|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Science » » » »
Na początku jest mózg gadzi [1] Author of this text: Andrzej B. Izdebski
W naszych głowach
napotykamy bynajmniej nie siano; u co mądrzejszych skropione mniej lub bardziej
obficie olejem. Znajduje się tam — o czym teraz wiedzą nawet maleńkie
dzieci — mózg. Sprawiający na oko niezbyt ciekawe wrażenie, biało-różowy
twór o konsystencji jajka na miękko, przypominający duży orzech włoski.
Rysowany dawniej, na podobieństwo jelit, jako rura od początku do końca.
Starożytni,
badając wnętrza zwierząt, byli bardziej zainteresowani bijącym sercem,
zmieniającą kolor wątrobą czy poruszanymi perystaltyczną falą jelitami. Wyżej
opisany wygląd zewnętrzny nie wzbudza zachwytu i nie sugeruje zawartych w mózgu
mechanizmów odbioru, przetwarzania i analizy bodźców zmysłowych, zdolności
myślenia, pamięci, a także sterowania całym organizmem. Ale gdy
zainteresujemy się strukturami i funkcjami mózgu, to wszelkie dotyczące go
zagadki możemy rozwiązać tylko przy jego pomocy. Użyjmy więc wnętrza
naszych czaszek i zastanówmy się nad tym, co w nich mieści się i jak to działa.
Ten niezwykły organ
intryguje ludzi od wieków. Pierwszych trepanacji dokonywano już ponad siedem
tysięcy lat temu. Początkowo nie przypisywano mu zbyt wielkiego znaczenia.
Egipcjanie przy balsamowaniu zwłok faraonów pieczołowicie preparowali wątrobę i serce, zaś mózg, po wydobyciu specjalnymi narzędziami przez nos i uszy,
wyrzucano. Grecy odpowiedzialnością za nasze uczucia i pamięć obarczali
serce. Arystoteles podkreślał, że rana serca powoduje śmierć, zaś rana mózgu
niekoniecznie. Hipokrates uważał serce za „najszlachetniejszy" z organów,
ale prawdopodobnie jako pierwszy zauważył niezwykłe konsekwencje uszkodzenia
mózgu pośród zranionych na wojnie żołnierzy. Zwrócił uwagę na fakt występowania
objawów po przeciwnej stronie ciała (uszkodzona prawa część mózgu powodowała
paraliż lub niedowład lewej strony i odwrotnie). Dla Platona — za uczucia niższego
rzędu (pożądanie, chciwość) odpowiadała wątroba, za bardziej wzniosłe
(duma, odwaga, gniew) odpowiadało serce, ale siedliskiem rozumu był już mózg. Najsłynniejszym
lekarzem epoki starożytnej po Hipokratesie był żyjący w II wieku Galen.
Szczególnie zainteresowały go puste przestrzenie wypełnione według niego spiritus
animalis (tchnieniem duchowym). Uznał, że te przestrzenie muszą mieć coś
wspólnego z duszą. Uchodziło to za niepodważalną prawdę przez wiele
stuleci. W Renesansie opisali budowę mózgu i przedstawili jego rysunki
Leonardo da Vinci i flamandzki anatom Andreas Vesalius. Na ich podstawie
Kartezjusz twierdził, że widzialna struktura nie ma nic wspólnego z jego
funkcjonowaniem. Najważniejszą, jego zdaniem, częścią mózgu była
szyszynka, gdzie materialne ciało spotykało się z duszą. Informacje pochodzące
ze zmysłów przepływały spiritus animalis do duszy, której decyzje za
pomocą szyszynki rodzącej impulsy przesyłane były poprzez komory mózgu i za
pośrednictwem odpowiednich nerwów do mięśni. Ta w sumie mechanistyczna
koncepcja mogła być empirycznie weryfikowalna.
Nowy
impuls do badań mózgu dał eksperyment Luigiego Galwaniego stwierdzający
reakcję nerwów na pobudzenie elektryczne. Problemem tym zajął się niemiecki
fizjolog Emil Du Bois-Reimond w 1843 roku, opisując zjawisko przepływu prądu
wzdłuż włókna nerwowego. W 1849 obserwując analogiczny przepływ w następstwie
stymulacji chemicznej udowodnił, że nerwy nie są tylko biernymi
przewodnikami, lecz także źródłem elektryczności. W drugiej połowie XIX
wieku, dzięki udoskonaleniu mikroskopów optycznych i opracowaniu nowych metod
preparowania tkanek do badań mikroskopowych, hiszpański histopatolog Santiago
Ramón y Cajal zaobserwował, że nerwy nie mają charakteru ciągłego, lecz każdy
stanowi odrębną komórkę o ściśle wyodrębnionych granicach, posiadającą
zgrubienia na końcach wypustek. Wcześniej rysunek wypreparowanej komórki
nerwowej, z rozróżnieniem aksonu — wypustki długiej i dendrytów — wypustek krótkich, przedstawił Otton Deiteres. Charles Sherrington wykazując
istnienie oddziaływań hamujących stwierdził, że komórki nerwowe mogą zarówno
włączać, jak i wyłączać sygnały. Nazwał też miejsce styku między
neuronami synapsami.
