|
|
» Church law » » » »
Posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej - 17 I 1995 [1]
Stenogram z 5.
posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji
Konkordatu w sprawie realizacji uchwa³y Sejmu z dnia 1 lipca 1994 r.
(17 stycznia 1995 r.,
Warszawa)
Dnia
17 stycznia 1995 r. Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji Konkordatu miêdzy Stolic± Apostolsk± a Rzecz±pospolit± Polsk±,
obraduj±ca pod przewodnictwem pos³a Zbigniewa Siemi±tkowskiego (SLD),
rozpatrzy³a: — sprawozdanie podkomisji ds. ustaw oko³okonkordatowych w sprawie realizacji chwa³y Sejmu RP z dnia 1 lipca 1994 r. W posiedzeniu udzia³ wziêli
przedstawiciele: Ministerstwa Spraw Zagranicznych z podsekretarzem stanu
Robertem Mroziewiczem, Polskiej Rady Ekumenicznej z ks. biskupem Tadeuszem
Majewskim, Urzêdu Rady Ministrów, Biura Rzecznika Praw Obywatelskich oraz
eksperci.
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Otwieram
posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji
Konkordatu miêdzy Stolic± Apostolsk± a Rzecz±pospolit± Polsk±.
Przypominam, ¿e jest to ju¿ kolejne, pi±te spotkanie Komisji. Porz±dek
dzienny zosta³ pañstwu rozes³any wcze¶niej.
Na pocz±tek pozwolê sobie powitaæ naszych go¶ci. Witam ksiêdza biskupa
Tadeusza Majewskiego, reprezentuj±cego Polsk± Radê Ekumeniczn±. Witam równie¿
przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych z wiceministrem Robertem
Mroziewiczem, Urzêdu Rady Ministrów, Biura ds. Wyznañ, ekspertów. Serdecznie
witam pos³ów oraz przedstawicieli ¶rodków masowego przekazu.
Sala, w której obradujemy nie jest najlepsza do rozpatrywania tego rodzaju
kwestii. Grono osób uczestnicz±cych w posiedzeniu jest niewielkie, dlatego
apelowa³bym do pañstwa o dyscyplinê wypowiedzi i zachowañ. W przeciwnym
przypadku bêdzie utrudniona komunikacja miêdzy nami. W porz±dku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji znalaz³y siê dwa punkty. W pierwszym podkomisja do spraw ustaw oko³okonkordatowych przedstawi
sprawozdanie. Przypomnê, ¿e podczas ostatniego posiedzenia powo³ali¶my
podkomisjê ds. ustaw oko³okonkordatowych w sprawie realizacji uchwa³y Sejmu
RP z 1 lipca 1994 r. Zadaniem podkomisji by³o dokonanie przegl±du obecnego
ustawodawstwa i porównania z Konkordatem i ewentualne uwzglêdnienie niezbêdnych
zmian.
Dostrzeg³em na sali obecno¶æ przedstawiciela Biura Rzecznika Praw
Obywatelskich doktora Andrzeja Malanowskiego, którego równie¿ bardzo
serdecznie witam. Mi³o nam, ¿e Komisja Nadzwyczajna jest pilnie obserwowana
przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Je¶li nie ma uwag do przed³o¿onego porz±dku dziennego, proponujê, by¶my
przyst±pili do pracy. Dysponujemy pisemnym sprawozdaniem podkomisji, ale dobrze
bêdzie, je¶li do sprawozdania komentarz wyg³osi przewodnicz±cy podkomisji,
pan pose³ Rogowski. Pó¼niej przewidujemy dyskusjê nad sprawozdaniem oraz
przyjêcie wniosków.
Zgodnie z uchwa³± Sejmu z dnia 1 lipca 1994 r., która powo³a³a do ¿ycia
nasz± Komisjê, powinni¶my do 31 stycznia br. zakoñczyæ pracê Komisji i zostaniemy rozliczeni z pierwszego wyznaczonego nam zadania. Chodzi o zgodno¶æ
Konkordatu z ustawami zwyk³ymi oraz z obowi±zuj±c± konstytucj±. W imieniu Komisji pozwoli³em sobie przypomnieæ Prezydium Sejmu o up³ywaj±cym w dniu 31 stycznia terminie. Z kolei Prezydium Sejmu poinformowa³o Komisjê
Nadzwyczajn±, ¿e zosta³o wyznaczone sprawozdanie Komisji z realizacji
pierwszego punktu uchwa³y Sejmu z 1 lipca 1994 r. Nasza Komisja przedstawi
takie sprawozdanie, które ewentualnie zostanie przyjête przez Izbê na
pierwszym lutowym posiedzeniu plenarnym Sejmu. Te terminy nas obliguj±...
Pad³a równie¿ ze strony prezydium Komisji sugestia, ¿eby oprócz przyjêcia
stanowiska wobec sprawozdania podkomisji, zwróciæ siê ze specjalnym
dezyderatem Komisji do rz±du. W dokumencie tym wyraziliby¶my swój niepokój z opiesza³o¶ci prac rz±du i jego agend, g³ównie Komitetu Spo³eczno-Politycznego
Rady Ministrów, ale równie¿ innych agend rz±dowych, nad ustawami oko³okonkordatowymi.
Konkordat zosta³ podpisany ponad pó³tora roku temu i z góry mo¿na by³o
przewidzieæ, jakie prace legislacyjne nale¿y podj±æ. Tymczasem ci±gle
znajdujemy siê na etapie informacji ze strony rz±du, ¿e trwaj± prace nad
nowelizacj± niektórych ustaw oko³okonkordatowych. Je¶li pañstwo wyra¿±
zgodê, to do tej sprawy wrócimy w dalszej czê¶ci obrad Komisji.
Czy pañstwo wyra¿acie zgodê na zaproponowany przez prezydium tryb prac
Komisji? Nie s³yszê sprzeciwu. Odnoszê wra¿enie, ¿e pañstwo wyra¿acie
zgodê na porz±dek obrad.
G³os ma przewodnicz±cy podkomisji, pose³ Rogowski.
Pose³
Stanis³aw Rogowski (UP): Pan
przewodnicz±cy, pose³ Siemi±tkowski, powiedzia³ ju¿ o rzeczach najwa¿niejszych,
to znaczy o tym, co by³o zadaniem podkomisji i jak z tego zadania podkomisja siê
wywi±za³a, oczywi¶cie mowa jest o stronie formalnej. Macie pañstwo przed sob±
nasze sprawozdanie, dlatego nie bêdê go odczytywa³. Chcia³bym zwróciæ uwagê
na sk³ad zarówno podkomisji, jak i grona ekspertów Komisji Nadzwyczajnej. S±dzê,
¿e by³ on reprezentatywny dla ró¿nych pogl±dów i ró¿nych opcji.
Wyniki prac podkomisji, które znajduj± odbicie w sprawozdaniu, uzyskane zosta³y
przy du¿ej zbie¿no¶ci stanowisk ekspertów. Na koñcowy tekst sprawozdania
zgodzili siê tak¿e cz³onkowie podkomisji.
Pragnê jedn± rzecz wyja¶niæ. Otó¿ podkomisja przeanalizowa³a wiele opinii
ekspertów, przeprowadzi³a dyskusjê na kilku posiedzeniach. Doszli¶my do
wniosku, choæ by³y pewne kontrowersje, i¿ zadaniem podkomisji w obecnym
stanie rzeczy, nie by³o badanie tre¶ci i zawarto¶ci ewentualnych nowelizacji
ustaw, ale tego, jakie ustawy powinny byæ w sposób oczywisty i bezwzglêdny
znowelizowane wraz z ustaw± o ratyfikacji Konkordatu.
