The RationalistSkip to content


We have registered
204.318.372 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Culture » Art » »

Kobieta bez cienia - opera humanistyczna [1]
Author of this text:

"Z prawa, które wiąże wszystkie istoty
Wyswobadza się człowiek, który się przemaga."
J. W. Goethe; Die Gehemnisse


Ryszard Strauss — portret wykonany przez Pawła Krukow.

Kobieta bez cienia Ryszarda Straussa jest zdecydowanie apogeum twórczości kompozytora, jego współpracy z Hugonem von Hofmannsthalem i niewykluczone, że twórczości literackiej samego Hofmannsthala również. Mimo to, jest to dzieło, które dotąd nie znalazło zrozumienia i aprobaty u szerokiego grona wielbicieli. Powodów jest wiele — obiektywne: ogromne środki muzyczno-sceniczne, jakie trzeba zaangażować przy jej wystawieniu i subiektywne: złożoność treści libretta, przeładowanie czynnikami filozoficzno-mitologicznymi. Wydaje się jednak, że trudności w zrozumieniu dzieła tkwią raczej w przyzwyczajeniu się do opery włoskiej, gdzie warstwa literacka z reguły nie jest specjalnie wymagająca, często w ogóle nie jest zbyt „górnolotna".. Stąd spotykając się z Kobietą bez cienia możemy być przytłoczeni właśnie rozbudowaną do granic warstwą tekstową — tyle, że z drugiej strony to libretto w dużej mierze stanowi o niepowtarzalności i absolutnej wyjątkowości tej symbolistycznej opery.

Omawianą operę określano różnymi nazwami: „opera literacka", „opera symbolistyczna", „opera poetycka", „opera baśniowa" itd. Sam Hofmannsthal czerpał z wielu źródeł pisząc swoje libretto, ale najważniejszym z nich była jego głęboka wyobraźnia. Twierdził, że: dzieło poetyckie pragnie zawsze odzwierciedlać cały ogrom bytu i zdaje się, że w Kobiecie bez cienia pragnął urzeczywistnić swoją dewizę. Praca nad dziełem trwała kilka lat; w kwietniu 1914 roku Strauss dostał od swego librecisty pierwszy fragment teksu, który nawiasem mówiąc ocenił wyjątkowo pozytywnie. Dopiero zaś w czerwcu roku 1917 kompozytor ukończył prace nad partyturą. Pragnął, aby premiera odbyła się po wojnie i miała ona miejsce 10 października 1919 roku w wiedeńskiej Staatsoper (dyr. Franz Schalk, reż. Hans Breuer; w obsadzie wokalnej dwie wielkie gwiazdy: Maria Jerizta i Lotte Lehman).

Bohaterzy dramatu są postaciami symbolistycznymi, można wręcz stwierdzić, że są swego rodzaju archetypami pewnych postaw, sił, niemalże formami metafizycznego stosunku do rzeczywistości. Stąd wrażenie abstrakcyjności i idealizmu jakie dominuje w ciągu trwania dzieła. A zatem zrozumienie tej akcji możliwe jest dopiero po zrozumieniu tego kim są postacie biorące udział i co symbolizują. Cesarzowa jest w sensie duchowym główną postacią i jej los jest sprężyną całości. Wprawdzie najsilniej zarysowanymi postaciami są Farbiarka i Farbiarz, lecz właściwie nie o nich chodzi. Ich los jest podporządkowany losowi Cesarzowej — pisał Hofmannsthal do Straussa. Cała opera jest w zasadzie ilustracją muzyczno-dramatyczną jej wewnętrznego dojrzewania, rozwoju świadomości siebie samej i swojej sytuacji na świecie. Ona i jej droga stawania się człowiekiem jest sensem całej sztuki.

