|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» Rights of freethinker
Status prawny osób bezwyznaniowych w Polsce [2] Author of this text: Paweł Borecki
Zakaz dyskryminacji ze
względu na postawę w sprawach religijnych nie jest jednak w odniesieniu do osób
bezwyznaniowych w pełni przestrzegany, w zakresie szeregu szczegółowych
regulacji prawnych. Nie zagwarantowano im konsekwentnie w polskim porządku
prawnym, na równi z wierzącymi, zwłaszcza prawa do wyrażania swojego światopoglądu
oraz do postępowania zgodnie z jego wskazaniami. W analizowanej dziedzinie występuje
wyraźne niezgodność między właściwymi przepisami wyznaniowymi Konstytucji
RP a ratyfikowanymi przez Polskę aktami prawa międzynarodowego dotyczącymi
wolności i praw człowieka, zwłaszcza Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych
oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka, a także postanowieniami ustawy z 17.5.1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
Konstytucja w pełnym
zakresie gwarantuje wolność religijną osobom wierzącym należącym do związków
wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej. W art. 53 ust. 1 konstytucji ogólnie
gwarantuje się wolność sumienia i religii. Ale pojęcie religii jest
rozumiane wąsko. Nie obejmuje światopoglądu niereligijnego. Stanowisko powyższe
znajduje potwierdzenie w nielicznych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego
oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których dokonano wykładni pojęcia
„religia". Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 16.2.1999 r. (Sygn.
akt SK 11/98) stanął na stanowisku, że „wolność
religii jest ujmowana w normie konstytucyjnej
[zawartej w art. 53 — P.B.] bardzo szeroko, obejmuje bowiem wszelkie religie i przynależność do
wszelkich związków wyznaniowych, a zatem nie jest ona ograniczona do
uczestnictwa we wspólnotach religijnych tworzących formalną, wyodrębnioną
strukturę organizacyjną i zarejestrowanych w stosownych rejestrach
prowadzonych przez władzę publiczną. Bez wątpienia tak określona wolność
religii obejmuje również wyznawców należących do kręgu Świadków
Jehowy". Podkreślono przy tym, iż szeroki zakres rozumienia wolności
religii i swobody sumienia jest także przyjmowany w orzecznictwie Trybunału
Prawa Człowieka na tle art. 9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. [ 11 ] Zgodnie ze stanowiskiem tego organu wolność religii nie obejmuje światopoglądu
niefideistycznego. Jednoznacznie restrykcyjne stanowisko zaprezentował Naczelny
Sąd Administracyjny w wyroku z 26.1.1998 r. (I SA 1065/97) stwierdzając,
że "Religia jest powiązaniem między człowiekiem a Bogiem, inaczej mówiąc — relacją między człowiekiem a świętością (sacrum).
Zakłada aktywność osoby ludzkiej w dążeniu do świętości przez
zbliżenie się do Boga". [ 12 ]
Zgodnie z art. 53 ust. 2 wolność religii obejmuje wolność
wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania
indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez
uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Ponadto wspomniana swoboda zawiera w swoim zakresie także posiadanie
świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących
oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
Wspomniany przepis zawiera zamknięty katalog uprawnień szczegółowych mieszczących
się w zakresie wolności religii, i całkiem pomija wolność wyznawców światopoglądu
niereligijnego do jego wyrażania. [ 13 ]
Wolność wyrażania światopoglądu
niereligijnego w ustawie zasadniczej można wydedukować przede wszystkim z wolności wyrażania przekonań, gwarantowanej w art. 54. Przepis ten odnosi się
wszakże przede wszystkim do wolności działania środków masowego przekazu, a nie do jednostki i to w tak intymnym wymiarze jej bytu jak przekonania w sprawach religijnych. Osoby bezwyznaniowe subsydiarnie mogą powoływać także
postanowienia Konstytucji poświęcone wolności organizowania zgromadzeń i uczestniczenia w nich (art. 57), wolności zrzeszania się (art.58 ust.1), wolności
twórczości, badań naukowych i nauczania (art.73). [ 14 ] Bezpośrednio o wolności wyrażania przekonań także światopoglądowych i filozoficznych w życiu publicznym wspomina jedynie art. 25 ust. 2. Czyni to
wszakże w kontekście zasady bezstronności (neutralności) władz publicznych, a nie wolności i praw człowieka. Jest przy tym znamienne, że ustrojodawca
milczy na temat wolności przyjęcia światopoglądu niereligijnego. [ 15 ]
W Konstytucji RP z 2.4.1997 r. występują
zatem wyraźnie napięcia między percepcją osób bezwyznaniowych (niewierzących)
przez ustrojodawcę a formalnoprawnymi gwarancjami ich wolności i praw. Jest
to, jak można sądzić, przede wszystkim konsekwencja faktycznego trybu prac
legislacyjnych w latach 1994-1997. Treść przepisów wyznaniowych została
przesądzona w takcie prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego w latach 1994-1995. przebiegały z udziałem przedstawicieli niektórych Kościołów
chrześcijańskich, a przy tym pod wyraźną presją Kościoła katolickiego.
