa do odwiedzin najbliższym przyjaciołom chorego; wspomina jednak przede wszystkim trudną sytuację i dyskryminację pacjentów pozostających w związkach homoseksualnych. Ze względu na niesprzyjające regulacje prawno-administracyjne często odmawiano prawa do wizyt szpitalnych homoseksualnym partnerom i przyjaciołom zarówno w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, jak w przypadku długotrwałego pobytu w szpitalu. Według Obamy ze względu na istniejące ograniczenia systemowe osoby LGBT są w takiej sytuacji szczególnie pokrzywdzone.

Wyrażając wolę dążenia do rozluźnienia dotychczasowych restrykcyjnych regulacji Obama argumentuje, że ograniczony dostęp życiowych partnerów do chorych skutkuje nie tylko wzrostem stresu związanego z pobytem pacjenta w szpitalu, ale często odcina personel medyczny od informacji o stanie zdrowia, historii choroby i dotychczasowym przebiegu leczenia możliwych do uzyskania od osób, które jako wieloletni partnerzy chorych często posiadają je z pierwszej ręki. Obama, stając w tym miejscu również w obronie środowisk LGBT, określa tego rodzaju restrykcje jako niegodne i niesprawiedliwe, mając na myśli zwłaszcza sytuacje, w których dopuszcza się do osamotnienia chorych w okoliczności bezpośredniego zagrożenia życia i w momencie śmierci. Przepisy pozwalające pacjentowi samodzielnie wskazywać, które osoby mają prawo do odwiedzin, obowiązują już w Karolinie Północnej, Dalaware, Nebrasce i Minnesocie. Obama i jego administracja zmierzają podjąć odpowiednie inicjatywy legislacyjne, które uregulują te sprawy na szczeblu federalnym. W tych przypadkach, gdy pozwala na to istniejący stan prawny, administracja prezydencka zachęca do takiej interpretacji przepisów, by możliwa była realizacja prawa pacjenta zarówno do decydowania o tym, kto ma prawo go odwiedzać w czasie pobytu w szpitalu, jak również do desygnowania pełnomocnika, zdolnego do podejmowania kluczowych decyzji w imieniu chorego. Wszystkie szpitale, które pozostają w systemie socjalnych ubezpieczeń zdrowotnych Medicare i Medicaid będą zobowiązane do uznawania praw pacjenta w zakresie swobodnego wyznaczania osób uprawnionych do odwiedzin a wszyscy odwiedzający bliscy mają być traktowani na takich samych zasadach, jak inne osoby z najbliższej rodziny. Zaznacza się, że wykluczone będzie dyskryminowanie odwiedzających ze względu na pochodzenie rasowe, kolor skóry, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, identyfikację płciową lub niepełnosprawność.

Ochrona wspomnianych wyżej mniejszości przed przemocą i dyskryminacją znalazła swoje miejsce w niedawnej reformie prawa karnego. W grudniu 2009 r. Barack Obama podpisał ustawę znaną pod nazwą Matthew Shepard Act. [ 11 ] Ustawa ta wprowadza poprawkę do prawa federalnego, na podstawie której zbrodnie popełniane ze względu na płeć, orientację seksualną, identyfikację płciową lub niepełnosprawność ofiary mogą być odtąd kwalifikowane jako „zbrodnie nienawiści". Ustawa przeznacza dodatkowe fundusze na prowadzenie śledztw, zwiększa uprawnienia federalnych organów ścigania, gdy władze lokalne odstąpią od wnoszenia aktu oskarżenia, nakłada na FBI obowiązek prowadzenia statystyk na temat zbrodni, których ofiarami są osoby transgender. Warty odnotowania jest fakt, że jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek, gdy prawo federalne w Stanach Zjednoczonych wprost obejmuje ochroną osoby transgender.