Akcja osadzona jest w fantastycznych zaświatach, w domu małżeństwa farbiarzy i w jakiejś mierze pomiędzy tymi światami. Nie ma żadnych konkretnych nazw, określeń zdradzających czas i miejsce akcji scenicznej. Ważny jest też fakt, iż nikt prócz farbiarza Baraka nie ma swojego imienia. Są: Cesarz, Cesarzowa, Niania (czasem określana mianem Piastunki lub Mamki), Barak, Żona Baraka, Posłaniec Świata Duchów etc. Postacie są raczej określone przez funkcje, które wypełniają w dziele (i świecie tego dzieła). Mąż Cesarzowej — Cesarz symbolizuje świadomość zamkniętą w sobie, pozostającą obojętną na wydarzenia świata zewnętrznego, nie otwierająca się na inne osoby. Jest myśliwym, który znalazł kiedyś swą żonę w ciele gazeli, którą chciał upolować. Niania — opiekunka Cesarzowej symbolizuje życie spętane więzami wyłącznej, zaborczej miłości, w pewnym sensie ona właśnie jest najbardziej reprezentatywnym przykładem istot ze świata duchów, nie chce razem z Cesarzową stać się człowiekiem, brzydzi się ludźmi i ich kondycją duchową. Przez to jednak nie ma mocy, aby podążyć za Cesarzową do końca jej drogi, w pewnym momencie staje się po prostu zbędna. Postacią zupełnie abstrakcyjną, która w ogóle nie przyjmuje żadnego konkretnego kształtu jest Keikobad — Władca świata duchów, ojciec Cesarzowej, surowy sędzia i wcielona mądrość znająca wszystkie tajemnice świata, nie chce aby istoty ze świata duchów jednały się z ludźmi.

Postacie ze „świata ziemskiego" — ludzie, także prezentują raczej pewne wzorce niż konkretne osoby. Najbardziej ludzkim, pozytywnym charakterem jest właśnie Barak — farbiarz, a więc osoba, która nadaje rzeczom barwę, znaczenie, można stwierdzić, że Barak jest osobą, która afirmuje swoją sytuację i siebie. Jego żona jest kobietą reprezentującą nieokiełznane siły, archaiczne moce, które gdy nie są zaprzęgnięte do wyższych celów zamieniają się w chaos, żona Baraka jest osobą, która w przeciwieństwie do swego męża wszystko neguje. Występują też ułomni bracia Baraka: jednooki, jednoręki i garbaty. Są oni symbolizacją ludzkich ułomności, słabości. Jednym z najważniejszych czynników abstrakcyjnych jest tytułowy Cień. Cesarzowa jako stworzenie ze świata duchów nie ma cienia (który posiadają ludzie), ale w związku z tym czeka ją tragiczny los — jej mąż Cesarz zamieni się w kamień, jeżeli ona w ciągu trzech dni nie będzie miała swojego cienia. I w tym momencie zaczyna się akcja dramatyczna opery.

Istnieje wiele interpretacji znaczenia owego Cienia. Najważniejsza jest oczywiście ta, która zawarta jest w dramacie. Posiadanie Cienia oznacza możliwość urodzenia dziecka. Ale wydaje się, że znaczenie Cienia jest znacznie szersze. W psychoanalizie Carla Gustava Junga Cień jest jedną ze składowych ludzkiej psychiki. Oznacza on wszystkie instynkty, dynamizmy, siły witalne, „pozwierzęce" — nieświadome — które człowiek musi zintegrować z całą psychiką, aby móc w pełni dojrzeć. Cień jest symbolem człowieczeństwa, pełnego człowieczeństwa, a więc także śmiertelności, winy, bezbronności, cierpienia. Zdobycie Cienia oznacza więc dla Cesarzowej stanie się człowiekiem, z jednej strony mogącym kochać namiętną miłością, mieć dzieci, ale z drugiej śmiertelność, wszystko, co negatywne a budujące człowieczeństwo. Stąd można stwierdzić, że cała opera jest descendencją, niejako drogą duszy Cesarzowej; od istoty czystej, duchowej, lecz nieświadomej samej siebie, po istotę w pełni ludzką, namiętnie kochającą, posiadającą potomstwo, ale też śmiertelną. Człowiekiem, od którego Cesarzowa ma zdobyć Cień jest Żona Farbiarza. Postać ta również nie ma jeszcze dzieci, tyle, że ona niejako odrzuciła tę cząstkę siebie, zrezygnowała z tego. Zrezygnowała ponieważ jest zmęczona ludzkim życiem i tym, co się z nim wiąże. Jądrem dramatu są etapy, w których Cesarzowa podejmuje wszelkie wysiłki, aby (za namową i z pomocą mefistofelicznej Niani) zdobyć upragniony Cień. Są to również swego rodzaju próby na jakie wystawiana jest Żona Baraka. W decydującym momencie Cesarzowa postawiona jest przed wyborem, czy chce Cień Farbiarki, jednak wtedy jest już świadoma, że oznaczałoby to odebranie jej macierzyństwa i człowieczeństwa. Cesarzowa — już osoba współczująca — wypowiada w chwili ostatecznej próby „Ich will nicht!" — Nie chcę! Wie, że oznacza to utracenie wszystkiego, co dla niej najważniejsze — swego męża, który zamieni się w kamień, jednak okazuje się, że to była właśnie najważniejsza z prób, okazać współczucie i zrozumienie człowiekowi. Dostaje Cień. Staje się człowiekiem, Cesarz jest wolny.

