Science »
Ani słowa o homeopatii Author of this text: Andrzej Gregosiewicz
MANIFEST WRZEŚNIOWY
(W związku z nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne)
Do
współczesnej, polskiej klasy politycznej
Nie dziwcie się, że pod względem
prestiżu zawód „polityk" zajmuje ostatnie miejsce na długiej
liście pożytecznych społecznie zajęć. Konkurować mogą z Wami tylko
komentatorzy całodobowych mediów. Dlaczego? Bo łączy Was kłamstwo,
manipulacja oraz fakt, że „znacie się na wszystkim".
Ja jestem lekarzem i dlatego zabieram głos
wyłącznie na tematy związane z lecznictwem. Wy, na nieszczęście dla społeczeństwa,
decydujecie o nim.
Piszę, na nieszczęście, gdyż w większości
jesteście analfabetami medycznymi i naukowymi. Stąd, gdy macie do rozwiązania
trudne sprawy, na przykład legalizację homeopatii, a więc pogodzenie
polityki, prawa i nauki — kłamiecie w żywe oczy.
Kilka
dowodów
Kłamiecie, że obok medycyny
bezprzymiotnikowej funkcjonuje medycyna alternatywna, naturalna, komplementarna,
holistyczna i jeszcze kilkadziesiąt innych. Dlaczego jest to łgarstwem — wyjaśniałem
wielokrotnie w swoich artykułach.
Teraz widzę, że nic nie zrozumieliście. Że logika formalna, czyli poprawne
rozumowanie i wnioskowanie z użyciem narzędzia, jakim jest matematyka, jest
Wam kompletnie obce. Nic, zatem dziwnego, że kłamiecie.
Spis
podstawowych kłamstw i manipulacji
1/ Kłamiecie, że II zasada
termodynamiki już nas nie obowiązuje,
2/ Kłamiecie, że da się obejść prawo
Avogadra,
3/ Kłamiecie, że prawa obowiązujące w mikroświecie kwantów można przenosić do makroświata,
4/ Kłamiecie, że anegdotyczna
„informacja lecznicza" (czyli nic) tworzy w lekarstwach
substancją czynną „w szczególnym znaczeniu tego słowa",
5/ Oszukujecie poważnie chorych pacjentów,
że „wysoko-rozcieńczone" "leki" homeopatyczne (woda) mają korzystny
wpływ na ich cierpienia,
6/ Kłamiecie, że te „leki" (woda)
posiadają taką „moc" leczniczą („potencję"), że muszą być
wypisywane wyłącznie na receptach.
7/ Kłamiecie, że tzw. „próby
lekowe" mają jakiekolwiek znaczenie
8/ Majaczycie o „podpisach
astralnych" "leków" homeopatycznych.
9/ Kłamiecie, że NIC może działać na
COŚ,
10/ Kłamiecie, że istnieje coś
takiego, jak zjawisko „pamięci wody"
11/ Kłamiecie, że „pamięć wody"
można przesyłać przez telefon lub Internet,
12/ Kłamiecie, że rozcieńczanie i wstrząsanie roztworem czegokolwiek ma jakiekolwiek znaczenie poza ćwiczeniem
mięśni kończyny górnej.
13/ Kłamiecie (za WHO), że „leki"
homeopatyczne można stosować u chorych z malarią, AIDS, gruźlicą itp. (z
tego absurdu WHO wycofała się dopiero przed 3 laty).
14/Zapomnieliście
(w kontekście punktu 13), ile milionów ludzi w Trzecim Świecie zmarło z tego
powodu.
15/ Zapomnieliście,
że (ś.p.) prof. zw. dr hab. med., dr
h.c. Maciej Latalski, były Przewodniczący Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia
stwierdził: „(...)
homeopatia nie ma nic wspólnego z medycyną (poza zjawiskiem placebo), a jej
zasady "lecznicze" oparte są na pseudonaukowej przesłance, że
„podobne można leczyć podobnym",
16/ Zapomnieliście,
że prof. Rafał Niżankowski, współtwórca
rządowej Agencji Oceny Technologii Medycznych, niedawno oświadczył wprost: homeopatia
to oszustwo,
17/ Zapomnieliście, że eksperci Naczelnej Rady Lekarskiej twierdzą,
że homeopatia
nie jest zweryfikowana naukowo,
18/ Zapomnieliście, że harwardzcy nobliści dwukrotnie przyznali J.
