|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Society »
Manipulacja w polityce i informacji [1] Author of this text: Jacek Kamieniak
Człowiek
stara się poznać, zrozumieć i ocenić przedmioty i zjawiska polityczne,
podobnie jak usiłuje wyrabiać sobie zdanie co do zjawisk życia codziennego.
Jak stwierdza J. Reykowski, zadanie to jest bardzo trudne, albowiem informacje,
na podstawie których można budować sądy o świecie politycznym, są na ogół
niepełne i fragmentaryczne. Ich źródłem są media, inne osoby a także
obserwacje własne. To co widać i o czym się wie, może bardzo się różnić
od tego, co istnieje w tym obszarze naprawdę. [ 1 ]
Z wyżej
wspomnianych względów w obszarze polityki i informacji istnieje bardzo wiele
możliwości (lub jak powiedziałby Machiavelli — prekursor socjotechniki -
konieczności) stosowania technik, środków i sposobów oddziaływania
manipulacyjnego. W nieprzejrzystych ze swej natury wodach polityki, pływa (oprócz
osób nastawionych pragmatycznie i ideologicznie) wiele postaci o osobowościach
typu „bezwzględny gracz" czy o wysokim poziomie makiawelizmu, a więc lubiących
ostrą rywalizację i bezpardonowo manipulujących innymi
ludźmi, celem osiągnięcia własnych korzyści. [ 2 ]
Kształtowanie wizerunków medialnych osób publicznych w wywiadach i na
konferencjach prasowych
Jednym z ważniejszych elementów orientacji w świecie polityki jest ocena i próba
diagnozy postaci sceny politycznej: rozmaitych przywódców, działaczy,
funkcjonariuszy publicznych itp. Spośród informacji odgrywających największą
rolę w formułowaniu opinii o polityku, wymienia się informacje o przynależności
do partii lub obozów politycznych, o jego działalności politycznej oraz
informacje o cechach osobistych polityka, jego wyglądzie, charakterze, wykształceniu,
pochodzeniu itp. Dla wielu ludzi słabo zorientowanych w niuansach politycznych,
cechy osobiste mają fundamentalne znaczenie. [ 3 ]
Na użytek publiczny tworzony jest więc wizerunek medialny, który wobec trudności
ze zdobyciem wiarygodnych informacji o prawdziwym szeroko rozumianym obliczu
danego człowieka, często świetnie funkcjonuje w świadomości zbiorowej i ocenach jednostkowych.
Praktycy
manipulacyjnych oddziaływań na społeczeństwo mogą zastosować w tym celu
kilka sposobów, w zależności od tego, jaki wizerunek chcą wykreować. Mało
osób wie, że przed ważniejszymi wystąpieniami publicznymi czy przemówieniami,
politycy są nie tylko wspomagani przez swoich doradców w dziedzinie układania
tekstu, doboru ubioru i charakteryzacji, ale niekiedy są także swoiście
trenowani. Zaprawieni w dyskusjach i utarczkach słownych dziennikarze i doradcy
przesłuchują ważne osobistości, zasypując je gradem zaskakujących pytań,
które mogą paść na zbliżającej się konferencji prasowej. [ 4 ]
E.
Aronson zwraca uwagę na fakt, że częstokroć wizerunek polityczny zależy od
wielkości funduszy przeznaczonych na kampanię medialną. Przy szczupłych środkach
finansowych politycy są zmuszeni wykorzystać do maksimum bezpłatne formy
zaprezentowania się wyborcom, np. muszą brać udział w wielu telewizyjnych
programach dyskusyjnych typu panelowego. Narażeni są tam na zadawanie
trudnych, problematycznych a częstokroć wrogich pytań przez nieprzychylnych im
dziennikarzy. Telewizja ma duże możliwości w tendencyjnym doborze ujęć, może
ich pokazywać z niekorzystnej strony, jako zdenerwowanych, zmęczonych, drapiących
się itp. natomiast osoby dysponujące dużymi sumami przeznaczonymi na medialne
budowanie wizerunku nie potrzebują występować w programach tego rodzaju.
