The RationalistSkip to content


We have registered
204.978.813 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Catholicism » History of Church » General history

Markiz de Pombal i ojciec Malagrida - rozsądek w walce z ignorancją i fanatyzmem [1]
Author of this text:

W XVIII wieku lata potęgi portugalska stolica miała już za sobą, jednak w żadnym razie nie była miastem biednym. Na początku XVIII wieku transporty brazylijskiego złota zalały kraj, umożliwiając królowi Janowi V pobudowanie kilku barokowych teatrów i kościołów. Już w XVI wieku Portugalia przestawiała się na import zboża, ponieważ chłopi masowo porzucali ziemię, gdyż zamiast zaharowywać się na polu, woleli zaokrętować się do Indii i przywieźć skrzynię pieprzu. Jan V starał się przeciwstawić temu niekontrolowanemu odpływowi ludności [ 1 ].

Panujący w latach 1648-1706 roku Piotr II, zw. „spokojnym" (Pedro o Pacífico) próbował bezskutecznie wprowadzić do kraju absolutyzm [ 2 ], merkantylną ekonomię i przemysł tekstylny (bazując na teoriach merkantylisty Duarte Ribeiro de Macedo, wyłożonych w rozprawie z 1675 roku) [ 3 ], jednak wobec oporu konserwatywnej szlachty nie uczynił na tym polu znaczących postępów, musiał bowiem manewrować miedzy różnymi stronnictwami na dworze. W 1700 przyzwolił na akcję inkwizycji przeciw właścicielom młynów tkackich, zaaresztowano ich wówczas aż 18. Problemy władcy rozwiązało odkrycie złota w Brazylii w 1697 roku. Złoto dało jemu i jego następcom niezależność finansową od kortezów i szlachty, tak że parlament zwołano dopiero w 1822 roku (Jan V wspominał o zamiarze zwołania kortezów, ale w końcu ustanowił nowe podatki bez zgody stanów [ 4 ], a ministrowie portugalscy mieli, według niektórych historyków, większą władzę, niż ci w służbie Fryderyka II Wielkiego, króla Prus [ 5 ]. Złoto i podpisany w 1703 roku traktat ekonomiczno-sojuszniczy z Anglią miały jednak także jeden negatywny skutek. Dwór pewny dostaw kruszcu i możności wyrównania bilansu eksportem wina, zrezygnował z jakiejkolwiek innowacyjności technologicznej na pół wieku [ 6 ]. Nawet flotę handlową zaniedbano, opierając się coraz bardziej na ochronie statków płynących z brazylijskim złotem. Do owej ochrony zatrudniano cudzoziemców jako oficerów i marynarzy, zamiast szkolić rodaków [ 7 ].

Jan V Wielkoduszny, - Joāo V o Magnânimo, panujący od 1706 roku do 1750 roku, całymi garściami czerpał zyski z brazylijskich kopalni. Przy okazji nie miał, jak się zdaje, zbyt wysokiego mniemania o pracowitości swych poddanych, skoro mawiał: „bóg dał jednym pracowitość, a innym metale szlachetne", co nie przeszkadzało Portugalczykom uważać się m. in. za doskonałych rzemieślników [ 8 ]. W 1709 Jan V, chcąc powstrzymać wyludniającą metropolię emigrację do Brazylii, wprowadził zakaz wyjazdów. Złoto pozwoliło na stworzenie nowej wąskiej wykształconej kosmopolitycznej elity, której przedstawiciele jeździli po Europie i zakładali biblioteki,. Niestety elita ta była początkowo odcięta od problemów własnego kraju, podobnie zresztą jak wzbogacony kler i otoczony pysznym i skomplikowanym ceremoniałem król i arystokraci. Szlachta głównie jadała u siebie nawzajem, i spotykała się wspólnie na ploteczkach [ 9 ]. Arystokraci lubili chadzać do miejsc gdzie tańczyły piękne murzynki, w nadziei na rozkosze cielesne, własne żony jednak zazdrośnie zamykali w domach, niczym renesansowi florentyńczycy. Bogaci szlachcice często mieli kochanki, którym czasem nawet wypłacali pensje, gdy ich wdzięki przywiędły. Król Jan V, który ponoć miał więcej ubrań w swej garderobie niż wszystkie modne sklepy Lizbony dawał przykład elegantom szlacheckim, którzy nosili to, co było najmodniejsze w Paryżu [ 10 ]. Na ulicy eleganci, z biskupami włącznie i elegantki kazali się wozić w lektykach z zasłoniętymi oknami [ 11 ]. Rodzina królewska zastanawiała się nad przeprowadzką do bogatej, dzięki uprawom tytoni i złotu, Brazylii, by stamtąd rządzić zbiedniałą Portugalią, pomysł ten doczeka się realizacji w wieku XIX [ 12 ].