Zagadnienie preambuły było jedną z najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem
upolitycznionych kwestii ustrojowych. Pierwotnie zdecydowano, że nowa ustawa
zasadnicza w ogóle nie będzie
posiadała uroczystego wstępu. Ostatecznie treść preambuły została ustalona u schyłku 1996 r., przede wszystkim w wyniku kuluarowych rozmów między
Tadeuszem Mazowieckim i Markiem Borowskim. [ 16 ] Prace konstytucyjne w latach 1994-1997, w analizowanym zakresie, nie odpowiadały
zatem kryteriom racjonalnej legislacji. Na wstępie ustrojodawca winien bowiem
ustalić w miarę spójny system aksjologiczny przyszłej ustawy zasadniczej, a następnie zgodnie z nim ukształtować część normatywną, tymczasem postąpił
zgoła przeciwnie.
Osoby bezwyznaniowe mogą poszukiwać
ochrony wolności w sprawach religijnych na podstawie niektórych aktów prawa
międzynarodowego, przede wszystkim — Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych ONZ.
Konwencja rzymska, wzorując się na art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka
ONZ, stanowi w art. 9 ust. 1, że „każdy
ma wolność myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany
wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań poprzez
uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne". Zakres
powyższego przepisu obejmuje także osoby wyznające światopogląd
niefideistyczny. Potwierdza to orzecznictwo Europejskiej Komisji i Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka. W orzeczeniu z 25.5.1993 r. w sprawie Kokkinakis
v. Grecja organ ten stwierdził: „Artykuł 9 Konwencji ma również duże znaczenie dla ateistów,
agnostyków, sceptyków oraz osób religijnie obojętnych". [ 17 ] W szczególności za przekonanie podlegające ochronie na podstawie art. 9 ust.
1 Konwencji został uznany pacyfizm. [ 18 ] Organy strasburskie, jak zauważył Krzysztof Warchałowski, unikają
definiowania religii, ponieważ nie chcą tworzyć jednolitego „szablonu"
tego pojęcia. To nie przystawałoby do wszystkich okoliczności czasu i miejsca, stając się zarzewiem wielu nieporozumień czy niewłaściwych
interpretacji. [ 19 ] W tym zakresie stosują jednak ujęcie szerokie, zapewniając na równi z wyznawcami tradycyjnych wierzeń religijnych ochronę także osobom niewierzącym.
Zakres ochrony gwarantowanej w ramach wolności religii (wyznania) obejmuje także
przekonania w szerokim rozumieniu tego słowa, w tym przekonania filozoficzne.
Pod tym pojęciem według opinii Europejskiej Komisji Praw Człowieka w sprawie Campbell i Cosans v. Wielka Brytania, należy rozumieć idee oparte na wiedzy i rozumowaniu człowieka, dotyczącym świata, życia, społeczeństwa itd., które
dana osoba przyjmuje i którymi się kieruje zgodnie z własnym sumieniem. Idee
te, zdaniem Komisji, mogą być scharakteryzowane jako pogląd, jaki dana osoba
ma na życie, obejmujący w szczególności koncepcję zachowań ludzkich w społeczeństwie.
Muszą to być poglądy, które osiągnęły pewien poziom wiarygodności,
powagi, spójności i ważności. W kontekście całej Konwencji, są to takie
przekonania, które zasługują na ochronę w najważniejszych, uniwersalnych
aktów prawa międzynarodowego odnoszących się do wolności sumienia i wyznania.
1 2 3 4 5 Dalej..
Footnotes: [ 11 ] J.
Oniszczuk, Konstytucja Rzeczypospolitej
Polskiej w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, Kraków 2000, s. 406.
