The RationalistSkip to content


We have registered
200.374.868 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..
Sklepik "Racjonalisty"
 Science » » » »

Podglądanie umysłu i co z tego wynika [3]
Author of this text:

Możemy sobie wyobrazić, że dalszy postęp w doskonaleniu metod skanowania pracy mózgu doprowadzi do znacznie lepszego rejestrowania, co dany człowiek na bieżąco postrzega, jakie operacje umysłowe właśnie wykonuje, o czym myśli, marzy, co planuje. Czy zatem rzeczywiście stajemy wobec perspektywy odebrania jednostce ludzkiej jej najbardziej prywatnej i intymnej sfery — sfery subiektywnych stanów mentalnych, samego „wnętrza" świadomości? Dodatkowo, ponieważ większość procesów neurofizjologicznych w mózgu pozostaje nieuświadomiona, powstaje możliwość „super-niedyskrecji" - podpatrywania wrażeń, zamiarów i motywów, których my sami nie jesteśmy świadomi. Czy wobec tego wykonalna stanie się rzecz z punktu widzenia etycznego zdecydowanie odpychająca — kontrola „jestestwa" poszczególnych ludzi?

Na szczęście w tym przypadku nie musimy zdawać się na regulacje moralne — moim zdaniem sama Natura zabezpieczyła nas przed możliwością bezpośredniego podglądania psychiki innego człowieka. Istnieją po temu dwa zasadnicze powody.

Po pierwsze, łatwo dadzą się zlokalizować w obrębie mózgu jedynie wrażenia, obiekty i czynności na niższym poziomie w hierarchii integracji. Na przykład, podczas obróbki danych wzrokowych (dotyczy to także innych zmysłów) najpierw ulegają wyekstrahowaniu z przestrzennego rozkładu pobudzeń komórek światłoczułych w siatkówce oka bardzo proste cechy obrazu: plamki, kontury o różnym nachyleniu, kolory, ruch. W miarę integracji danych wzrokowych na coraz to wyższych poziomach hierarchii wyłaniają się coraz to bardziej złożone cechy obrazu i obiekty: kształty proste i złożone, przedmioty, twarze, ogólne i abstrakcyjne prawa oraz idee … . Im bardziej złożone i zintegrowane „obiekty neuronalne", tym mniej są one zlokalizowane i tym bardziej rozproszone na dużych obszarach kory mózgowej. Tym trudniej zatem wykrywać odpowiadającą im aktywność neuronów przy pomocy skanowania przestrzennego mózgu. Mózg jest w dużym stopniu zbudowany z funkcjonalnych modułów, które odpowiadają na przykład za kolejne etapy integracji różnych danych zmysłowych, mowę, rozpoznawanie twarzy, pamięć epizodyczną (o konkretnych rzeczach, osobach i zdarzeniach) itp. Jednak „pamięć operacyjna mózgu", czyli to, co uważamy za nośnik, podłoże „wnętrza" naszej świadomości, jest wedle wszelkiego prawdopodobieństwa rozproszona po dużym obszarze kory przedczołowej i czołowej. Składająca się na nią sieć neuronalna jest tak niesamowicie złożona, że śledzenie aktywności poszczególnych neuronów nic by nam nie dało — i tak nie wiedzielibyśmy, jak całość „złożyć do kupy", tak aby wyłoniła się z niej idea sprawiedliwości czy teoria względności Einsteina. Pełne „podejrzenie" czyjejś psychiki mogłoby się dokonać jedynie poprzez całkowite odtworzenie (w materiale biologicznym, sztucznych sieciach neuronalnych lub modelu komputerowym) dynamicznej sieci połączeń neuronalnych leżącej u podłoża tej psychiki. Jednakże, w istocie oznacza to powstanie psychicznej kopii (klonu) umysłu danego człowieka. Ten psychiczny klon miałby takie same stany mentalne (subiektywne odczucia), co „oryginał", ale my ciągle nie mielibyśmy dostępu do jego psychiki. Jedyną metodą, aby w pełni zrozumieć czyjeś stany mentalne, jest stać się tym kimś. Nietoperze tworzą swój przestrzenny obraz świata przede wszystkim nie w oparciu o zmysł wzroku, jak to jest u człowieka, lecz zmysł słuchu będący elementem (obok aparatu emitującego ultradźwięki) ich systemu echolokacji. Dlatego obrazy świata nietoperza i człowieka z pewnością różnią się pomiędzy sobą drastycznie. Można „podglądać" korę słuchową nietoperza przy użyciu aparatury badawczej i na podstawie tego wnioskować, jakie obiekty w danym momencie zwierzę postrzega, ale w żadnym razie nie oznacza to pełnego zrozumienia jak to jest być nietoperzem. Chociaż sieci neuronalne różnych ludzi są znacznie bardziej do siebie podobne, niż sieci neuronalne człowieka i nietoperza, to także w tym przypadku nie jest możliwe bezpośrednio „wejść w umysł" drugiego człowieka. Warto też podkreślić, że obserwacja aktywności np. kory wzrokowej stanowi jedynie „podglądanie" tego co może, ale wcale nie musi stać się treścią naszej świadomości.