W latach trzydziestych XVIII wieku najłatwiej dostępne złoża zaczynały się wyczerpywać i trzeba było inwestować w dotarcie do tych bardziej wymagających, jednocześnie jednak znaleziono w Brazylii diamenty, ale i te zyski trafiły szybko do obcych rąk — tym razem holenderskiego konsula w Lizbonie [ 13 ]. Portugalii wyraźnie brakowało własnej prężnej i zasobnej klasy kupieckiej, o jej powstanie będzie zabiegał markiz de Pombal w drugiej połowie stulecia.

Jan V nie wykorzystał niestety dostaw brazylijskiego złota dla unowocześnienia zacofanej infrastruktury i gospodarki kraju. Wiele terenów na południe od Tagu zajmowały nieużytki. Kiepsko też działała administracja [ 14 ]. Król zdołał jednak stworzyć sobie (dzięki pensjom wypłacanym z brazylijskiego złota), nową niezależną od arystokratów elitę intelektualistów [ 15 ], na której bazował później w swych reformach Pombal. Jan V kazał też zbudować w pałacu królewskim obserwatorium astronomiczne [ 16 ].

Lizbona początku wieku XVIII zalewana była cudzoziemskimi wyrobami. Miasto skupowało nawet zagraniczną używaną odzież, co budziło protesty, gdyż przecież część z niej mogła należeć do gruźlików lub trędowatych. Próby implantacja przemysłu w Portugalii w początkach wieku zwykle się nie udawały. W roku 1718 ambasador portugalski we Francji skłonił znanego producenta luster by otworzył w Portugalii fabrykę szkła. Przedsiębiorstwo szybko jednak splajtowało. Za to sukces odnotowała założona w roku 1732 w Lizbonie na Campo de Santa Clara odlewnia złota kierowana przez Nicolau Lavanche metalurga z Liege, którego sprowadzono do Portugalii ze względu na zamówienie dzwonów do kościoła kompleksu w Mafrze. W roku 1734 powstała w Lizbonie fabryka jedwabiu Francuza Roberta Godin [ 17 ].

Król Jan V założył w 1720 roku Akademię Historii wzorowaną na Akademii Francuskiej Richeuliego. Jej członkowie wypracowywali „Verdadeiro Metodo de Estudar" (właściwą metodę badawczą). Właściwym jej twórcą był filozof Luís António Verney (1713-1792), autor dzieła właśnie o tytule: O Verdadeiro Método de Estudar (1746) [ 18 ]. Nauka jednak dalej grzęzła w średniowiecznej scholastyce i abstrakcyjnych, nic nie wnoszących rozważaniach czy komentarzach do Arystotelesa. Dyplomata Jose de Cunha Brochado, stwierdzał, że np. Francuzi widzieli Portugalię jako kraj ludzi ignoranckich i obojętnych na wszystko, nie znających nauki, ani nawet własnej historii czy interesów, w którym to kraju szlachta uważała się za bogów i unikała handlowania, jako zajęcia rzekomo zbyt poniżającego, jeśli ktoś zdradzał pasję naukową , to powszechnie uważany był za „człowieka studiującego, co oznaczało niewiele lepiej niż "wariat" [ 19 ]. Intelektualiści w każdej chwili mogli być oskarżeni przez inkwizycję za sprzyjanie Żydom, jak Jacub de Castro Sarmento czy Ribeiro Sanchez. Intelektualistów nazywano często pogardliwie zcudzoziemszczonymi — estrangeirados. Byli to zwykle wrogowie jezuitów, uciekinierzy i dyplomaci, którzy proponowali Bacona i Newtona i eksperyment w miejsce dogmatów i Arystotelesa. W roku 1725 pewien angielski popularyzator wiedzy głosił, że ma laboratorium wyposażone w mikroskop, teleskop, barometr itd. Każdy głodny wiedzy lizbończyk mógł się więc czegoś nauczyć, ale nauka oficjalna pozostawała skostniała i nieadekwatna do wymagań rzeczywistości. Do nielicznych geniuszy portugalskich tych czasów należał urodzony w Brazylii Bartolomeu de Gusmão, (1685-1724), duchowny i wynalazca, między innymi pierwszego w dziejach działającego pojazdu powietrznego. Gusmao otrzymał miejsce w założonej w 1720 Academia Real da Historia jako jeden z jej 50 członków.

Generalnie technika była w cenie. Gdy w roku 1776 odsłonięto w Lizbonie ogromny pomnik Józefa I, chwalono metalurga o wiele bardziej niż artystę [ 20 ].

W 1742 roku Jan V podczas posiedzenia rady doznał paraliżu, który do śmierci uniemożliwiał mu realne sprawowanie rządów. Władca wydany był na pastwę medyków i szarlatanów. Zmarł w 1750 roku, przekazując tron najstarszemu synowi, Józefowi. Józef I rządzić nie lubił, wolał polować i oglądać opery. Za radą spowiednika, matki i ministra Luisa da Cunha wyznaczył Sebastião José de Carvalho e Melo (późniejszego markiza de Pombal) na ministra spraw zagranicznych i wojny.


