|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
Ścieranie się momentów historycznych i etycznych w obrębie systemów prawnych [2] Author of this text: Jerzy Kolarzowski
Wprowadzenie ustaw z mocą wsteczną. Pomimo zakazów wprowadzania ustaw z mocą wsteczną wydawane przepisy prawne tę zasadę gwałcą. Jest wiele technicznych możliwości wykoślawiania czy modyfikacji zasady
lex retro non agit, co bywa praktykowane w prawie publicznym, np. w okresach po obaleniu dyktatury lub w sytuacjach powojennych, gdy ustawa wprowadzona przez jeden podmiot władzy jest niezgodna z późniejszymi przepisami
prawa [ 4 ]. Częsta nowelizacja ustaw. Tym większy stopień niepewności sytuacji prawnych, im częściej ma miejsce wprowadzanie przez ustawodawcę zmiany obowiązującego prawa. Możemy powiedzieć: tym mniej pewności, im krótsze okresy dzielą nas od momentu wydawania ustaw, od ich kolejnych nowelizacji oraz nowel do nowelizacji.
Sposoby uchylania mocy obowiązującej ustaw. Zwłaszcza w praktyce międzynarodowej, przy okupacji terytoriów, możemy spotkać przykłady zmiany lub unieważniania przepisów prawnych w poszczególnych państwach na skutek interwencji obcych państw. Dzieje się tak często, gdy obowiązująca ustawa jest niezgodna z przepisami prawa wewnętrznego rozciągniętego na zajęte terytorium. Sytuacja jest trochę podobna, jak przy działaniu prawa wstecz. Inaczej może być w przypadku unifikacji prawa. Jej ocena zależy od tego, jak postrzegane są zmiany polityczne, prowadzące do owej unifikacji. Każda unifikacja znana z historii miała swój specyficzny przebieg; np. unifikacja dwóch państw niemieckich była dla większości Niemców czymś pozytywnym i dopiero w jej toku Niemcy, doświadczając kosztów społecznych i ekonomicznych, zaczęli widzieć owe historyczne zmiany z innej perspektywy. Natomiast planowana w najbliższym czasie unifikacja Hongkongu z Chińską Republiką Ludową budzi wiele obaw ze względu na znane przypadki świadczące o łamaniu praw człowieka w Chinach.
Ustawy, które w sposób nieprzewidywalny stają się martwą literą. Zdarza się, że są tworzone przepisy prawa pozytywnego, co do których nie było wątpliwości, iż od początku swego istnienia bądź z upływem czasu stawały się martwe. Oznacza to istnienie norm prawnych, które nie były i dalej nie są wprowadzane w życie lub też których nie stosuje się, chociaż problematyka społeczna, którą winny regulować, nic nie straciła na swej aktualności. Czasem ustawa staje się „martwa" już w momencie uchwalenia. Ma to miejsce szczególnie w określonych działach prawa administracyjnego i konstytucyjnego, kiedy ustawa czy też poszczególna norma prawna została wydana dla spełnienia takich lub innych postulatów lub programów politycznych, które bądź nie odpowiadają odnośnemu układowi warunków społecznych, bądź nie ma odpowiednich środków finansowych na ich urzeczywistnienie.
W konkluzji możemy stwierdzić, iż niepewność prawa, a więc jego względność, jest prawdą oczywistą, a pogląd taki pojawia się na skutek utożsamiania wartości prawnych z wartością aktualnie obowiązującej ustawy.
Pewność prawa wiąże się z wieloma czynnikami. Najważniejszym z nich jest niezmienność prawa w czasie. W istocie rzeczy, w warunkach „normalnych", wyłączając przełomowe momenty polityczne i ekonomiczne, niezmienność, a nie zmienność jest właściwością zarówno poszczególnych przepisów prawnych, jak i ich grup tworzących określone większe całości, np. prawo hipoteczne, handlowe, wekslowe, małżeńskie, spadkowe, prawo karne zawarte w kodeksach (z wyłączeniem dodatkowych ustaw
karnych). Ponadto da się zauważyć stan, w którym informacje o ustawach obowiązujących na ogół bywają rozpowszechniane częściej, niż głosy zmierzające do zmian w prawodawstwie istniejącym, co sprawia, że obowiązujące prawo może stanowić czynnik hamujący postęp kultury prawnej.
