The RationalistSkip to content


We have registered
204.980.484 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Culture »

Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom [5]
Author of this text:

Otóż Kalifat korzystał z trzech źródeł niewolników: „ziemie Słowian" w centralnej Europie, „ziemie Turków" w środkowej Azji, Turkmenii, oraz „ziemia Czarnych" we wschodniej i centralnej Afryce. Najwyżej cenieni byli Słowianie. W oparciu o handel ludźmi wyłoniły się trzy silne państwa, których osią istnienia stało się dostarczanie niewolników kalifatowi:

  1. Makuria — rynek czarny (Bilad as-Sudan),
  2. Chazaria — rynek turecki (Bilad al-Atrak),
  3. Frankowie — rynek słowiański (Bilad as-Saqaliba)

Kalifat nawiązał stałe stosunki dyplomatyczne z Makurią w 641, z Chazarią — 758, zaś z Frankami — 765.

Przedstawia się dziś Franków jako dzielnych chrześcijan, którzy zatrzymali inwazję islamu do Europy. W rzeczywistości nie było wówczas żadnej jedności świata chrześcijańskiego. Głównym sojusznikiem germańskich Karolingów był początkowo kalifat bagdadzki Abbasydów. Sojusz ten wyłonił się jako przeciwwaga dla sojuszu chrześcijańskiego Bizancjum z muzułmańskimi Umajjadami (Wielki Meczet Umajjadów w Damaszku, jedno z najważniejszych sanktuariów całego świata muzułmańskiego posiada wyraźny sznyt bizantyjski — dlatego, że budowało go 200 chrześcijańskich rzemieślników wysłanych przez Bizancjum na pomoc kalifowi Al-Walidowi, który w zamian za to wybudował chrześcijanom kościół; do tego właśnie meczetu wszedł jako pierwszy papież Jan Paweł II w 2001 roku).

Karolingowie i Abbasydzi pomogli sobie wzajemnie pokonać konkurentów w wierze (główne konflikty zawsze toczą się w łonie obozów a nie pomiędzy obozami). W 750 władzę nad Kalifatem przejęli Abbasydzi z Bagdadu, którzy pokonali Umajjadów z Damaszku: kalifat przeniósł się z Syrii do Iraku. Rok później, władzę w Królestwie Franków przejmują Karolingowie, którzy obalają Merowingów. Stolica Franków przeniosła się z galijskiego Paryża do germańskiego Akwizgranu. Wkrótce potem Karolingowie zawarli ścisły sojusz i nawiązali bliskie relacje dyplomatyczne z kalifatem, których owocem był handel słowiańskimi niewolnikami. To ten proceder zbudował siłę Królestwa Franków oraz stał za jego wielką ekspansją. Dziś z tej historii został mit Karola Wielkiego, jako „ojca Europy". Historyczna prawda jest natomiast taka, że Karolingowie zjednoczyli całą Europę Zachodnią po to i dzięki temu, by eksploatować wespół z kalifatem Słowian z Europy Środkowej. O ile początkowo Frankowie sprzedawali niewolników głównie do kalifatu bagdadzkiego, o tyle z czasem jego miejsce zajął emirat Kordoby.

Oczywiście, ze względu na zakaz chrześcijański w zakresie handlu niewolnikami, w ramach państwa Franków zajmowali się nim głównie Żydzi, aczkolwiek niewyłącznie. Handel ten koncentrował się wokół dróg rzecznych: Dunaju, Renu, Mozy, Saony i Rodanu. W ramach Imperium Franków wyłoniły się trzy szlaki handlu słowiańskimi niewolnikami (podaję za: Gene W. Heck, Charlemagne, Muhammad, and the Arab Roots of Capitalism):

  1. niemiecki: głównym jego ośrodkiem była bawarska Ratyzbona leżąca nad Dunajem, głównym jego ośrodkiem kastracji niewolników była Praga, głównym źródłem niewolników była Ruś; to właśnie w Ratyzbonie 13 stycznia 845 czternastu czeskich książąt przyjęło chrzest, innymi słowy: zawarli układ, który włączył ich do rozkwitającej sieci handlu niewolnikami słowiańskimi — i tak rozpoczęła się chrystianizacja Czech;
  2. francuski: głównym jego ośrodkiem była oksytańska Narbona, głównym ośrodkiem kastracji Verdun, głównym źródłem niewolników były ziemie między Łabą i Odrą; niewolnicy byli stąd transportowani Łabą i Soławą, następnie Saoną i Rodanem do Lyonu, Arles i Narbony, skąd płynęli dalej do Hiszpanii (czyli Al-Andaluz), Egiptu lub Syrii;
  3. włoski: głównym jego ośrodkiem była Wenecja, głównym źródłem niewolników słowiańskich były Bałkany.