Sebastião José de Carvalho e Melo,
markiz de Pombal (1699-1782)

Jeżeli względem polityczno-społecznym pierwsza połowa XVIII stulecia w Portugalii była zdominowana przez wpływy Kościoła Katolickiego (W 1748 papież Benedykt XIV nadał Janowi V i jego następcom tytuł Najwierniejszego Króla), to druga związana jest z quasi-dyktaturą markiza de Pombal (niedługo po 1750 roku Carvalho e Melo wydalił jezuickiego „wizjonera" o. Malagridę — do którego jeszcze wrócimy — z dworu). Przed trzęsieniem ziemi (1755) Lizbona znajdowała się w niemal karykaturalnie silnych objęciach Kościoła. W 1750 roku było w Lizbonie 40 klasztorów, z tego 30 nie wykonujących żadnych usług edukacyjnych czy szpitalnych. Za brazylijskie srebro zbudowano wiele nowych obiektów sakralnych takich jak klasztor Mafra ukończony w 1730 roku i budowany przez ponad 50.000 ludzi, a nigdy właściwie nie używany, czy kościół Santa Engracia, obok takich budowli jak np. akwedukt wód źródlanych. Zespół pałacowo-klasztorny w Mafrze miał być portugalskim odpowiednikiem pałacu Escorial pod Madrytem. Mafra zdecydowanie kontrastowała swa wspaniałością ze zbiedniałą okolica, w której stanęła [ 21 ]. Voltaire szydził, że król Jan V chce chyba mieć siostry zakonne jako metresy, skoro wybudował im tak wspaniały „harem" [ 22 ]. Budowę zakończono dopiero w roku 1750, ale już w 1730 król zażądał, by bazylikę poświecono dokładnie w dniu jego urodzin. By zdążyć na czas z jej wykończeniem trzeba było chwytać wszystkich zdolnych do pracy mężczyzn w całym kraju i powiązanych sznurami przysłać do Mafry. Zebrano 45000 mężczyzn, co wymagało 7000 żołnierzy do nadzoru, z wyjątkiem kamienia wszystkie materiały pochodziły z zagranicy [ 23 ].Mimo wielkiej pobożności Jan V nie ustrzegł się konfliktów z Watykanem żądając ze strony tego ostatniego zbyt wielu przywilejów i przejawiając tendencje gallikańskie (tj. dążenia do stworzenia kościoła narodowego) [ 24 ].


1 2 3 4 5 6 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Religia jest chorym i okrutnym żartem
Co jest dla mnie cudowne

 See comments (7)..   


 Footnotes:
[ 1 ] J. Pałęcka, O. Sobański, Libońskie ABC,s. 103.
[ 2 ] Niektórzy historycy wiążą portugalski absolutyzm wyłącznie z okresem rządów Pombala, vide: J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 234.
[ 3 ] A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 8. Hrabia de Ericeira wskutek niepowodzeń we wdrażaniu rozwiązań merkantylistycznych popełnił samobójstwo, vide: A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 9.
[ 4 ] A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., 17.
[ 5 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 62.Niektórzy historycy portugalscy podkreślają jednak wyjątkowość siły rządów Pombala, który panował nie tylko nad rządem, ale i nad cały krajem, vide: A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w.
[ 6 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 64.
[ 7 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s.68.
[ 8 ] S. Chantal, La vie quotidienne au Portugal après le tremblement de terre de Lisbonne de 1755, s. 26.
[ 9 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 65.
[ 10 ] Jednak w 1731 roku Brytyjczycy sprzedali Portugalczykom 4 razy więcej odzieży niż Francuzi, vide: A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 11.
[ 11 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 66.
[ 12 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 68.
[ 13 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 73.
[ 14 ] Od reformy 1736 roku wzrosła rola sekretarzy stanu; ds. królestwa, spraw zagranicznych/wojny i marynarki i terytoriów zamorskich. Ten pierwszy pełnił funkcję szefa rządu, vide: A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 17.
[ 15 ] A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 20.
[ 16 ] A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 33.
[ 17 ] J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 248.
[ 18 ] J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 252.
[ 19 ] J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 246.
[ 20 ] J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 252.
[ 21 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 69.
[ 22 ] D. Birmingham, A concise history of Portugal, s. 70.
[ 23 ] J. Hermano Saraiva, Krótka historia Portugalii, s. 249.
[ 24 ] W latach 1728-1732 Watykan odmawiał nawet utrzymywania stosunków dyplomatycznych z Portugalią, vide: A. H. Oliveira Marques, Historia Portugalii t. II XVII-XX w., s. 42.

« General history   (Published: 19-10-2011 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Piotr Napierała
Urodzony w 1982r. w Poznaniu - historyk; zajmuje się myślą polityczną oświecenia i jego przeciwników i dyplomacją Francji i Anglii XVIII wieku, a także kwestiami związanymi z ustrojem państw (Niemcy, Szwecja, W. Brytania, Francja) w tej epoce.
 Private site

 Number of texts in service: 74  Show other texts of this author
 Newest author's article: Bernard-Henri Lévy American Vertigo
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 7470 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)