Nie oznacza to, zdaniem podkomisji, ¿e na nastêpnym etapie prac w obecnym, czy
te¿ innym sk³adzie osobowym, nie stanie siê konieczne przeanalizowanie tre¶ci
wspomnianych aktów prawnych. Tym niemniej podkomisja stwierdzi³a, i¿ obowi±zek
przedstawienia projektów ustawodawczych nale¿y do rz±du, który z³o¿y³ w Sejmie projekt ustawy o ratyfikacji Konkordatu. Wynika to jasno z obowi±zków
zwi±zanych z t± ustaw±. W tej sprawie, niestety, podkomisja stwierdzi³a, ¿e nie mog³a siê zapoznaæ z projektami, które wed³ug informacji, którymi dysponuje podkomisja, znajduj±
siê w trakcie prac rz±dowych. S±dzê, ¿e przedstawiciele rz±du zabior± g³os w tej sprawie, je¶li pañstwo uznacie, ¿e nale¿y ich o to spytaæ. Wed³ug
wiadomo¶ci uzyskanych przez podkomisjê projekt ustawy nowelizuj±cej ustawê o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania znalaz³ siê na posiedzeniu Rady
Ministrów, jednak zosta³ odes³any bez jakiej¶ wiêkszej, merytorycznej
dyskusji.
Inne projekty ustaw, jak siê dowiedzieli¶my, znajduj± siê równie¿ w trakcie prac przygotowawczych. Stwierdzili¶my, ¿e tempo tych prac jest wolne,
prace przebiegaj± opieszale, bior±c pod uwagê znaczny dystans czasu, jaki up³yn±³
od momentu wniesienia do Sejmu ustawy o ratyfikacji Konkordatu, a chwil± obecn±.
Chcieliby¶my mocno podkre¶liæ — ten element przewija³ siê w dyskusji na
posiedzeniach podkomisji, ¿e w tym stanie rzeczy nies³uszne jest obci±¿anie
win± Sejmu za opiesza³e dzia³ania, który to pogl±d spotyka siê niekiedy w ¶rodkach masowego przekazu. Sejm robi to, co do niego nale¿y — stwierdzi³a
podkomisja, jednak¿e szybciej dzia³aæ nie mo¿e ze wzglêdów, o których mówi³em. W wyniku dyskusji podkomisja wy³oni³a kilka ustaw, których uchwalenie jest
niezbêdne. Prace nad tymi aktami powinny przebiegaæ równolegle do prac koñcowych
nad ewentualnym uchwaleniem ustawy o Konkordacie. Piszemy o tym w swoim
sprawozdaniu. W punkcie pierwszym wymieniony zosta³ kodeks rodzinny i opiekuñczy oraz Prawo o aktach stanu cywilnego. Wi±¿e siê to z art. 10 Konkordatu. Podkomisja uzna³a,
¿e nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego oraz ustawy Prawo o aktach
stanu cywilnego, powinny uwzglêdniaæ uprawnienie wszystkich ko¶cio³ów i zwi±zków
wyznaniowych, legalnie istniej±cych w Polsce i maj±cych ma³¿eñskie prawo
religijne, do udzielenia ¶lubów wyznaniowych, wywo³uj±cych skutki cywilne
przy spe³nieniu okre¶lonych warunków.
Istnieje równie¿ konieczno¶æ nowelizacji Kodeksu postêpowania cywilnego,
jako konsekwencja zmian w prawie materialnym w tym wzglêdzie.
Projekt nowelizacji musi zak³adaæ równie¿ pewn± szczegó³owo¶æ przepisów.
Pozostaje spraw± do dyskusji, jak wygl±da³by ewentualny akces poszczególnych
zwi±zków wyznaniowych, czy by³by to pewien obowi±zek, czy te¿ wolna wola Ko¶cio³a
czy zwi±zku wyznaniowego, który by chcia³ okre¶lone skutki cywilnoprawne osi±gaæ.
Jak powiedzia³em, sprawa ta by³a przez podkomisjê tylko ogólnie dyskutowana.
Nie zajêli¶my stanowiska ze wzglêdu na to, ¿e nie badali¶my zawarto¶ci i tre¶ci aktów prawnych. Podali¶my jedynie kierunek, w którym powinna pój¶æ
nowelizacja.
Podobnie w punkcie drugim sprawozdania, w którym mowa jest o nowelizacji ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania, podkomisja bardzo wyra¼nie nakre¶li³a
kierunek, w którym powinny pój¶æ zmiany. Powinny one uwzglêdniaæ przede
wszystkim podstawow± przes³ankê zmian, jak± jest zasada równo¶ci. Wyszli¶my
od generalnego stwierdzenia, ¿e konstytucyjna zasada równo¶ci i równouprawnienia
wszystkich wyznañ, ko¶cio³ów i zwi±zków wyznaniowych jest zasad±
podstawow±. Chodzi³o nam równie¿ o to, ¿e uchwalenie ustawy o ratyfikacji
Konkordatu nie powinno w ¿aden sposób umniejszaæ praw innych ko¶cio³ów i zwi±zków wyznaniowych. Nie powinno równie¿ zmniejszaæ gwarancji, czy te¿
nawet czyniæ cienia mo¿liwo¶ci umniejszenia tych gwarancji.
Dlatego nowelizacja powinna — zdaniem podkomisji — uwzglêdniaæ te generalne
zasady przy dokonywaniu zmian szczegó³owych. Jak podkre¶lamy w sprawozdaniu
podkomisji, dotyczy to zarówno ko¶cio³ów i zwi±zków wyznaniowych, a wiêc
pewnych instytucji, jak równie¿ osób, przedstawicieli ró¿nych wyznañ, ale
tak¿e osób bezwyznaniowych.
Trzeci punkt sprawozdania dotyczy ustawowego uregulowania spraw finansowania
przez pañstwo Papieskiej Akademii Teologicznej. Wynika to z art. 15 Konkordatu.
Podkomisja stanê³a na stanowisku, ¿e mo¿e to nast±piæ b±d¼ te¿ w formie
corocznych ustaw bud¿etowych. Nie wchodzili¶my jednak g³êbiej w meritum
sprawy. Uwa¿amy, ¿e i w tym przypadku konieczna jest inicjatywa rz±du. Trzeba
wyra¼nie okre¶liæ, jak rz±d sobie wyobra¿a uregulowanie tej kwestii.
Podkomisja stwierdzi³a, ¿e ewentualna ratyfikacja Konkordatu spowoduje, tak
jak w przypadku innych umów miêdzynarodowych, konieczno¶æ zmiany innych
ustaw w celu dostosowania ich do przepisów zawartych w Konkordacie. Umowy miêdzynarodowe
rodz± bowiem skutki w prawie wewnêtrznym. Byæ mo¿e potrzebne oka¿± siê
nowelizacje innych ustaw. Podkomisja jednak nie rozpatrywa³a szczegó³owo tej
kwestii uznaj±c, ¿e nie s± to zmiany konieczne, nie s± niezbêdne do
ratyfikacji Konkordatu.
Ponadto podkomisja stwierdzi³a, o czym mówi³ pan przewodnicz±cy Siemi±tkowski,
¿e tempo prac nad wy¿ej wymienionymi ustawami jest wysoce niew³a¶ciwe. W zwi±zku z tym tempo prac nad ca³ym Konkordatem nie z winy Sejmu musi równie¿ ulec
spowolnieniu. Dlatego te¿ podkomisja proponuje Komisji Nadzwyczajnej podjêcie
dezyderatu do rz±du, w którym przedstawi swój pogl±d na stan prac rz±du nad
ustawami oko³okonkordatowymi.
To tyle z mojej strony. Gdyby by³y pytania, to oczywi¶cie gotowy jestem na nie
odpowiedzieæ.
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Bardzo
proszê o pytania do przewodnicz±cego podkomisji i do samego sprawozdania.
Pose³
Jerzy Wiatr (SLD): Przed zadaniem
pytañ chcia³bym wyraziæ podkomisji podziêkowanie i uznanie za wykonan± pracê,
co niniejszym czyniê. Mam dwa pytania. Pierwsze jest nastêpuj±ce: czy
podkomisja natrafi³a na takie obszary, w których, gdyby Sejm odmówi³
uchwalenia której¶ z tych ustaw, powsta³aby konieczno¶æ renegocjowania
Konkordatu.
Pytam o to dlatego, i¿ ze sprawozdania podkomisji, a zw³aszcza z komentarza
przewodnicz±cego, pos³a Rogowskiego, odnios³em wra¿enie, byæ mo¿e b³êdne,
¿e przyjmujemy za³o¿enie, ¿e Konkordat bêdzie ratyfikowany z ca³± pewno¶ci± w obecnej postaci. Dlatego te¿ rozwa¿amy jedynie to, jakie zmiany mia³yby
nast±piæ w ustawodawstwie w wyniku podpisania Konkordatu.