Ten moment — najbardziej przełomowy w akcji scenicznej ma wielkie znaczenie dla zrozumienia całości dzieła.

Właśnie zrozumienie symboliki wydarzeń i postaci jest podstawą tego, aby Kobieta bez cienia stała się dla odbiorcy dziełem fenomenalnym — a takim z całą pewnością jest.

Wielu interpretatorów przedstawia całe spektrum treści filozoficznych jakie konstytuują omawianą operą. Wydaje się, że najistotniejsze są nawiązania do filozofii Arthura Schopenhauera, jego koncepcji współczucia, które ratuje ludzi przed poczuciem zupełnego bezsensu istnienia. Cesarzowa przez współczucie innym dostaje Cień, staje się istotą ludzką, wybawioną z opresji swego życia. Dojrzewa do tego, aby spostrzec, że bycie człowiekiem jest zdecydowanie bardziej pełne niż egzystencja jako istoty duchowej, czystej, ale jakby właśnie „niepełnej". Jednym z najpiękniejszych fragmentów wokalno-instrumentalnych — i bardzo ważnym dla przebiegu akcji — jest jej wyznanie miłości i zrozumienia dla ludzkiego gatunku (III akt, scena 2):

"Nianiu, zostawiam Cię tutaj na zawsze,
tak mało wiesz o ludziach i tego, czego pożądają,
Sekretne pragnienia ich serc pozostają dla Ciebie nieznane.
Jakąż cenę płacą oni za wszystko,
Odnawiają się z winy jako feniks
Z wiecznej śmierci..
Do wiecznego życia powstają;
Sami nie potrafią tego zrozumieć,
- To Cię przerasta,
Ja należę do nich."

Zwraca się uwagę, że Kobieta bez cienia jest straussowskim wydaniem mozartowskiego Czarodziejskiego fletu — w jednym i drugim dziele mamy do czynienia z akcją rozwijającą się w dwóch światach, w jednym i drugim zauważyć można nawiązania do wielu idei, koncepcji metafizycznych. Wydaje się jednak, że gdyby poszukiwać takich podobieństw, to nie mniej trafne byłoby wskazanie na wagnerowskiego Parsifala. Przede wszystkim istotne jest poszukiwanie siebie, dojrzewanie do czegoś wyższego, zrozumienie przez współczucie — i jedno i drugie dzieło posiada wyraźne nawiązania do wspomnianego już Schopenhauera. I jedno i drugie dzieło ma charakter odświętny, nie są to dramaty, które można przedstawić zawsze i w każdym miejscu. Tyle, że Kobieta bez cienia jest operą zupełnie humanistyczną, tutaj dochodzenia do człowieczeństwa jest sednem jej treści i to człowieczeństwo jest celem całej akcji, podczas gdy w Parsifalu dojście do pełni jest właśnie wyrzeczeniem się tego, co ludzkie. W dziele Straussa i Hofmannsthala afirmuje się wszystko, co ludzkie. Szczęście jest równoważne z miłością małżeńską, potomstwo jest spełnieniem, współodczuwanie cudzej niedoli warunkiem tego szczęścia. Właśnie stać się człowiekiem oznacza dojść do tego, co najważniejsze, najwyższe, najbardziej cenne. Wieczność nie polega na abstrakcyjnym duchowym istnieniu gdzieś w zaświatach, wydaje się, że posiadanie potomstwa jest formą wiecznego istnienia człowieka — żyje on w swoich dzieciach. "Wy, małżonkowie spoczywający w miłosnym uścisku, jesteście rozpiętym nad otchłanią mostem, po którym martwi wchodzą w życie! Błogosławione niech będzie dzieło waszej miłości!" — śpiewają strażnicy pod koniec I aktu.


1 2 Dalej..

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Salome - wyklęta opera
Ogień


«    (Published: 18-10-2003 Last change: 15-06-2006)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Paweł Krukow
Paweł Krukow, psycholog, pracownik akademicki UMCS (Zakład Psychologii Klinicznej i Neuropsychologii Instytutu Psychologii). Interesuje się neuronaukami i filozofią nauki.
 Private site

 Number of texts in service: 19  Show other texts of this author
 Newest author's article: Neuropsychologia „Ja”
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 2812 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)