W owych trzech konkurencyjnych szlakach handlu Słowianami tkwi wyjaśnienie, dlaczego Imperium Franków tak szybko rozpadło się na trzy krainy, które dały początek trzem dzisiejszym państwom: Niemcom, Francji oraz Włochom. Ich geneza tkwi w konkurencji o handel żywym towarem Słowiańszczyzny. Niemcy, Francja i Włochy to trzy konkurencyjne szlaki handlu niewolnikami słowiańskimi. Charakterystyczne jest, że Traktat z Verdun z 843, który stał się podłożem powstania Niemiec, Francji i Włoch, zawarty został nie w stolicy Franków, w Akwizgranie, lecz w Verdun, którego jedynym wyróżnikiem był wielki targ niewolników słowiańskich.



Kajdany w znaleziskach archeologicznych są wskaźnikiem skali niewolnictwa: po upadku Rzymu handel niewolnikami uległ załamaniu, lecz odżywa gwałtownie w okresie Karolingów, by po jego zakończeniu systematycznie maleć

Charakterystyczne jest także to, że inicjatorem konfliktu, który doprowadził do trójpodziału verduńskiego był Ludwik II Niemiecki, król Bawarii, który objął we władanie państwo wschodniofrankijskie, czyli dzisiejsze Niemcy. I pierwszą stolicą Niemiec stała się Ratyzbona, czyli główny ośrodek niemieckiego handlu niewolnikami. To prawdopodobnie w Ratyzbonie dokonano zlania słów „Słowianin" oraz „niewolnik". Dokumenty bawarskie z tego okresu wyróżniają dwie kategorie chłopów pracujących dla klasztoru św. Emmerama w Ratyzbonie: „Bawarczycy oraz Słowianie, ludzie wolni i niewolnicy", z czasem opis został zredukowany do postaci: „ludzie wolni i Słowianie". To właśnie w Bawarii Słowianie byli wykorzystywani nie tylko na dalszy handel, lecz także jako miejscowi niewolnicy. W Galii czy w Italii większość krajowych niewolników wywodziło się z lokalnej ludności. (Alessandro Barbero, Charlemagne: Father of a Continent)



Niemiecka mapa Imperium Franków oraz kurcząca się Słowiańszczyzna, ziemie polskie jako Lechen

Charakterystyczne jest wreszcie to, że Wenecja zaczęła się integrować z państwem Franków w kontekście współpracy wokół niewolników. Formalnie Wenecja była wówczas odrębną republiką zależną od Bizancjum. W latach 810 oraz 840 zawarła umowy Pactum Lothari z państwem Karolingów, które w szczególności regulowały wzajemne wydawanie zbiegłych niewolników, współpracę Franków w walce przeciwko Słowianom, a także ustalały, że obrót chrześcijańskimi niewolnikami może się odbywać jedynie w obrębie państw chrześcijańskich.

Tuż po Pactum Lothari (840) oraz Traktacie z Verdun (843), Czesi ochrzcili się w Ratyzbonie (845) — i słowiańscy niewolnicy zaczynają płynąć do kalifatu najszerszym strumieniem.

Handel niewolnikami przetrzebił ze Słowian dawne ich ziemie: Połabie, Karyntię, Ruś, Bałkany. Słowiańszczyzna jako dominanta społeczna przetrwała nad Wisłą i Odrą.

Powstanie Polski zatrzymało niewolę Słowian

Za pierwszą informację o handlu niewolnikami na ziemiach polskich uznaje się relację Ibrahima ibn Jakuba, żydowskiego dyplomaty na usługach kalifatu Kordoby, który około połowy X w. odbył podróż do krajów słowiańskich. Ibrahim podaje, że z Krakowa i całej Rusi przybywają do Pragi Słowianie przywożąc niewolników, cynę i skóry. Relacja ta nie jest żadnym dowodem na handel niewolnikami przez Piastów, ponieważ jak wyraźnie zaznacza Ibrahim, Kraków był podówczas miastem czeskim. Ibrahim w istocie opowiada nam o kluczowym szlaku niewolniczym, który koordynowali Czesi. Jego początkowym punktem był Kijów, gdzie trafiali niewolnicy z całej Rusi. Z Kijowa prowadził on przez Lwów, Przemyśl oraz Kraków do Pragi, a z Pragi wiódł do Ratyzbony. Był to szlak Ratyzbona-Kijów. Piastowie nie mieli w nim żadnego udziału.

