|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Society »
Manipulacja w reklamie i sprzedaży [2] Author of this text: Jacek Kamieniak
Specjaliści
od marketingu świetnie wiedzą, że cena, jaką nabywcy skłonni są zapłacić,
bardziej zależy od wyobrażenia o zakupie niż od jego realnej wartości,
dlatego wiele trudu wkładają w stworzenie odpowiedniej atmosfery wokół
niego. [ 12 ] Wykorzystują do tego m.in. sławnych ludzi. Większość osób odczuwa potrzebę
identyfikacji z nimi, próbując im dorównać i kopiować ich gust
konsumpcyjny. Dla wielu grup społecznych przedmiotem niezaspokojonych aspiracji
jest specyficzne środowisko gwiazd, co jest powodem szczególnych względów
jakimi się one cieszą, są symbolami wymarzonego sposobu czy stylu życia, związanego z nim systemu wartości czy statusu społecznego. Jednak wpływ znanych postaci
życia publicznego zależy od odbierania ich przez najbliższe otoczenie,
przyjaciół i znajomych. Zasadnicze znaczenie ma też bliskość wzorca, do którego
odbiorca ma aspirować. [ 13 ]
Do
budowy odpowiedniego nastroju wokół produktu stosowana jest erotyka.
Wykorzystywanie motywów seksualnych może przybierać kilka form. W najprostszej z nich seks traktowany jest jako element mający przyciągać uwagę.
Ukazywana jest możliwie najbardziej rozebrana postać, aby widz czy czytelnik
zainteresował się reklamą spośród wielu innych. Inaczej jest, gdy sex
appeal jest traktowany w sposób funkcjonalny. Ma to miejsce wówczas, gdy
produkt ma jakiś związek z erotyczną sferą życia człowieka, najlepiej, aby
ten związek był jak najbardziej naturalny np. w reklamach kosmetyków, odzieży,
biżuterii. Trzecim typem wykorzystania seksu jest potraktowanie go w sposób
symboliczny, w uproszczonej formie. W takich reklamach zawarte są symbole
falliczne, schematy przypominające stosunek seksualny czy zarys piersi. Zdania
na temat skuteczności tego ostatniego zastosowania erotyki są wśród
specjalistów podzielone, niemniej jednak przeprowadzony eksperyment, w którym
porównano dwie reklamy samochodów (gdzie przy jednym z nich stała atrakcyjna
kobieta, trzymająca w ręku symbol falliczny, i ten właśnie samochód został
oceniony jako droższy, szybszy, mniej bezpieczny, o większej mocy silnika),
wskazuje na możliwą skuteczność tychże sposobów. [ 14 ]
Podobną
rolę co seks może odgrywać w reklamie odwoływanie się do emocji, humoru ale
także do prowokacji i skandalu. Reklamodawcy starają się przyciągnąć uwagę
konsumentów za wszelką cenę, niekiedy przekraczają granice dobrego smaku,
naruszają tabu, celowo szokują. Żadna ze światowych firm czy marek nie może
się chyba poszczycić większym rozgłosem medialnym i oddźwiękiem społecznym
niż Benetton. Powód jest prosty, w kolejnych kampaniach tej marki skandal gonił
skandal. Z całej serii zamierzonych prowokacji wymienić można zdjęcie
zakrwawionego noworodka, dopiero co wyjętego z łona matki, fruwające
prezerwatywy, białe niemowlę karmione piersią przez czarną mamkę, kopulujące
ze sobą wierzchowce, a przede wszystkim szachownicę z pięćdziesięcioma sześcioma
fotografiami ludzkich genitaliów, która pierwotnie miała wymiary szesnaście
na dwadzieścia pięć metrów. Wiele szokujących pomysłów pojawia się też w reklamach społecznych, odwołujących się do ważkich problemów. Szczególnie
celuje w nich Greenpeace. Przykładowo w reakcji na francuskie próby na atolu
Mururoa radykalni ekolodzy namawiali do bojkotu francuskich win i demonstrowali w filmie, jak najlepiej napluć do kieliszka z tymże winem. Inną reklamą tejże
organizacji jest sielankowy obrazek filmowy, gdzie mamusia wyjmuje z kołyski
kwilące niemowlę, tuli je do siebie i wychodzi chwilowo z pokoju. Tymczasem
tatuś, przyciśnięty potrzebą fizjologiczną, załatwia ją w ciepłym
jeszcze łóżeczku. Po powrocie, niczego nie przeczuwająca mamusia układa w nim miłego maluszka. [ 15 ]
Język sloganów reklamowych
Język
reklam jest zestawem często zakodowanych środków perswazyjnych, wykorzystującym
różne środki, argumenty, przesłanki, chwyty stylistyczne, metafory,
metonimie, hiperbole, niedomówienia, magiczne skojarzenia itp. Często
komunikat reklamowy powtarza wciąż to samo, za każdym razem używane są
tylko inne argumenty i apele.
