|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
»
Upadłość i bankructwo w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim [3] Author of this text: Miłosz Obłoza
Po
ogłoszeniu upadłości w postępowaniu można było wyróżnić pewne etapy.
Pierwszy z nich odbywał się bez udziału wierzycieli i polegał na
zabezpieczeniu majątku upadłego (masy upadłości) oraz uporządkowaniu jego
dotychczasowej działalności. Następny etap rozpoczynał się od zebrania
wierzycieli i następowało w nim sprawdzenie ich praw, sporządzenie inwentarza
masy oraz podejmowano pierwsze czynności w kierunku jej likwidacji. Likwidacja
ta dotyczyła jednak tylko ruchomości, ponieważ nie wiadomo było jeszcze w jakiej formie nastąpi zaspokojenie wierzycieli. Kolejny etap rozpoczyna się
podjęciem decyzji co do sposobu rozwiązania upadłości. Decyzja taka była
podejmowana przez wierzycieli i mogła polegać na zawarciu układu z upadłym
(konkordatu), bądź kontraktu połączenia wierzycieli w celu dalszej
likwidacji masy dla zaspokojenia ich praw. Dalsze postępowanie skupiało się
już w zasadzie tylko na osobie upadłego — sąd badał okoliczności upadłości, w szczególności ewentualność popełnienia przez niego przestępstwa
bankructwa.
Postępowanie
upadłościowe charakteryzowało sie szybkością (terminy) oraz dokonywaniem
poszczególnych czynności dotyczących masy przez specjalnie powołane osoby
ale pod kontrolą sądu i prokuratora (raporty). Uwagę zwraca występowanie różnego
rodzaju funkcji w poszczególnych etapach postępowania (kuratorzy, syndycy
tymczasowi, syndycy ostateczni). Stałe funkcje od momentu ogłoszenia upadłości
do momentu jej rozwiązania były przypisane tylko sądowi, którego rola
ograniczała się do kontroli i wydawania określonych rozstrzygnięć oraz sędziemu
komisarzowi, nadzorującemu czynności postępowania.
W
sądowych sprawach cywilnych majątkowych, których stroną był upadły lub
dotyczących masy upadłości występowali kuratorzy lub syndycy.
Czynności kuratorów i syndyków tymczasowych
przypadały na okres między ogłoszeniem upadłości, a jej rozwiązaniem.
Francuski autor A. Boistel w swoim podręczniku opartym na tekście Kodeksu
handlowego w wersji z 1838 roku określa to stadium jako postępowanie
przygotowawcze. Wydaje się, że określenie to odpowiada również regulacji
upadłości w wersji która obowiązywała na ziemiach polskich. Obowiązkiem
kuratorów było dopilnowanie opieczętowania rzeczy wchodzących w skład masy
oraz uporządkowanie interesów upadłego poprzez sporządzenie bilansu lub
dopilnowanie jego sporządzenia. Zarządzali oni również masą pod nadzorem sędziego
komisarza i mogli dokonać sprzedaży łatwo psujących się produktów z magazynu upadłego. Na te czynności kuratorzy mieli 15 dni, a w przypadku
szczególnych trudności sąd mógł przedłużyć ten termin o dalsze 15 dni.
Ostatnią czynnością kuratorów było zwołanie zebrania wierzycieli po sporządzeniu
przez sędziego komisarza ich listy oraz złożenie sprawozdania z wykonania
powierzonych im funkcji.
Zebrani
wierzyciele przedstawiali sądowi potrójną listę potrzebnej liczby syndyków
tymczasowych a sąd dokonywał ich wyboru. Syndycy tymczasowi dokonywali
inwentarza masy po zdjęciu pieczęci, sprawdzenia wierzytelności oraz
realizowali należności masy. Mogli dokonać również sprzedaży ruchomości.
Sprawdzenie
wierzytelności następowało w obecności sędziego komisarza, po wezwaniu
wierzycieli poprzez ogłoszenia w prasie. Podlegały mu zarówno wierzytelności
handlowe jak i niehandlowe. W przypadku tych pierwszych sędzia komisarz nawet w drodze nakazu sądowego mógł żądać przedstawienia ksiąg handlowych lub
wyciągu z nich. Sprawdzenie powinno było nastąpić w terminie 3 miesięcy od
wezwania wierzycieli.