Również w ubiegłym roku administracja Obamy doprowadziła do przedłużenia okresu obowiązywania Ryan White CARE Act o kolejne cztery lata, dając w ten sposób nosicielom HIV i chorym na AIDS znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej i materialnej szansę na skorzystanie z leczenia i specjalistycznej opieki. HIV/AIDS jest w Stanach Zjednoczonych poważnym problemem społecznym dotykającym około 1,1 miliona ludzi niezależnie od orientacji seksualnej. Co roku odnotowuje się średnio ponad 50 tysięcy nowych zakażeń, a AIDS należy do najczęstszych przyczyn zgonów w grupie wiekowej 25-44 lata. HIV/AIDS nie jest oczywiście problemem ograniczonym jedynie do środowisk LGBT, lecz aktualnie dostępne statystyki wskazują, że na samych gejów przypada blisko połowa wszystkich nowych przypadków zakażenia HIV. W związku z tym będą oni ważną grupą beneficjentów programu. Wśród osób nowo zakażonych dużą grupę stanowią też osoby pochodzenia afroamerykańskiego (ok. 50% przypadków). Nic więc dziwnego, że doprowadzenie przez gabinet Obamy do reautoryzacji prawa Ryan White CARE Act odbierane jest jako przyjazny gest zarówno w stosunku do środowisk mniejszości seksualnych, jak czarnoskórej ludności, głównie z Południa, gdzie przypadków nowych zakażeń odnotowuje się stosunkowo najwięcej. [ 12 ]

Wobec powyższych danych za przyjazny gest wobec środowisk LGBT można traktować również fakt, że na początku bieżącego roku Stany Zjednoczone zniosły po 22 latach zakaz wjazdu na swoje terytorium dla osób zakażonym HIV. Obowiązujący wcześniej zakaz często był powodem unikania badania na nosicielstwo wirusa.

Na koniec wypada wspomnieć o batalii, jaką w Kongresie Obama i jego administracja stoczyli w sprawie wycofania kontrowersyjnego prawa Don't Ask, Don't Tell. [ 13 ] Obecnie obowiązująca reguła weszła w życie w 1993 r. za rządów Clintona i jest efektem niezbyt udanego politycznego kompromisu. Przed jego zawarciem przyznanie się do homoseksualizmu automatycznie dyskwalifikowało każdego kandydata chcącego służyć w siłach zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Wiadomo jednak było powszechnie, że wiele osób LGBT wstępuje do armii ukrywając swoje prawdziwe preferencje i z premedytacją dopuszczając się oszustwa, gdy padało pytanie o orientację seksualną. Zaskakujące amerykańską opinię publiczną comimg out po latach zdarzały się nawet na szczeblu wyższego korpusu oficerskiego, już po zakończeniu powszechnie pozytywnie ocenianej służby.

W myśl reguły DADT nie jest dozwolone pytanie żołnierza o jego orientację seksualną przez przełożonych (jak było wcześniej), ale żołnierz może zostać w każdej chwili zwolniony ze służby w momencie, gdy homoseksualizm zostanie mu w jakikolwiek sposób udowodniony. Choć w latach dziewięćdziesiątych XX wieku reguła DADT była uważana spory krok naprzód, zapewnia jedynie częściową ochronę gejów i lesbijek pozostających w siłach zbrojnych. Poza tym pozwala na ściganie i wyrzucanie osób służących w armii tylko i wyłącznie na podstawie rodzaju ich preferowanej aktywności seksualnej, więc jest przykładem typowej dyskryminacji ze względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową.