Odmienne stanowisko prezentuje w swoim orzecznictwie Federalny Sąd Najwyższy
USA. Pojęcie religii w orzecznictwie dziewiętnastowiecznym wspomnianego sądu
interpretowano dość wąsko, w kontekście kultury euro-anglosaskiej. Natomiast w drugiej połowie XX wieku SN odwołał się do fenomenologicznej koncepcji
religii. W 1965 r. w orzeczeniu w sprawie United
States v. Seeger religię określono jako wiarę w Istotę Najwyższą lub jej
odpowiednik [podkr. — P.B.], przy czym tę pierwszą określono jako
„moc
bądź istotę (...), której
wszystko jest podporządkowane albo od której wszystko zależy". Sąd najwyższy
przyznał tym samym status prawny religii takim wierzeniom, jak buddyzm, taoizm,
agnostycyzm, ateizm, czy świecki humanizm (szerzej zob. R. Małajny, "Mur
separacji" — państwo a kościół w Stanach Zjednoczonych Ameryki,
Katowice 1992, s. 199 — 201). [ 12 ] K. Warchałowski, Prawo
wyznaniowe. Wybór źródeł, Warszawa 2000, s. 595. [ 13 ] Por. P. Sarnecki, Artykuł
53, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej
Polskiej. Komentarz III , red. nauk. L. Garlicki, Warszawa 2003 s. 5.
Odmienne, trudne do zaakceptowania w świetle wykładni językowej, stanowisko
reprezentują Bogusław Banaszak oraz Mariusz Jabłoński, twierdząc, że art.
53 formułuje wolność sumienia oraz wyznawania nie tylko religii, lecz także
światopoglądu (zob. Konstytucje
Rzeczypospolitej..., jw., s. 104). [ 14 ] P. Winczorek, Komentarz
do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Warszawa
2000, s. 76. [ 15 ] Niektórzy
komentatorzy swobodę tego rodzaju wyprowadzają z pojęcia wolności sumienia
(zob. P. Winczorek, Komentarz do
Konstytucji ..., jw., s. 73., P. Sarnecki, Artykuł
53, jw., s. 3). [ 16 ] Punktem wyjścia dla ustalenia
treści preambuły Konstytucji z 1997 r. okazał się projekt zawarty w artykule
Stefana Wilkanowicza pt. Moja prywatna
preambuła, opublikowany w „Tygodniku Powszechnym",1996, nr 6, s.3.
Autor proponował wstęp do konstytucji w brzmieniu: „My
członkowie Zgromadzenia Narodowego, wierzący w Boga, który jest źródłem
prawdy, dobra i piękna, lub niepodzielający tej wiary lecz uznający potrzebę
dążenia do tych uniwersalnych wartości, wdzięczni wobec przodków za ich
pracę, za walkę o byt naszej Ojczyzny, za kulturę, którą zbudowali,
solidarni z przyszłymi pokoleniami, którym chcemy przekazać wszystko, co
najlepsze z tysiącletniego dorobku i zapewnić warunki wszechstronnego
rozwoju, świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi krajami dla wspólnego
dobra Rodziny Ludzkiej, ustanawiamy podstawowe prawa dla państwa i wzywamy
wszystkich, którzy je będą stosowali, aby czynili to troszcząc się szczególnie o zachowanie godności, o jego prawo do wolności i obowiązek solidarności z innymi". S. Wilkanowicz rozumiał swoją propozycję nie tylko jako
deklarację przywiązania do najwyższych wartości, ale jako pomoc w interpretacji prawa — deklarację intencji prawodawcy, wskazującą do czego
prawa mają dążyć, czemu mają służyć. Artykuł publicysty „Tygodnika
Powszechnego" został następnie przekazany przez bp. Tadeusza Pieronka, ówczesnego
Sekretarza Konferencji Episkopatu Polski, T. Mazowieckiemu, jednemu z liderów
Unii Wolności, członkowi KKZN, jako sugestia w sprawie projektu preambuły
konstytucyjnej. [ 17 ] M. A. Nowicki, Europejska
Konwencja Praw Człowieka. Wybór orzecznictwa, Warszawa 1998, s. 302. [ 19 ] K. Warchałowski, Prawo
do wolności myśli, sumienia i religii w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Lublin 2004, s. 93. « Rights of freethinker (Published: 24-12-2006 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 5170 |
|