The RationalistSkip to content


We have registered
200.583.765 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Philosophy »

Czy człowiek jest z natury zły? [3]
Author of this text:

Zetknięcie z innymi kulturami czy z innymi światopoglądami, nie uczy nas jednak niczego ponad relatywizm. Ktoś może uważać, że na innym gruncie co innego jest uznawane za dobro, co innego za zło. Rozwiązanie to jest jednak pozorne, gdyż wcale nie rusza z podstaw naszego zerojedynkowego myślenia o rzeczywistości. „Dla mnie to lekarstwo jest dobre, a dla ciebie złe" jest wybiegiem sprytnym, wciąż jednak polegającym na ślizganiu się po powierzchni słów. Inna sprawa, że relatywizm nie spełnia wspomnianego już kryterium falsyfikowalności.

W kontekście zdania Z0 mamy do czynienia ze względnością zła uzależnioną od systemu, do którego zło jest relatywizowane. To podejście do problemu pozwala utrzymać termin „zło". Aby rozjaśnić, co znaczy to słowo w naszym wypadku, wystarczy bowiem doprecyzować, o jaki kontekst ideologiczny chodzi. Zdanie Z0 trzeba zamienić na „Człowiek jest z natury zły w takim sensie zła, jaki nadał mu św. Augustyn" albo „Człowiek jest z natury zły w takim sensie, jaki nadają odpowiedniemu terminowi w swoim języku Indianie z takiego-a-takiego plemienia", etc.

Sądzę jednak, że samo pojęcie jest na tyle sztywne i niewyczerpujące rzeczywistych sytuacji, iż trzeba je po prostu usunąć. Chodzi nie tylko o to, że bezzasadnie wrzuca się różne sytuacje do jednego worka o nazwie „zło". Każda sytuacja jest niezwykle złożona (patrz np. problemy, które poruszył Nagel) i niezwykle trudno (a czasem to nawet niemożliwe) tę złożoność uchwycić. Tę samą sytuację można klasyfikować jako dobrą lub złą w zależności od wiedzy na jej temat, a także metod, jakimi się posługujemy przy jej analizie. Powyższe zagadnienia są natury formalnej. Nie sposób poruszyć na tych kilku stronach wszystkich problemów, które roztrząsano w ciągu wieków posługując się pojęciem „zła", a także problemów pokrewnych: krzywdy, cierpienia, nieposłuszeństwa, zbrodni, etc.

Kolejny problem wiąże się z wyrażeniem „jest zły", a dokładniej — ze spójką „jest" w kontekście zdania Z0. Co ma bowiem na myśli pytający? Czy chodzi o to, że ktoś jest w ogóle zły, czy też o to, że postępuje źle w takich-a-takich sytuacjach? Sprawa nie jest oczywista. Iksiński, poczciwy rolnik, może być przez całe życie człowiekiem wielkiego serca, jednak zastawszy żonę w łóżku ze swoim najlepszym przyjacielem, wpada w furię i uderza przyjaciela tak mocno, że okalecza go na całe życie. Czy Iksiński jest „z natury zły"? Czy zło musi się ujawnić w pewnej sytuacji czy też z góry jest wiadome, kto jest z natury zły, a kto nie jest (moral luck!)? A może istnieją ludzie „z natury źli", którzy jednak nigdy nic złego nie czynią, albowiem nigdy nie są postawieni w sytuacji, która umożliwia uczynienie zła? Z drugiej strony — może istnieją ludzie z natury dobrzy, którzy jednak zdolni są zabijać (wystarczy przypomnieć doświadczenia obozów koncentracyjnych; dla kromki chleba człowiek jest w stanie zrobić wszystko).

Ze spójką „jest" wiąże się pewien problem gramatyczny, który polega na tym, że nie wiadomo, czy w zdaniu Z0 chodzi o czas teraźniejszy („Iksiński [ma taką naturę, że] jest zły w momencie T") czy o czas częstościowy ("Iksiński [ma taką naturę, że] jest zły za każdym razem, gdy zostaje postawiony w sytuacji S"). Gramatyka języka polskiego nie rozstrzyga, o który z tych dwu przypadków chodzi. Logicznie biorąc możliwa jest jeszcze jedna interpretacja: "Iksiński [ma taką naturę, że] jest zawsze zły" (wyobrażam sobie, że ów nieszczęśnik nie potrafi powstrzymać się od kłamania lub zabijania, ale z kolei — czy wtedy możemy traktować Iksińskiego jako typowego przedstawiciela gatunku?).

4). Teza Z0 będzie fałszywa lub prawdziwa w zależności od przyjętych znaczeń poszczególnych terminów, które się na nią składają. Zdanie Z0 w swoim pierwotnym kształcie jest zdaniem wysoce wieloznacznym i niejasnym. Omówione wyżej problemy formalne związane z pojęciami zdania Z0 są następujące:

(A) nie jest możliwe określenie zakresu nazwy ogólnej „człowiek",

(B) supozycja nazwy „człowiek" jest w zdaniu Z0 nieokreślona,

(C) nie wiadomo, czy wyrażenie „z natury" odsyła do jakiegoś momentu historycznego czy też jest wyabstrahowane z pojęcia „człowiek",

(D) nie wiadomo, do jakiego systemu etycznego należy relatywizować pojęcie „zły",

(E) nie wiadomo, w jaki czas gramatyczny wrzuca nas spójka „jest" w omawianym zdaniu.