Zamiast tego biorą udział w płatnych, nagrywanych wcześniej programach. Opłacają
reżyserów i operatorów, więc kamery ujmują ich fizjonomię w sposób
najbardziej pochlebny. Zatrudniają własnych specjalistów od wizerunku i charakteryzacji, dzięki czemu są postrzegani jako młodzi i dynamiczni. W trakcie rozmowy padają pytania wielokrotnie przećwiczone, zawczasu
przygotowane i przedyskutowane, więc odpowiedzi mogą być rozsądne, zwięzłe i wyraźne. Sam program można w przypadku pomyłek lub zająknięć przerwać i nakręcić konkretną scenę jeszcze raz, aż wypadnie ona idealnie. Okazuje się,
że telewizja może być potężnym środkiem zwodzenia wyborców tak, by głosowali
na obraz kandydata, nie na niego samego. [ 5 ]
Działają tutaj mechanizmy bardzo podobne do tych, które występują w reklamie. Niekiedy w trakcie programów faktycznie odbywających się na żywo,
dochodzi do manipulacji graniczących z oszustwem. E. Aronson podaje przykład,
jak w trakcie kampanii prezydenckiej Nixona, kandydat ten niby spontanicznie
odpowiadał na telefonicznie zadane pytania widzów. W rzeczywistości jego
sztab formułował pytania wyborców w postaci pytań zawczasu przygotowanych i przećwiczonych, przypisując je telewidzom. Nixonowi pozostawało wyrecytowanie
gotowych odpowiedzi. [ 6 ]
Manipulatorom
zależy na sfingowaniu, rzekomej przypadkowości pytań i wystąpień, albowiem
treści przypadkowe w większym stopniu zmieniają opinię aniżeli treści
celowo dobrane. Dzieje się tak dlatego, że te pierwsze nie budzą nastawienia
obronnego, chyba że zrodzi się podejrzenie, że jest to jakaś celowa
manipulacja. [ 7 ] „Wyreżyserowanie
przypadkowego oddziaływania danej treści jest skuteczniejsze aniżeli oddziaływanie
celowe i naoczne" [ 8 ].
W
trakcie omawianych przedsięwzięć telewizyjnych związanych z kształtowaniem
wizerunków medialnych, dochodzi często, na co zwraca uwagę M. Szulczewski, do
sprowadzania problemów publicznych do osoby jednego człowieka, do jego
uzdolnień czy też dobrej woli. Jest to jedna z częściej stosowanych technik
manipulowania opinią publiczną, zwana subiektywizacją zjawisk społecznych.
„Widza, słuchacza czy też czytelnika nie traktuje się jak partnera w rozwiązywaniu
ważkich wspólnych problemów, ale wyłącznie jako odbiorcę widowiska czy
intymnej opowieści, której bohater działa na forum publicznym. (...) W trakcie takiego "show" zmienia się bowiem sens przekazu, a stosunek do
sympatycznego polityka ma neutralizować protest wobec politycznych realiów:
rzeczywistego znaczenia danej polityki". [ 9 ]
Manipulacyjne wykorzystywanie emocji w oddziaływaniu politycznym
We
współczesnych szeroko rozumianych oddziaływaniach politycznych, ma miejsce częste
wykorzystywanie emocji. Ta emocjonalizacja przekazu informacji, może oznaczać
stosowanie zabiegów manipulatorskich. [ 10 ]
Wykorzystywana jest szczególnie chętnie przez praktyków wpływów społecznych,
gdyż w licznych przypadkach, szczególnie w oddziaływaniu masowym, emocja
znacząco dominuje w motywach angażowania się ludzi w sprawy ponadosobiste.