Za niezmiennością prawa przemawiają niewątpliwie takie elementy obecne w każdej kulturze prawniczej, jak:
- autorytet prawa,
- względy praktyczno-pożytkowe,
- ludzka niechęć do zmian.
Niezmienność w prawie należy wiązać ze zjawiskiem znaczącej roli prawa zwyczajowego w kształtowaniu systemów prawnych nowożytnej Europy. Prawo zwyczajowe stało się trwałym fundamentem wielu norm i rozwiązań spotykanych w prawodawstwie współczesnym. Zwolennicy prawa zwyczajowego wskazują na jego autentyczność, pierwotność, naturalność, często widzą je jako stałe i niezmienne. Stałość prawa zwyczajowego nie zaprzecza faktom pojawiania się i utrwalania nowych zwyczajów, co powoduje, że kształtowanie prawa jest procesem ciągłym i dynamicznym. Jednocześnie to właśnie prawo zwyczajowe niejednokrotnie stawało się tym obszarem kultury prawniczej, w obrębie którego były utrwalane wartości i mógł być realizowany postulat zachowania tradycji.
W niezmienności tkwi siła i długotrwałość zwyczaju [ 5 ]. W wielu krajach ustawodawstwo, w znaczeniu formalnym, było albo wprost kodyfikacją prawa zwyczajowego, albo jego przeróbką. Przy dzisiejszym tempie przemian ekonomiczno-społecznych trudno byłoby zgodzić się z poglądem, że całe prawo jest pochodną prawa zwyczajowego. Jednak w czasach obecnych prawo zwyczajowe bywa uwzględniane przez sądy.
Odczucia pewności i niepewności są podporządkowane prawidłom rządzącym związkami przyczynowo-skutkowymi. Wnioskowanie przyczynowo-skutkowe jest ogromnie ważne zarówno w czasie konstruowania przepisu, w analizie skutków wydania, zmiany lub zaniechania regulacji prawnej a także w opisie każdego ludzkiego działania
[ 6 ].
2. Problematyka współdziałania i autorytetu w procesie tworzenia, stosowania i interpretacji prawa
a. Każde zaistnienie tego, co w jakikolwiek sposób jest regulowane prawem, stanowi zbiór faktów historycznych. Z jednej bowiem strony każda treść normatywna w doświadczeniu potocznym występuje jako wartościowanie, a z drugiej strony jest dana w doświadczeniu jako przedmiot przeznaczony do urzeczywistnienia się w życiu. Treść normatywna jest więc aktualizowana przez tych, których obowiązuje.
Natomiast proces tworzenia prawa wynika z potrzeby zaradzenia jakiemuś zjawisku lub
uporządkowania materii społecznej. U podłoża każdej normy tkwi potrzeba związana z osobą, która ową normę ustanowiła. Rozliczne potrzeby człowieka wiążą to, co moralne, z tym, co
prawne. G. W. Hegel pisze o tym następująco: "… koniecznym prawem określającym sposób istnienia moralnego podmiotu jest więc to, że każde jego działanie zaspakaja jakąś jego wewnętrzną potrzebę, a tym samym każde ma dla niego pewną pozytywną wartość. Jest on nim z konieczności zainteresowany. Nie ma działania bezinteresownego, lecz zawsze chodzi w nim o osiągnięcie pewnego osobistego dobra czy też osobistej pomyślności (Wohl)"
[ 7 ]. Owo dobro czy pomyślność są kształtowane przez rzeczywistość i kulturę, zwłaszcza materialną, określonego czasu historycznego. Tak więc możemy powiedzieć, że prawo jest rzeczywistością historyczną, czyli faktem realnym. Zarazem każde prawo jest także konstrukcją idealną.