Ostatnią
czynnością syndyków tymczasowych było zwołanie wierzycieli, których
wierzytelności zostały sprawdzone. Na zebraniu, które odbywało się pod
przewodnictwem sędziego komisarza zdawali oni sprawozdanie z dotychczasowego
przebiegu upadłości.
W
postępowaniu upadłościowym pewne kategorie wierzytelności zaspokajane były
według szczególnych zasad, niezależnie od proporcjonalnego podziału funduszy
uzyskanych w drodze likwidacji masy. Chodzi tutaj m. in. o wierzytelności
uprzywilejowane, zabezpieczone zastawem, hipoteką, czy wierzytelności
kontrahentów upadłego, którzy przekazali mu towary lub pieniądze i nie
otrzymali świadczenia wzajemnego. W tym ostatnim przypadku mowa jest o tzw.
odzyskaniu, które przypominało dzisiejszą instytucję wyłączenia z masy
upadłości. Odzyskanie w k. h. dotyczyło jednak ściśle określonych przypadków.
Zaspokojeniu z masy podlegały wierzytelności powstałe przed jak i po otwarciu
upadłości (np. koszta sądowe).
Charakterystyczne
było ograniczenie praw żony upadłego, wynikające ze wspomnianej
praesumptio doli, przenikającej przepisy o upadłości. Było ono
przewidziane obok przepisów dotyczących poszczególnych kategorii wierzytelności i polegało głównie na pewnych domniemaniach prawnych mających niweczyć
skutki ewentualnego współdziałania dłużnika z żoną na niekorzyść
wierzycieli.
Wierzyciele
zwołani przez syndyków tymczasowych podejmowali decyzję co do sposobu rozwiązania
upadłości. W dyskusjach mogli uczestniczyć również wierzyciele, których
wierzytelności zakwestionowano jedynie co do ich wartości.
Pierwszym z powyższych sposobów był układ
(konkordat) wierzycieli z upadłym. Polegał on zazwyczaj na tym, że upadły
zobowiązywał się spłacić pewną część długów, natomiast z pozostałych
zostawał zwolniony. Mimo, że taki układ zakładał pewien kompromis, to
stanowił szybszą, prostszą i tańszą formę rozwiązania upadłości. Do
zawarcia konkordatu wymagana była większość liczebna wierzycieli reprezentująca
jednocześnie ¾ ogólnej sumy sprawdzonych wierzytelności. Pozostali
wierzyciele mogli w ciągu ośmiu dni zgłosić protesty. Sąd badał osnowę układu,
jego zgodność z prawem, protesty, zachowanie upadłego i na podstawie tego
zatwierdzał układ, umarzając postępowanie. Do zatwierdzenia nie mogło dojść w przypadku podejrzenia bankructwa. Układ obowiązywał wszystkich wierzycieli. W przypadku gdy nie doszło do zawarcia i zatwierdzenia układu, wierzyciele zawierali tzw. kontrakt połączenia i zwykłą
większością głosów wybierali jednego lub kilku syndyków ostatecznych, mających
dokończyć likwidację masy upadłości oraz kasjera sprawującego pieczę nad
funduszami uzyskanymi z tej likwidacji. Upadły miał prawo do wcześniejszego
wydania mu z masy przedmiotów służących do codziennego życia jego oraz jego
rodziny. Po spieniężeniu całej masy i podziale funduszy sąd zakańczał postępowanie.
Upadły wciąż pozostawał dłużnikiem co do niezaspokojonych należności. Ostatnim rozstrzygnięciem sądu wobec upadłego było
przywrócenie mu czci oraz możliwości prowadzenia handlu (rehabilitacja). Jak
to zaznaczono wyżej, skutkiem bezpośrednim wyroku ogłaszającego upadłość
była utrata przywilejów handlującego, tj. praw do: uczestnictwa w giełdzie,
przynależności do samorządu kupieckiego oraz wybierania sędziów Trybunału
handlowego. O rehabilitacji orzekał bądź sąd upadłości wraz z zatwierdzeniem układu, bądź sąd apelacyjny (Izba Sądowa) na żądanie upadłego,
który spłacił w całości wszystkie swoje długi. Bankructwo było przestępstwem, które mogło być
popełnione wyłącznie przez upadłego i polegającym na określonych jego
zaniedbaniach, mających zwykle związek z upadłością, lub działaniach
ewidentnie wymierzonych przeciwko wierzycielom. W pierwszym przypadku bankructwo
było występkiem (bankructwo proste), w drugim: zbrodnią (bankructwo podstępne).
