The RationalistSkip to content


We have registered
204.319.763 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieæ wiêcej?
Zamów dobr± ksi±¿kê.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Reading room » Publishing novelties

Wszak cz³owiek to ¶wiat cz³owieka
Author of this text:

Dzia³alno¶æ naukowa Zdzis³awa Cackowskiego, autora wielu rozpraw teoretycznych, jest w samej rzeczy formowaniem ogólnej, systemowej koncepcji filozoficznej. Wyrazisty tego przejaw stanowi publikacja Cz³owiek i ¶wiat cz³owieka. Warstwy ludzkiego cia³a. [ 1 ] Ten rodzaj twórczo¶ci nie nale¿y dzisiaj do czêstych opcji w badaniach naukowych. Uwagê przyci±ga raczej problematyka cz±stkowa, przyczynkarska. Ma na to niew±tpliwie wp³yw sytuacja, kiedy przyspieszony bieg zmian cywilizacyjnych sprawia, ¿e ludzie ci ponaglani do nowych przystosowañ oczekuj± wsparcia ze strony nauk specjalistycznych. Ale równocze¶nie w toku powszednio¶ci przewija siê przecie¿ têsknota poznawcza za wiedz± o Wszystkim — za jak±¶ przekonuj±c± wizj± rzeczywisto¶ci ujêt± w ca³o¶ci.

Zwykle zaczyna siê od próby rozpoznania najbli¿szego ¶rodowiska. W miarê rozszerzania siê i pog³êbiania do¶wiadczeñ wzrastaj± aspiracje poznawcze. Zjawia siê potrzeba zdania sobie sprawy, kim siê jest w obliczu ¶wiata, jego ogromu, jego tajemnicy. Rozmaite instytucje wyznaniowe maj± gotowe w tej materii propozycje, odwo³uj±ce siê do autorytetów religijnych i ko¶cielnych. Obok tego zarazem, od historycznego momentu „wybicia siê rozumu na niepodleg³o¶æ" formu³owane s± ¶wieckie koncepcje ¶wiatopogl±dowe. Stawiaj± one na samodzielno¶æ my¶lenia cz³owieka, pragn±cego ¶wiadomie i odpowiedzialnie kszta³towaæ swe relacje ze ¶wiatem i innymi lud¼mi.

W tym nurcie mie¶ci siê publikacja profesora Zdzis³awa Cackowskiego. Ksi±¿ka stawia przed czytelnikiem spore wymagania, ale te¿ dostarcza du¿ej satysfakcji poznawczej. Omówiæ j± w ca³o¶ci szczegó³owo tutaj nie sposób, zwrócê wiêc uwagê na niektóre tylko kwestie.

Na pocz±tku by³a ludzka dzia³alno¶æ. Tak mo¿na by okre¶liæ podstawowe za³o¿enie rozmy¶lañ autora o genezie rzeczywisto¶ci ustanowionej przez ¶wiat i cz³owieka (czy te¿ cz³owieka i ¶wiat). Uznanie trwa³ej w tym przypadku relacji miêdzy podmiotem i przedmiotem wydaje siê logiczn± konieczno¶ci±, je¶li siê zgodziæ, ¿e rzeczywisto¶æ, któr± mia³by stanowiæ cz³owiek bez ¶wiata lub ¶wiat bez cz³owieka jest absurdem degraduj±cym sens po¶wiêcania mu uwagi. W rozwa¿aniach autora nie ma problemu ducha i materii, dylematu rozstrzygania co by³o pierwotne, skupiaj±cego do niedawna uwagê filozofuj±cych polemistów. Problem ten zosta³ zdjêty z porz±dku dnia swoistej metafizyki przez naturalny rozwój nauki. Nie ma te¿ z tego powodu potrzeby radykalnego rozwi±zywania dylematu relacji miêdzy filozofi± spekulatywn± a naukow±.

