The RationalistSkip to content


We have registered
200.553.281 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
« Philosophy  
Niepewność ludzkiej egzystencji, a Bóg u Blaise’a Pascala [2]
Author of this text:

Mając takie rozeznanie, można łatwo stwierdzić dlaczego Pascal nie przyjmował za użyteczne i pomocne różnorakich dowodów na istnienie Boga. Mówił on, że rozumowo Boga pojąć nie można „(...) skoro nie mając ani części, ani granic nie pozostaje do nas w żadnym stosunku. Jesteśmy wtedy niezdolni pojąć ani czym jest, ani czy jest…" [ 15 ] Tak, więc tylko wiara może nas utrzymywać w prawdzie, co do Boskiego istnienia. Choć zdaje się, że nie odrzuca o definitywnie dowodów metafizycznych, ale podkreśla, że są one zbyt zawiłe i niejasne, a ich główny cel, czyli przekonanie agnostyków i ateistów o istnieniu Boga nie zostaje spełniony, co więcej mogą one rodzić u nich przekonanie, że dowody wiary chrześcijańskiej są tak bardzo słabe. Ale jest to tylko jeden z powodów dla, których Pascal je odrzucał. Głównym powodem było, jak można by się przekonać z całych powyższych wypowiedzi na temat Boga, to że poznanie prawdziwe Boga, to poznanie Go w Chrystusie jako Odkupicielu i Pośredniku, które stanowi odpowiedź na właściwą człowiekowi wewnętrzną świadomość jego nędzy. Dowody filozoficzne nic nie mówią o potrzebie odkupienia, a jeśli już niosą ze sobą jakieś poznanie Boga, to jest to poznanie bez Chrystusa, poznanie, że istnieje jakaś substancja czy pierwsza przyczyna. Pascal zdaje się mówić ironicznie: „Czy myślicie, że niemożliwe jest, aby Bóg był nieskończony, bez części? — Tak. — Ukażę wam tedy rzecz nieskończoną i niepodzielną, mianowicie punkt poruszający się wszędzie z nieskończoną chyżością: jeden we wszystkich miejscach i cały w każdym miejscu" [ 16 ] Filozoficzne poznanie Boga, które nie pociąga za sobą najwyższego dobra oraz nadprzyrodzonego celu człowieka, które są w Nim może współistnieć z pychą człowieka. Poza tym poznanie Boga bez Chrystusa może prowadzić do deizmu, który Pascal zarzucał między innymi Kartezjuszowi. [ 17 ] Podsumowując słowami Francuza: „Bóg chrześcijan nie jest wyłącznie twórcą praw geometrycznych i ładu żywiołów; to wiara pogan i epikurejczyków…" [ 18 ] i dalej: „(...) bez koniecznego Pośrednika, zapowiedzianego i przybyłego nie można bezwarunkowo dowieść Boga ani głosić prawdziwej nauki i prawdziwej moralności. Ale przez Chrystusa i w Chrystusie możemy dowieść Boga i głosić moralność i naukę. Chrystus jest tedy prawdziwym Bogiem ludzi" [ 19 ].

Pascal pokusił się jednak na sformułowanie zakładu na istnienie Boga, w którym to mieszał fideizm z czystą kalkulacją. Przedstawił sobie wszystkie za i przeciw i wyszło mu, że wierząc, że Bóg istniej zyskujemy więcej. Pascal mówi wręcz, że nieskończenie dużo, w porównaniu z naszym skończonym życiem. Ale rodzi się pytanie czy owa kalkulacja nie zaprzecza temu co mówił on wcześniej. Można powiedzieć, że wiara to wiara, ma ona podstawy w świadomości człowieka, jego życiu duchowym, a wszelkie logiczne obliczenia są jej zaprzeczeniem. Czy z omawianym wyżej rozdzieleniem rozumu od wiary w sprawach dotyczących Boga, można tu nagle łączyć te dwie skrajności? Bo przecież wiara jest czymś czego nie da się wykalkulować. Albo skaczemy w jej otchłań nie oglądając się na potencjalne zyski lub straty, albo możemy dowodzić sobie istnienia Boga z roślinek i pierwotniaków. Albo jeszcze dobitniej: parafrazując słowa Fiodora Dostojewskiego z „Biesów" — choćby logika wykazała, że wiara chrześcijańska nie ma kompletnie żadnego sensu, to jeszcze mocniej zostałbym przy Chrystusie. Fakt, że ten zakład samemu Pascalowi nie był potrzebny, bo sam przecież wierzył na mocy Objawienia. Skierowany on był do niezdecydowanych i ateistów (podobnie jak większość filozoficznych dowodów). Ciężko powiedzieć, czy prowadzi on do prawdziwej wiary czy tylko do cnotliwego życia, niemniej taka kalkulacja, w świetle tego, co zostało powiedziane nie powinna mieć miejsca. Tertulian powiedział credo, quia absurdum — wierzę, bo to jest absurdalne. Nie wiem czy te właśnie słowa powinny być wyznacznikiem wiary, czy tylko jej skrajną definicją, czy jak byśmy tego nie nazwali. Z drugiej strony jednak jak wiara może mieć swoje skrajne punkty? I mimo, że Pascal nie uważał, że chrześcijaństwo jest absurdalne samo w sobie, przecież próbował stworzyć jego racjonalną obronę, to niewątpliwie jednak był bliżej Tertuliana, opierając wiarę na Piśmie Świętym, niż Kartezjusza, który za pomocą umysłu chciał upewnić się, że Bóg istnieje.

Człowiek wrzucony w wir świata sam nie potrafi sobie poradzić ze wszystkimi sprzecznościami, które składają się na jego osobę i z niemożliwością znalezienia sobie miejsca we wszechświecie. Zawieszony zawsze między Nieskończonością a Nicością, może jedynie się przerazić swoim własnym położeniem. Jego ratunkiem jest Bóg i wiara w Niego, która nie da się wyprowadzić do końca z rozumnych przesłanek, ale najpewniej z wiary na mocy Objawienia. Człowiek płynący niepewnie po oceanach nieskończenie małych i wielkich, którego łódź znoszona jest przez wiatry potężnego świata to w jedną, to w drugą stronę, musi w końcu się czegoś w końcu chwycić. Czegoś pewnego, co będzie dla niego ratunkiem, a nie jedynie pozorem. Tym czymś, a raczej kimś według Pascala jest Bóg. To właśnie chciałem tu przedstawić. Może trochę za dużo tu Kierkegaarda, ale taki scenariusz był założony a priori, więc nic się już nie dało za bardzo zmienić.


1 2 

 See other sites:
 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
Bezpaństwowiec. O nowej alienacji
Niepokojący smutek amerykańskiego marine

 Comment on this article..   See comments (5)..   


 Footnotes:
[ 15 ] B. Pascal, Myśli, cz. II, dział II, frag. 451.
[ 16 ] Tamże, cz. II, dział II. frag. 444.
[ 17 ] F. Copleston, Historia Filozofii, Warszawa 2005, t. IV, s. 136-137.
[ 18 ] B. Pascal, Myśli, cz. II, rozdz. II, frag. 602.
[ 19 ] B. Pascal, Myśli, cz. II, rozdz. II, frag. 730.

« Philosophy   (Published: 25-07-2010 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Adrian Gajewski
Absolwent wydziału filozofii na Uniwersytecie Stefana Wyszyńskiego i student czwartego roku na wydziale historii UW.

 Number of texts in service: 2  Show other texts of this author
 Latest author's article: Sokrates – rewolucjonista czy mędrzec?
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 4335 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)