Benveniste -francuskiemu
guru homeopatii, nagrodę antyNobla za najbardziej durne prace naukowe roku,
19/ Udajecie, że nie słyszycie, jak śmieje się z Was cały świat
naukowy
20/ Kłamiecie, że "Charakterystyka
Produktu Leczniczego (ChPL) jest dokumentem podsumowującym skuteczność i bezpieczeństwo
stosowania produktów „przebadanych" wg zasad EBM". Zapomnieliście
tylko, że na liście ChPL są „leki" homeopatyczne",
21/ Manipulujecie nowelizacją ustawy „Prawo
farmaceutyczne" zamieszczając w niej tautologiczną definicję
substancji czynnej.
Oto ona: "substancją czynną — jest substancja lub mieszanina substancji, która
ma zostać wykorzystana do wytworzenia produktu leczniczego i która, użyta w jego produkcji, staje się składnikiem czynnym tego produktu ".
Definicja tautologiczna to taka definicja, w której
zwrot definiujący powtarza zwrot definiowany. Powtórzenie to nie przyczynia się
do lepszego zrozumienia zwrotu definiowanego. W opisywanym przypadku występuje
jednocześnie pod dwoma postaciami: 1/ Idem per idem (to samo
przez to samo) i 2/ circulus in definiendo (błędne koło).
Poniżej
fragment mojego artykułu opublikowanego na portalu racjonalista.pl
Nowelizację ustawy konsultowaliście społecznie.
Mojego głosu nie wzięliście oczywiście pod uwagę. Ważniejsze były opinie
weterynarzy i homeopatów.
Co
by było gdyby Wasze kłamstwa były prawdą?
Gdybyście mieli rację, znany Wam świat
realny nie miałby prawa istnieć. Razem z homeopatią.
Teraz jeszcze toczycie bitwę jak pod Termopilami. ale
homeopatii obronić się nie da. Nawet jeśli będziecie cenzurowali Internet.
Przykład poniżej.
Termopile
List otwarty (streszczenie)
Odpowiedź
(pozytywna!)
Przyczynę zaczernienia danych
personalnych oraz instytucjonalnych wyjaśniam w następnym akapicie
Dyskusja
„na biurze politycznym"
Dyrektor departamentu:
kto i jakim prawem napisał list do profesora obiecując mu podjęcie
stosownych działań? Przecież wszystkie informacje na temat homeopatii
posiadają klauzulę najwyższej tajności!
Ich publikacja w Internecie zagraża
bezpieczeństwu państwa!
Natychmiast usunąć to pismo z sieci!
Pani Basiu! Dyktuję:
I zapamiętajcie raz na zawsze!
Kominiarze i kominiarki
Z portalu www.racjonalista.pl
usunąłem „poufne" pismo, by nie narażać jego administratorów na wizytę
facetów w kominiarkach.
Z moich blogów nie usunąłem nic, gdyż
„mam czarny pas". Taki sam, jak
ministra.
Suwerenne
dyrektywy
Prawo, nawet surowe, szanuję. Nie szanuję
ludzi władzy, którzy posługują się kłamstwem naukowym. Zwłaszcza -
zgodnym z prawem.
Jestem lekarzem: przysięgałem leczyć
chorych zgodnie z wiedzą medyczną, a
nie — zgodnie z absurdalnymi,
„europejskimi" dyrektywami.
Kiedyś byłem zwolennikiem akcesji
Polski do UE. Nie spodziewałem się jednak, że tak szybko stracimy suwerenność.
