|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» Church law »
Opinia prawna o projekcie ustawy o zniesieniu Funduszu Kościelnego [1] Author of this text: Czesław Janik
1. Uwagi ogólne Za
szybkością zmian ustrojowych, rozpoczętych w 1989 r., nie nadążały prace
legislacyjne nad uchwalaniem nowego prawa. Od samego początku popełniano błędy
legislacyjne. Przyjmując nowe ustawy nie anulowano starych, pozostających w kolizji z nowymi przepisami. Sytuacja taka wystąpiła także w przyjmowanych
ustawach dotyczących sfery wyznaniowej. A już w 1989 r. istniała konieczność
podjęcia kompleksowej reformy prawa wyznaniowego — a nie tylko przyjmowanie
cząstkowych rozwiązań dotyczących szczególnie jednego związku
wyznaniowego, Kościoła katolickiego — w tym systemu finansowania przez państwo
kościołów i związków wyznaniowych. Po
przyjęciu w 1997 r. nowej konstytucji należało przejrzeć istniejące prawo
wyznaniowe w kontekście standardów konstytucyjnych oraz minimalnych standardów
praw i wolności człowieka i przeprowadzić jego reformę zgodnie z zasadami
konstytucyjnymi. Za taką reformą przemawiały oczekiwania społeczne, silnie
motywowane standardami wolności człowieka. Oczekiwano, że ustawodawca polski
reformę prawa wyznaniowego przeprowadzi zgodnie z zasadą równouprawnienia i neutralności państwa w sprawach religijnych i światopoglądowych. Nowy system
prawa wyznaniowego powinien być stabilny, eliminujący poczucie zagrożenia, że
oto w dalszym ciągu struktury państwa, w zależności od koniunktury
politycznej, będą dokonywać zmian podyktowanych bieżącymi interesami. Reforma
prawa wyznaniowego winna zostać przeprowadzona zgodnie z przepisami art. 25
ust. 4 i 5 Konstytucji RP oraz art. 22 ust. 2 i art. 27 konkordatu.
Zaniechanie w latach
1997-2004 przez rząd RP działań w celu realizacji przepisów art. 25
konstytucji doprowadziło do sytuacji, że jedynie Kościół katolicki ma
faktycznie unormowaną zgodnie z konstytucją sytuację prawną, będąc stroną
konkordatu; w stosunku do pozostałych kościołów i związków wyznaniowych
nie zrealizowano postanowień zawartych w przepisie ust. 5 w art. 25
konstytucji. Wśród
zasad ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej szczególne znaczenie przypisane
jest zasadom: państwa prawnego i sprawiedliwości społecznej (art. 2);
zwierzchniej władzy narodu (art. 4); działania władzy publicznej na
podstawie prawa i w granicach prawa (art. 5); trójpodziału i równowagi władzy
ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej (art. 10 ust. 1);
sprawowania władzy ustawodawczej przez Sejm i Senat (art. 10 ust. 2
oraz art. 95 ust. 1). 2.
Kwestie proceduralne Konstytucja
nie przewiduje delegacji uprawnień władzy ustawodawczej ciałom
niekonstytucyjnym. Nie przewiduje takiej delegacji również na rzecz władzy
wykonawczej (poza wnoszeniem projektów ustaw). Brak uprawnień rządu RP do
podejmowania decyzji legislacyjnych dotyczy również Funduszu Kościelnego, co
potwierdza przepis art. 95 ust. 2. Przyznano w tym artykule
uprawnienia kontrolne nad działalnością Rady Ministrów władzy ustawodawczej
(czyli Sejmowi), zaś w żadnym innym przepisie konstytucji nie przewiduje się
sytuacji odwrotnej. Zgłoszenie
senackiego projektu ustawy o zniesieniu Funduszu Kościelnego wynika z uprawnienia art. 118 ust. 1 konstytucji, gdzie przewidziano takie uprawnienie
także Radzie Ministrów. Jeżeli jednak w latach 1998-2004 rząd RP nie
korzystał z tego uprawnienia, pomimo występowania takiej konieczności, nie może
to oznaczać, że inicjatywy ustawodawczej w przedmiotowej sprawie, w związku z przepisem art. 22 konkordatu, został pozbawiony Senat RP. Biorąc pod uwagę
brak inicjatywy Rady Ministrów, można postawić zarzut, że Rada Ministrów
wykazała się zwykłym niedbalstwem i niezrozumiałym zaniechaniem należytej
realizacji przepisu art. 146 ust. 4 pkt 4 konstytucji, który
zobowiązuje Radę Ministrów do chronienia interesów skarbu państwa. Dla problematyki Funduszu Kościelnego, w związku z zarzutami stawianymi wnioskodawcom, szczególnie ważne jest wystąpienie
podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Elżbiety Muchy podczas 81.