Odpowiedzialność za to przestępstwo była uregulowana w Księdze trzeciej k.
h. oraz, w zakresie wymiaru kary i winy: w kodyfikacji karnej. Cywilnoprawne ujęcie
winy bankruta w postaci grubego niedbalstwa lub podstępu zawarte w art. 2 k. h.
nie stanowiło nieudolnej próby wyręczenia ustawy karnej, a jedynie regulację
odnoszącą się do znamion bankructwa w ogólności. W przypadku obydwu rodzajów
bankructwa, jego znamiona przedmiotowe można było podzielić na działania
upadłego dotyczące jego majątku, zaniedbania w zakresie prowadzenia ksiąg
handlowych oraz naruszenia przez niego obowiązków wynikających z uczestniczenia w postępowaniu upadłościowym. Określając te znamiona k. h. w przypadku bankructwa prostego stanowił, że upadły może być uznany za
bankruta natomiast w przypadku bankructwa podstępnego, że ma być uznany za
bankruta. [ 17 ] Za bankruta prostego mógł być uznany upadły, który:
dopuszczał się zbytkownych wydatków domowych, stracił znaczne sumy w grach
lub operacjach czysto losowych, w określony sposób nadmiernie obciążył swój
majątek długami oraz sprzedawał towary poniżej kosztu lub ceny bieżącej.
Ponadto za bankruta prostego mógł być uznany upadły, który: nie zawiadomił
sądu o swojej upadłości, nie prowadził ksiąg handlowych, lub prowadził je
niedbale, lecz bez zamiaru oszukania wierzycieli lub nie stawił się bez
racjonalnej przyczyny na wezwanie kuratora lub syndyka tymczasowego. Za bankruta podstępnego uważano upadłego, który:
podał zmyślone rozporządzenia, długi lub straty albo nie usprawiedliwił
sposobu użycia wszystkich swoich wpływów, ukrył określone przedmioty majątkowe,
przywłaszczył sobie powierzony majątek, nabył nieruchomość lub ruchomość
pod cudzym imieniem, ukrył swoje księgi handlowe, w ogóle ich nie prowadził
lub nie przedstawiały one istotnego stanu jego interesów. Niestawiennictwo
upadłego w postępowaniu upadłościowym skutkowało jego odpowiedzialnością
za bankructwo podstępne w przypadku gdy wcześniej uzyskał on list glejtowy. W przypadku omawianego rodzaju bankructwa k. h. przewidywał również
odpowiedzialność wspólników oraz szczególne środki, jakie sąd karny
stosował wobec bankruta podstępnego, w postaci zobowiązania do wynagrodzenia
szkód, jakie wyrządził on masie z zamiarem oszukania wierzycieli. Jeżeli chodzi o przepisy ustaw karnych, to Kodeks
Karzący Królestwa Polskiego nie przewidywał przestępstwa bankructwa. Wydaje
się, że w wymienionych wyżej przypadkach, prowadzących do bankructwa podstępnego,
mogła być zastosowana odpowiedzialność za oszustwo, a odpowiednie przepisy
k. h. pozostawały martwe. Kodeks Kar Głównych za bankructwo proste przewidywał
pozbawienie prawa zajmowania sie handlem oraz, wg uznania wierzycieli, więzienie
na czas od 8 m-cy do 1 roku i 4 m-cy. Bankructwo podstępne podlegało karze
pozbawienia wszelkich praw stanu oraz karze zesłania na osiedlenie się na
Syberii, z tym że ta druga kara została zastąpiona w 1900 roku karą
umieszczenia w rotach aresztanckich na czas od 4 do 5 lat. Należy tu zwrócić
uwagę, że wg k. h. tylko bankruci podstępni byli eliminowani z obrotu
handlowego, co wynikało z braku możliwości ich rehabilitacji. KKGiP w sposób
bardzo nieprecyzyjny regulował kwestię winy. W zasadzie nie definiował ani
nieumyślności ani umyślności, choć z jego przepisów wynikało, że w pierwszym przypadku chodzi o nieostrożność a w drugim o zamiar, jednak te pojęcia
również nie były zdefiniowane.
1 2 3
Footnotes: [ 17 ] Kodex handlowy z zlecenia JWgo ministra sprawiedliwości przetłumaczony
przez Walentego Skorochód Majewskiego, Warszawa 1808 « (Published: 02-06-2008 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 5906 |
|