|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Science » » » »
Religia jako środek halucynogenny [1] Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Spis treści: Natura psychoz religijnych * Wpływ religii na
urojenia religijne * Urojenia Abrahamowe * Nerwica odkościelna * Polski
neurotyzm religijny * Ateizm jako objaw chorobowy * Natręctwa bluźniercze i dewocyjne * Lekarstwo, co z wiary leczy * Racjonalizm psychoterapeutyczny W Wielkiej Brytanii pojawił się kolejny przypadek dzieciobójstwa związanego z urojeniami religijnymi: cierpiąca na zaburzenie afektywne dwubiegunowe kobieta,
zamordowała swą córkę (m.in. wpychając jej kartki Biblii do ust) w przekonaniu,
że opętał ją diabeł.
Podkreślenie religijnego tła zbrodni oraz wskazanie, że w niektórych chorobach
psychicznych uczucia i przekonania religijne szczególnie wyraźnie się
manifestują,
[ 1 ] wywołało pewnie poruszenie wśród niektórych czytelników.
Nie można wiązać tego z religią, to wina
choroby psychicznej!
Problem polega na tym, że w wielu sytuacjach ciężko odróżnić silnie przeżywaną
religijność od choroby psychicznej; jak ujął to profesor psychiatrii klinicznej z Georgetown University Medical School, Leon Salzman, często trudno jest
„wskazać, gdzie kończy się religia a zaczyna się choroba" [ 2 ]. W publikacji Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego poświęconej kwestiom
religijnym w diagnostyce psychiatrycznej, autorzy wskazują, jak trudno jest
odróżnić religijne urojenia od „normalnych doświadczeń religijnych", odwołując
się do badania zespołu Stiflera z 1993, w których porównano ze sobą trzy grupy:
30 pacjentów z psychozami religijnymi, 30 starszych członków wspólnot
kontemplacyjno-mistycznych oraz 30 pracowników szpitala — w świetle popularnej
Skali Mistycyzmu Hooda. O ile ostatnia grupa odróżniała się od pozostałych, o tyle nie dało się odróżnić mistyków od pacjentów z psychozami [ 3 ].
Dlatego psychiatrzy muszą się odwoływać do innych różnic. Niejednokrotnie
dopiero kiedy dojdzie do przestępstwa lub gwałtownego zachowania, stawia się
grubą kreskę i mówi: to jest choroba.
Natura psychoz religijnych
Szczególnie dużo pacjentów diagnozowanych jako chorzy psychicznie z urojeniami
religijnymi rejestruje Szpital Świętego Ducha, mieszczący się nieopodal Bazyliki
św. Piotra w Rzymie. Straż papieska odsyła tam tych gorliwców religijnych,
którzy pomiędzy kolumnadami Berniniego podejmują nieakceptowalne zachowania. Pracownicy
naukowi z wydziału zdrowia psychicznego tego szpitala, M. Raja, A. Azzoni i L.
Lubich, piszą w publikacji poświęconej urojeniom religijnym: „Pacjenci z urojeniami religijnymi w stosunku do innych pacjentów wykazywali wyższy poziom
psychopatologii oraz, w szczególności, cięższe psychotyczne objawy pozytywne".
[ 4 ] Obserwacje włoskich psychiatrów zostały potwierdzone w późniejszym badaniu
brytyjskich psychiatrów z Głównego Szpitala w Północnym Manchesterze: „Pacjenci z urojeniami religijnymi mieli większe natężenie objawów chorobowych..., gorzej
funkcjonowali… i otrzymywali więcej leków niż ci pacjenci ze schizofrenią,
którzy mieli inne typy urojeń" [ 5 ].
Badacze ze Szpitala św. Ducha zauważyli, że urojenia religijne „zazwyczaj są
bardziej skomplikowane i usystematyzowane w stosunku do urojeń o innej treści
(jak np. prześladowcze, wielkościowe, ksobne)". Jak rzymscy psychiatrzy
wyjaśniają związek urojeń religijnych z cięższymi atakami psychopatologicznymi?
Jako najbardziej prawdopodobne wskazują "bardziej opanowujący wpływ urojeń
religijnych na myśli, uczucia i zachowania pacjentów". Czemu można przypisać ten
wpływ? Czy nie temu, że urojenia te mają mocne „zaplecze społeczne"? W każdym
razie chorzy psychicznie z urojeniami religijnymi mogą być bardziej niż
pozostali narażeni na ekstremalne zachowania.
Urojenia religijne najczęściej pojawiają się przy schizofrenii. W badaniu z 2008
przeprowadzonym wśród 295 schizofreników z Wileńskiego Centrum Zdrowia
Psychicznego, u 63,3% pacjentów stwierdzono urojenia religijne, przy czym
charakterystyczne były tendencje płciowe urojeń: kobiety najczęściej roiły
sobie, że są świętymi, mężczyźni najczęściej widzieli się w roli bogów. [ 6 ]
Wpływ religii na urojenia religijne
Obecnie coraz więcej psychiatrów oraz kryminologów postuluje branie czynnika
religijnego pod uwagę: religijność może bowiem wpływać na przebieg choroby oraz
utrudniać leczenie (kwestie istotne dla psychiatrów), może także ułatwiać
przemianę symptomów choroby w drastyczne zachowania (istotne dla kryminologów).
| 2. Proroka Elizeusza Bóg zawsze wysłuchiwał: „Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku! On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci" (2 Krl 2, 23-24) |
W USA wkrótce zapadnie ważne rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego, czy
niepoczytalność jest prawem konstytucyjnym. Jakkolwiek niemal wszystkie stany
uznają czynnik niepoczytalności w czasie obrony (wówczas chorego należy leczyć a nie zamykać w więzieniu), jednak kilka wciąż mu się opiera (zdominowane przez
mormonów Utah i Idaho, centrum kreacjonistów — Kansas). Sprawa dotyczy Johna
Josepha Dellinga, któremu roiło się, że jest nowym Jezusem i że dwóch jego
znajomych sprzed lat „kradnie mu energię". W 2007 przejechał 6,5 tys. mil, by
ich zamordować. Na jego nieszczęście — mieszkali w Idaho. W jego sprawę
zaangażowało się wielu prawników oraz psychiatrów, jako że oczywiste jest, iż
cierpi on na poważne urojenie, które przede wszystkim należy leczyć a nie karać.