Na
początku dwudziestego wieku uczeni zastanawiali się nad sposobem przekazywania
bodźców z jednego neuronu do drugiego. W 1939 roku dwaj angielscy biofizycy
Alan Hodgkin i Andrew Huxley zarejestrowali w obrębie komórki nerwowej impuls.
Impuls ten, nazywany obecnie potencjałem czynnościowym, okazał się
uniwersalnym w obrębie komórek nerwowych mechanizmem sygnalizacyjnym w całym
królestwie zwierząt. W latach pięćdziesiątych zespół Bernharda Katza dowiódł,
że zakończenia neuronów wydzielają substancje, które nazwał neuroprzekaźnikami, a John Heuser i Thomas Reese wykazali, iż to, czy komórka będzie pobudzana
czy też hamowana, zależy od rodzaju wydzielanego przekaźnika oraz od znajdujących
się na błonie receptorów. Komórki nerwowe potrafią się uczyć i poziom
komunikacji może być modyfikowany przez nabywane doświadczenia. Ale prawdziwy
boom na wszelkiego rodzaju eksperymenty związane z mózgiem nastąpił dopiero w drugiej połowie XXw. [ 1 ]
Ewolucyjna specjalizacja zwojów Mózg jest powiększonym i wyspecjalizowanym zwojem w ośrodkowym układzie nerwowym, położonym najbliżej
przedniego końca lub najwyżej. Kiedy zaczyna się posiadanie mózgu? Rośliny
nie posiadają go wcale. Glista Ascaris pasożytująca w przewodzie
pokarmowym ma dokładnie 162 komórki w swym mózgu, plus 92 komórki w obrębie
ogona i układu trzewnego. Układ nerwowy pszczoły składa się z około 7 tys.
neuronów. U Amphioxus,zwierzęcia niesłychanie prymitywnego,
wzdłuż grzbietu tuż za struną grzbietową biegnie struna nerwowa z wyodrębnionym,
podzielonym na trzy części mózgiem. Mózg gadów ulega dalszemu zróżnicowaniu,
można wyodrębnić w nim rdzeń przedłużony, móżdżek, śródmózgowie i półkule
mózgowe. Mózg ptasi góruje nad mózgiem gadzim, który góruje nad mózgiem płazów, a ten nad mózgiem ryb, ale wszystkie, w ich ewolucyjnym rozwoju, zbudowane są
według tego samego wzorca typowego dla kręgowców. Ptaki są najwyżej stojącymi
kręgowcami, które przeżywają usunięcie mózgu. Przez pewien czas mogą latać,
biegać i zbierać pokarm, choć nie potrafią łączyć się w pary, budować
gniazd ani opiekować się potomstwem.
Porównując
mózgi ssaków z ptasimi, najmniejsze zmiany zauważymy w rdzeniu przedłużonym
(zwanym też opuszką mózgu), który spełnia funkcję sterowania oddychaniem,
krążeniem krwi i innymi podstawowymi procesami fizjologicznymi. Móżdżek
ssaków jest znacznie większy i bardziej złożony, a traci na znaczeniu śródmózgowie,
którego funkcje wzrokowe i słuchowe przejmują półkule mózgowe. I tu następuje
największa zmiana. Półkule mózgowe ssaka dramatycznie powiększają się
przejmując tak wiele funkcji, że reszta mózgu nie tylko w ich cieniu niknie
optycznie, ale także traci się poczucie innych istotnych zmian, jakie dokonały
się w całym mózgu. W półkulach wyodrębnia
się konkretne obszary, zawiadujące zmysłami i mięśniami, oraz tak zwane
obszary nieme. Płaty czołowe mózgu są w większości złożone z obszarów
niemych, a procentowo są one największe u najwyższych gatunków ssaków.
W przyrodzie można
dostrzec stopniowy i nieustanny rozwój od najbardziej prymitywnej sieci
nerwowej jamochłonów, aż po najdoskonalsze narzędzie, jakim jest mózg człowieka.