posiedzenia Sejmu RP w dniu 29 lipca 2004 r. Jej wypowiedź związana
jest z nieprawidłowościami dotyczącymi przekazywania przez podatników -
osoby fizyczne i prawne — darowizn na kościelną działalność
charytatywno-opiekuńczą, ale — pośrednio — dotyczy ona również Funduszu
Kościelnego. E. Mucha stwierdziła m.in., że "swoje stanowisko Ministerstwo
Finansów oparło na jednej z reguł kolizyjnych, zgodnie z którą norma późniejsza
uchyla normę wcześniejszą". Zasada ta niewątpliwie ma zastosowanie do
Funduszu Kościelnego, bowiem akty prawne przyjęte po 1989 r., pozbawiły państwo
podstawy materialnej do dalszego funkcjonowania Funduszu Kościelnego. Przyjęcie
nowych rozwiązań prawnych winno skutkować likwidacją Funduszu Kościelnego.
Tego jednak ustawodawca polski nie uczynił. Wspomniane akty prawne, które
pozwoliły Kościołowi katolickiemu na rewindykację gruntów, są normą późniejszą w stosunku do przepisów z 1950 r. o powołaniu Funduszu Kościelnego.
Automatyczne uchylenie ustawy z 20 marca 1950 r., która jest normą wcześniejszą,
spowodowałoby, że procedowanie nad ustawą o zniesieniu Funduszu Kościelnego w roku 2004 byłoby bezprzedmiotowe. Podkreślić należy, że państwo nie
respektując powyższej zasady doprowadziło do szczególnie jaskrawej formy
podwójnego finansowania przede wszystkim Kościoła katolickiego. 3.
Uprawnienia Kościoła Konstytucyjną i konkordatową zasadę „niezależności"
według wykładni Kościoła katolickiego należy odczytywać następująco:
„Niezależność (...) oznacza taki stopień autonomii danego bytu w stosunku
do innego, który wyklucza ingerencje każdego z nich w wewnętrzne sprawy
drugiego" [ 1 ].
Zasada niezależności i autonomii zakazuje państwu wkraczanie w sfery przynależne
autonomicznemu Kościołowi, działającemu na terenie suwerennego państwa.
Zasada ta zakazuje również Kościołowi mieszanie się w sprawy państwa. Każda
ingerencja w sprawy państwa przedstawicieli Kościoła i przedstawicieli państwa w sprawy Kościoła jest łamaniem przepisów konstytucji i konkordatu. Na przykład oświadczenie Konferencji Episkopatu Polski z dnia 12 sierpnia 2004 r. w sprawie przyjętej przez Senat poprawki
do ustawy zdrowotnej, zakładającej opłacanie składki na ubezpieczenie
zdrowotne duchownych, alumnów wyższych seminariów duchownych i teologicznych,
postulantów, nowicjuszy i juniorystów, oraz ich odpowiedników, wyrażało
zdziwienie i zaskoczenie stanowiskiem części senatorów w ww. sprawie.
Strona kościelna podkreśliła, że ta problematyka „powinna stać się
przedmiotem dialogu między Konferencją Episkopatu i Rządem (...) w kompetentnych
gremiach.". Przed Senatem RP postawiono do rozstrzygnięcia problem,
podniesiony przez przedstawicieli Kościoła katolickiego, czy problematyka
Funduszu Kościelnego winna stać się przedmiotem dialogu między rządem RP i Episkopatem… w kompetentnych gremiach. Czy problem istnienia
Funduszu Kościelnego da się pogodzić z kościelną wykładnią zasady
„niezależności"? Wydaje się, że nie. Dlatego też działania Senatu są
nie tylko uprawnione, ale pożądane ze względu na wymogi wynikające z tej
zasady. Kościelną wykładnię zasady „niezależności" powinny stosować
wszystkie naczelne organy władzy, w szczególności rząd RP oraz wszystkie
szczeble administracji państwowej. Jaka
powinna być rola Kościoła katolickiego w czasie debatowania nad projektem
ustawy o anulowaniu Funduszu Kościelnego? Wydaje się, że powinna ona
sprowadzać się do przedstawienia weryfikowalnych danych dotyczących mienia
przejętego przez państwo ustawą z 1950 r. w celu wykazania, że nadal — jak
twierdzą przedstawiciele Kościoła — część mienia pozostaje w zarządzie
państwa. Jeżeli Kościół wykaże, że taka sytuacja występuje, mienie
powinno być zwrócone. W mass mediach przedstawiciele Episkopatu Polski posługiwali
się dotychczas liczbą 160 000 ha, które jakoby przejęło państwo.