Zakładamy, że istnienie norm prawnych wymaga minimalnej wspólnoty — co najmniej dwóch osób, które ze sobą współdziałają. Tak więc zasada koniecznego i powszechnego współdziałania, leżąca u podstaw każdego biologicznego systemu, dotyczy i musi być stosowana także w obrębie systemów
prawnych [ 8 ]. Współdziałanie obejmuje konieczność wzajemnego komunikowania, możliwość zaufania pomimo niejasności komunikatu, możliwość współpracy podyktowanej chęcią ochrony lub pomnażania dóbr, a także pragnienie niesienia pomocy. Zasada koniecznego współdziałania, mimo że występuje np. już u owadów, jest fundamentalną zasadą etyczną i ponadto — rozumiana jako prawo powszechne — ideałem każdego społeczeństwa.
Bez przyjęcia i upowszechnienia jako naczelnej zasady koniecznego współdziałania nie mógłby istnieć żaden wymiar sprawiedliwości. Zatem w dążeniu do opisania systemu prawnego warto rozszerzyć zakres jego rozumienia. Jeśli do badań nad prawem, rozumianym wyłącznie, jako zbiór ustaw, dołączone zostanie orzecznictwo sądowe stanowiące integralną część każdego systemu prawa — jego składnik etyczno-idealny zostanie lepiej rozpoznany. Jedna z płaszczyzn rzeczywistości badanej przez sądy dotyczy bezpośrednio stanów faktycznych, tego, co miało miejsce „na prawdę", co się zdarzyło. Sąd często musi wypowiadać zdania o faktach, których bezpośrednio nie widział. Na sali rozpraw chodzi więc o odtworzenie przeszłości — faktu historycznego. Dlatego też ze względu na ten sposób postępowania oraz ze względu na konkretny rodzaj materiału prawda sądowa stanowi przede wszystkim prawdę historyczną. Jednak tego, co historyczne, i tego, co idealne, szczególnie w interpretacji wyroków sądowych nie da się od siebie oddzielić. Tak więc, w pewnych wypadkach owa prawda historyczna staje się jednocześnie tożsama z prawdą idealną. Każdy wyrok sądowy jest w swej finalności poszukiwaniem prawdy idealnej. Trzeba jednak pamiętać, że sąd poszukując prawdy idealnej o dokumentach, umowach, zapiskach itp. jest ograniczony techniką badania, wynikającą z przepisów postępowania sądowego. Ale nawet przy najdoskonalszym wymiarze sprawiedliwości najistotniejsza jest dobra wola współdziałających ze sobą kompetentnych ludzi. Czynnik etyczny w obszarze współdziałania ludzi staje się czynnikiem wiążącym i wzajemnie zobowiązującym.
b. Zasada koniecznego współdziałania jest możliwa do utrzymania w dłuższym czasie tylko wówczas, gdy posiłkuje się ideą autorytetu. Nieodzowną potrzebą, ale i wartością, którą prawo winno zaspokajać, jest potrzeba autorytetu. Autorytet jest kolejnym, zasadniczym elementem prawa jako konstrukcji wewnętrznie etycznej. W pojęciu autorytetu, jak w soczewce, skupia się wszystko to, co etyczne; a szczególnie to, co pewne, słuszne i sprawiedliwe wiąże się z ideą porządku istniejącego dzięki systemowi prawa. W praktyce życia społecznego postrzega się silny związek między ładem społecznym a prawnym. Często stwierdza się, że życia społecznego nie można wyobrazić sobie bez prawa, że ono jest warunkiem istnienia życia społecznego, ponieważ postuluje ład; a każde prawo w swej treści zmierza do wprowadzenia ładu. Dlatego też pierwszoplanowe znaczenie należy się tym wszystkim podmiotom organizacji życia zbiorowego, których funkcjonowanie i realizacja zadań przybiera formę aktywności prawotwórczej. Aktywność ta musi wiązać się z ideą autorytetu prawa, a splendor tej idei powinien rozciągać się na podmioty stanowiące prawo. Stąd też idea autorytetu powinna być rozpatrywana na kilku płaszczyznach: historycznej, pewności obrotu prawnego, aksjologicznej i racjonalnej. Postulaty wypływające z teorii legislacyjnej pod adresem idei autorytetu systemów prawa są następujące:
"a) postrzeganie autorytetu w jego pierwotnym, rzymskim znaczeniu jako decyzji rozwijających życie społeczne w przeszłość, myślenie o przyszłości w kategoriach stałego sięgania — poprzez tradycję — do założeń danego układu społeczno-politycznego (najbardziej spektakularnym przykładem współczesnego praktykowania podobnego podejścia jest Konstytucja USA; przykładem przeciwnym jest sytuacja Polski, gdzie pracowicie gubione jest znaczenie początków transformacji na rzecz pustosłowia dysput pozbawionych dookreślonego punktu wyjścia);
b) traktowanie prawa jako podstawy ostatecznej decyzji (a nie jako wszechogarniającego regulatora, wyznaczającego każdą decyzję);
c) ukazanie problematyki aksjologicznej jako stałego elementu legislacji i samego prawa;
d) wzajemne dookreślenie wszystkich elementów definicyjnych — np. debata nad wartościami jest wpisana nie tylko w tradycję i fundament danego układu społeczno-politycznego, ale i w podstawowe kanony racjonalności"
[ 9 ].