Żaden układ nerwowy nie ma takiej złożoności, sprawności i przemyślności.
Jego rozwój jest zdumiewający, a nie mówimy tu o masie (mózg wieloryba jest
sześciokrotnie większy, mózg słonia cztery razy cięższy od ludzkiego)
tylko o organizacji. W nim mieści się wszystko, co stanowi o mądrości człowieka:
myśl, wyobraźnia, wynalazczość, przezorność, wrażliwość, współczucie.
Naczelny organ naczelnych Człowiek przez swój mózg
stał się zwieńczeniem zwierzęcego świata. Można dokonywać anatomicznych
porównań zwierząt współczesnych lub zastanowić się nad rozwojem mózgowia
naczelnych w ostatnich 500 tysiącach lat. W tym czasie rozwinęło się ono w masie od 500 cm3 (tyle np. posiada współczesny goryl) do 1400 cm3
(przeciętny mózg współczesnego człowieka).
Z
trzech części wspólnych dla kręgowców najbardziej „starożytne" części
to tyłomózgowie i śródmózgowie, które stanowią u ludzi około
15%. W ewolucyjnym rozwoju najbardziej rozwinęło się u nas przodomózgowie — dzielone jeszcze na międzymózgowie, kresomózgowie i węchomózgowie -
zajmujące 5/6 pojemności czaszki. Kresomózgowie prawie w całości to kora mózgowa
(nowa), choć mała część węchomózgowia wraz hipokampem odpowiedzialnym za
tworzenie śladów pamięciowych, zaliczana jest do kory starej.
Według
Paula Macleana mamy mózg trójjedyny, który tworzą kolejno nadbudowane
na sobie — trzy mózgi. Najgłębsza, najstarsza i najbardziej prymitywna
struktura, odpowiedzialna za zachowania instynktowne to mózg gadzi. Nad
nim usadowiona jest struktura odpowiedzialna za emocje, szczególnie za agresję i seks — mózg starych ssaków z układem limbicznym. Zaś najwyżej położoną
strukturą jest nowa kora, w niej zachodzą procesy myślowe i nazywana jest mózgiem
wyższych ssaków. Wszystkie te struktury, nawet obecne tylko u człowieka,
są ściśle powiązane i spójnie działają, bowiem niespójność staje się źródłem konfliktów z głęboko ukrytymi najbardziej archaicznymi
elementami. Razem odpowiadają za sterowanie wszystkimi najistotniejszymi
procesami naszego życia, a także za naszą umysłowość.
[ 2 ]
1 2 3 4 Dalej..
Footnotes: [ 1 ] Do
każdego z poruszanych tematów istnieje bogata literatura fachowa opisująca w najdrobniejszych szczegółach efekty badań oraz teorie z nich wynikające.
Przy pisaniu tego artykułu korzystałem głównie z literatury popularyzującej
wiedzę, co nie przeszkadza, że jej autorami są częstokroć ogromnej
kompetencji uczeni. Dlatego myślę, że czytelnikom, którzy nie są
fachowcami, a zainteresowały ich poruszone tu problemy — mogę wymienione niżej
pozycje polecić.
A. G. Cains-Smith, Ewolucja umysłu. O naturze i pochodzeniu świadomości, Warszawa 1998.
William H. Alvin, Jak myśli mózg?, Warszawa 1997.
Francis Crick, Zdumiewająca hipoteza, czyli nauka w poszukiwaniu duszy, Warszawa 1997.
Susan Greenfield, Mózg,
Warszawa 1999.
Jay Ingram, Płonący dom. Odkrywając tajemnice mózgu, Warszawa 1996.
Anthony Smith, Umysł, Warszawa 1989.
James Trefil, Czy jesteśmy niepowtarzalni? Fenomen ludzkiego umysłu,
Warszawa 1998.
Karl Sagan, Rajskie smoki.
Rozważania o ludzkiej inteligencji, Poznań 1998.
Znaczną część przemyśleń
zawartych w powyższych publikacjach wykorzystuję także w następnych artykułach:
Pomiędzy trąbą słonia a posiłkiem żachwy oraz Człowiek -
fenomenalne zwierzę, stanowiących kontynuację rozpoczętej tu problematyki
dotyczącej fenomenu człowieka. Do lektury których niniejszym zachęcam. [ 2 ] Ludzkie
życie jest do głębi przepełnione rytuałami i zachowaniami ze świata zwierząt. Materia życia utkana jest z rozumu i ceremoniału, wiedzy, religii, prozy poezji, faktu i snu. Suzanne Langer,
amerykańska filozof. « (Published: 09-06-2006 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4826 |
|