The RationalistSkip to content


We have registered
204.982.161 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieæ wiêcej?
Zamów dobr± ksi±¿kê.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
Kazimierz Czapiñski - Dok±d kler prowadzi Polskê? Laickie mowy sejmowe
Agnieszka Zakrzewicz - Papie¿ i kobieta
 Philosophy »

O cz³owieku
Author of this text:

fragmenty ksi±¿ki

• ¦wiat cz³owieka jest tak bardzo z cz³owiekiem (z istot± cz³owieka, z cz³owieczeñstwem) zwi±zany, ¿e warstwy ludzkiego ¶wiata, które za chwilê wymieniê i krótko scharakteryzujê, bêdê nazywa³ warstwami ludzkiego cia³a, poniewa¿ one, je¶li s± instrumentalizowane, wspó³tworz± ludzk± podmiotowo¶æ. Wszak cz³owiek to ¶wiat cz³owieka. ¦wiatem cz³owieka nazywam ten obszar Wszech¶wiata, do którego cz³owiek dociera (a) swoim dzia³aniem praktycznym (czyni±c rzeczy podmiotami swojego dzia³ania praktycznego oraz ¶rodkami, narzêdziami swojego dzia³ania na inne — dalsze rzeczy); (b) swoim postrzeganiem (bezpo¶rednim i po¶rednim — zinstrumentalizowanym); (c) swoj± wyobra¼ni± (która czêsto siêga do rzeczy istniej±cych, stylizuj±c je jako¶, ale te¿ czêsto tworzy rzeczy nieistniej±ce, tworzy ca³e ¶wiaty), wreszcie (d) swoj± my¶l± (która podobnie jak wyobra¼nia, choæ inaczej siêga do rzeczy i stanów rzeczy istniej±cych, ale te¿ czêsto i coraz czê¶ciej konceptualizuje rzeczy mo¿liwe, a realnie nieistniej±ce).

¦wiat ludzki jest dynamiczny, zmienny. Rozszerza siê, ale mo¿e te¿ przechodziæ fazy zapa¶ci. Czasy nowo¿ytne i wspó³czesne to czasy wielkiej ekspansji ¶wiata ludzkiego, a wiêc i podmiotowo¶ci ludzkiej. Wydaje mi siê, ¿e pod tym wzglêdem trzeba na ró¿ne wyznaczniki ¶wiata ludzkiego patrzeæ ró¿nie. ¦redniowieczny ¶wiat ludzkiej wyobra¼ni na przyk³ad móg³ byæ zdecydowanie wiêkszy od ¶wiata wyobra¼ni wspó³czesnej, mo¿e lepiej powiedzieæ, ¿e ¶wiat wyobra¼ni wspó³czesnej jest inny od tamtej, ale przecie¿ te¿ jest rozleg³y, i to bardzo: wszak ¶wiat wyobra¼ni intelektualnie rozbudowywanej przez wspó³czesn± matematykê, fizykê, genetykê, jêzykoznawstwo i inne dziedziny wspó³czesnej humanistyki, przez ogromn± technologiê mikroskopow± to bardzo rozleg³y ¶wiat, choæ rzecz jasna inny od ¶wiata wyobra¼ni ¶redniowiecznej czy te¿ jeszcze dawniejszej, inny, zasadniczo inny.

Podkre¶lam raz jeszcze, ¿e ¶wiat cz³owieka tworzy nie tylko przedmiotowo¶æ ludzkiego dzia³ania: nie jest tylko zbiorem przedmiotów, na które cz³owiek dzia³a. On tworzy te¿ ludzk± podmiotowo¶æ: jest zbiorem rzeczy, stanów rzeczy, spostrze¿eñ, wyobra¿eñ, pojêæ oraz idei, którymi cz³owiek dzia³a i my¶li (s. 22-23).

• Idea g³ówna mojego sposobu my¶lenia o umy¶le da siê stre¶ciæ w takich oto kilku zdaniach. Umys³ nie jest ¿adn± substancj±, ale warstw± — form± ludzkiego dzia³ania, a dzia³anie ludzkie u swych podstaw przebiega na dwóch poziomach — w dwóch formach: w formie dzia³ania przedmiotowego (skierowanego na rzeczy ciê¿kie i pos³uguj±cego siê rzeczami ciê¿kimi jako ¶rodkami, instrumentami) oraz w formie dzia³ania symbolicznego — znakowanego (skierowanego na przedmioty lekkie i pos³uguj±cego siê przedmiotami lekkimi jako ¶rodkami dzia³ania). Cofaj±c siê po drabinie ewolucyjnej, stwierdza siê zmniejszanie siê dystansu miêdzy tymi dwiema warstwami a¿ do zaniku warstwy drugiej, co mo¿na by uznaæ za doln± granicê istnienia ducha — psychizmu. W miarê natomiast rozbudowy ludzkiego ¶wiata dystans miêdzy tymi dwiema warstwami ludzkiego dzia³ania ro¶nie, stwarzaj±c tak¿e mo¿liwo¶æ ca³kowitego oderwania siê warstwy drugiej od pierwszej, czyli ca³kowitego zagubienia przez ni± przedmiotowego znaczenia.

Skoro umys³ ludzki jest dzia³aniem cz³owieka, tedy koniecznym elementem pola dzia³alno¶ci umys³owej cz³owieka — poza przedmiotem ka¿dego dzia³ania (ka¿de dzia³anie skierowane jest na co¶, na jak±¶ rzecz) — jest narzêdzie, ¶rodek dzia³ania. W my¶leniu, jak we wszelkim dzia³aniu, robi siê zawsze co¶ — czym¶, wiêc na przyk³ad: maczug±, bu³aw±, batut±, wyposa¿eniem laboratoryjnym chemika, o³ówkiem, cyrklem, komputerem, s³owem mówionym lub pisanym. W ¶wiecie dzia³añ zatem mieszcz± siê te¿ czynno¶ci, praca, dzia³anie ludzkiego umys³u.