Większość haseł
reklamowych jest nimi w znaczeniu słownikowym, są to komunikaty z jasno wyrażoną,
subiektywną opinią producenta o własnym towarze. Aby komunikat wyróżniał
się w gąszczu innych, może być w nim celowo wprowadzany w błąd gramatyczny
lub ortograficzny, kalamburowe sklejenie dwóch wyrazów itp. Język reklamy
wykorzystuje także skojarzenia, często zaskakujące.
Inną
metodą jest stosowanie cytatów, albowiem powołując się na czyjeś słowa,
można wesprzeć się na jego autorytecie. Sens powiedzeń bywa często całkowicie
zmieniany tak, aby w płaszczyźnie skojarzeniowej odczytywany był na korzyść
firmy.
Osobną kategorią
są tzw. hasła — plastry. Mają przeważnie postać równoważników zdań,
umieszczonych zazwyczaj obok znaków firmowych. Twórcy oddziaływań usiłują
sprawiać, aby były one jak swego rodzaju pieczęcie, certyfikaty, które mają
funkcjonować zamiennie z nazwą firmy lub produktu, wzmacniać związane z nimi
pozytywne cechy i budzić natychmiastowe skojarzenia.
W reklamach można
wyróżnić pewne popularne wątki słownikowe. Przyroda, natura, środowisko to
często wykorzystywane tematy o pozytywnym wydźwięku, wzbudzające zaufanie do
produktu. Automatycznie kojarzą się one z takimi cechami, jak nieszkodliwość,
czystość, użyteczność, estetyka.
Innym wątkiem
jest tradycja, wykorzystywana przez firmy o długim czasie funkcjonowania.
Tradycja łączona jest z takimi cechami jak solidność, odpowiedzialność,
zaufanie, doświadczenie. Podobnie chętnie język reklamowy wykorzystuje motyw
przyszłości, w naturalny sposób łącząc ją z postępem, doskonaleniem,
rozwojem, co pozwala na efektywne wyeksponowanie danego produktu. [ 16 ]
Oddziaływanie bodźcowania podprogowego
Historia
manipulacji poprzez oddziaływanie podprogowe, czyli takie, w którym widzowie
nie są w stanie zauważyć świadomie przekazu z uwagi na jego bardzo krótki
czas ekspozycji rzędu ułamka sekundy, sięga końca lat pięćdziesiątych. Wówczas
to James Vickary, właściciel jednej z agencji badań marketingowych opublikował
wyniki eksperymentu, w którym w trakcie emisji filmu rzucone były na
ekran hasła reklamowe w czasie tak krótkim, że świadomość ludzka nie mogła
ich zarejestrować. Miało to według Vickarego spowodować znaczny wzrost
sprzedaży reklamowanych produktów (popcornu i Coca Coli). Publikacja ta rozpętała w USA wielką dyskusję graniczącą z histerią, w wyniku której zabroniono
prawnie reklamy podporowej. Eksperymentu nigdy nikomu nie udało się powtórzyć,
sam autor przyznał później, że sfałszował jego wyniki, lecz psychologowie
od tego czasu poszukują odpowiedzi na pytanie, czy tzw. przekaz sublimowany może
oddziaływać na zachowania konsumentów? Poszukiwania te poparte badaniami
doprowadziły do stwierdzeń, że niektóre słowa i obrazy rejestrowane poniżej
progu świadomości nie mogą co prawda w prosty sposób przełożyć się na
sterowanie ludzkim zachowaniem, ale posiadają możliwość aktywizowania
podstawowych popędów i emocji. Przy ich zastosowaniu możliwe jest zwiększenie
wśród konsumentów chęci spożycia pewnych ogólnych grup produktów. Działanie
to jest jednak krótkotrwałe, rzędu kilku minut. [ 17 ]
Zdarzają
się przypadki dużej indywidualnej podatności na perswazję sublimowaną, jak i odporność na nią, podobnie jak w przypadku hipnozy. [ 18 ] Jednak najnowsze badania
R. Zajonca, gdzie najpierw prezentowano podprogowo badanym zdjęcia twarzy wyrażających
różne emocje pozytywne bądź negatywne, a po nich figury geometryczne, co
doprowadziło do tego, że figury te były lepiej bądź gorzej oceniane każą
się zaniepokoić, czy podobnych efektów nie można uzyskać zastępując
figury geometryczne nazwami firm bądź produktów. [ 19 ] B. Kwarciak stoi na stanowisku, że manipulowanie klientem poza kontrolą jego
świadomości jest możliwe, poprzez tworzenie jego pozytywnych reakcji