W
piśmie Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychiatrów i Amerykańskiej Akademii
Psychiatrii i Prawa z 16 lipca 2012, organizacje te wskazują, że urojenia
religijne mogą „dostarczać… kontekstu w którym… pobudki do przemocy wydają
się… usprawiedliwione i nieodparte… ponieważ presja ta związana jest ze
sprawami ostatecznymi życia i śmierci, zbawienia i potępienia, posłuszeństwa i nieposłuszeństwa najwyższemu autorytetowi — Bogu".
Powiązanie urojeń religijnych z czynami zabronionymi to związek istotny a nie
przypadkowy. I to nie tylko medialnie, gdzie regularnie co pewien czas pojawiają
się sprawy zabójstw w związku z urojeniami religijnymi. We
Wprowadzeniu do psychologii sądowej
Stacey L. Shipley i Bruce A. Arrigo wyróżniają kategorię dzieciobójstwa z religijnego urojenia: „W niektórych przypadkach, kobiety doświadczające ciągłego
urojenia wielkościowego, rozwijającego się na silnym podłożu religijnym, mogą
wierzyć, że Bóg nakazał im zabicie swoich dzieci jako próbę ich wiary i dla
zapewnienia wejścia do nieba, zarówno dla matki, jak i dzieci. Mogą one, w związku z tymi stanami urojeniowymi i kontekstem silnie religijnego wychowania,
nie tylko wierzyć, że powinny wykonać polecenie Boga bez kwestionowania, ale i nadto, że to co robią, leży w najlepszym interesie ich dzieci" [ 7 ].
Odpowiednie byłoby tutaj określenie „kompleks Abrahama".
Psycholog sądowy, dr Kathryn Seifert, podaje, że urojenia religijne dominują u matek, które zabijają swe dzieci z powodu urojeń psychicznych [ 8 ]. W wyróżnionej pracy zbiorowej na ten temat z 2005 opublikowanej w
Journal of Forensic Sciences,
amerykańscy psychiatrzy sądowi podają, że większość (54%) przypadków
dzieciobójstw przez psychicznie chore matki, były tzw. zabójstwami
altruistycznymi. Wśród tych z kolei, większość (85%) miała podłoże psychotyczne,
takie jak chęć zaoszczędzenia dziecku męczenia przez demona. Wśród
niepsychotycznych zabójstw altruistycznych znalazły się matki, które planowały
samobójstwo wraz z dzieciobójstwem, by mogli razem znaleźć się w Niebie. „Często — piszą autorzy — urojeniowe myślenie zawiera przekonania o opętaniu ich dziecka
przez diabła lub demony albo że sama matka jest Bogiem lub postacią religijną
lub też że ich dziecko mogłoby zostać zgwałcone, męczone, zamordowane lub
zmuszone do uległości" [ 9 ].
Charakterystyczny związek urojeń religijnych i dzieciobójstwa jest także
przedmiotem zainteresowania psychologów związanych z placówkami religijnymi. W tym roku ukazała się publikacja na ten temat psychologów z kalifornijskiego
uniwersytetu Azusa Pacific, prowadzonego przez ewangelikalnych chrześcijan
[ 10 ],
oraz z mennonickiego szpitala Philhaven. Formułują oni hipotezę, że matki
popełniające dzieciobójstwo z powodu urojeń religijnych, czynią to pod wpływem
dynamicznych i wzajemnych interakcji pomiędzy chorobą psychiczną,
psychologicznym funkcjonowaniem oraz psychologiczną rolą odgrywaną przez religię
[ 11 ].
1 2 3 4 Dalej..
Footnotes: [ 1 ] Urojenia religijne związane są szczególnie ze schizofrenią, psychozami
afektywnymi, epilepsjami, psychozami odnarkotykowymi. Zależności też są
intrygujące, np. w schizofrenii wykazano wzrost religijności pacjentów
wraz ze wzrostem symptomów chorobowych.
Ronald Siddle, Gillian Haddock, Nicholas Tarrier & E. Brian Faragher:
The validation of a religiosity measure for individuals with
schizophrenia, Mental Health, Religion & Culture, Volume 5, Issue 3,
2002, p. 267-284. [ 2 ] Religion:
Faith: Healthy v. Neurotic, Time, Apr. 02,
1965. [ 7 ] Stacey L. Shipley, Bruce A. Arrigo, Introduction to Forensic Psychology:
Court, Law Enforcement, and Correctional Practices, Academic Press,
2012, s. 435. [ 8 ] Kathryn Seifert, Mom and Apple Pie or Black Widow: An
Examination of Female Violence, Hot Psychology Magazine, Volume 2, Issue
9, p. 20. [ 10 ] Motto uczelni: God First! [ 11 ] Joshua J. Knabb, Robert K. Welsh, Marjorie L. Graham-Howard: Religious
delusions and filicide: a psychodynamic model, Mental Health, Religion &
Culture, Volume 15, Number 5, 1 June 2012 , pp. 529-549(21). « (Published: 08-10-2012 Last change: 13-10-2012)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 8417 |
|