|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» Human Rights
Femino – manifest Author of this text: Monika Sadlok
10 grudnia minęła bardzo ważna, szczególnie
dla Polek, rocznica przyznania Marii Skłodowskiej — Curie nagrody Nobla za
odkrycie polonu i radu. Znane są
niezwykle skomplikowane okoliczności towarzyszące samej uroczystości jej
odbioru oraz godność i pewność jaką zachowała wówczas nasza uczona. Dziś
znaczenie kobiet, zwłaszcza w cywilizacji europejskiej, jest bardziej doceniane i szanowane. Oczywiście proces ten nie był wynikiem jednorazowego buntu, ale
mozolny procesem udowadniania przez kobiety, że nie są płcią mniej zdolną,
mniej wytrzymałą. Kiedy spojrzymy na sytuację kobiet w szerokim kontekście,
docenić niewątpliwie należy dotychczasowe osiągnięcia w zakresie zrównania
praw kobiet. Czasem można jednak odnieść wrażenie, że współczesny ruch
feministyczny istnieje tylko dla samego istnienia. Nie wpływa w realny sposób
na kształt współczesnych rozwiązań polityczno — społecznych. Pozycja
kobiet w polityce, jest wypadkową historii, kulturowych przesądów, a często i samych kobiet. I niestety nie można, w tej kwestii, postawić wyraźnej
granicy na podstawie rozwoju cywilizacyjnego Polska, jeśli chodzi o prawa kobiet, nie
jest w najgorszej sytuacji. Na tle Europy bardzo wcześnie przyznała prawa
wyborcze, problem leży więc nie tyle po stronie prawnych regulacji, co
mentalności. Dlatego nawet ustawowo narzucone parytety niewiele zmieniły.
Ruch feministyczny, który przelał się
praktycznie przez cały glob, zrobił dużo dobrego i wniósł nowe wartości,
także w sferze polityki. W Polsce jednak, być może z uwagi na fakt, że walka o prawa polityczne, nie wymagała ogromnych i trudnych starań, mamy feminizm
lekko skrzywiony.
Odnoszę wrażenie, że nie jest on do końca
sprecyzowany, a i same kobiety nie wiedzą o co walczyć i jak przekonać do
swoich argumentów.
Niższe płace, dyskryminacja w pracy to
problem przecież nie tylko polskich kobiet.
Ale jednocześnie gdyby zaproponować, zupełnie
logicznie pod względem ekonomii i biologii, podwyższenie wieku emerytalnego
(przynajmniej do równego poziomu, choć należy przyznać, że nie jest
pozbawiona sensu idea wydłużenia aktywności zawodowej kobiet) to pojawią się
głosy dlaczego, przecież to niesprawiedliwe, nieludzkie itp. Przykład szczególnie
bolesny, ponieważ dotyczy przyszłości. W niedawno wygłoszonym expose
premiera, pojawił się postulat zrównania wieku emerytalnego i jak nietrudno
się domyślić wywołał szereg komentarzy. Brakuje jednak tego najważniejszego — głosu nas — kobiet. Głosu poparcia dla postulatu. Brakuje akcji środowisk
feministycznych przekonujących nieprzekonanych, pokazujących, że tylko takie
rozwiązanie jest dobrym krokiem w kierunku równouprawnienia. Niestety, ta
sytuacja pokazuje, że same siebie pozbawiamy prawa do decyzji o naszej przyszłości.
Kolejny paradoks — widoczny szczególnie wśród
kobiet, kult młodości, zatrzymuje się tak mniej więcej około 45 roku życia,
bo później to już kobieta tylko kombinuje jak dotrwać do tych 55 lat i jak
najwcześniej przejść na emeryturę. Więc nie wiem jak to jest.
Polski feminizm tego nie wyjaśnia, bo
zatrzymał się od 20 lat na ustawie aborcyjnej, przemocy itp.