1 2 3 4 Dalej..
Footnotes: [ 4 ] Zob. apendyks Problem donosiciela w: L. Fuller, Moralność
prawa. Tłum. S. Amsterdamski, Warszawa PIW 1978. [ 5 ] W Wielkiej Brytanii nie ulegały zmianom: granice
hrabstw od 1086 do 1974, rejestry skarbowe
piper-roll od 1131 do 1831, instytucja sędziów pokoju nie była reformowana od 1388 do 1971. D. Sayer,
Ta królewska wyspa czyli raz jeszcze o osobliwościach Anglików. Tłum. P. Szampan, [w:]
Interdyscyplinarne studia nad genezą kapitalizmu, tom II red.: A. Czarnota, A. Zybertowicz, Toruń
UMK 1993, s.133-156. [ 6 ] Por. M. Bunge, O przyczynowości. Miejsce zasady przyczynowej we współczesnej
nauce. Tłum. S. Amsterdamski, PWN Warszawa 1968. [ 7 ] G.W. Hegel, Zasady filozofii prawa . Tłum. A. Landman, PWN Warszawa 1969 par. 121, par. 124, s.127 i 128. [ 8 ] Polski prawnik, bliski współpracownik L. Petrażyckiego — B. Wróblewski ujął to lapidarnie i humorystycznie: „… może to
być norma ustanowiona w zaciszu domowym przez małżonkę dla męża, może nią
być również przepis ogłoszony w dzienniku ustaw", B. Wróblewski, Studia z dziedziny prawa i etyki, Wilno 1934, s.156. [ 9 ] T. Kozłowski, Legislacja bez autorytetu prawa, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny", R. LVI, 1994 z.4, s.81. « (Published: 05-12-2005 )
Jerzy KolarzowskiDoktor habilitowany, adiunkt w Instytucie Historyczno-Prawnym Uniwersytetu Warszawskiego (Wydział Prawa i Administracji). Współzałożyciel i rzecznik prasowy PPS (1987 - luty 1988), zwolniony z pracy w IPiP PAN (styczeń 1987), współredagował Biuletyn Informacyjny Ruchu Wolność i Pokój (1986–1987), sygnatariusz platformy Wolność i Pokój (1985), przekazywał i organizował przesyłanie m.in. do Poznania, Krakowa, Gdańska, Lublina i Puław wielu wydawnictw podziemnych. Posiada certyfikat „pokrzywdzonego” wystawiony przez IPN w 2003 r. Master of Art of NLP. Pisze rozprawę habilitacyjną "U podstaw europejskiej filozofii praw człowieka. Narodziny jednostki w sferze publicznej i prywatnej w pismach Braci Polskich". Zainteresowania: historia instytucji życia publicznego i prywatnego, myśl etyczna i religijna Europy (zwłaszcza okresu reformacji). Bada nieoficjalne nurty i idee inspirujące kulturę europejską. Hobby: muzyka poważna, fotografia krajobrazowa. Autor książki Filozofowie i mistycy Number of texts in service: 51 Show other texts of this author Newest author's article: Polski i brytyjski samorząd terytorialny - zasadnicze różnice | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4511 |
|