Autor uprawia sw± refleksjê w ramach my¶lenia argumentacyjnego, mocno osadzonego zarówno w tradycji dziejów filozofii jak te¿ w bogactwie wspó³czesnych osi±gniêæ nauk przyrodniczych. „¦wiat cz³owieka jest tak bardzo z cz³owiekiem (z istot± cz³owieka, z cz³owieczeñstwem) zwi±zany, ¿e warstwy ludzkiego ¶wiata... bêdê nazywa³ warstwami ludzkiego cia³a (s± nimi: cia³o, ¶rodowisko naturalne, ¶rodowisko techniczne, ¶rodowisko spo³eczne, ¶rodowisko jêzykowe, ¶rodowisko kulturowe, ¶wiat doznañ i prze¿yæ subiektywnych — J.£.), poniewa¿ one, je¶li s± instrumentalizowane, wspó³tworz± ludzk± podmiotowo¶æ. Wszak cz³owiek to ¶wiat cz³owieka. ¦wiatem cz³owieka nazywam ten obszar Wszech¶wiata, do którego cz³owiek dociera (a) swoim dzia³aniem praktycznym (czyni±c rzeczy przedmiotami swojego dzia³ania praktycznego oraz ¶rodkami, narzêdziami swojego dzia³ania na inne, dalsze rzeczy; (b) swoim postrzeganiem (bezpo¶rednim i po¶rednim, zinstrumentalizowanym); (c) swoj± wyobra¼ni±, (która czêsto siêga do rzeczy istniej±cych, stylizuj±c je jako¶, ale te¿ czêsto tworzy rzeczy nieistniej±ce, tworzy ca³e ¶wiaty), wreszcie (d) swoj± my¶l± (która, podobnie jak wyobra¼nia, siêga inaczej, siêga do rzeczy i stanów istniej±cych, ale te¿ czêsto i coraz czê¶ciej konceptualizuje rzeczy mo¿liwe, a realnie nieistniej±ce)... Podkre¶lam raz jeszcze, ¿e ¶wiat cz³owieka tworzy nie tylko przedmiotowo¶æ ludzkiego dzia³ania: nie jest tylko zbiorem przedmiotów, na które cz³owiek dzia³a. On tworzy te¿ ludzk± podmiotowo¶æ; jest zbiorem rzeczy, stanów rzeczy, spostrze¿eñ, wyobra¿eñ, pojêæ oraz idei, którymi cz³owiek dzia³a i my¶li. A wszystko czym cz³owiek dzia³a, co jest przezeñ instrumentalizowane i je¶li jest instrumentalizowane — od cia³a w³asnego, przez narzêdzia dzia³ania ciê¿kiego i lekkiego, a wiêc i przez formy kultury (obyczaju, mitu, magii, jêzyka, religii, sztuki, prawa, moralno¶ci, filozofii, nauki) — stanowi tym samym konstytutywn± sk³adow± jego podmiotowo¶ci".

W opisie rzeczywisto¶ci autor akcentuje cechê jej dynamiki i zmienno¶ci. Statyczny obraz ¶wiata zosta³ definitywnie zanegowany w dziewiêtnastym stuleciu przez koncepcje ewolucji i dialektyki, zw³aszcza w wyk³adni heglowskiej, któr± ze sfery my¶li spekulatywnej próbowa³ przenie¶æ Marks na grunt procesu spo³ecznego. Autor pozostaje w tym samym nurcie my¶lenia przyznaj±c kategoriom czasu i zmienno¶ci miejsce w szeregu naczelnych regulatorów ujêæ rzeczywisto¶ci.

Rozwój spo³eczny pojmuje jako efekt dzia³alno¶ci ludzkiej, która przemienia ¶wiat i samego cz³owieka. Z rozwojem wi±¿e siê postêp bêd±cy miêdzy innymi przejawem „ludzkiej woli mocy, której cz³owiek nie mo¿e siê wyzbyæ, dok±d tli siê w nim wola ¿ycia". Jest autor tak¿e zdecydowanym antyspirytualist± w ogl±dzie dziejów ¶wiata i kultury ludzkiej, choæ mo¿e w³a¶nie, paradoksalnie, dziêki temu ostrzej postrzega i g³êbiej rozumie miejsce i rolê duchowej strony egzystencji cz³owieka.