Tymczasem uwa¿am, ¿e praca nad nowelizacj± ustaw powinna tak¿e prowadziæ do
okre¶lenia obszarów, w których istnieje wybór: albo nowelizujemy ustawê,
albo wystêpujemy o renegocjowanie okre¶lonych punktów Konkordatu.
Drugie pytanie: czy s± jeszcze inne ustawy, które powinny byæ przedstawione
poza tymi, o których mówi³ pose³ Rogowski, zanim bêdzie mo¿na sobie wyrobiæ
zdanie co do zakresu zmian, jakich wymaga³aby ewentualna ratyfikacja Konkordatu w naszym ustawodawstwie.
Pose³
Tadeusz Iwiñski (SLD): Je¿eli ju¿
mamy chwaliæ podkomisjê, a uwa¿am, ¿e warto, to za to, ¿e potrafi³a sporz±dziæ
sprawozdanie na nieca³ych dwóch stronach. Jest to znacznie trudniejsze, ni¿
obszerny elaborat, wszyscy o tym wiedz±. W moim przekonaniu ze sprawozdania podkomisji p³ynie jeden oczywisty wniosek.
Skoro ustawy, o jakich by³a mowa, maj± byæ uchwalone równolegle z ratyfikacj±
Konkordatu, to g³ówny ciê¿ar procesu przygotowawczego spoczywa teraz na rz±dzie, a nie na parlamencie. Jestem ostatni do krytykowania ¶rodków masowego przekazu
za cokolwiek, ale dobrze by³oby, aby one wziê³y pod uwagê powy¿szy fakt.
Pytanie, które chcê zadaæ, dotyczy jednak innej kwestii. Otrzymali¶my w sprawozdaniu, ale bardziej w ekspertyzie prof. dra Micha³a Pietrzaka, bardzo
zreszt± ciekawej, sporo informacji, jak mog³aby wygl±daæ nowelizacja ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania. Natomiast, poza ogólnymi has³ami,
swoist± tabula rasa pozostaje
nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuñczego oraz Prawo o aktach stanu
cywilnego. Chcia³bym wobec tego wiedzieæ, dlaczego podobnej propozycji nie ma w odniesieniu do tej nowelizacji, jak wobec pierwszej wspomnianej ustawy?
Chcia³bym równie¿ poprosiæ, aby cz³onkowie Komisji Nadzwyczajnej dostali w najbli¿szym czasie równie szerok± informacjê o kierunkach nowelizacji
Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego i Prawa o aktach stanu cywilnego. W ten sposób
zlikwidowana by³aby dysproporcja, która rysuje siê teraz w sposób ewidentny
pomiêdzy obydwoma ustawami wymagaj±cymi nowelizacji.
Pose³
Izabella Sierakowska (SLD): Nie bêdê
chwaliæ podkomisji, poniewa¿ uwa¿am, ¿e jednak nie wykona³a ca³ej pracy i ¿e praca zrobiona zosta³a bardzo powierzchownie. Z posiadanych materia³ów, z przedstawionych nam ekspertyz, szczególnie wykonanych przez przeciwników
uchwalenia Konkordatu, co mogê oficjalnie powiedzieæ, wynika, i¿ mówi siê o nowelizacji co najmniej szesnastu, a nawet 22 czy 28 ustaw. Nie mówi±c ju¿ o rozporz±dzeniach, czyli aktach wykonawczych do tych ustaw.
Dlatego wydaje mi siê, ¿e poszli¶cie pañstwo w podkomisji zbyt prost± drog±,
zbyt krótko pracowali¶cie. Podeszli¶cie do zadania w ten sposób, ¿e bronili¶cie
tylko i wy³±cznie interesów strony drugiej, czyli Stolicy Apostolskiej, a nie
pañstwa polskiego.
Najwa¿niejszy zarzut, jaki stawiam podkomisji, to nie wziêcie pod uwagê
ustawy zasadniczej, konstytucji. Ale na ten temat bêdê chcia³a wypowiedzieæ
siê jeszcze pó¼niej.
Pose³
Ma³gorzata Winiarczyk-Kossakowska (SLD): Dziêkujê pani pose³ Sierakowskiej za krytykê podkomisji, której by³am
cz³onkiem, a tak¿e pos³om Wiatrowi i Iwiñskiemu za docenienie naszej pracy.
Ale je¶li pañstwo pozwol± to chcia³am powiedzieæ o kilku rzeczach, które
wyniknê³y w trakcie prac podkomisji.
Pan przewodnicz±cy podkomisji nie doda³, ¿e w czasie prac, a zw³aszcza w koñcowym
ich etapie, zg³asza³am ca³y szereg w±tpliwo¶ci. W pewnym momencie zg³osi³am
nawet votum separatum do sprawozdania.
Ale nie o sprawozdaniu chcia³am mówiæ. S±dzê, ¿e warto powiedzieæ o niektórych
moich przemy¶leniach, a tak¿e rodz±cych siê pytaniach, z którymi chcia³abym
siê zwróciæ do ca³ej Komisji Nadzwyczajnej.
Podkomisja ograniczy³a zasiêg swego zainteresowania do rozwa¿ania o prawnych
konsekwencjach ratyfikacji Konkordatu dla sytuacji prawnej innych wyznañ, aby
zapewniæ poszanowanie zasady równouprawnienia. Dzia³alno¶æ podkomisji
polega³a w praktyce na formu³owaniu postulatów legislacyjnych pod adresem rz±du,
aby sk³oniæ go do przyspieszenia realizacji zapowiedzi zawartej w uzasadnieniu
do projektu ustawy o ratyfikacji Konkordatu, przes³anego marsza³kowi Sejmu w dniu 17 marca 1994 r. W uzasadnieniu tym, my¶lê ¿e o tym wszyscy pañstwo
wiedz±, rz±d obieca³ przedstawiæ niezw³ocznie projekt nowelizacji ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania, aby innym ko¶cio³om i zwi±zkom
wyznaniowym zabezpieczyæ prawa na poziomie porównywalnym z rozwi±zaniami
Konkordatu.
Mimo up³ywu o¶miu miesiêcy projekty takie nie wp³ynê³y dot±d do laski
marsza³kowskiej. A jak my¶lê, dopiero wówczas powsta³aby mo¿liwo¶æ oceny
zakresu niezbêdnych warunków do zapewnienia równouprawnienia wyznañ i do
zmian ustawodawczych, które powinny siê znale¼æ w projektach ustaw.
Podkomisja takimi projektami nie dysponowa³a. Reakcja strony rz±dowej by³a
tylko jedna: s± to projekty znajduj±ce siê dopiero na etapie uzgodnieñ miêdzyresortowych i dlatego pos³owie-cz³onkowie podkomisji nie mog± ich jeszcze otrzymaæ.
Praca podkomisji koncentrowa³a siê na ustawach oko³okonkordatowych, których
my¶my nie posiadali i pomija³a sprawê dyskusji nad ratyfikacj± Konkordatu.
Wydaje siê, ¿e sprawa, dla której zbadania zosta³a powo³ana Komisja
Nadzwyczajna, znalaz³a siê w g³êbokim impasie. Moim zdaniem brakuje bowiem
woli politycznej, aby Konkordat ratyfikowaæ, jak równie¿ aby Konkordat
odrzuciæ. Wydaje siê, ¿e zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy ratyfikacji,
rozwa¿aj± skutki okre¶lonych opcji i nie bardzo jeszcze mog± zdecydowaæ siê
na wybór jednej z nich.
Wy³ania siê w zwi±zku z tym jeszcze jedno pytanie, które chcia³am dzisiaj
postawiæ, jakie s± przyczyny istniej±cego impasu? My¶lê, ¿e jest ich
bardzo wiele, ale niewiele o nich siê mówi, niewiele siê o nich pisze. Tkwi±
one zarówno w uwarunkowaniach politycznych zwi±zanych ze sposobem prowadzenia
pertraktacji, jak i z podpisaniem Konkordatu, jak równie¿ z reakcj± spo³eczeñstwa
na tê decyzjê.