Od
2009 roku polska nie jest suwerenem
Suwerenem jest Unia Europejska, która
przy pomocy dyrektyw może nas
zobowiązać do wszystkiego. Na przykład do leczenia polityków wyłącznie
przy pomocy biopola, akupunktury oraz udrożniania kanałów energetycznych, którymi
popłynie duchowa informacja lecznicza. Do dyrektyw Unia może dołączyć aneks
nakazujący zaopatrzenie polityków w kaftany bezpieczeństwa na cały okres
leczenia. Długość rękawów w kaftanach będzie uzgodniona w Parapsychicznej
Podkomisji Parlamentu Europejskiego. Od takiej decyzji, wydanej przez kilku urzędników,
nie ma odwołania.
Tak, jak nie ma odwołania od homeopatii,
która wprawdzie nie ma żadnego
uzasadnienia naukowego, ale ma globalne (np. azjatyckie) koncerny, które, przy
zerowych kosztach produkcji, każą sobie płacić grube pieniądze za słodkie
badziewie, które niczego nie leczy. Jak te gangi wymusiły społeczny haracz na
„suwerennych" parlamentach krajów Unii Europejskiej nietrudno się domyślić.
Korupcja?
Jestem pewny, ba! święcie przekonany,
że nie ma to nic wspólnego z korupcją. Boże broń przed takimi
podejrzeniami. Uczciwość (a nawet altruizm) homeopatycznych gangów oraz
naszego ustawodawcy (wyjąwszy kłamstwa naukowe) jest przysłowiowa. Na wszelki
wypadek uprzedzam też, że powiedzenie "kłamie, jak naoczny świadek",
dotyczy tylko kilku „wybrańców
narodu".
Bezwzględnie uczciwe są także inne państwowe
instytucje, zwłaszcza resort rejestracji badziewia, resort stosowania
badziewia, resort analfabetyzmu oraz urzędy stojące na straży konkurencji
i, zdaje się (chociaż nie jestem pewien), konsumentów.
O
„suwerenności" medycznej ciąg dalszy
Bruksela podesłała nam obowiązkową
farmakopeę. Teraz będziemy się
„leczyli" europejskimi preparatami wytworzonymi (na
przykład) z męskiej, ropnej wydzieliny rzeżączkowej.
Spokojnie! Wydzielina ta jest prawidłowo
rozcieńczona, wytrzęsiona i sygnowana podpisem astralnym przez laskę marszałkowską. Jej nazwa
farmaceutyczna to medorrhinum
5CH. Niepokoi mnie tylko ta „piątka". Przecież dopiero przy 12CH nie
ma już w „leku" nic poza wodą. A w medorrhinum
5CH? A nuż ostała się jakaś
połówka dwoinki? Na wszelki wypadek prześledźmy próbę lekową, jaką
musiano wykonać przed rozpoczęciem produkcji tryperoseptu
(popularna w Mpupalandze nieoficjalna nazwa medorrhinum. Zwłaszcza w biednych dzielnicach, do których docierają tylko białe pikapy Toyoty z napisem Médecins
Sans Frontières)
Technologia
produkcji medorrhinum
Przypuszczam, że nie różni się ona
(bo niby dlaczego?) od klasycznych procedur opisanych przez S. Hahnemanna.
Próba lekowa polega na zjedzeniu przez
ochotnika substancji, z której wytwarzany będzie „lek". Po jej
konsumpcji ochotnik oczekuje na pojawienie się jakichś symptomów podobnych do
objawów chorobowych. Jeśli takowe się pojawią, będzie to oznaczało, że
„lek" wyprodukowany z rozcieńczonej i wytrzęsionej ropy rzeżączkowej
będzie doskonałym remedium na tę właśnie chorobę. W następnym
akapicie wymieniam dolegliwości, na które skutecznie działa medorrhinum.
Zalecenia
lekarskie
Medorrhinum
5CH polecam
członkom władz publicznych i ich rodzinom ulokowanym w radach przezornych.
„Lek" ten pomaga ludziom, którzy m.in. (http://tiny.pl/h43d9):
1.
Nie lubią pracować
2.
Palą
3.
Piją
4.