„Ludzka dzia³alno¶æ praktyczna i poznawcza (my¶lowa) jest zawsze robieniem czego¶ z czego¶, czym¶, jako¶, z kim¶ i po co¶. Od zarania ludzkich dziejów id± ku naszym czasom te dwa tory ludzkiej dzia³alno¶ci — tor dzia³alno¶ci praktycznej i tor dzia³alno¶ci my¶lowej, poznawczej… Gdy dzia³ania ludzkie s± zasadniczo skuteczne, gdy skala nieskuteczno¶ci jest — w stosunku do skali skuteczno¶ci — niewielka, tedy subiektywn± dominant± takiej podmiotowo¶ci jest poczucie pewno¶ci siebie. Poczucie pewno¶ci p³yn±ce ze skutecznego wspó³dzia³ania ciê¿kiej i lekkiej warstwy ludzkich dzia³añ, dzia³añ praktycznych i dzia³añ symbolicznych, poznawczych. Nigdy wszak¿e cz³owiek nie mia³ i zapewne nigdy mieæ nie bêdzie komfortu skuteczno¶ci PE£NEJ. A z tego faktu wy³ania siê zawsze pewna doza lêku, strachu, czyli lêkowej czujno¶ci. Ona jest sta³± sk³adow± ludzkiej podmiotowo¶ci. Tak siê rzeczy maj± z podmiotowo¶ci± ludzk± w ¶wiecie ludzkiej — zawsze wzglêdnej, nigdy nieostatecznej i pe³nej — skuteczno¶ci. Dzieje ludzkie pe³ne s± jednak wszelkich za³amañ ludzkiej skuteczno¶ci.. .Wtedy lêk, wrêcz STRACH, który "ma wielkie oczy", dyktuje obraz — wizjê ¶wiata i sposób komunikowania siê z nim. ¦wiat rzeczy — jako faktycznie nieuchwytny — ulega uduchowieniu, spersonifikowaniu, a w rezultacie z komunikacji z tak pojmowanym ¶wiatem wypada (ulega zdeprecjonowaniu) dzia³anie podmiotowe cz³owieka. Zostaje jako g³ówna a niekiedy prawie jedyna komunikacja duchowo-symboliczna (magiczno-religijna) z rzeczami… Jedno zdaje mi siê pewne, to mianowicie, ¿e ta podmiotowo¶æ (podmiotowo¶æ ¶wiata ludzkiej niemocy) jest przeciwieñstwem podmiotowo¶ci mog±cej uczestniczyæ w „eksperymentalnej praktyce nauki". Ale podmiotowo¶æ ¶wiata ludzkiej niemocy jest bardzo twórcza. Za jej spraw± powstaj± ca³e demoniczno-anielskie ¶wiaty oraz ZA¦WIATY, które nie opuszczaj± ludzkiej podmiotowo¶ci natychmiast, gdy nastêpuje faza wiêkszej ludzkiej skuteczno¶ci. Nie, one trwaj±, odwiedzaj±c tu i ówdzie tak¿e wspó³czesny ¶wiat oraz wspó³czesne laboratoria…".

Dyskusja o cz³owieku i jego istocie toczy siê od chwili, kiedy on sam jako obiekt poznania osi±gn±³ w akcie samowiedzy jak±¶ prawdê o sobie jako podmiocie tego¿ procesu poznawczego. Odt±d zaczê³a siê historia cz³owieka i ludzko¶ci, bêd±ca zarazem dziejami ich rozwoju, a nie tylko prost± konstatacj± istnienia w jakim¶ czasie i w jakiej¶ przestrzeni okre¶lonych osobników z krêgu ¶wiata zwierzêcego. G³os profesora Zdzis³awa Cackowskiego w tej dyskusji wnosi tre¶ci oryginalne i sugestywne, i sk³ania do przemy¶leñ zagadnienia kryteriów, które, pog³êbiaj±c niejako oczywisto¶æ tezy o przynale¿no¶ci cz³owieka do ¶wiata zwierzêcego pozwala zarazem uzasadniaæ prawomocno¶æ pogl±du o istnieniu ró¿nego odeñ ¶wiata ludzkiego.

*

„Res Humana" nr 4-5/2004


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy czêsto wybieraj± te¿:
O cz³owieku
O cz³owieku, nauce, religii i etyce. Rozmowa z profesorem Zdzis³awem Cackowskim

 Comment on this article..   See comments (1)..   


 Footnotes:
[ 1 ] Zdzis³aw Cackowski, Cz³owiek i ¶wiat cz³owieka. Warstwy ludzkiego cia³a, UMCS, 2003

« Publishing novelties   (Published: 26-11-2005 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Jerzy £adyka
Profesor doktor habilitowany nauk filozoficznych specjalizuj±cy siê w teorii kultury i polityce kulturalnej. Autor m.in. ksi±¿ki Kultura i ¶wiatopogl±d

 Number of texts in service: 13  Show other texts of this author
 Newest author's article: Jezus historyczny i symboliczny. Refleksje nad Bibli±
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4479 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)