Na podjêcie takiej decyzji wp³yw ma równie¿ brak krytycznej oceny przepisów
Konkordatu i konsekwencji, jakie mog± siê w zwi±zku z tym pojawiæ. Chcia³abym
dzi¶ zwróciæ uwagê na niektóre z nich.
Geneza obecnego impasu siêga, oczywi¶cie, momentu podpisania Konkordatu,
warunków jego podpisania, kiedy rz±d nie dysponowa³ realnymi mo¿liwo¶ciami
przeprowadzenia jego ratyfikacji. Nie bez szans i wp³ywu na istniej±cy impas,
pozostaj± równie¿ zarzuty dotycz±ce, ³agodniej mówi±c, uchybieñ prawnych w postaci niejasnych i ma³o precyzyjnych sformu³owañ, które s± w sprzeczno¶ci z konstytucj±, czy te¿ pominiêcie niektórych wa¿nych spraw, do których
nale¿± np. finanse. Uchybienia te s±, moim zdaniem, efektem nieuzasadnionego
po¶piechu w prowadzeniu pertraktacji i otoczenia ich olbrzymi± tajemnic±,
uniemo¿liwiaj±c± publiczn± dyskusjê przed podpisaniem Konkordatu.
Zwolennikom ratyfikacji wydaje siê, ¿e wszystkie sprawy sporne zosta³y ju¿
wyja¶nione, natomiast przeciwnicy nadal podtrzymuj± swoje zarzuty. Osi±gniêcie
porozumienia i uzgodnienie stanowisk wydaje siê w tym momencie niemo¿liwe.
Stawiam nastêpne pytanie, które dzisiaj powinno byæ równie¿ przedmiotem
dyskusji: co dalej Komisja Nadzwyczajna powinna zrobiæ? Skoro nie widaæ wyj¶cia z istniej±cego impasu, do rozwa¿enia pozostaje, ewentualna renegocjacja
Konkordatu ze Stolic± Apostolsk±. Byæ mo¿e tak± inicjatywê podejmie rz±d,
byæ mo¿e stanie siê efektem dzia³ania Komisji Nadzwyczajnej. To s± tylko
pytania, które stawiam pod dyskusjê.
Pose³
Jan Lityñski (UW): Rzeczywi¶cie
podkomisja wykona³a istotn± pracê, ale najwa¿niejszym efektem jej dzia³añ
by³o pokazanie, ¿e mo¿liwa jest ratyfikacja Konkordatu ³±cznie z ustawami
oko³okonkordatowymi przy zachowaniu zasady równo¶ci i równouprawnienia
wszystkich wyznañ, ko¶cio³ów i zwi±zków wyznaniowych, a tak¿e
przestrzegania zasady wolno¶ci sumienia i wyznania osób, przedstawicieli ró¿nych
wyznañ oraz osób bezwyznaniowych. To uzna³bym za najbardziej istotn± czê¶æ
pracy podkomisji.
Móg³bym siê zgodziæ z pani± pose³ Winiarczyk-Kossakowsk±, ¿e byæ mo¿e
podpisanie Konkordatu odby³o siê w nadmiernym po¶piechu, ale obecny rz±d z nawi±zk± odrobi³ ten po¶piech nie robi±c kompletnie nic dla przyspieszenia
jego ratyfikacji. Dlatego zgadzam siê z postulatem podkomisji, aby Komisja
przyjê³a dezyderat do rz±du o przyspieszenie prac nad ustawami towarzysz±cymi
Konkordatowi.
Zgadzam siê równie¿ z twierdzeniem pani pose³ Winiarczyk-Kossakowskiej, ¿e
brak jest woli politycznej, aby Konkordat ratyfikowaæ, ale trzeba pokazaæ,
gdzie brakuje woli politycznej. Brak jest woli politycznej rz±du, aby prowadziæ
prace nad ustawami oko³okonkordatowymi. Rz±d jest podzielony w tej sprawie i w
zwi±zku z tym woli nic nie robiæ. Moim zdaniem, do naszej Komisji i do Sejmu
nale¿y wysuniêcie takiego postulatu do rz±du, aby przyspieszy³ te prace.
Zgadzam siê z opini±, ¿e byæ mo¿e zwyciê¿y w rz±dzie tendencja, by
Konkordat renegocjowaæ, nawet odrzuciæ. Uwa¿am takie dzia³ania za b³±d.
Niemniej na co¶ wreszcie rz±d musi siê zdecydowaæ. Nie mo¿e byæ d³u¿ej
tak, ¿e poszczególni ministrowie reprezentuj± zupe³nie inne zdanie na temat
Konkordatu.
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Proponujê,
aby¶my przeszli do odpowiedzi i do ustosunkowania siê do zadanych pytañ i wyra¿onych opinii. Czy pani pose³ Sierakowska chcia³a zabraæ g³os? Je¶li
nie, to poproszê o zabranie g³osu przewodnicz±cego podkomisji.
Pose³
Stanis³aw Rogowski (UP): Przede
wszystkim dziêkujê za wszystkie uwagi, zarówno mi³e, jak i krytyczne.
Najbardziej zasadnicze zarzuty pad³y ze strony pani pose³ Sierakowskiej.
Zarzut pierwszy — dlaczego podkomisja nie wziê³a pod uwagê w swych pracach
ustawy zasadniczej, czyli konstytucji. Odpowied¼ jest prosta — nie by³a to
materia prac podkomisji. Komisja, mo¿na to sprawdziæ w stenogramie z posiedzenia, nie zleci³a takiego zadania podkomisji. Gdyby tak by³o, z pewno¶ci±
podkomisja by siê tym zajê³a.
Chcia³bym przypomnieæ, ¿e prezydium Komisji zaproponowa³o Komisji powo³anie
dwóch podkomisji; jedna zajê³aby siê ustawami zwyk³ymi, a druga — zgodno¶ci±
Konkordatu z Konstytucj±. Ale Komisja uzna³a, i¿ jest na to za wcze¶nie,
m.in. po wypowiedzi pani pose³ Sierakowskiej. Dlatego podkomisja nie zajmowa³a
siê sprawami konstytucyjnymi. Je¶li pañstwo uwa¿aj±, ¿e jest inaczej, to
proszê mi pokazaæ, gdzie to zosta³o napisane. W trakcie prac podkomisji
kwestia ta nie by³a podnoszona przez nikogo.
Kolejny zarzut: podkomisja pracowa³a zbyt krótko i zbyt prosto. Na to mo¿na
udzieliæ podobnej odpowiedzi. Podkomisja zajmowa³a siê tylko tym, czym siê
zajmowaæ mia³a. Nie mieli¶my siê zajmowaæ tre¶ci± nowelizowanych przepisów,
taka te¿ by³a opinia wiêkszo¶ci cz³onków podkomisji.
Powiedzia³em na wstêpie, ¿e nie wszyscy cz³onkowie podkomisji mieli
jednakowe zdanie, co wyra¿ali w dyskusji. Tym niemniej ze zdziwieniem przyj±³em
stwierdzenie pani pose³ Winiarczyk-Kossakowskiej, ¿e z³o¿y³a votum
separatum. Nosi³a siê pani z takim zamiarem, ale na ostatnim spotkaniu
podkomisji pani stwierdzi³a, ¿e jednak go nie z³o¿y. Co nie znaczy, ¿e mo¿e
to pani w ka¿dej chwili zrobiæ. Ale taki by³ stan rzeczy.
Sprawa nastêpna: pani pose³ Sierakowska mówi³a, ¿e w niektórych
ekspertyzach by³y propozycje nowelizacji kilkunastu, a nawet wiêcej aktów
prawnych. Tak, ale ekspertyz jest bardzo wiele, niektórzy z panów ekspertów
Komisji przedstawili kilka ekspertyz. My¶my siê oparli na zgodnej opinii
wszystkich ekspertów.
Proszê zwróciæ uwagê na opiniê pana prof. Pietrzaka z 2 stycznia br., w której
na s. 1 znalaz³o siê nastêpuj±ce zdanie: „Wydaje siê, ¿e najlepszym
rozwi±zaniem praktycznym by³oby ograniczenie nowelizacji do trzech ustaw".