Ibrahim był sefardyjski radanitą, czyli zajmował się handlem niewolnikami. Gdyby ziemie Mieszka były wówczas źródłem niewolników, należałoby oczekiwać, że Ibrahim udałby się tam i opisałby je w swojej relacji. podczas kiedy jego opis dotyczący Mieszka jest bardzo lakoniczny i nie wspomina o niewolnikach. Ibrahim koncentruje się natomiast szczególnie na Czechach oraz Obodrzycach, czyli tych ludach słowiańskich, w których kwitł handel niewolnikami.

Gdzie podówczas istniały targi niewolników? W Ratyzbonie nad Dunajem, w Magdeburgu oraz w Pradze nad Łabą, w Marseburgu nad Soławą, w Koblencji nad ujściem Mozeli do Renu, w Moguncji nad Renem, w Kijowie nad Dnieprem. Na ziemiach piastowskich — zero. Widzimy zatem, że ziemie piastowskie otoczone były ze wszystkich stron: od zachodu, południa i wschodu, przez handlarzy niewolników. Można zatem przypuszczać, że monarchia piastowska wyłoniła się w opozycji do tego procederu.

Owo współdziałanie trzech sąsiadów przeciwko Polsce było wówczas nader charakterystyczne. Pierwszy rozbiór Polski został dokonany w roku 1031 przez Niemcy, Czechy oraz Ruś, czyli tych sąsiadów, którzy bez wątpienia byli dilerami niewolników dla muzułmanów. Historycy piszą dziś o tym, jak to Mieszko dewastował ziemie wielkopolskie, jak rzekomo zniszczył dobrze rozwinięte grody Lubuszan. Są to czyste spekulacje, nie ma na to żadnych dowodów. Mamy natomiast rzeczywisty trop destrukcji Wielkopolski: gdy udało się trzem sąsiadom Polski obalić króla Mieszka II, gdy doprowadzono do anarchii w Polsce, miał miejsce najazd czeskiego Brzetysława w roku 1038. Dzisiejsza narracja sprowadza to do absurdu rabunku relikwii św. Wojciecha, podczas kiedy w rzeczywistości był to klasyczny rajd po niewolnika na osłabiony kraj. To w Ratyzbonie w roku 1041 Brzetysław zawarł pakt z Niemcami dotyczący podziału łupów z tego najazdu.

Późną reminiscencją niemieckiego zniewalania Słowian jest także głośny konflikt polsko-krzyżacki w czasie Soboru w Konstancji, kiedy magdeburski inkwizytor Jan Falkenberg OP opublikował tzw. Satyrę na herezje i inne nikczemności Polaków oraz ich króla Jagiełły, w której wzywał świat chrześcijański do ostrej rozprawy z Polakami, którzy powinni być eksterminowani, pozbawiani suwerenności oraz zamieniani w niewolników.

Skoro zatem wiemy, że wszędzie dookoła Polski handlowano niewolnikami, skoro wiemy, że przy zaniku władzy monarszej w Polsce, Czechom po raz ostatni udało się przeprowadzić rajd po niewolników z polskich ziem, to dlaczego snuje się dziś opowieści o tym, jak Mieszko czy Bolesław demolowali Wielkopolskę? Wielkopolska mogła być oczywiście demolowana tuż przed stworzeniem monarchii piastowskiej, ale właśnie w celu pozyskania niewolnika — przez naszych sąsiadów. A monarchia piastowska wyłoniła się po to, aby ten proceder zatrzymać. Dzielnice nad Odrą czy Wisłą wykupywały sobie od Piastów ochronę. Z relacji Ibrahima wiemy, że osią państwa Mieszka była bardzo silna armia zawodowa.


1 2 3 4 5 6 7 Dalej..
 See comments (56)..   


«    (Published: 10-08-2017 Last change: 11-08-2017)

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Mariusz Agnosiewicz
Redaktor naczelny Racjonalisty, założyciel PSR, prezes Fundacji Wolnej Myśli. Autor książek Kościół a faszyzm (2009), Heretyckie dziedzictwo Europy (2011), trylogii Kryminalne dzieje papiestwa: Tom I (2011), Tom II (2012), Zapomniane dzieje Polski (2014).
 Private site

 Number of texts in service: 952  Show other texts of this author
 Number of translations: 5  Show translations of this author
 Newest author's article: Oceanix. Koreańczycy chcą zbudować pierwsze pływające miasto
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 10137 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)