emocjonalnych. Fachowo metoda ta nazywa się prymowaniem subliminalnym i jest
podobna do eksperymentu R. Zajonca opisywanego powyżej. Podobnych dowodów
dostarcza badanie A. Krosnicka, który wyświetlał oceniającym portrety
nieznajomych osób. Pojawienie się każdego z nich poprzedzała podprogowa
projekcja zdjęć budzących miłe lub negatywne emocje. Te prymujące, czyli
ukierunkowujące emocje zdjęcia, zastały oczywiście wcześniej dokładnie
przetestowane. Wyniki eksperymentu wykazały, że powyższe połączenie
doprowadziło do wypaczenia oceny twarzy, które normalnie nie budziły ani
negatywnych, ani pozytywnych skojarzeń. Co więcej, do opisywanego zjawiska
doszło po jednorazowej ekspozycji wspomnianych fotografii. [ 20 ]
O
ile perswazję subliminalną można wykryć za pomocą odpowiedniej aparatury,
to identyfikacja takich form manipulacji jak efekt czystej ekspozycji i żonglerka
pustymi miejscami może nastręczać trudności. Działają one również całkowicie
poza kontrolą osoby manipulowanej. Efekt czystej ekspozycji polega na wzroście
pozytywnych reakcji na treść przekazu, w miarę jego powtarzania. Im dłużej
reklama jest pokazywana, tym bardziej się podoba. Aby nie dopuścić do tzw. zużycia
reklamy, przygotowuje się zazwyczaj kilka jej wariantów.
B.
Kwarciak, aby uświadomić skuteczność tej metody, stawia pytanie: „Kto
potrafi powiedzieć, dlaczego tak naprawdę lubi jakiś produkt, podobny do
wielu innych?" Na efekt czystej ekspozycji mogą sobie pozwolić tylko bogaci
reklamodawcy, albowiem wymaga długotrwałego użycia mediów. [ 21 ]
Dla
konsumenta bardzo niebezpieczna jest technika manipulacji, znajdująca się również
całkowicie poza jego kontrolą, zwana żonglerką pustymi miejscami. Została
odkryta podczas badań nad procesami nieuświadomionego wnioskowania a polega na
tym, że przekaz reklamowy nie zawiera określonych informacji, co stawia
odbiorcę przed koniecznością odpowiedzenia sobie na rodzące się pytania. To
automatyczne wypełnienie pustych miejsc, stwarza możliwość manipulacyjnego,
planowanego doboru eksponowanych cech produktu i przemilczeć o jego brakach,
ogromną rolę odgrywa tutaj kontekst przekazu, w jakim się on pojawia. Przykładem
tego jest wykorzystywanie znanych marek podzespołów przez producentów składaków,
gdzie nabywca przenosi zaufanie do marki części na wyrób gotowy, który może
być składany wręcz w warunkach garażowych. Do wyciągania przez klienta fałszywych
wniosków prowadzą też niekompletne porównania, typu „Marka X jest
lepsza". Eksperymenty wykazały, że taki niedokończony przekaz zostaje
znacznie łatwiej i szybciej zapamiętany niż klasyczny i prowadzi do
korzystnej oceny marki. Naturalne problemy z przypominaniem informacji stwarzają
jeszcze jedną możliwość manipulacji. Przekaz może zostać tak zbudowany, by
pewne jego elementy zostały szybko zapomniane, a we wspomnieniach pojawiły się
informacje w nim nieobecne. [ 22 ]
1 2 3 4 Dalej..
Footnotes: [ 12 ] Zob. M. Mierżyńska, Po co sięgamy do gwiazd w: „Businessman"
nr 12/1996, s. 108. [ 14 ] Zob. A. Czarnecki, Podstępny
sex appeal w: „Businessman" nr 10/1993, s. 76. [ 15 ] Zob. M. Mierżyńska, Mistrzowie reklamowych
prowokacji w: „Businessman" nr 11/1997, s. 136-138. [ 16 ] Zob. W.
Oleksiak, Metody konstrukcji sloganów w: „Businessman" nr 4/1997, s.
80-82. [ 17 ] Zob. P. Wójcik, Sfabrykowane
sensacje w: „Businessman" nr 6/1997 s. 114-115. [ 18 ] Zob. B. Kwarciak,
Wielka manipulacja dopiero nadchodzi w: „Businessman" nr 7/1998 s.
108-110. [ 19 ] Zob. P. Wójcik, Sfabrykowane
sensacje w: „Businessman" nr 6/1997 s. 115. [ 20 ] Zob. B.
Kwarciak, Wielka manipulacja dopiero nadchodzi w: „Businessman" nr
7/1998 s. 109. « (Published: 10-04-2006 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4695 |
|