The RationalistSkip to content


We have registered
204.469.458 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
«   
Urządzić cały kraj… [3]
Author of this text:

To jednak — ten sposób rozumowania — jest także powodem, dla którego spodziewać się należy również braku głosów tych, którzy to zawłaszczenie odbierają jako sprawę znaczącą. To także nieodzowny składnik pryncypialnych debat krajowych, że toczą się one ponad głowami dzieci gorszych bogów; niekiedy ze wskazaniem, że ich opinie są jakoś tam skażone — obce tradycji, związane z „cywilizacją śmierci" lub zgoła postkomunistyczne — a zatem niegodne nawet wysłuchania, a co dopiero uwagi.

Sam tryb tego dyskursu faktycznie wyklucza; trzeba niemałego samozaparcia, aby nie należąc do uprzywilejowanej grupy, zgłaszać wątpliwości wobec zakresu jej roszczeń symbolicznych czy realnych, czyli wystawiać się na insynuacje i inwektywy. Tak, bo te wszystkie znane „sponiewierane kobiecości", „feministyczne betony" na kwas solny niewrażliwe, „lewacy", „roszczeniowcy", „aborcjoniści", „pederaści czyli pedofile" itd., to są inwektywy i insynuacje. Już sama „oczywistość" zrównania każdego, kto ośmieli się zwątpić publicznie w stosowność symboli jednego wyznania czy też w zasadność walorami społecznymi dyktowanego podziału na „ważnych" (swoich) i „nieważnych" (obcych) w instytucjach, mających ex definitione służyć wszystkim, z „nihilistą" czy „postkomunistą" winna wzbudzać trwogę... nie, niewyłącznie u tych, którym ta trwoga rzeczywiście odbiera głos lecz zwłaszcza u tych, którzy z dumą podkreślają przynależność do demokracji. Ten nawyk wykluczania z debaty nad urządzaniem — i symbolicznym, i wymiernym — przestrzeni publicznej w żadnym razie nie pozwala utrzymać twierdzenia, że dokonało się już przekształcenie społeczności w „demokratyczną i otwartą"; czy że taki charakter ma akceptujące ten nawyk państwo.

Legislacyjna nadgorliwość, zabieganie o wciśnięcie współobywateli w jak najgęstszy gąszcz rygorów, także symbolicznych, nie jest świadectwem wielkiej wrażliwości. Raczej — zważywszy własny stosunek do prawa — wskazuje to na myślenie nie o współobywatelach, lecz poddanych, których trzeba ujarzmić regułami, jakich do siebie i tak stosować nie będziemy. Tego nie odmieni się inaczej, jak obliczoną na dziesięciolecia pracą edukacyjną. Pracą, więc nie samym dziesięciolecia trwającym majstrowaniem przy zapisach edukacyjnych. A na to się nie zanosi, ponieważ tworzenie społeczności obywatelskich jest raczej wbrew strategiom władzy. "(...) Polska jest pierwszym zachodnim krajem, w którym zwycięstwo odniosła antymodernistyczna rekcja, stając się w efekcie siłą hegemoniczną: hasła absolutnego zakazu aborcji, antykomunistycznej „lustracji", wykluczenia darwinizmu z edukacji na poziomie podstawowym i średnim, aż do przedziwnego pomysłu, by ogłosić Jezusa Chrystusa Królem Polski, łączą się w kompleksową propozycję ustanowienia wyraźnego przełomu i powołania nowej Rzeczypospolitej Polskiej jawnie opartej na antymodernistrycznych wartościach chrześcijańskich. (...) Mimo tak gorączkowych zabiegów wokół projektu wprowadzenia trwałych wartości chrześcijańskich do życia społecznego nie można zapominać, że antymodernistyczny fundamentalizm jest zjawiskiem do głębi reaktywnym (w Nietzscheańskim sensie): jego sednem nie jest pozytywna polityka aktywnie poszukująca nowego projektu społecznego, ale polityka strachu, której siłą napędową jest obrona przed zagrożeniem. [ 7 ]


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Dlaczego rozum wzbrania się przed wiarą w Boga, którego mogą pożreć myszy?
Ziemia nie tak już jałowa

 Comment on this article..   See comments (11)..   


 Footnotes:
[ 7 ] S.Žižek, Polska jako symptom, w: W obronie przegranych spraw, tł. J. Kultyła, Warszawa 2008, s. 45 — 46.

«    (Published: 24-04-2011 Last change: 25-04-2011)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Romana Kolarzowa
Profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego (zakład aksjologii wydziału filozoficznego). Wcześniej pracowała na Uniwersytecie Jagiellońskim, w Akademii Muzycznej w Poznaniu oraz na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Była redaktorką wydawnictwa Rebis. Była związana z organizacjami: Ruch Obrony Praw Kobiet, NEUTRUM, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Autorka książek: "Postmodernizm w muzyce" (Warszawa 1993), "Przekroczyć estetykę" (Kraków 2001), "Wprowadzenie do tradycji i myśli żydowskiej" (Rzeszów 2006), "Kilka ćwiczeń z myślenia praktycznego" (w przygotowaniu).

 Number of texts in service: 4  Show other texts of this author
 Newest author's article: Krwawe majaki kultury
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 1202 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)