Podkomisja opar³a siê równie¿ na tej opinii.
Ale w ostatniej ekspertyzie pana prof. Pietrzaka jest wymienionych kilkana¶cie
punktów zwi±zanych z tre¶ci± nowelizacji, a w³a¶ciwie z postulatem
szerokiej nowelizacji ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania.
Dlaczego wiêkszo¶æ cz³onków podkomisji uzna³a, ¿e na obecnym etapie nie bêdziemy
siê tym zajmowaæ? Dlatego, ¿e uznali¶my, i¿ jest to zadanie rz±du. Rz±d
przesy³aj±c nam ustawê do ratyfikacji wiedzia³ dok³adnie, co wynika z wypowiedzi cz³onków koalicji, w jakich kierunkach idzie krytyka. Tym g³ównym
krytykowanym kierunkiem jest niezapewnienie innym wyznaniom zasady wolno¶ci i równo¶ci.
Oczywi¶cie, je¿eli Komisja uzna, ¿e podkomisja w starym sk³adzie lub
nowopowo³ana powinna zajmowaæ siê tre¶ci± ustaw oko³okonkordatowych, to bêdziemy
siê ni± zajmowali. Mój osobisty pogl±d na to jest taki, ¿e jest to jednak
zadanie rz±du. My nie powinni¶my wyrêczaæ rz±du w tym, co nale¿y do jego
zadañ. Powinni¶my za to pozostawiæ sobie prawo krytyki projektów ustaw.
Dobrze o tym wiemy, ¿e w trakcie prac legislacyjnych mo¿emy rozszerzyæ
propozycje rz±du, mo¿emy j± ca³kowicie zmieniæ. To tylko bêdzie od nas
zale¿a³o. Ale podkre¶lam to jeszcze raz, ¿e nie widzê powodu, aby wyrêczaæ
rz±d.
Pan pose³ Wiatr mówi³ o ewentualnej konieczno¶ci renegocjowania Konkordatu,
podobn± uwagê wyrazi³a pose³ Winiarczyk-Kossakowska. Powiem od razu, ¿e w tym kierunku nie sz³y prace podkomisji, t± kwesti± siê nie zajmowa³a.
Zwracam uwagê, i¿ nie jest przes±dzona sprawa ratyfikacji Konkordatu. Na s. 2
naszego sprawozdania, w pkt. II mówi siê wyra¼nie o ewentualnej ratyfikacji
Konkordatu. Nie mo¿na przes±dzaæ, ¿e Sejm podejmie uchwa³ê zupe³nie inn±,
ni¿ stwierdzenia podkomisji.
My¶my w swoich pracach zak³adali, ¿e ustawa bêdzie ratyfikowana. Gdyby¶my
przyjêli w swych pracach inne za³o¿enie, to nie by³oby sensu rozpatrywanie
jakiegokolwiek katalogu ustaw. Na decyzjê ratyfikacji z³o¿y siê i ten
fragment konstytucyjny i ewentualnie inne fragmenty. Jest to jednak inna p³aszczyzna
rozwa¿añ.
Czy by³y inne ustawy? Tak, by³y. Znajduje to odzwierciedlenie w ekspertyzach.
Mówi siê w nich rzeczywi¶cie o ponad dwudziestu ustawach, ale my¶my
kierowali siê opiniami wiêkszo¶ci ekspertów, mówi³em ju¿ zreszt± o tym.
Proszê zwróciæ uwagê, ¿e w³a¶nie w ostatniej opinii pana prof. Pietrzaka
wyliczone zosta³y problemy merytoryczne, które powinny siê znale¼æ w ustawie o nowelizacji ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania.
Mo¿na do tego podchodziæ dwojako. Albo sprawê za³atwiæ przy pomocy
nowelizacji wspomnianej ustawy i tam wprowadziæ konkretne rozstrzygniêcia,
albo te¿ nowelizowaæ poszczególne ustawy. Skoro rz±d poszed³ t± drog±, to
uznali¶my, ¿e przynajmniej do czasu ukazania siê projektu, jest to droga
logiczna i daj±ca siê zaakceptowaæ, co nie znaczy, ¿e w trakcie dalszych
prac nie wy³oni siê konieczno¶æ dokonania nowelizacji ustaw szczegó³owych.
Ale na obecnym etapie prac trudno to przes±dziæ.
Zgadzam siê z pos³em Iwiñskim, ¿e punkt ciê¿ko¶ci spoczywa teraz na rz±dzie,
który powinien bardzo wyra¼nie okre¶liæ czego chce i jak ma zamiar dalej
rozwi±zywaæ te sprawy. Dlaczego przy tej okazji nie ma podanej nowelizacji
dotycz±cej Kodeksu postêpowania cywilnego i Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego?
Zgadzam siê, ¿e byæ mo¿e jest to pewien brak.
Podkomisja dysponuje notatk±, w której zosta³o napisane, które artyku³y
Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego powinny zostaæ znowelizowane zdaniem
podkomisji. Nie do³±czyli¶my tego do sprawozdania podkomisji, bo równie¿
nie zrobili¶my tego przy ustawie o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania.
Tam te¿ nie wymieniali¶my artyku³ów, ale podali¶my kierunek zmian. Chodzi
nam o zasadê równo¶ci i równouprawnienia wszystkich wyznañ, ko¶cio³ów i zwi±zków wyznaniowych.
Je¶li pan pose³ Iwiñski sobie ¿yczy, to mogê zacytowaæ artyku³y Kodeksu
cywilnego, wymagaj±ce naszym zdaniem zmian?
Pose³
Tadeusz Iwiñski (SLD): Je¶li nie
jest to zbyt d³ugie, to my¶lê, ¿e móg³by pan przewodnicz±cy odczytaæ choæby
fragment.
Pose³
Stanis³aw Rogowski (UP): Szkoda
czasu na dyskusjê, lepiej przeczytam fragment proponowanych zmian.
Je¶li chodzi o Kodeks rodzinny i opiekuñczy, to chodzi o art.art. 1, 5, 6, 9,
22 i 56. W ustawie Prawo o aktach stanu cywilnego s± to: art. 12 ust. 1, art. 17 ust. 2,
art. 53, 61 i 62. W Kodeksie postêpowania cywilnego chodzi o art. 434.
Przy okazji chcia³bym powiedzieæ, ¿e w trakcie prac podkomisji okaza³o siê,
¿e grupa pos³ów PSL z³o¿y³a ju¿ wcze¶niej do laski marsza³kowskiej
projekt ustawy o zmianie Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego. Jest to do¶æ
szeroki projekt zmian, który z niewiadomych przyczyn nie uzyska³ formy druku
poselskiego i w zwi±zku z tym nie zosta³ udostêpniony pos³om. Ten projekt
nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego spe³nia wymogi, o których mówili¶my,
tak siê przynajmniej wydaje na pierwszy rzut oka. Ale my¶my projektu nie
analizowali, poniewa¿ nie jest to dokument oficjalny.
Nie jest jednak tak, ¿e my nie wiemy, jakie artyku³y wymagaj± zmiany. Wiemy i zaproponujemy je, je¿eli tylko projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuñczego
oficjalnie zostanie nam przes³any.
S±dzê, ¿e odpowiedzia³em na wszystkie pytania. Pan pose³ Lityñski
wypowiedzia³ siê raczej polemicznie, nie zadaj±c ¿adnego konkretnego
pytania. Je¶li siê mylê, to proszê...
Pose³
Jan Lityñski (UW): Nie trzeba ¿adnych
pytañ. Uwa¿am, ¿e swoj± pracê podkomisja wykona³a doskonale.
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Zg³asza
siê pose³ Rokita — czy z pytaniem, czy z wypowiedzi±? Przepraszam, ¿e o to
pytam, ale dla rozwiania w±tpliwo¶ci wcze¶niej chcia³bym zapytaæ ekspertów, a szczególnie pana prof. Pietrzaka, co by³o przyczyn±, ¿e wcze¶niejsze
ekspertyzy podawa³y konieczno¶æ nowelizacji 16, 18, 20 ustaw, a potem
eksperci uzgodnili miêdzy sob±, ¿e tych ustaw ma byæ znacznie mniej? Czy to
jest pogl±d sygnowany tylko przez jednego z ekspertów, czy te¿ panowie na
zasadzie dyskusji wewnêtrznej osi±gnêli¶cie consensus, z którego wynika, ¿e konieczne jest pilne nowelizowanie trzech zasadniczych
ustaw?