Po drugie, badając mózg można „podejrzeć" jedynie procesy neuronalne leżące u podłoża zjawisk mentalnych, ale nie samą zawartość, „substancję" psychiki i świadomości. Znajomość mechanizmów postrzegania barwy czerwonej nie jest równoważna z subiektywnym odczuwaniem czerwieni, a sposób integracji pobudzeń komórek światłoczułych w siatkówce oka w linie o danym nachyleniu nie tłumaczy wyczerpująco istoty postrzegania i pojmowania nachylenia. Dotyczy to w całej rozciągłości obiektów mentalnych reprezentujących wyższe poziomy w hierarchii złożoności. Często skrajni redukcjoniści zapominają o subiektywnej jakości wrażeń, a także innych obiektów mentalnych (myśli, wspomnień itd.). Problem relacji pomiędzy duchem (świadomością) i materią (światem fizycznym) to największy bodaj problem filozoficzny w historii ludzkości. Bez względu jednak, czy uznamy świadomość za byt całkowicie odmienny od materii, czy też za wynik złożonej aktywności sieci neuronalnej, w której całość nie jest prostą sumą części, subiektywnej zawartości psychiki z pewnością nie można utożsamić z czasoprzestrzennym wzorcem przewodzenia impulsów nerwowych w mózgu.

Podsumowując — intymność i prywatność naszej psychiki pozostaje niezagrożona — „podglądać" można jedynie względnie proste struktury neuronalne lub ogólne rodzaje aktywności (np. dokonywanie działań matematycznych), ale nie struktury i aktywności znacznie bardziej złożone i szczegółowe, ani tym bardziej subiektywną „substancję" świadomości. Z powodów absolutnie zasadniczych nie można „podłączyć się" do zawartości czyjejś psychiki.

1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Sztuczki umysłu
Popędy, emocje, wolna wola

 Comment on this article..   See comments (9)..   


«    (Published: 02-09-2005 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Bernard Korzeniewski
Biolog - biofizyk, profesor, pracownik naukowy Uniwersytetu Jagielońskiego (Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii). Zajmuje się biologią teoretyczną - m.in. komputerowym modelowaniem oddychania w mitochondriach. Twórca cybernetycznej definicji życia, łączącej paradygmaty biologii, cybernetyki i teorii informacji. Interesuje się także genezą i istotą świadomości oraz samoświadomości. Jest laureatem Nagrody Prezesa Rady Ministrów za habilitację oraz stypendystą Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Jako "visiting professor" gościł na uniwersytetach w Cambridge, Bordeaux, Kyoto, Halle. Autor książek: "Absolut - odniesienie urojone" (Kraków 1994); "Metabolizm" (Rzeszów 195); "Powstanie i ewolucja życia" (Rzeszów 1996); "Trzy ewolucje: Wszechświata, życia, świadomości" (Kraków 1998); "Od neuronu do (samo)świadomości" (Warszawa 2005), From neurons to self-consciousness: How the brain generates the mind (Prometheus Books, New York, 2011).
 Private site

 Number of texts in service: 41  Show other texts of this author
 Newest author's article: Istota życia i (samo)świadomości – rysy wspólne
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4342 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)