Ostatnio pojawiła się ze strony Kościoła katolickiego szacunkowa liczba 120 000
ha [ 2 ].
Kościół katolicki powinien zweryfikować powyższe dane autentycznymi
dokumentami. Z pewnością jest w stanie to zrobić, bowiem przepisy Kodeksu
Prawa Kanonicznego (kan. 493, 494 § 4, 1283 i kan. 1284) zobowiązują do należytego
prowadzenia ksiąg rozchodów i przychodów, do uporządkowanego przechowywania
dokumentów i dowodów, na których opierają się prawa Kościoła lub jego
instytucji do majątku. Wskazane byłoby, by minister spraw zagranicznych zwrócił
się poprzez nuncjusza apostolskiego w Polsce o przedstawienie przez Stolicę
Apostolską (jako stronę umowy konkordatowej) w określonym terminie stosownych
dokumentów. Na czas oczekiwania na dokumenty należałoby wstrzymać dalsze
prace nad projektem ustawy o zniesieniu Funduszu Kościelnego. Dostarczone
dokumenty pozwoliłyby zweryfikować archiwalne dane przedstawione w uzasadnieniu do projektu ustawy z danymi przedstawionymi Senatowi przez stronę
kościelną. Byłoby to spełnieniem przez Rzeczypospolitą Polską niepodważalnego
uprawnienia każdego podmiotu działającego w RP, zawartego także w przepisie
kan. 1526 § 1 KPK: "obowiązek dowodzenia spoczywa na tym, który coś
twierdzi". Podana w uzasadnieniu liczba ha, weryfikowana zachowanymi archiwaliami dotyczącymi
powierzchni upaństwowionych kościelnych gospodarstw rolnych (według stanu z dnia 15 stycznia 1951 r.), to 89.090,8 ha. Po 1989 r. wszystkie kościoły na
podstawie postępowania regulacyjnego otrzymały około 57 000 ha
(koniec 2003 r.). Te 57 000 ha nie obejmuje nieruchomości określonych w art. 60 ustawy o stosunku Państwa do Kościoła katolickiego. Trzeba
zaznaczyć, że zwrot dotyczył jedynie tych nieruchomości, które zostały
przejęte niezgodnie z obowiązującym prawem. Na podstawie decyzji wojewody z Państwowego Funduszu Ziemi i z zasobów Agencji Skarbu Państwa kościoły
otrzymały 37 000 ha. W sumie przekazano już kościołom 94 000 ha.
Jeżeli więc państwo przejęło po 1950 r. 89.090,8 ha, nastąpił już
faktyczny zwrot przejętego mienia. I to są dane weryfikowalne. Dla pełnego
obrazu sytuacji potrzebne są dane z Głównego Urzędu Statystycznego: ile ha
ziemi rzeczywiście znajduje się dzisiaj w rękach związków wyznaniowych. GUS
ma trudność z ustaleniem tych danych, ponieważ gospodarstwa parafii, uznane
za indywidualne gospodarstwa rolne, umieszczono w zestawieniu z gospodarstwami
wszystkich rolników indywidualnych. Wskazane byłyby też dane, ile nieruchomości, w tym rolnych, przekazały kościołom jednostki samorządu terytorialnego. W rozliczeniach z kościołami należałoby wziąć także pod uwagę nieruchomości
przejęte przez kościoły na podstawie np. ustawy z dnia 23 czerwca 1971 r. o przejściu na osoby prawne Kościoła Rzymskokatolickiego oraz innych kościołów i związków wyznaniowych własności niektórych nieruchomości położonych na
Ziemiach Zachodnich i Północnych
(Dz. U. Nr 16, poz. 156). Wiadomo, że było to ponad 2 000 pozycji.
1 2 3 Dalej..
Footnotes: [ 1 ] W. Góralski, A. Pieńdyk, „Zasada niezależności i autonomii Państwa i Kościoła w konkordacie polskim z 1993 roku", Wyd. UKSW, Warszawa 2000,
s. 12. [ 2 ] Bogusław Łoziński, Fundusz Kościelny,
„Wiadomości KAI", nr 39 (653) z 3 października 2004 r., s. 7. « (Published: 20-12-2004 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 3831 |
|