Ale dzia³anie ludzkie ma te¿ swoje uwarunkowania: w sprawnej pracy serca, w krwioobiegu, w procesach (zw³aszcza!) neurofizjologicznych zachodz±cych w mózgu. Procesy mózgowe odgrywaj± w tym warunkowaniu rolê szczególn±… Zasadnicz± funkcjê ludzkiego umys³u upatrujê w porz±dkowaniu (porz±dkowaniu wiedzy, ¶wiata znaków), inaczej — w algorytmizowaniu ludzkich dzia³añ symbolicznych, poznawczych (s. 147 i 148).

• Religia jest jedn± z najstarszych (najwyra¼niej wyrastaj±c± z magii i mitu) form kultury ludzkiej. Jej ¼ród³em najg³êbszym jest ludzkie cierpienie i bezsilno¶æ wobec cierpienia, z czego rodzi siê dramatyczna — tragiczna potrzeba cudu. Wo³anie o cud w bezsilnym cierpieniu ludzkim to pierwsze, podstawowe, ¼ród³owe prze¿ycie religijne cz³owieka. Strach i p³acz. Wielki strach, który „ma wielkie oczy", STRACH I NADZIEJA. Staro¿ytni ju¿ uwa¿ali, ¿e to strach w³a¶nie stworzy³ bogów (Primus in orbe Deosfecit timor, Petroniusz), a w istocie rzeczy trzeba by ¼róde³ bogów szukaæ w dwóch wielkich uczuciach — w STRACHU I NADZIEI w³a¶nie, w nadziei na cud i w skomleniu o cud wtedy, gdy nie ma ju¿ ¿adnej ludzkiej nadziei… Cz³owiek ci±gle konfrontowany jest z dwoma rodzajami dokuczliwej bezsilno¶ci. Jedna z nich to bezsilno¶æ wzglêdna, czyli taka, któr± mo¿emy naszymi zwyczajami, ludzkimi ¶rodkami — sposobami (je¶li nie dzisiaj, to jutro, je¶li nie sami to z kim¶) pokonaæ. Druga za¶ to bezsilno¶æ ogromna, bezsilno¶æ w cierpieniu i w beznadziei, która w³a¶nie rodzi wo³anie — skomlenie o cud, bezsilno¶æ wielka, religijna. Wo³anie o cud to wielkie odczucie ludzkiej bezsilno¶ci, ludzkiej zale¿no¶ci od CZEGO¦ lub KOGO¦. Z niego siê rodzili i rodz± bogowie i Bóg, którzy nie byli i nie s± wymys³ami, ale najg³êbszymi ludzkimi prze¿yciami, prze¿yciami — jeszcze raz powtórzê — zakorzenionymi w cierpieniu, bezsilno¶ci, strachu i nadziei.

Mówi±c o bólu, cierpieniu i bezsilno¶ci, z których wydobywa siê wo³anie o zbawczy cud, nie redukujê tego cierpienia i bezsilno¶ci do zbioru przypadków indywidualnych. Nie wykluczam cierpieñ z za³amañ zbiorowych, a nawet zak³adam je i sk³onny jestem je preferowaæ jako przes³anki mitologiczno-religijnych uniesieñ i religijnych do¶wiadczeñ. Rene Girard mówi w takich przypadkach o kryzysach wspólnotowych, które rodz± zbiorowe poszukiwanie WINNYCH — WINNEGO — „koz³a ofiarnego", który staje siê ofiar± zbiorowego linczu, a nastêpnie (zwykle, zawsze, niekiedy?) staje siê ¶wiêto¶ci±, Wybawicielem.

Pamiêtaæ jednak trzeba o wielkiej z³o¿ono¶ci fenomenu religijnego, o ogromnym jego zró¿nicowaniu w przestrzeni ziemskiej i w bardzo d³ugim czasie.

… W religii zasadniczym elementem jest odczuwanie — zgodnie z tym, co wy¿ej powiedzia³em — w zale¿no¶ci cz³owieka od CZEGO¦ — KOGO¦, CO — KTO od nas nie zale¿y, a je¶li zale¿y, to tylko z ³aski swojej, choæ ta ³aska mo¿e byæ wyjednana pro¶b± (np. modlitw±) albo odpowiednim postêpowaniem. Krótko: wiara w istnienie nadnaturalnego ¼ród³a praw i prawd, dobra, mocy, wiara w istnienie Boga. Godzenie siê z okropnym losem, który przez setki tysi±cleci stawa³ siê LOSEM. (s. 38-40).

*

„Res Humana" nr 4-5/2004


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy czêsto wybieraj± te¿:
Refleksje o cierpieniu
Filozofia cz³owieka integralnego

 Comment on this article..   See comments (1)..   


«    (Published: 26-11-2005 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Zdzis³aw Cackowski
Profesor; jeden z najwybitniejszych polskich filozofów; polem jego szczególnych zainteresowañ jest filozofia cz³owieka; wyk³ada w Uniwersytecie Marii Curie-Sk³odowskiej w Lublinie; autor kilkudziesiêciu ksi±¿ek; ostatnio wyda³ tom zatytuowany Cz³owiek i ¶wiat cz³owieka. Warstwy ludzkiego cia³a, szeroko omawiany na ³amach "Res Humana".

 Number of texts in service: 7  Show other texts of this author
 Newest author's article: O warto¶ciach chrze¶cijañskich
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4475 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)