|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
Totalitaryzm i religia [4] Author of this text: Waldemar Marciniak
Totalitarne oblicze religii w zwierciadle literaturyCzasy totalitarnej cenzury nie służą nigdy rozkwitowi sztuki i literatury. Twórcy są wówczas ograniczeni w możliwościach ekspresji; w szczególnie dramatyczny sposób dotyka to ludzi pióra,
którzy nie mogą pisać wprost o nurtujących ich problemach. Często stosowanym w takich okolicznościach środkiem wyrazu stają się parabole, w których, chcąc wypowiedzieć się na tematy współczesne,
sięga się do pozornie odległych wydarzeń (motywów) z zamierzchłej przeszłości lub/i innych kręgów kulturowych. Czynili tak również polscy pisarze w okresie PRL-u chcący
dokonać rozliczeń z totalitarnym systemem. Nie przez przypadek odwoływano się wtedy — dla ukazania jego mechanizmów — do historii chrześcijaństwa. Można tu wspomnieć o trzech utworach tego nurtu. Pierwszy z nich to znana powieść Jerzego Andrzejewskiego "Ciemności kryją ziemię" z 1956 roku. Mechanizmy systemu totalitarnego zostały tu
ukazane na przykładzie działalności hiszpańskiej inkwizycji z końca XV wieku (sama powieść opiera się rzekomo na odnalezionej kronice z tego okresu). Odmalowany w utworze system stworzony przez fanatycznego Wielkiego Inkwizytora Torquemadę jest prototypem totalitaryzmów XX-wiecznych, z wszechobecną irracjonalną ideologią, fizycznym i psychicznym terrorem, donosicielstwem i atmosferą strachu. Drugi utwór to szkic powieściowy wybitnego historyka dziejów gospodarczych Witolda Kuli pt. "Gusła"
[ 21 ]. Jest on może mniej znany, lecz zdaniem autora zasługujący na zainteresowanie, a poprzez wnikliwość dokonanych analiz, górujący nad powieścią
Andrzejewskiego. Kula, chcąc ominąć czujność stalinowskich cenzorów, rozpatruje system totalitarny na przykładzie przejmującego władzę chrześcijaństwa. Utwór ma formę korespondencji pomiędzy dwoma rzymskimi patrycjuszami: entuzjastą nowego porządku i sceptykiem, a używana przez nich argumentacja da się z powodzeniem odnieść do współczesnych systemów totalitarnych. Kolejną pozycją jest książka Andrzeja Szczypiorskiego "Msza za miasto Arras" (wyd. w 1971 r.). Kanwą utworu są wydarzenia z 1461 roku, które przeszły do
historii pod nazwą Vauderie d'Arras. Były to zakrojone na szeroką skalę prześladowania Żydów i czarownic. Na ich przykładzie zanalizowane zostały mechanizmy
dochodzenia do głosu irracjonalnych sił kryjących się w społecznościach ludzkich, które znalazły tak ponury wyraz także w XX wieku. Nie stanowi to może odniesienia do religii wprost, jednak to właśnie
klimat mentalny stworzony przez chrześcijaństwo ułatwiał wyzwalanie tego rodzaju instynktów. Kluczową rolę w wydarzeniach odgrywa zresztą duchowny, brat Albert — główny oskarżyciel i zarządca systemu terroru. PodsumowanieByłoby z pewnością nadużyciem postawienie prostego znaku równości pomiędzy religią i totalitaryzmem. Nie można jednak nie dostrzegać istotnych podobieństw między tymi dwoma sposobami oglądu świata, które w sprzyjających okolicznościach rodzą tak dramatyczne skutki w życiu
jednostek i społeczeństw. Totalitaryzm można by wręcz uznać za rodzaj zsekularyzowanej i zwulgaryzowanej quasi-religii. Wywołujący
zazwyczaj zdumienie rozziew pomiędzy głoszonymi przez religie wzniosłymi ideami a ich praktyką zyskuje w ten sposób
wyjaśnienie. Jest to konsekwencja myślenia irracjonalno-dogmatycznego, cechującego również systemy totalitarne. Przekonanie o własnej nieomylności i doskonałości
prowadzi, raczej wcześniej niż później, do stworzenia systemów zniewolenia i przemocy. Religie monoteistyczne zgodnie ze swoją istotą zawsze będą ciążyć ku rozwiązaniom co najmniej
autorytarnym. Podnosi się nieraz kwestię, iż ludzie religijni wykazują większą aktywność w dziedzinie społecznej i politycznej (np. liczniejszy udział w wyborach), co ma stanowić dowód na korzystną dla demokracji rolę religii. Abstrahując już
od stosunku, jaki religia instytucjonalna miała do demokracji w przeszłości (por. M.