[ 11 ] Według M. Szulczewskiego „o manipulatorskich intencjach nadawcy mogą świadczyć
próby wywoływania takich reakcji emocjonalnych, które nie wypływają z rzeczywistej sytuacji, nie znajdują w niej uzasadnienia lub też gdy chce się
takie reakcje ukierunkować wbrew żywotnym interesom odbiorcy, a więc gdy
odgrywać one mają rolę swoistego kamuflażu dla rzeczywistych intencji i działań
nadawcy" [ 12 ]
Według
zasad starożytnej retoryki w każdej mowie należało mieć na uwadze trzy
sprawy: podobać się, nauczyć i wzruszyć. Tylko osiągając te trzy skutki można
według Cycerona liczyć na przekonanie słuchaczy. [ 13 ]
„Propagandowe
oddziaływanie emocjonalne odwołuje się do już utrwalonych i kształtuje nowe
emocjonalne odruchy warunkowe celem "nakładania" na procesy emocjonalne
nowych, propagandowych wartości". [ 14 ]
Jak wskazuje praktyk wpływów społecznych, właściwie pomyślane oddziaływanie
emocjonalne, pozwala na aktywizację nawet zmęczonego słuchacza, wzmaga jego
zainteresowanie przedmiotem, pomaga skupić uwagę, wiąże propagandowe treści z doświadczeniem i rozwija wyobraźnię. [ 15 ]
Częstą
praktyką manipulacyjną osób publicznych może być prezentowanie silnych
emocji przy okazji wypowiedzi i wystąpień. Mniej krytyczny czytelnik, słuchacz
czy widz, skłonny bywa do odbierania emocjonalnych stanów nadawcy wyłącznie
jako przejaw jego szczerości i otwartości, tymczasem mogą za tym stać ukryte
cele. Omawianie możliwych do zastosowania technik manipulacyjnego wpływu
poprzez oddziaływanie na emocje, należy rozpocząć od sfery językowej, jest
ona bowiem dobrym narzędziem do sterowania emocjami, co skrzętnie wykorzystują
manipulatorzy. Język nie tylko celnie wyraża emocje, ale również silnie je
pobudza. Słowa mogą pozyskiwać sympatię, ale mają też możliwość pognębiać
czy zohydzać.
„(...)
Chodzi głównie o to, żeby komunikując określone treści, jakąś myśl, ideę, wywołać u odbiorcy pożądane nastroje, zaszczepić opinię, przekonanie
niezbędne do przyjęcia lub utrwalenia propagandowego systemu wartości".
[ 16 ]
Trwały
stan emocjonalny powstaje dzięki wielkiej liczbie oddziaływań cząstkowych,
dzięki ciągłości procesów informacji i nakładania się ich elementów.
Takie względnie trwałe stany emocjonalne przesądzają w znacznym stopniu o sposobie odebrania informacji, jej indywidualnym odczytaniu i odczuciu. Spełniają
rolę swoistego filtra zabarwiającego informacje, kształtując pozytywny bądź
negatywny do nich stosunek [ 17 ]
Spośród
technik manipulacji językowej wymienia się najczęściej stosowane skojarzenia
emocjonalne, emocjonalne słownictwo i mistyfikacje semantyczne. Umiejętne
stosowanie wyrazów budzących skojarzenia emocjonalne przynosi ogromne korzyści
manipulacyjne, bowiem wyrazy takie podnoszą skuteczność oddziaływania
propagandowego za pomocą zmniejszenia reakcji obronnej, jaką wywołują
niekiedy wyrazy nacechowanej emocjonalnie. [ 18 ]
Występowanie
słownictwa emocjonalnego pociąga za sobą stosowanie takich środków jak
opisy przeżyć, określenia, porównania, wykrzykniki i wykrzyknienia, zdania
wykrzyknikowe i pytające, zdania urwane, równoważniki zdań, powtórzenia i podkreślenia pełne emocji. [ 19 ]
Swoje miejsce mają tutaj również apostrofy i formy komizmu, takie jak dowcip,
ironia, satyra, groteska i inne. [ 20 ]
Jak
stwierdza S. Kwiatkowski: „Słownictwo emocjonalne ma tę właściwość, że
ton uczuciowy wyrazu dominuje w nim nad treścią znaczeniową. Inaczej przeważa
ta cecha słów, która ma zdolność wywoływania emocji" [ 21 ]
1 2 Dalej..
Footnotes: [ 1 ] Zob. J. Reykowski, Psychologia
polityczna w: Psychologia t.3 pod red. J. Strelau, Gdańsk 2000, s.
383. [ 2 ] Zob. tamże s. 381-382. [ 4 ] Zob. M.
Szulczewski, Informacja społeczna, Warszawa 1979, s. 41. [ 5 ] Zob. E. Aronson, Człowiek istota
społeczna, Warszawa 1997, s. 86-87. [ 7 ] Zob. A. Podgórecki, Zasady socjotechniki, Warszawa
1966, s.87. [ 9 ] M. Szulczewski, Informacja społeczna,
Warszawa 1979, s. 42. [ 13 ] Zob. S. Kwiatkowski,
Słowo i emocje w propagandzie, Warszawa 1974, s. 15. [ 17 ] Zob. M. Szulczewski, Informacja społeczna,
Warszawa 1979, s. 105-107. [ 18 ] Zob. S. Kwiatkowski, Słowo i emocje w propagandzie, Warszawa 1974, s. 115. « (Published: 22-04-2006 Last change: 23-02-2018)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4719 |
|