Je¶li pan pose³ Rokita pozwoli, to najpierw wypowie siê pan prof. Pietrzak.
Pose³
Jan Rokita (UW): Oczywi¶cie,
zgadzam siê. Najpierw pan prof. Pietrzak powinien wyja¶niæ tych kilka spraw, o których mówi³ pose³ Siemi±tkowski.
Ekspert,
prof. Micha³ Pietrzak: Jako
eksperci wskazali¶my na zakres nowelizacji zwi±zanych z konsekwencjami
ratyfikacji Konkordatu w celu zapewnienia równouprawnienia wyznañ. W toku
dyskusji wystêpowa³y pewne ró¿nice pogl±dów co do zakresu. Czy np. ustawê o tytu³ach i stopniach naukowych trzeba nowelizowaæ, czy to samo trzeba zrobiæ z ustaw± o szkolnictwie wy¿szym, czy równie¿ nowelizowaæ ustawê o dniach
wolnych od pracy. W pocz±tkowej fazie prac wskazywali¶my na te ustawy, jako mog±ce podlegaæ
nowelizacji. Natomiast w drugim etapie wy³oni³a siê kwestia, ¿eby wskazaæ
najbardziej niezbêdne, najwa¿niejsze zmiany, które by mo¿na za³atwiæ przez
nowelizacjê ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania i tam umie¶ciæ
te najwa¿niejsze zmiany dotycz±ce tak¿e innych spraw, a wiêc równie¿
uznawania stopni i tytu³ów naukowych w szko³ach wy¿szych czy seminariach
duchownych prowadzonych przez inne ni¿ katolickie ko¶cio³y i zwi±zki
wyznaniowe. Nowelizacja ustawy o systemie o¶wiaty jest przeprowadzana w ustawie o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania. W tym zakresie moja propozycja zmiany 17 punktów, zawarta w ekspertyzie,
dotyczy spraw najwa¿niejszych. To nie znaczy, ¿e inne ustawy nie bêd± wymagaæ
nowelizacji w wypadku ratyfikacji Konkordatu. S±dzê tak¿e, ¿e dotyczyæ to bêdzie
równie¿ innych ustaw, ale to oka¿e siê wówczas, kiedy projekt rz±dowy
zostanie skierowany do Sejmu. Wtedy zbadamy, jak daleko posz³a nowelizacja
ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania i zaproponujemy uzupe³nienie
listy ustaw wymagaj±cych zmian.
Nie dawali¶my ¿adnych szczegó³owych wyliczeñ, jakie powinny nast±piæ
zmiany w Kodeksie rodzinnym i opiekuñczym, ¿eby nie wyprzedzaæ propozycji ze
strony Ministerstwa Sprawiedliwo¶ci i rz±du. To przecie¿ on te zmiany
zaproponuje. Dopiero po propozycji rz±dowej eksperci bêd± mogli wypowiedzieæ
swoje zdanie.
Na marginesie chcia³bym dodaæ, ¿e niezale¿nie od tego, czy Konkordat
zostanie ratyfikowany czy nie, to w chwili obecnej zasada równouprawnienia
wyznañ bynajmniej nie jest przestrzegana, nie jest zachowana. Dotychczas
istnieje zró¿nicowanie prawne, je¶li chodzi o uprawnienia posiadane przez ko¶cio³y i zwi±zki wyznaniowe. Oczywi¶cie, w korzystniejszej sytuacji prawnej jest Ko¶ció³
katolicki, natomiast inne ko¶cio³y i zwi±zki wyznaniowe nie maj± w pe³ni
tych samych uprawnieñ, jakie ma Ko¶ció³ katolicki.
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Czy
pan pose³ Rokita podtrzymuje chêæ zabrania g³osu?
Pose³
Jan Rokita (UW): Jedna uwaga,
jedno pytanie, a mo¿e nie tyle uwaga, co wniosek. Chcia³bym prosiæ pana
przewodnicz±cego o to, aby podda³ pod g³osowanie Komisji Nadzwyczajnej
wniosek o uznanie i przyjêcie sprawozdania podkomisji, jako stanowiska w³asnego.
Czteropunktowe stanowisko podkomisji podpisane przez pos³a Rogowskiego, gdyby
siê sta³o stanowiskiem ca³ej Komisji, dawa³oby podstawê do dalszych dzia³añ.
Do czasu niepodjêcia takiej decyzji sprawa bêdzie niejednoznaczna. St±d mój
wniosek. Proszê o jego przeg³osowanie.
Mam jeszcze drug± uwagê: w zwi±zku z ocen± tempa prac rz±dowych nad
nowelizacj± ustaw zawart± w pkt. IV sprawozdania podkomisji, chcia³bym
uprzejmie prosiæ o odpowied¼ pana ministra spraw zagranicznych, reprezentuj±cego,
jak rozumiem, rz±d na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Chodzi mi o odpowied¼ w nastêpuj±cej kwestii: czy wobec tej oceny podkomisji pan minister dysponuje
jakimi¶ informacjami, które by móg³ przekazaæ Komisji, o terminie przed³o¿enia
rz±dowego? Czy rz±d zamierza podj±æ jak±¶ inicjatywê, czy te¿ waha siê,
aby cokolwiek przedk³adaæ Sejmowi w tej sprawie? A mo¿e rz±d w ogóle nie
zamierza Sejmowi niczego przedk³adaæ?
Nie wiem, czy pan minister reprezentuje stanowisko rz±du czy nie, ale jak pan
minister s±dzi, przypuszcza, jakie s± zamiary rz±du. Prosi³bym w ka¿dym
razie, aby pan minister nie uchyli³ siê od odpowiedzi brakiem stanowiska rz±du.
Swoje pytanie stawiam dlatego, ¿e moja wiedza, bardzo zreszt± ju¿ stara, bo z pa¼dziernika 1993 r., z czasów, kiedy koñczy³a siê dzia³alno¶æ
poprzedniego gabinetu, jest nastêpuj±ca. Otó¿ w pa¼dzierniku 1993 r. ustawy
sporz±dzone przez zespó³ pod kierunkiem jednego z najwybitniejszych polskich
cywilistów, pana prof. Ignatowicza, by³y w zasadzie gotowe. Wymaga³y jedynie
dopracowania czysto redakcyjnego. Czy te ustawy gdzie¶ siê znajduj±, czy le¿±
mo¿e w jakiej¶ szufladzie i czy mo¿na oczekiwaæ jaki¶ decyzji? Jak to wygl±da,
panie ministrze? Czy mo¿na poprosiæ o wyja¶nienia?
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Pierwszy
wniosek pana pos³a Rokity i tak by³by w pewnym momencie postawiony pod g³osowanie.
Je¶li bêdzie taka wola, to za chwilê mo¿emy ten wniosek przeg³osowaæ. Ale
chcia³bym najpierw wyczerpaæ ca³± listê dyskutantów, aby z góry nie przes±dzaæ
pewnych spraw. Jako pierwsza zg³asza³a siê ponownie pani pose³ Sierakowska.
Pose³
Izabella Sierakowska (SLD): Jeszcze
raz zabiorê g³os, za co przepraszam, ale teraz wyst±piê trochê d³u¿ej,
ale chcia³abym swoj± wypowied¼ zakoñczyæ konkluzj±.
Normy konstytucyjne maj± zazwyczaj zagwarantowan± konstytucyjnie najwy¿sz±
hierarchicznie pozycjê w wewnêtrznych systemach prawnych pañstw. Zapewne pañstwo
doskonale wiecie, ¿e np. we Francji przepisy konstytucyjne nie uznaj± przewagi
traktatów nad konstytucj±. Natomiast w Stanach Zjednoczonych uznaj± wy¿szo¶æ
konstytucji nad wszelkiego rodzaju traktatami. Mo¿na wiêc stwierdziæ, ¿e
wykszta³ci³a siê miêdzynarodowa praktyka nieprzyjmowania przez pañstwa
takich zobowi±zañ traktatowych, które w momencie przyjêcia by³yby w sposób
oczywisty sprzeczne z obowi±zuj±cymi w danym pañstwie normami
konstytucyjnymi.