Stanowisko dowództwa amerykańskich sił zbrojnych w kwestii służby wojskowej gejów i lesbijek otwarcie deklarujących swoją orientację seksualną pozostaje podzielone. Wiadomo o tym choćby z tego powodu, że zniesienie kontrowersyjnej reguły DADT jest w Stanach Zjednoczonych przedmiotem otwartej publicznej debaty, angażującej różne środowiska, w tym sam Departament Obrony. Część wysokich rangą dowódców uważa, że przyzwolenie żołnierzom LGBT na coming out może przyczynić się do obniżenia morale w armii oraz spadku prestiżu sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w kraju i za granicą. Właśnie w kontekście przesłuchań przed senacką Komisją Sił Zbrojnych padły oskarżenia wobec Holendrów, formułowane przez generała Johna Sheehana. Generał utrzymywał w swoich zeznaniach, że wojska holenderskie dopuściły do masakry w Srebrenicy z powodu niskiego morale żołnierzy i dowództwa, spowodowanego obecnością w szeregach osób o orientacji homoseksualnej. Wypowiedzi generała Sheehana odbiły się szerokim echem w europejskich mediach, choć komentatorom ze Starego Kontynentu często umykał fakt, że uwagi emerytowanego generała padały głównie w kontekście amerykańskiej polityki wewnętrznej. Dlatego nie można było ich poważnie traktować jako oficjalnego stanowiska Amerykanów w sprawie oceny jakości europejskich sił zbrojnych czy obecności osób LGBT w armii. Wszystkie strony debaty są zresztą stale zachęcane do otwartego przedstawiania swojego punktu wiedzenia, nawet jeżeli zachodzi ryzyko, że w dyskusji padną sformułowania nie do końca poprawne politycznie i niewystarczająco wyrafinowane. Warto choćby zauważyć, że na stronie Departamentu Obrony funkcjonuje specjalne online inbox, do którego osoby służące w siłach zbrojnych i członkowie ich rodzin mogą anonimowo kierować własne uwagi na temat ewentualnych konsekwencji wycofania reguły Don't Ask, Dont'Tell. Obrazuje to poziom otwartości, nadal nie do pomyślenia nawet w niektórych krajach należących do NATO, jaką w tej sprawie prezentuje obecna administracja, w tym Departament Obrony z sekretarzem Gatesem i przewodniczącym Kolegium Połączonych Sztabów admirałem Mullenem włącznie. [ 14 ]

Mimo podejmowanych wysiłków jak na razie nie udało się Obamie doprowadzić do wycofania reguły DADT. Sprawa wróci do Kongresu po dogłębnym rozpoznaniu przez specjalną komisję, badającą przewidywane efekty zniesienia regulacji dla skuteczności funkcjonowania sił zbrojnych. Jeżeli na podstawie raportu komisji sekretarz obrony, szef połączonych sztabów i prezydent uznają, że zniesienie dyskryminującego prawa nie odbije się negatywnie na efektywności działania sił zbrojnych, to DADT może zostać odwołana, ale stanie się to nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Jak odnotowują — nie bez ironii — eksperci z The Brookings Institution Charles McLean i Peter W. Singer być może do tego czasu zarówno politykom, jak i armii uda się powrócić do rozważań nad kwestiami mającymi naprawdę zasadnicze znaczenie dla efektywności działania sił zbrojnych — to jest między innymi do merytorycznej dyskusji nad strategią, dowództwem i uzbrojeniem. Zniesienie DADT jest według nich wskazane tym bardziej, że w wielu krajach zachodnich służba osób LGBT w siłach zbrojnych jest naturalnie akceptowana i nie robi się wokół niej tyle niepotrzebnego hałasu i politycznego zamieszania. [ 15 ]


1 2 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Fale życia
Demaskowanie sztuczek indyjskich “guru” oszustów

 Comment on this article..   See comments (7)..   


 Footnotes:

«    (Published: 13-06-2010 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Caden O. Reless
Ur. w 1980 r. w Polsce. Magister nauk o zachowaniu. Główne zainteresowania autora koncentrują się wokół zagadnień przemian społeczno-politycznych współczesnego świata, socjologii, filozofii i psychologii świadomości.

 Number of texts in service: 29  Show other texts of this author
 Number of translations: 26  Show translations of this author
 Newest author's article: Rozum i życie
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 7349 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)