Agnosiewicz, Jak Kościół walczył z demokracją),
to fakt, iż zmobilizowani przez charyzmatycznych religijnych przywódców wierni pójdą zagłosować w wyborach na ugrupowania typu LPR stanowi raczej wątpliwe wsparcie dla demokracji i jest bardziej potwierdzeniem owych tendencji autorytarnych. No dobrze, ale przecież polski Kościół ma ogromne zasługi w walce z totalitaryzmem komunistycznym. Rzeczywiście, jest to prawda. Można jednak postawić pytanie o intencje tej
walki. Czy były to zmagania o demokrację liberalną, wolność słowa i wyznania, pluralizm światopoglądowy? Autor artykułu stawia tezę, że była to raczej walka o własną pozycję i przywileje. Wszak Kościołowi katolickiemu nigdy nie sprawiało specjalnej trudności popieranie niedemokratycznych reżimów (zob. np.: M.
Agnosiewicz, Chorwacja'41-45: Katolickie Eldorado; idem,
Hiszpania generała Franco i Kościół), o ile godziły się one na zagwarantowanie mu odpowiednio wysokiej
pozycji. Totalitaryzm nazistowski również cieszył się zdumiewającą sympatią wielu hierarchów niemieckich, austriackich czy francuskich. Komuniści poszli natomiast
na otwartą konfrontację z Kościołem, nie chcąc dzielić się z nim władzą i wpływem na „rząd dusz". W takiej sytuacji nie pozostało nic innego jak podjąć samozachowawczą walkę. Reasumując, można stwierdzić, że totalitaryzmy XX wieku to nie następstwo oświeceniowego racjonalizmu, krytycyzmu i wolnomyślicielstwa, ale — miejmy nadzieję, że już ostatnie na taką skalę — paroksyzmy „myśli nieoswojonej". * BIBLIOGRAFIA
- Arendt H., Korzenie totalitaryzmu, Warszawa 1989.
- Bäcker R., Totalitaryzm. Geneza — istota — upadek, Toruń 1992.
- Linz J., Totalitaryzm i autorytaryzm, [w:] Władza i spoleczeństwo, pod red. J. Szczupaczyńskiego, Warszawa 1995.
- Olszewska-Dyoniziak B., Antropologia totalitaryzmu europejskiego XX wieku, Wrocław 1999.
- Polityka — ustrój — idee. Leksykon politologiczny, pod red. M. Chmaja i W. Sokoła, Lublin 1999.
- Popper K. R.,Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie, Warszawa 1988.
- Skarzyński R., Od liberalizmu do totalitaryzmu. Z dziejów myśli politycznej XX wieku, T. 2, Warszawa 2002.
- Walter J. J., Machiny totalitarne. Esej, Kraków 1998.
- Wprowadzenie do nauki o państwie i polityce, pod red. B. Szmulika i M. Żmigrodzkiego, Lublin 2002.
1 2 3 4
Footnotes: [ 21 ] Zainteresowani znajdą ten utwór w zbiorze artykułów i esejów Witolda Kuli pt. „Rozważania o historii" (Warszawa 1957). « (Published: 14-02-2005 Last change: 19-01-2008)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 3944 |
|