Nie lubią trwałych związków międzyludzkich
5.
Są egoistami
6.
Nie posiadają wyższych uczuć
7.
Zapominają, co przeczytali
8.
Tracą wątek rozmowy
9.
Nie mogą skoncentrować myśli
10.
Nie potrafią myśleć
abstrakcyjnie
11.
Maja uczucie nierealności świata
12.
Czują, jakby żyli we śnie
13.
Są niecierpliwi
14.
Boją się ciemności
15.
Czas płynie dla nich zbyt wolno
16.
Mają łupież oraz suche włosy
17.
Cierpią na świąd głowy
18. Mają bóle głowy z nudnościami
19.
Podwójnie widzą
20.
Wypadają im rzęsy
21.
Słabo słyszą
22.
Słyszą głosy
23. Z nosa wydobywa im się żółta
wydzielina
24.
Mają trądzik
25.
Cierpią na bóle brzucha
26.
Skarżą się na bóle skóry stóp
od strony podeszwowej
27.
Boli ich splot słoneczny
28.
Mają świąd odbytu
29.
Moczą się w nocy
30.
Bolą ich nerki
31.
Cierpią na wielomocz
32.
Przerasta im prostata
33.
Masturbują się
34.
Są impotentami z powodu wyczerpującego
libido odczuwanego we śnie
35.
Ich krew miesiączkowa jest ciemna i gęsta
36.
Cierpią na świąd pochwy
37.
Mają astmę
38.
Skarżą się na napady duszności
39.
Boli ich kręgosłup
40.
Odczuwają ból wędrujący od
lewej do prawej łopatki
41.
Cierpią na lumbago
42.
Miewają skurcze mięśni nóg
43.
Drętwieją im kończyny
44.
Maja uczucie paraliżu lewej nogi
od kolana do biodra
45.
Mają skurcze padaczkopodobne, a wtedy z ust wydobywa im się piana
46.
Kurczą im się mięśnie grzbietu,
jak w tężcu
47.
Śmieją się sardonicznie
48.
Ich skóra jest żółta
49.
Dolega im przewlekły świąd skóry
50.
Odczuwają zimno w piersiach,
podczas gdy resztę ich ciała ogarnia gorączka
Sposób
leczenia
„Lek" przyjmuje się doustnie.
Granulki trzymamy pod językiem, aż same się
rozpuszczą, albo skończy się
posiedzenie rady przezornej euro-pralni.
Torsje są niewskazane, gdyż wstrząsanie
jamą gębową dramatycznie zwiększa „potencję" (moc) „leku", co może
doprowadzić do rozerwania resztek połączeń synaptycznych. W efekcie
neurotransmitery zdadzą się psu na budę, abolicja nie obejmie koalicji i dlatego ta ostatnia będzie musiała oddać tablety, taborety i stolce.
« (Published: 08-09-2012 )
Andrzej GregosiewiczProfesor zwyczajny, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Od 2001 roku prowadzi walkę z oszustwami leczniczymi typu homeopatii, bioenergoterapii, radiestezji i innymi rodzajami tzw. "medycyny alternatywnej". Opublikował na ten temat ponad 80 artykułów w mediach papierowych i elektronicznych. Jest „ojcem chrzestnym” akcji medialnej przeciwko homeopatii. W 2008 roku, głównie na skutek Jego konsekwentnej działalności publicystycznej oraz wygrania procesu sądowego z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska oraz producentami "leków" homeopatycznych, rozpoczęła się szeroka debata publiczna na temat wartości leczniczych tego sposobu terapii. Jest członkiem-założycielem Klubu Sceptyków Polskich. W 2011 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na wniosek prof. Andrzeja Gregosiewicza, rozpoczął - bezprecedensową w Europie - procedurę wyjaśniającą, czy homeopatyczny koncern Boiron (filia w Polsce) nie prowadzi praktyk niezgodnych ze zbiorowym interesem konsumentów. Number of texts in service: 26 Show other texts of this author Newest author's article: Jasnowidzenie czy ciemnomyślenie? | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 8326 |