Wiem, są to problemy ważne społecznie,
ale jednak nie jedyne. Głosu kobiet w stosunku do gospodarki, rolnictwa, obrony
narodowej itp. nie słychać od dawna (no może trochę w gospodarce). Czy więc
rzeczywiście kobiety w polityce nie są w stanie zajmować tych kluczowych i ważnych
stanowisk, nawet typowo „kobieca" kultura jest w rękach B. Zdrojewskiego. I po co działa Parlamentarna Grupa Kobiet, skoro jest całkowicie niesłyszalna,
nie mówiąc już o braku nawet czegoś tak prozaicznego jak strona WWW
(widocznie nie ma co w niej umieścić). Czy nie mógłby powstać, właśnie w ramach tej Grupy, Gabinet Cieni, nich głoś kobiet w sprawach kluczowych
wreszcie gdzieś będzie słyszalny! Jeśli kobiety same rezygnują z tego pola
aktywności, to najwyraźniej nie ma mowy o dyskryminacji w polityce.
Dlaczego środowiska feministyczne nie
wychodzą na ulicę gdy pojawiają się publiczne pomysły, by wiek emerytalny
kobiet określić na podstawie liczby posiadanych dzieci? Czy same sprowadzamy
się do roli inkubatorów? Czyż same pozbawiamy się szans do rozwoju, kształcenia.
Współczesny rynek pracy zmienił się diametralnie, co doskonale obrazuje
Ryffkin w „Końcu pracy".
Coraz częściej wykonujemy pracę zawodową w domu, bez normowanego czasu
pracy. Musimy w ciągu naszego życia zmieniać kilkakrotnie kwalifikacje. Aż
jednej strony może to chwilowo przerażać, ale z drugiej fascynuje. Przecież
to dzięki rozwojowi medycyny, ekonomii, żyjemy dłużej, cieszymy się lepszym
zdrowiem. Dzisiaj wiek 50, 60, 70 lat nie jest już końcem, a dopiero początkiem.
Okresem gdzie dotychczasową wiedzę i pobraną naukę życia możemy doskonalić.
Nadzieją na zmianę
miała być Partia Kobiet, wydawać by się mogło, że ma szansę powodzenia,
ponieważ powstała z autentycznego pospolitego, oddolnego ruszenia.........
Ale gdzieś zagubiła się w swoim
programie, ideologii, być może i w walce o hierarchię ważności tej czy
innej pani.
Mentalności zmienić się w sposób łatwy
nie da, ale być może czasem warto zaryzykować, nawet wyśmianie, ale jednak
małymi krokami zmieniać, zmieniać, zmieniać. Tylko właśnie do tego trzeba
wytrwałości i zorganizowanej formy. Dlatego w Europie powstające organizacje
kobiece, nie dzieliły się na tysiące mniejszych. I jak wykazałam wcześniej
doprowadziły od uzyskania praw wyborczych, względnego równouprawnienia w sferze władzy itp.
Sprzeciwiam
się takiej wersji feminizmu, który nie potrafi rozmawiać i przekonywać do
spraw trudnych, odmiennych od przyjętych rozwiązań. Nie można
zatrzymać się w połowie drogi, ponieważ w ten sposób niewątpliwie
zostaniemy oskarżone przez następne pokolenie o zaniedbania, lekceważenie,
czy po prostu lenistwo i wygodnictwo w walce o nasze prawa.
« Human Rights (Published: 12-12-2011 )
Monika SadlokPolitolożka, obecnie kończy doktorat z zakresu nauk o polityce.
Poza pracą naukową, działa również społecznie w "Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej", w "Stowarzyszeniu Meritum", oraz w "Fundacji Młodzi Twórcy im. prof. P. Dobrowolskiego". W marcu 2011 dołączyła do grona celebrantów humanistycznych.
Number of texts in service: 16 Show other texts of this author Newest author's article: Nieustanna gra | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 7608 |
|