Nie widzê zatem powodów, dla których Rzeczpospolita Polska mia³aby byæ wyj±tkiem.
Konstytucjonali¶ci uznaj±, ¿e równie¿ w naszym kraju powinna mieæ
zastosowanie zasada unikania przyjmowania takich umów miêdzynarodowych, których
przepisy w momencie zawierania umowy pozosta³yby w sprzeczno¶ci z obowi±zuj±cymi
normami konstytucyjnymi.
Natomiast Konkordat zawarty w roku 1993 jest przyk³adem umowy, której przepisy
dokonuj± jednak w zakresie pewnych materii regulacji odmiennych, od zawartych w aktualnych normach konstytucyjnych. Zgodnie z art. 82 ust. 2 przepisów
konstytucyjnych obowi±zuje nadal, jako zasada konstytucyjna, a wiêc nadrzêdna w stosunku do innych norm prawnych, zasada rozdzia³u Ko¶cio³a od pañstwa. I to, co w tej chwili bêdê mówiæ, jest powo³aniem siê na s³owa rzecznika
praw obywatelskich, pana prof. Zieliñskiego, którego przedstawiciela mamy
przyjemno¶æ go¶ciæ na naszym dzisiejszym posiedzeniu.
Przypomnê pañstwu, ¿e 26 kwietnia 1994 r. pos³owie SLD zwrócili siê z pro¶b±
do rzecznika praw obywatelskich o odpowied¼: czy najpierw Konkordat, czy
najpierw konstytucja. Wówczas rzecznik praw obywatelskich odpowiedzia³:
„Konkordat zawiera w art. 1 odmienn±, ni¿ w art. 82 konstytucji normê okre¶laj±c±
stosunek pañstwa do Ko¶cio³a, której przyjêcie przed zmian± konstytucji
doprowadzi³oby do wyst±pienia w systemie wewnêtrznego porz±dku prawnego
Rzeczypospolitej dwóch odmiennych norm dotycz±cych tej samej materii".
By³ to cytat odpowiedzi rzecznika praw obywatelskich. Konsekwencj± rozdzia³u
Ko¶cio³a od pañstwa jest niezale¿no¶æ prawa wydawanego przez oba te
podmioty.
Dalej rzecznik mówi, ¿e „ten stan rzeczy dotychczas aprobowany poprzez
istniej±ce w Polsce w³adze pañstwowe oraz ¶wieckie pañstwo". I powtarza
dalej: „Najpierw powinna ulec zmianie obowi±zuj±ca norma konstytucyjna. Pogl±d
odmienny — mówi rzecznik — jest nie do przyjêcia chocia¿by dlatego, ¿e
konstytucjê zmienia siê kwalifikowan± wiêkszo¶ci± dwóch trzecich g³osów, a ka¿d± ustawê (o której w tej chwili mówimy), a tak¿e zgodê na
ratyfikacjê Konkordatu przyjmowaliby¶my zwyczajn± wiêkszo¶ci± g³osów".
My¶lê, ¿e przewodnicz±cy podkomisji powiedzia³ s³usznie — podkomisja zakoñczy³a
prace. Nie jestem tym usatysfakcjonowana i zg³aszam wniosek przeciwny do
wniosku pana pos³a Rokity. Uwa¿am, ¿e podkomisja powinna zaj±æ siê jeszcze
pozosta³ymi ustawami. Zgadzam siê z tym, co powiedzia³ prof. Pietrzak -
powinno byæ równe prawo dla wszystkich wyznañ i zwi±zków wyznaniowych. I niezale¿nie od tego, czy Konkordat bêdzie ratyfikowany, czy nie, powinni¶my
siê tym zaj±æ jak najszybciej. Tego wymaga od nas nawet obowi±zuj±ca
konstytucja, która wyra¼nie mówi o równo¶ci.
Wnoszê jednak o powo³anie podkomisji, która wyra¼nie stwierdzi, czy
ratyfikacja Konkordatu z roku 1993, podpisana przez rz±d pani premier
Suchockiej, bêdzie zgodna z obowi±zuj±cymi normami konstytucyjnymi.
I taki wniosek formalny sk³adam na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.
Pose³
Jan ¦wirepo (PSL): Rzadko
zabieram g³os, ale muszê stwierdziæ, ¿e przy tak ma³o precyzyjnym
uregulowaniu prawnym, mno¿enie problemów, a takie mno¿enie dzisiaj
dostrzegam, powoduje, i¿ podpisanie czy ratyfikacja Konkordatu jest oddalana.
Tak siê sk³ada, ¿e w wiêkszo¶ci cz³onkami naszej Komisji s± przeciwnicy
ratyfikacji Konkordatu. Tak siê jako¶ z³o¿y³o.
Ja natomiast jestem zwolennikiem ratyfikacji Konkordatu, ale zasiadam przy was,
poniewa¿ takie jest prawo demokracji. Uwa¿am, ¿e podkomisja pracowa³a dobrze i sporz±dzi³a sprawozdanie, które daje mi wiedzê o tym, co nale¿y zmieniæ,
aby Konkordat zosta³ ratyfikowany.
Dlatego jestem za uchwaleniem dezyderatu, który by przyspieszy³ prace rz±du
nad nowelizacj± ustaw oko³okonkordatowych. Popieram wniosek, aby przeg³osowaæ
sprawozdanie podkomisji na dzisiejszym posiedzeniu.
Pose³
Krzysztof Kamiñski (KPN): Chcia³bym
zabraæ g³os tylko tytu³em informacji. Jako przewodnicz±cy podkomisji
redakcyjnej Komisji Konstytucyjnej chcia³em poinformowaæ pos³ów Komisji
Nadzwyczajnej, ¿e koñcz± siê prace nad odpowiednimi projektami rozdzia³ów
konstytucji, zawieraj±cymi wszystkie mo¿liwe warianty dotycz±ce przedmiotu
dzisiejszej dyskusji.
Pragnê równie¿ poinformowaæ, ¿e prawd± jest to, o czym mówi³a pani pose³
Sierakowska, ¿e w czasie prac nad now± konstytucj± jest przyjêta zasada, ¿e
norma konstytucyjna jest norm± oczywi¶cie o wy¿szej randze, ni¿ wynika to z norm prawa miêdzynarodowego, czy te¿ z podpisanych traktatów.
Natomiast teza, ¿e w opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, czy te¿ w opiniach
bieg³ych ekspertów, s± zawarte opinie, jakoby Konkordat by³ sprzeczny z obowi±zuj±c± konstytucj±, jest tez±, któr± trzeba szanowaæ, ale nie jest
to zdanie pochodz±ce od uprawnionego organu. Takim organem móg³by byæ wy³±cznie
Trybuna³ Konstytucyjny. Poniewa¿ Trybuna³ Konstytucyjny nie bada zgodno¶ci
Konkordatu z polsk± konstytucj±, istnieje bardzo krótka i szybka droga do
wyja¶nienia tej sprawy. W Sejmie znajduje siê z³o¿ony przez prezydenta
projekt nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który uzyska³by prawo
do badania traktatu z konstytucj±. Bardzo proszê, aby Komisja Nadzwyczajna wziê³a
pod uwagê fakt, ¿e wspomniany projekt prezydenta le¿y ju¿ od ponad pó³
roku w Sejmie i nie jest przedmiotem prac sejmowych.
Pose³
Izabella Sierakowska (SLD): Czy mo¿na
ad vocem?
Pose³
Zbigniew Siemi±tkowski (SLD): Nie
chcia³bym pani pose³ psuæ szyku, ale by³y wcze¶niejsze wypowiedzi i my¶lê,
¿e bêdzie mia³a pani pose³ jeszcze okazjê siê wypowiedzieæ. Co do formu³y
ad vocem, to… zgadzaj± siê pañstwo?
Wobec tego proszê bardzo...