Problemy (B), (C), (D) i (E) można rozwiązać za pomocą pewnych zabiegów formalnych. Problematyczne wyrażenia wystarczy uściślić, tak, by nie budziły więcej wątpliwości. Zdanie Z0 przyjmie nową postać, dajmy na to Z1, któremu można już przypisać prawdziwość lub fałszywość. Zdanie Z1 to na przykład:

„Pewien człowiek jest tak ukształtowany, że w pewnych sytuacjach nie jest posłuszny pewnym zasadom" lub

„Każdy człowiek, nie upośledzony psychicznie, jest tak ukształtowany, że co najmniej raz w życiu wyrządza komuś krzywdę" lub

"Niektórzy ludzie są tacy, że ze względu na pewne swoje przyrodzone cechy nie nadają się do grania pewnych ról społecznych (są źli w sensie nieużyteczności)", etc.

Formalna naprawa nie wydaje się możliwa co najmniej w wypadku (A). Nie wiemy, czy zdania takie jak „Człowiek upośledzony psychicznie jest zły na gruncie etyki chrześcijańskiej" lub „Płód jest zły" są dopuszczalnymi przekształceniami zdania Z0. [ 20 ]

Formalne trudności z tezą Z0 nie wyczerpują problemów, które teza Z0 z takim trudem usiłuje postawić. Problem nie tylko został błędnie sformułowany. Według mnie dokonywanie zerojedynkowego wartościowania w świecie, w którym istnieją tak różni ludzie, w którym zachodzą tak różne sytuacje i w którym dysponujemy zawsze ograniczoną wiedzą na temat tychże sytuacji, jest uproszczeniem, na które sumienie rozumnego człowieka nie może pozwolić.

Stosując się do moorowskiej dyrektywy, należałoby zacząć od przybliżenia przedmiotu zagadnienia, a dopiero w następnej kolejności zadawać pytania o wartości. Jak już wspomniałem, wydaje mi się, że na pytania o to, jak skonstruowany (ukształtowany [ 21 ]) jest człowiek, powinny odpowiadać przede wszystkim nauki szczegółowe: biologia, psychologia, socjologia… Jeżeli już ustalone zostaną pewne konkrety w tej materii, będzie można zadać pytania następujące: „Czy to, jak (ten /typowy/ każdy) człowiek jest ukształtowany, jest z jakiegokolwiek punktu widzenia złe (niepożądane, niegodne, szkodliwe, krzywdzące, etc.)?", „Czy (ten /typowy/ każdy) człowiek powinien postępować zgodnie z tym, jak jest ukształtowany?"; etc.

Właśnie subtelność posługiwania się językiem pozwala na stawianie takich pytań, dzięki którym zostaje uchwycona rzeczywista złożoność sytuacji i bez trudu określona prawdziwość bądź fałszywość odpowiednich tez. Pojęcia „człowieka", „natury" i „zła" są zbyt ogólne i sztywne, by mogły służyć precyzyjnym badaniom. Problem okazuje się w gruncie rzeczy prosty, jeżeli sobie uświadomimy, jak bardzo go komplikuje cały „teatr pudełkowy" [ 22 ], ufundowany w pojęciach tradycyjnej metafizyki („człowiek", „natura", „zło"). Być może w ogóle przestaje być problemem filozoficznym i staje się zagadnieniem nauk szczegółowych? Forma (gramatyka) zdania Z0 zmusza do składania pewnych ogólnych deklaracji, jednakże zagadnienie indukcji również należy do dziedziny nauk szczegółowych. Analogicznym problemem do tego, który postawiono w tytule jest bowiem problem następujący „Drzewo jest z natury zielone — prawda czy fałsz". Trudności dotyczące tego ostatniego zagadnienia są analogiczne (które drzewo?; co to znaczy „z natury"?; abstrakcyjne drzewo prehistoryczne czy też jedna z równo stojących w parku brzóz?; w którym miejscu zielone? etc.). Wszystkie znikają, gdy dokonuje się odpowiednich formalizacji i precyzacji.


1 2 3 

 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Problem Zła
Droga wojownika

 Comment on this article..   See comments (12)..   


 Footnotes:
[ 20 ] A może zdanie „Płód jest zły" jest jedynym rozsądnym przekształceniem zdania Z0? Nic bardziej nieskażonego światem kulturowym, jak ludzki płód!
[ 21 ] Pojęcie „ukształtowany" wydaje mi się bardziej na miejscu, gdyż obejmuje zarówno fizjologię człowieka, jak i skomplikowaną sferę jego psyche.
[ 22 ] Określenie Theodora W. Adorno („Dialektyka negatywna, pojęcie i kategorie", w: „Dialektyka negatywna", PWN, Warszawa, 1986).

«    (Published: 10-06-2004 Last change: 11-03-2011)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Marcin Orliński
Ur. 1980. Poeta, krytyk literacki. Doktorant w Instytucie Badań Literackich PAN. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Laureat wielu ogólnopolskich nagród literackich. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie literatury. Wydał tomy wierszy Mumu humu (Kraków 2006), Parada drezyn (Łódź 2010) oraz Drzazgi i śmiech (Poznań 2010). Publikował m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Tygodniku Powszechnym”, „Przekroju”, „Twórczości”, „Odrze”, „Akcencie”, „Kresach”, „Toposie” czy „Bez dogmatu”, a także w kilku wydawnictwach zwartych. Mieszka i pracuje w Warszawie.
 Private site

 Number of texts in service: 6  Show other texts of this author
 Newest author's article: Świętuję, ale bez Boga
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 3438 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)