Pose³
Izabella Sierakowska (SLD): Ja
tylko ad vocem: ze znajduj±cej siê w posiadaniu Rzecznika Praw Obywatelskich opinii ekspertów wynika jednak, jest to
odpowied¼ na g³os pos³a Kamiñskiego, ¿e ustawa ratyfikacyjna podlega
kontroli Trybuna³u Konstytucyjnego. Trybuna³ Konstytucyjny badaj±c formalnie
ustawê upowa¿niaj±c±, materialnie kontroluje czy organy ustawodawcze mog³y
zaakceptowaæ jej tre¶æ ze wzglêdu na konstytucjê.
Nawet w dzisiejszej sytuacji, wobec nieprzyjêcia projektu prezydenta i innych
zapisów, które maj± siê znale¼æ w konstytucji, istnieje dzisiaj mo¿liwo¶æ
zbadania z obowi±zuj±c± konstytucj± przez Trybuna³ Konstytucyjny.
Pose³
Krystyna £ybacka (SLD): Je¶li
pan przewodnicz±cy pozwoli, to niejako dwuetapowo chcia³abym zabraæ g³os.
Przede wszystkim chcia³abym stanowczo zaprotestowaæ i nie zgodziæ siê z wypowiedzi± pana pos³a ¦wirepy, która by³a prób± etykietowania cz³onków
Komisji Nadzwyczajnej na przeciwników i zwolenników Konkordatu. Panie po¶le,
s±dzê, ¿e ka¿dy kto powa¿nie my¶li o ratyfikacji Konkordatu, a przede
wszystkim o funkcji i roli, jaka powinna z tej ratyfikacji wynikaæ, musi byæ
¿ywo zainteresowany wyja¶nieniem wszystkich w±tpliwo¶ci, jakie rodz± siê
wokó³ Konkordatu.
Dyskusja na ten temat nie mo¿e nikogo upowa¿niaæ do próby etykietowania
ludzi na zwolenników i przeciwników Konkordatu.
Je¶li pan przewodnicz±cy pozwoli, chcia³abym poruszyæ jeszcze jedn± kwestiê.
Na podstawie wypowiedzi ekspertów i zaproszonych go¶ci mo¿emy stwierdziæ, i¿
Konkordat uprzedza, czy raczej wyprzedza rozstrzygniêcia konstytucyjne. To jest
bezsporne. Jest równie¿ rzecz± bezsporn±, ¿e ewentualna nowelizacja ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania w zakresie, w którym to nakre¶li³
pan prof. Pietrzak, w swojej ekspertyzie, wymaga³aby w³a¶ciwie odpowiedzi na
zasadnicze pytanie. Brzmi ono — jak pojmujemy niezale¿no¶æ Ko¶cio³a i pañstwa?
Zakres nowelizacji tej ustawy bardzo powa¿nie zmusza do zastanowienia siê nad
pojêciem tej niezale¿no¶ci. Odpowiedzi na to pytanie, a s³owa te kierujê do
pana pos³a Rogowskiego, podkomisja jednak nie da³a. Rozumiem, ¿e taki by³
zakres jej pracy, no ale to ¶wiadczy o tym, ¿e pewnie podkomisja nie zakoñczy³a
swoj± pracê.
Pose³
Jan Lityñski (UW): Mam nadziejê,
¿e to, i¿ pani pose³ Sierakowska proponowa³a panu pos³owi ¦wirepo, ¿eby
przeszed³ na nasz± stronê, nie oznacza, ¿e pani pose³ Sierakowska chce
stworzyæ swoiste getto ³awkowe w ramach Komisji i ¿eby¶my byli z góry
zakwalifikowani do zwolenników lub przeciwników Konkordatu. Zgadzam siê tu z pani pose³ Sierakowsk±, ¿e istnieje jeszcze trzecia grupa ludzi
niezdecydowanych. A poza tym nasza Komisja nie musi siê zajmowaæ naszym
stosunkiem do Konkordatu, ale musi siê zaj±æ ustawami.
Podkomisja w³a¶nie siê tym zajê³a. Dlatego proponowa³bym swoisty
kompromis. Je¿eli dobrze rozumiem pani± pose³ Sierakowsk±, to proponuje ona,
aby¶my zbadali zgodno¶æ Konkordatu z konstytucj±. Tylko nie wiem, z któr±
konstytucj±. Bo je¿eli z obowi±zuj±c±, to popar³bym wniosek pani pose³
Sierakowskiej, aby powo³aæ podkomisjê, która by siê tym zajê³a, a zakoñczyliby¶my
pracê podkomisji pod kierownictwem pana pos³a Rogowskiego po przyjêciu jej
sprawozdania.
Nowopowo³ana podkomisja zajê³aby siê zgodno¶ci± Konkordatu z obowi±zuj±c±
konstytucj±.
Natomiast trudno sobie wyobraziæ, aby jakakolwiek podkomisja, a nawet Komisja
czy Sejm, zajê³a siê badaniem zgodno¶ci Konkordatu z przysz³± konstytucj±.
Nie znamy bowiem kszta³tu tej nowej konstytucji, nie mamy dotychczas ani
projektu, bo nie wyszed³ on z Komisji Konstytucyjnej, ani te¿ nie wiemy, czy
nawet je¶li taki projekt zostanie zatwierdzony przez Sejm, to czy zyska
akceptacjê w referendum. Tego rodzaju antycypowanie prawa, czy Konkordat jest
zgodny z konstytucj±, która w przysz³o¶ci zostanie kiedy¶ zatwierdzona,
wydaje mi siê zadaniem beznadziejnym.
Oczywi¶cie, mo¿na sobie stworzyæ kó³ko dyskusyjne na ten temat, ale nie
podkomisjê.
Je¿eli jednak pani pose³ Sierakowskiej chodzi³o o zbadanie zgodno¶ci
Konkordatu z obowi±zuj±c± konstytucj±, to oczywi¶cie jestem za powo³aniem
podkomisji, która t± kwesti± siê zajmie. Kiedy zakoñczymy pracê obecnie
istniej±cej podkomisji, to mo¿emy powo³aæ now± podkomisjê. Wcze¶niej
jednak zatwierdzimy b±d¼ te¿ odrzucimy sprawozdanie podkomisji kierowanej
przez pana pos³a Rogowskiego. Osobi¶cie jestem za jego przyjêciem i za tym bêdê
g³osowa³.
Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich, dr Andrzej Malanowski: W zwi±zku z g³osem pana pos³a Kamiñskiego, a czê¶ciowo
równie¿ pos³a Lityñskiego, chcia³bym poinformowaæ Komisjê, ¿e 12
stycznia br. Rzecznik Praw Obywatelskich skierowa³ do Komisji Konstytucyjnej
Zgromadzenia Narodowego wyst±pienie, w którym to wyst±pieniu zatytu³owanym:
„Uwagi w sprawie konstytucyjnych uwarunkowañ ochrony praw obywatelskich"
znajduje siê tak¿e nastêpuj±cy passus,
cytujê:
„Dla realizacji zasady demokratycznego pañstwa prawnego konieczne jest objêcie
tak¿e Komisj± Trybuna³u Konstytucyjnego oceny zgodno¶ci prawa wewnêtrznego z ratyfikowanymi wcze¶niej umowami miêdzynarodowymi oraz oceny umów przed
ratyfikacj± z konstytucj±. Celowe wydaje siê tak¿e zawarcie w stosownym
miejscu unormowania zakazuj±cego podejmowania zobowi±zañ miêdzynarodowych
prowadz±cych do konieczno¶ci zmiany konstytucji, chyba ¿e ustawa
ratyfikacyjna przyjêta zostanie wiêkszo¶ci± wymagan± dla zmiany
konstytucji".
To jest to w³a¶nie, o czym mówi³a pani pose³ Sierakowska, ¿e istnieje
niebezpieczeñstwo, i¿ Sejm zwyk³± wiêkszo¶ci± g³osów przyjmie zobowi±zanie
tego rodzaju, które przes±dzi o tre¶ci norm, które powinien przyjmowaæ wiêkszo¶ci±
dwóch trzecich g³osów. W tym sensie problem, który pan pose³ Lityñski
nazwa³ gdybaniem, nie jest wcale gdybaniem, ale jest powa¿nym problemem
ustrojowym.
1 2 Dalej..
« (Published: 17-11-2003 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 2968 |
|